[MKV] ciezko kreci jak silnik jest zimny - Strona 1.5

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Rozrząd był wymieniany całkiem niedawno. Od wymiany zrobiłem jakieś 3 tys kilometrów. Mam wlany olej 15w40 i co jakiś 1tys muszę dolać jakieś 200ml czy jest możliwość że to pierścienie dają już o sobie znać?
  
 
Cytat:
Mam wlany olej 15w40 i co jakiś 1tys muszę dolać jakieś 200ml czy jest możliwość że to pierścienie dają już o sobie znać?


Za gęsty olej jak na zime.Dlatego takie opory.Mocno Ci kopci ? Sprawdz ciśnienie w cylindrach.




[ wiadomość edytowana przez: przemo2 dnia 2010-01-29 17:02:54 ]
 
 
Cytat:
2010-01-29 16:59:54, przemo2 pisze:
Za gęsty olej jak na zime.Dlatego takie opory.Mocno Ci kopci ? [ wiadomość edytowana przez: przemo2 dnia 2010-01-29 17:00:37 ]


Wiadomo...troche oleju bierze to i troche kopci...bardzo siwego dymu nie puszcza no ale jednak kopci na poczatku tez myslalem o oleju ale problem polega na tym ze ten samochod ma swoje "humory" tzn: tak jak pisalem wczesniej ciezko kreci na zimnym i czesto ma tak na cieplym...ale jednak zdarza mu sie tez odpalac na cieplym "od tyku"...czyli to chyba nie bedzie wina oleju
  
 
u mnie jest podobnie (tak, jakby się zacinał tłok), ale mam już pierścienie na 3-cim cylindrze wywalone. Kompresja ciepła dała 12 na każdym, ale na zimnym dmuchnięcie powietrzem pokazało, że wali do oleju...
Na początku obstawiałem tulejki w rozruszniku, ale zmieniłem i jest to samo...
  
 
Ja mam tak samo jak jest ponizej 5 w minusie tez ciezko kreci mimo ze mam nowy akumulator
  
 
To ja proponuje wszystkim którzy maja problemy z odpalaniem w mrozie silnika - bo ciężko kręci, zregenerować rozrusznik, tuleje, łożyska, szczotki, - to jest podstawa, dopiero myslec o akumulatorze. 99% ze to pomoże.
  
 
Cytat:
2010-02-01 12:14:32, maradona25 pisze:
To ja proponuje wszystkim którzy maja problemy z odpalaniem w mrozie silnika - bo ciężko kręci, zregenerować rozrusznik, tuleje, łożyska, szczotki, - to jest podstawa, dopiero myslec o akumulatorze. 99% ze to pomoże.


no ja mam zregenerowany (pisałęm zresztą wcześniej o tym), nowy aku, nowy olej i ciężko kręci. Moim zdaniem, to już wiek silnika daje znać o sobie...
  
 
Jak jest zima,to musi być zimno.Jak jest zimno to wszystko co ma stan skupienia ''stały''(silnik i jego bebechy),kurczy się,a wszystko co ma stan skupienia ''ciekły''(olej i wszelakie płyny),zagęszcza.Stąd te opory przy odpalaniu,między innymi.
 
 
Nie wiem jak u was ale jesli chodzi o rozrusznik to w zimie mozna poznac po jego kulturze pracy czy jest oki,
surec co do twojego rozrusznika to pewny jestes ze jest w 100% zregenerowany, ile zapłaciłeś za ta robote.
Jezeli rozrusznik jest jak nówka- mówie tu na przykładzie MKVII to kreci jak rakieta - wiem bo sam nie dawno z tym walczyłem, jak silnik był zimny to pomimo tego ze aku był naładowany to przy odpalaniu po -10 stopniowej nocce, restartowało mi kompa bo palił ostatkami sił i do tego przygasaly kontrolki, a po regeneracji kreci jak rakieta.
  
 
Cytat:
2010-02-01 13:04:19, maradona25 pisze:
Nie wiem jak u was ale jesli chodzi o rozrusznik to w zimie mozna poznac po jego kulturze pracy czy jest oki, surec co do twojego rozrusznika to pewny jestes ze jest w 100% zregenerowany, ile zapłaciłeś za ta robote. Jezeli rozrusznik jest jak nówka- mówie tu na przykładzie MKVII to kreci jak rakieta - wiem bo sam nie dawno z tym walczyłem, jak silnik był zimny to pomimo tego ze aku był naładowany to przy odpalaniu po -10 stopniowej nocce, restartowało mi kompa bo palił ostatkami sił i do tego przygasaly kontrolki, a po regeneracji kreci jak rakieta.


sam robiłem, a nie lubię dwa razy robić...Ale rozrusznik swoje lata ma, nawet po remoncie nie będzie jak nowy...
  
 
Panowie u mnie się sprawa wyjaśniła...okazało się że elektryk który regenerował mój rozrusznik wymienił tylko jedną tuleję i szczotki a trzeba było wymienić wszystkie tuleje( nie wiem ile ich tam jest) i wyczyścić wirnik. Dopiero po takiej naprawie rozrusznik kręci jak trzeba jak chodzi o mój przypadek to temat można zamknąć
  
 
A nie mówiłem