Rozwalona stacyjka.. - Strona 1.5

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Kiedyś zmieniałem stacyjkę w Polonezie - było podobnie - śruby którymi przykręcona jest stacyjka mają urwane po zakręceniu łby.
Żeby stacyjke zdjąć musiałem je rozwiercić.

Pozdr.
Wiesiek (Maestro)
  
 
qrde..ale tam sie nie da wsadzic wiertarki..jest za blisko szyby przedniej..ratuuunku!!
a sproboj tylko mnie zablokowac lasombra dopadne cie wtedy..i wymontuje stacyjke z alfy

[ wiadomość edytowana przez: qbaj dnia 2003-11-12 00:04:26 ]
  
 
narazie zrob to tak:
jak zdjales plastiki widac stacyjke z prawej strony wklada sie kluczyk a z lewej jej strony powinna byc czarna kostaka do ktorej dochodzi kilka kabelkow, postaraj sie ja odlaczyc od stacyjki, jak ci sie uda to od jaj wewnetrznej strony na srodku powinna byc dziura (pol okragla) wloz w nia np. jedno ostrze nozyczek i przekrac w lewo lub w prawo, powinno dzialac tak jak bys krecil kluczykiem w stacyjce, ja tak robilem i dzialalo ,tylko jak bedizesz chcial gdzies jechac to nie zapomnij wlozyc i przekrecic kluczyk w stacyjce bo blokada kierownicy nadal dziala, mam nadzieje ze sie uda pozdrawiam
  
 
Cytat:
2003-11-11 22:19:25, qbaj pisze:
viggen..nie masz racji (chyba) to jest uszkodzenie mechaniczne..gdyby tak bylo jak mowisz kluczyk po przekreceniu wracalby do pozycji wyjsciowej tzn mehanicznie by dzialal ok tylko nie robil tego co trzeba..a on mechanicznie nie dziala wlasciwie..moim zdaniem to nie jest kwestia samego bebenka ale tzw obudowy stacyjki (figuruje w cenniku) czyli tego metalowego pudelka ktor e z jednej strony ma gniazdo kluczyka a z drugiej kostke o ktorej mowisz


a to sorki zrozumialem ze mamsz problem z elektryka stacyjki
  
 
dobra panowie sytuacja opanowana.. dzieki kamilowi cezariuszowi maestro viggenowi i wszystkim innym..a jest tak: odkrecilem kostke i zdjalem ..co sie okazalo ulamal sie bolec od bebna zamka stacyjki ktory obracal plastikiem w tej kostce..kotka dziala..odpalilem samochod ze srubokreta ale to nie byl koniec zabawy bo jeszcze nalezalo wyjac ten beben..znalazlem z prawej strony malutka dziurke wsadzilem cienki srubokret i okazalo sie ze tam jest zapadka krota zwalnia zamek.no i wyjalem..teraz tylko jutro kupic nowa stacyjke i git..zastanawialem sie co ze zmiana kluczyka ale po prostu wymienie te blaszki ze starego zamka i wsadze do nowego wiec wszystko powinno zostac ok..tak wiec kamien spadl mi zserca..dzieki wszystkim z apomoc jeszcze raz..udalo sie nie rozwiercac tych srub..milej nocki
  
 
nabije sobie jeszcze jednego posta..
dzis wstalem pelen optymizmu dumny z nocnej roboty i pojechalem kupowac stacyjke..panowie niech was reka boska broni uszkodzic ten element..w calej polsce go nie ma..a jak jest to caly zestaw ze wszystkimi zamkami i kosztuje ponad 300zl na towarowej..okazuje sie ze nawet w korei tego nie ma..jest to we wszystkich cennikach ale tylko wirtualnie..przestali to produkowac po prostu..szczeka mi opadla..oczywiscie stacyjka bez immobilazera to zupelnie inna bajka nie pasuje jako zamiennik..wiec wlasnie kleje poxilina ten kawalek i zobaczymy..
  
