MotoNews.pl
  

Założyłem xenony

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Xenony są super w nocy widać dużo lepiej i z lewego pasa wszyscy szybko uciekają.Żeby je założyć nie było nawet dużo przeróbek, wszystkie kości pasowały trzeba było tylko przerobić mocowanie żarówkek.Myśle jeszcze nad założeniem spryskiwaczy reflektorów, może ktoś z was robił coś takiego i ma jakieś doświadczenia?

[ wiadomość edytowana przez: kamil7 dnia 2004-09-15 23:48:16 ]
  
 
Pogratulować Czy mógłbym nieśmiało zapytać ile kosztowała taka impreza ??? No i jak tam z poziomowaniem jest czy też go nie ma. Z tego co wiem to prawo wymaga spryskiwaczy na reflektory w przypadku xenonów.

pozdrawiam
  
 
Coraz więcej ksenonowców...
Czas załozyć dalekosiężne halogeny aby wyrównać szanse w starciu
A tak mniej więcej serio, to też słyszałem, że wymagają spryskiwaczy przy ksenonkach.
  
 
Tak wymagane są spryskiwacze dlatego myśle nad ich założeniem, samopoziomowanie też powinno być ale ja mam włożone żaówki xenonowe w miejsce zwykłych H7 a więc mam tylko normalną regulacje wysokości świateł, żeby było samopoziomwanie to chyba trzeba mieć orginalne lampy xenonowe do danego modelu i jakieś czujniki ale pewin nie jestem.Ta impreza kosztowała mnie 600zł przetwornice mam helli od audi ,a żarówki philipsa
  
 
Panowie jakies nowosci piszecie.... Jakie przymusowe spryskiwacze do ksenonow? Co za roznica czy H7 czy Ksenon !!! Zadnego takiego prawa nie ma.,.. to paranoja co piszecie... Sam mam Ksenony i po przegladach jestem i nic.... wiec nie bardzo wiem o czym piszecie...
  
 
Różnica jest w jasności, od zabrudzonych kloszy jest dużo gorzej uformowana wiązka i oślepia innych.
  
 
Powercafe ma racje.Znalażlem to na jakiejś stronie o ksenonach:
„Co mówią przepisy?
Jeżeli auto fabrycznie montowane ma reflektory xenonowe, to aby przejść proces homologacji powinno być wyposażone w wysokociśnieniowe spryskiwacze lub wycieraczki, i posiadać system samopoziomowania. Dotyczy to jednak homologacji, czyli zatwierdzenia do sprzedaży nowego samochodu. W przypadku przeróbek przepisy nie mówią nic na temat specjalnych wymagań co do lamp xenonowych. Obowiązujące “Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 16 grudnia 2003 w sprawie zakresu i sposobu kontroli technicznej pojazdów” o reflektorach mówi jedynie o ich ilości, barwie światła, rozmieszczeniu, sposobie przełączania, widocznej granicy światła-cienia, ustawieniu świateł, i sile świecenia. Nie ma tam rozróżnienia na światła zwykłe i wyładowcze, nie ma też mowy o samopoziomowaniu i oczyszczaniu. Wynika z tego, że dodatkowe systemy nie są wymagane (ale oczywiście możliwe do zainstalowania). O ile system czyszczenia jest dosyć łatwy do zrealizowania, stosunkowo tani i raczej potrzebny (brud zbierający się na szybach reflektorów ogranicza strumień światła i rozprasza go, powodując oślepianie innych), to system samopoziomowania jest bardzo drogi i trudny do zrealizowania. Większość samochodów wyposażonych jest w elektryczny korektor ustawienia świateł w kabinie kierowcy, więc mając świadomość posiadania bardzo silnych świateł, dobrze jest korygować ustawienie w przypadku obciążenia tyłu.”
  
 
Hmm no tak z Kamilem sie zgadzam. Ojciec ma nowego Mercedesa E z tego roku i ma Ksenony i jest spryskiwacz plus samopoziomowanie. U mnie Ksenon zalozyl poprzedni wlasciciel i jest tylko reczna regulacja wysokosci swiatel, dlatego sluszna uwaga, jezeli obciazacie tylu pojazdu swiatelka na dol


P.S
Kamil7.... a gdzie parkujesz autko... pozyczyłbym sobie te Twoje 17 sa pieekne hehehehe

Pozdrawiam


[ wiadomość edytowana przez: powercafe dnia 2004-09-16 11:25:41 ]
  
 
To nie jest żadna paranoja tylko takie są przepisy które zresztą Kamil przytoczył. Musi być samopoziomowanie i natrysk z powodu który podał Lanca Ojciec ma Viki z fabrycznymi ksenonami któa zaopatrzona jest w obydwa systemiki. Co do montowanych później nic mi nie wiadomo... natomiast nielubię byc oślepiany a Lenie po 85tym mają petarda długie którymi zawsze można poczęstować
  
 
Cytat:
2004-09-16 08:25:16, kamil7 pisze:
(...)przetwornice mam helli od audi ,a żarówki philipsa



to nie sa zarowki, tylko lampy wyladowcze.
cholerna roznica.
a jak masz zarowki to zaden to xenon....
  
 
No to zycze jazdy cała noc i mijania takich na xenonowych zarówkach moze to i ładnie wygląda ale niech ktos se popatrzy godzinke na stroboskop i sie przekona czy to dobre cz nie Ja mysle ze to tylko szpanerski bajer Pozdrawiam <<==PABLO==>>
  
 
I tu się niezgodzę... różnica jest w moim przynajmniej przekonaniu kolosalna. Bardzo lubię prowadzić aut z Xenonami.
  
 
Kamil 600 zł to nie dużo skąd dokładnie je załatwiłeś ??

