Maestro, widziałem Cię wczoraj ;)

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Wiesiek, widziałem Cię wczoraj w Łańcucie na Podzwierzyńcu przy fabryce śrub.
Przyznaj się jak Ty to robisz, że Twoje auto jest zawsze takie czyste
  
 
Tylko widziałeś, a nie słyszałeś?
Już od paru moich znajomych miałem info, że słyszeli mnie gdzies na drodze, a potem dopiero widzieli.
Ja Cię też widziałem. Czy właśnie tam gdzie stałeś do skrętu to zamieszkujesz? To Ty obtrąbiałeś kogoś, czy chciałeś zwrócić uwagę?
Czyste auto? Oj cos z tym Twoim widzeniem.... Chyba w całym swoim życiorysie nie był ten Esperak tak brudny jak właśnie jest. Mierzi mnie to okropnie, ale dokąd te bajora wody/błota nie spłyną /wyschną to szkoda sobie myciem łba zawracać, bo skutek widoczny będzie przez pare kilometrów jazdy. No sól to przydało by sie zapewne spłukać.

--
Wiesiek (Maestro)
  
 
Cytat:
2005-03-15 10:55:55, Maestro pisze:
... Ja Cię też widziałem. Czy właśnie tam gdzie stałeś do skrętu to zamieszkujesz? To Ty obtrąbiałeś kogoś, czy chciałeś zwrócić uwagę? ... -- Wiesiek (Maestro)


Tak, dokładnie skręcałem do mojego miajsca zamieszkania.
Nawet patrzyłem, czy czasem nie zawracasz.
Następną razą zapraszam na kawkę, a tak wogule to co Ty porabiałeś w moich stronach?

No i trąbiłem na Ciebie, bo nie patrzyłeś w moim kierunku
  
 
a ja wczoraj widziałem członka klubu najprawdopodobniej z oświecima o numerach KOS 18-- szare espero 1,5 pod AGH w okolicach kanciapy gwarek pofrunęło w kierunku akademików któż to był??, chyba miał jakiś zarost a koło niego siedziała jakaś blondi
  
 
LUK18: Miło Cię było spotkać dziś na drodze.
U nas na Podkarpaciu jest takie zagęszczenie klubowiczów, że wydarzenie jest godne odnotowania.
Rzuciły mi się w oczy Twoje alufelgi - piknie się prezentują

--
Wiesiek (Maestro)
  
 
A kto może z klubowiczów zostawia zawsze ale to zawsze późnym wieczorem w piątki szare lub srebrne Espero na krakowskiej tuż przy drodze na wysokości tablic miast partnerskich w Rzeszowie rzecz jasna ... Można prawie mniemać, że może jest na sprzedaż
Pozdrawiam Rzeszowiaków
  
 
Ja też go tam widuję często, ale to nie klubowicz - podkarpackie klubowe Espera są koloru granatowego lub bordowego. - zobacz na relację z NSZZ.
A jedynym klubowiczem z Rzeszowa jest póki co LUK18. Ja właściwie to nie, bo obecnie mieszkam 6 km poza miastem.
A jak zobaczysz Espero z rejestracją na RZE i nalepką klubową to będę ja, a RLA - to będzie Kisztan - oba granatowe.

--
Wiesiek (Maestro)
  
 
A bordowe espero+czarna rejestracja RWA = ja
Maestro wydaje mi sie ze Jenes tez jest z Rzeszowa
Jak sie dzis widzielismy to ty zatrzymales sie pod polfa mam nadzieje ze nie po to by pogdac bo ja troche "zaspalem" i nie zdazylem zjechac a potem sie zastanawialem czy czasem nie dalem plamy
Dzis wypastowale esperaka i zrobilem mu dokladny przeglad balchy i niestety ale wszystkie 4 drzwi w wiadomym wszystkim miejscu sa do lekkiej naprawy ktora zostala wyceniona na 300 zl w multimoto a z ponownym lakierowaniem 1000
Maestro jak sie drzwi trzymaja w twoim egzempalzu dodam ze obnizone espero na 15-stkach podczs jazdy wyglada rewelacyjnie
  
 
Jenes - no tak - z Rzeszowa. Ale dlaczego nie ma go na liście klubowiczów?
Do polfy jechałem służbowo - musiałem tam sie zatrzymać, więc odrzuć wyrzuty sumienia.
Też właśnie zmieniłem koła, wypucowałem auto i zrobiłem przegląd blach. Drzwi w wiadomych miejscach są bez zarzutu, za to tuż pod szybą kierowcy jest rząd purchelków i krawędź klapy bagażnika jest obtarta do żywego od zderzaka - jak tam nic szybko nie zrobię to wkrótce się zacznie.