 
Poszukaj/popytaj TUTAJ. Ja znalazłem tam kilka dziwnych rzeczy i właśnie czekam na przesyłkę.
  
 
dzieki piotrze..pytalem..nawet tam dzwonilem..facet bardzo mi wspolczul bo mowi ze szanse znalezienia sa bliskie zeru..mowil ze podobno od matiza jakos dopasowuja..ale facet u ktorego bylem rano na plowieckiej dzwonil do mnie przed chwila i mowil ze udalo mu sie znalezc za..40zeta..wlasnie ja sprowadza i ma zadzwonic jak bedzie..ale to jest tak piekne ze az trudno uwierzyc..musi byc jakis haczyk no ale czekam..jak nie to poszukam uzywanej
  
 
uff..koniec tego watku dorwalem jedna jedyna chyba w tej czesci polski stacyjke z imobilazerem na jagiellonskiej za jedyne 97 zeta..kupiona pod lada z magazynu wymienilem i do tego zachowalem oryginalny kluczyk czyli jest jak dawniej..bo juz ssie zmeczylem odpalajac dzis fure ze srubokreta
  
 
Właśnie dziś doznałem tego samego problemu Zaczęło się dwa dni temu od tego, że nie odbijała stacyjka. Dziś niestety pękł bolec. Mam nadzieję, że szybko uda mi się dostać nową stacyjkę. W sumie już znalazłem oby tylko mieli na stanie.
  
 
Cytat:
2010-10-31 22:48:01, Michal7e91 pisze:
W sumie już znalazłem oby tylko mieli na stanie.



W Potaku?
  
 
Cytat:
2010-11-01 15:09:16, JaRabbit pisze:
W Potaku?




W Potaku nawet nie sprawdzałem Zostawię ich jako ostateczność. Znalazłem w Ap-Car Łódź

Wg. strony mają na stanie. Zobaczymy jak będzie w rzeczywistości
  
 
Kupujesz całą stacyjkę czy tylko sam bębenek?

Za ile mają?? Ja już od roku odpalam na śrubokręt swojego przecinaka
  
 
A jaka jest różnica między stacyjką z immo a bez?

Różnica tylko w kluczykach ?

Robiłem już raz przekładke bembenka z zamianą zapadek aby nie mieć 2 kluczyków przy komplecie, więc jeśli bez immo jest identyczna budowa bębenka to ponownie by zrobił patent
  
 
Na stacyjcę z immo montuje się antenę. Myślę że poza tym znaczącej różnicy nie ma.
  
 
Cytat:
2010-11-07 19:17:01, taboon pisze:
Kupujesz całą stacyjkę czy tylko sam bębenek? Za ile mają?? Ja już od roku odpalam na śrubokręt swojego przecinaka



W sklepie w Łodzi 99 zł kosztuje wkładka z immo
  
 
Cytat:
2010-11-12 06:43:36, robert_or3 pisze:
Na stacyjcę z immo montuje się antenę. Myślę że poza tym znaczącej różnicy nie ma.


Nie ma żadnej różnicy . Rozwala mnie określenie antena .Chociaż oryginalnie cewka immobilisera nazywa się coil antenna
  
 
Cytat:
2010-11-16 16:29:25, JaRabbit pisze:
Nie ma żadnej różnicy . Rozwala mnie określenie antena .Chociaż oryginalnie cewka immobilisera nazywa się coil antenna

Rozwala czy nie to coś odbiera sygnał z transpondera w kluczyku więc jak by nie było jest anteną
  
 
Wkład stacyjki wreszcie zmieniony Podziękowania dla Jacka JaRabbita'a, dzięki któremu dalej pozostał jeden kluczyk do wszystkiego.

Wymiana okazała się banalnie prosta. W tym wątku jest opisane co i jak zrobić
  
 
Ja już po raz drugi wymieniałem stacyjkę przekładając zapadki Puzle, trochę cierpliwości i da radę

Przy okazji wymieniłem kostkę stacyjki (bo jak stacyjki nie było to przez prawie rok na śrubokręt odpalałem ) WYmiana kostki jest trochę porąboana, całe koło kierownicy i przekaźniki trzeba pościągać, ale da radę w pół godziny zrobić