Vino, takie info dla Ciebie - lampa Xenonowa to nie tyle lampa wyładowcza co technologia świecenia. Lamy/żarówki Xenonowe to takie które nie mają żarnika jak w zwykłe Halogeny tylko świeci w nich sam gaz o nazwie Xenon, w 80 % nowszych aut nie stosuje się zespolonych lamp wyładowczych tylko żarówki z Xeonen i normalne reflektory z przezroczystymi szkłami, ze wzwględu na koszta produkcji, standaryzacje i delikatność lamp zespolonych.
  
 
Kolega mi załatwił, moge się go zapytać czy ma jeszcze jakieś i ewentualnie zainteresowanym dać numer, cena jest naprawde nie duża bo przetwornice mam chermetyczne, a ceny kompletów z takimi przetwornicami na allegro zaczynają się od 900zł
  
 
Cytat:
2004-09-17 00:10:09, ramzi_pl pisze:
Kamil 600 zł to nie dużo skąd dokładnie je załatwiłeś ??

Vino, takie info dla Ciebie - lampa Xenonowa to nie tyle lampa wyładowcza co technologia świecenia. Lamy/żarówki Xenonowe to takie które nie mają żarnika jak w zwykłe Halogeny tylko świeci w nich sam gaz o nazwie Xenon, w 80 % nowszych aut nie stosuje się zespolonych lamp wyładowczych tylko żarówki z Xeonen i normalne reflektory z przezroczystymi szkłami, ze wzwględu na koszta produkcji, standaryzacje i delikatność lamp zespolonych.



Ja wiem co to jest lampa xenonowa. I nie jest to zarowka ! Wlasnie ze wzgledu na technologie swiecenia. Zarowka jest wtedy kiedy elementem wykonawczym jest "drucik", w srodku mamy proznie. tutaj elementem wykonawczym jest gaz, ktory swieci na skutek wyladowania elektrycznego o wysokim napieciu.
dlateog lampa.
A jak ktos ma zarowki, to powodzenia...
  
 
Vino w instrukci opsługi od ojca omegi znalazłem coś takiego:

Już wielu miejscach widziałem ,że to co ty nazywasz lampą wyładowczą pospolicie nazywane jest żarówką więc nie wiem czego sie czepiasz.
Cytat:
Cytat:
--------------------------------------------------------------------------------


2004-09-16 08:25:16, kamil7 pisze:
(...)przetwornice mam helli od audi ,a żarówki philipsa


--------------------------------------------------------------------------------



to nie sa zarowki, tylko lampy wyladowcze.
cholerna roznica.
a jak masz zarowki to zaden to xenon....




Jeżeli uważasz że do zwykłych żarówek udało by mi się założyć przetwornice to powodzenia.....

Pozdrawiam
Kamil
  
 
Cytat:
2004-09-16 23:18:38, Pablo_astra pisze:
No to zycze jazdy cała noc i mijania takich na xenonowych zarówkach moze to i ładnie wygląda ale niech ktos se popatrzy godzinke na stroboskop i sie przekona czy to dobre cz nie Ja mysle ze to tylko szpanerski bajer Pozdrawiam <<==PABLO==>>


Hmm dodam Tylko Tyle.... szkoda mi Ciebie chlopie.. oj szkoda...
Bo nawet nie chce Mi sie komentowac tego co ty wypisujesz...
  
 
Vino - masz racje, ze w ksenonach nie ma zarowek sensu stricte, bo lampy ksenonowe nie maja zarnika, ale mimo wszystko mysle, ze troche sie czepiasz slow. Uwazam, ze lampy ksenonowe mozna dla uproszczenia nazywac zarowkami, jako cos, co jest w szklanej obudowie, jest wymienialne, montuje sie w reflektorze i sluzy do dawanie swiatla - innego prostego i jednoznacznego slowa na ta rzecz w jezyku polskim nie znajdziesz, co najlepiej widac na zalaczonym skanie instrukcji. Chyba ze sie myle i mnie czyms zaskoczysz - czekam na propozycje.

[ wiadomość edytowana przez: KrzyH80 dnia 2004-09-17 14:40:57 ]
  
 
A mi nie chodzilo o czepianie sie tylko skoro to nie sa zarowki to a lampy to prostuje. Tak dla informacji. A to ze w instrukcji wypisuja bzdury to juz inny temat. Jesli latwiej uzywac okreslenia "zarowki" to ok. Wazne zeby tylko wiedziec, ze to nie sa zarowki. Bo to co jest sprzedawane na rynku i jest zarowka i nazywane jest zarowka xenon, lampa xenonowa nie jest. To jak z Omega C
Sprawa zostala wyjasniona, kazdy wie juz o co chodzi i nie ma co wiecej ruszac tematu zarowek/lamp xenonowych mysle.

Pozdraiwam wszystkich xenonowcow.
Tych z lampami oczysicie


  
 
Sprawa homologacji....

Kamil7, ale firma ktora to pisze na wojej stronie celowo nie pisze wszystkiego.
Jest cos takiego - homologacja jest na konkretny typ produktu, jego technologie, produkcje itp.
Jesli zmienisze cos, to homologacja jest tracona.
Wiec przebudowane lampy prawnie nie sa dopuszczone do ruchu.

druga rzecz,w motocyklach sa ksenony, a tam nie ma ani spryskiwaczy ani systemu samopoziomujacego. No ale to motory.
Przepisy moga byc rozne dla jedno i dwu sladów.
Ale.... w sprzedazy sa zestawy xenonow Helli z homologacja, do montazu jako lampy dodatkowe - jak halogeny na zderzaku.
I sa to takie lampki, bez spryskiwaczy czy poziomowania....

Słowem zamieszanie i burdel......