--
Wiesiek (Maestro)
  
 
No a u mnie wszedzie blacha git (nie liczac paru zadrapan no ale takich mam sasiadow) tylko te drzwi
  
 
Widziałem dzis o 17:15 w okolicach przejazdu kolejowego w Rzeszowie - Zwięczycy Espero bordo z rejesr RZE.... a w środku raczej wysokiego mężczyznę. Czy to ktos z Was?Pozdrawiam


[ wiadomość edytowana przez: rjsunset dnia 2005-03-28 22:58:20 ]
  
 
Cytat:
2005-03-20 20:06:31, teltom pisze:
a ja wczoraj widziałem członka klubu najprawdopodobniej z oświecima o numerach KOS 18-- szare espero 1,5 pod AGH w okolicach kanciapy gwarek pofrunęło w kierunku akademików któż to był??, chyba miał jakiś zarost a koło niego siedziała jakaś blondi



KOS 18... To był sylwek vel "Sylveriush" jest oswiecimia ma brode.. a blondi to pewnie jego zona..
  
 
Cytat:
2005-03-24 21:44:01, LUK18 pisze:
......... Maestro wydaje mi sie ze Jenes tez jest z Rzeszowa ...............



Jenes nie mieszka w Rzeszowie.
Ale w miejscowości koło Dynowa o nazwie Hyżne -do Łańcuta dokładnie 20km, od Rzeszowa też jakieś 25km. Zaraz za Zabratówką na wielkiej górze, popularna trasa w wyjazdach nad San.
W opisie ma ~Rzeszów, bo Hyżne to nikomu się z niczym nie kojarzy (poza przejściem granicznym, a to nie to "Ch")
  
 
Wczoraj (Niedziela 3.04.2005) godz. 14.45
skrzyżowanie na Powstańców W-wy koło Politechniki
skręcałeś w lewo na podkarpacką - ja pojechałem prosto.
Niestety zauważyłem Cię za późno żeby jakoś dać znać.
A, że dni teraz dość smutne, nie dzwoniłem.
Pozdrawiam i do następnego razu.

Robie się wiosennie, czas pomysleć o jakimś zlocie
  
 
Cytat:
2005-03-29 07:35:11, kisztan pisze:
Jenes nie mieszka w Rzeszowie. Ale w miejscowości koło Dynowa o nazwie Hyżne -do Łańcuta dokładnie 20km, od Rzeszowa też jakieś 25km. Zaraz za Zabratówką na wielkiej górze, popularna trasa w wyjazdach nad San. W opisie ma ~Rzeszów, bo Hyżne to nikomu się z niczym nie kojarzy (poza przejściem granicznym, a to nie to "Ch")


Dzięki za dokładny opis, teraz już trafie do domu , widzę na mieście mnóstwo esparaków, ale tylko raz widziałem Łukasza, inni kierowcy naszych bolidów nie reagują tak jak my na widok tego samego auta , mnie łatwo poznać, najbardziej -sponiewierane Espero w Rzeszowie i okolicy , i kolorowe, ale już niedługo.
  
 
Cytat:
2005-04-04 11:19:11, jenes pisze:
Dzięki za dokładny opis, teraz już trafie do domu ,


Jenes,
chyba nie masz mi tego za złe?
Bo jesli tak, to sorka
Masz u mnie
  
 
Cytat:
2005-04-04 16:03:50, kisztan pisze:
Jenes, chyba nie masz mi tego za złe? Bo jesli tak, to sorka Masz u mnie


Spoko, nic się nie dzieje, i tak nikt nie trafi , no chyba że zobaczy espero zaparkowane na dojeździe do drogi.
Strasznie dużo tych DW na Rzeszowie , wcześniej coś mniej tego chyba było.
  
 
Cytat:
Jenes pisze:
Dzięki za dokładny opis, teraz już trafie do domu



Biedaku - aż do tej pory się błąkałeś? Chyba nie od ostatniego zlotu?

--
Wiesiek (Maestro)

  
 
Cytat:
2005-04-05 21:40:45, Maestro pisze:
Biedaku - aż do tej pory się błąkałeś? Chyba nie od ostatniego zlotu? -- Wiesiek (Maestro)


Przecież całe nasze życie to jedna wielka tułaczka i poszukiwanie celu, z rzadkimi chwilami odpoczynku, do czego najlepiej się nadaje właśnie dom
Cytat:
home, sweet home

  
 
Kisztan, widziałem Cię wczoraj w Łańcucie
Wiem też, że doniesiono Ci telefonicznie, że moje auto się pojawiło w okolicy
Wiesz - do łba by mi nie przyszło, że te gumowe cycki na klapie bagażnika się dają regulować. Wykręciłem trochę i już klapa nie dotyka zderzaka. No ale to nieco spóźnione działanie i cała dolna krawędź ma zaczątki korozji - jest do oczyszczenia i pomalowania.

--
Wiesiek (Maestro)