[Ogólne] Podsufitka- odkleja się - Strona 1.5

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Pasuje ściągnąć słupki żeby dobrze wszystko założyć.
  
 
A czy jest taki klej, który dałoby się łatwo wprowadzić strzykawką w miejsce gdzie zrobił się taki mały bąbel?
  
 
To jest zwykły butapren i jest dosyć gęsty. Za gęsty do strzykawki jak na mój gust.
  
 
A nie da się go czymś zastąpić?
  
 
w oplu miałem szpilkami
  
 
kup kocyk polarowy w ikei za 10zł, jakiś klej odporny na czynniki atosferyczne (około 10zł), nożyk do tapet, troche papieru ściernego oraz zainwestuj 4 godzinki i podsufitka będzie jak nowa. Efekt murowany
  
 
Nie rozumiem do czego mi te wszystkie rzeczy?
  
 
Ja w swoim poprzednim aucie kleiłem podsufitkę praktycznie od zera. Potrzebowałem szczotkę oraz papier ścierny, żeby oczyścić podsufitkę i materiał. Dobrą rzeczą jest jeszcze gumowy wałek, którym można podsufitkę podczas klejenia dociskać, żeby wszędzie ładnie przylegała i się nie mechaciła. Do klejenia używałem kleju 7Bolla.
  
 
Mnie ostatnio również wzięło na pranie tapicery i oczywiście zrobiłem z podsufitki baldachim Dzisiaj zdemontowałem podsufitkę, zdarłem tą wstrętną szmatę, oczyściłem tą sztywną część i jutro myślę to prysnąć w czarny mat, a szmatę wy***rzucić Widziałem już takie rozwiązanie w realu i wygląda OK, zobaczymy jak będzie u mnie
  
 
i powiem ci że całkiem nieźle to wygląda. a w realu widać że to lakier?
  
 
W realu nie widać żeby coś było robione, wygląda jak ori, ale jak dotkniesz to takie twarde i chropowate, ale nie mam w zwyczaju macania podsufitki więc git