Wymiana uszczelniaczy -co jeszcze - Strona 1.5

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Lepiej ściągnij głowicę. Bo oprócz przyrządu do ściskania sprężyn, bez jej ściągnięcia będziesz jeszcze musiał podpierać zawory. Przy okazji skontrolujesz stan gniazd zaworowych, drożność kanałów olejowych itp.

Uszczelniacze są dość trwałe. Zależy oczywiście od klasy oleju na jakim jeździmy. I po ich wymianie powinieneś przynajmniej zauważyć brak niebieskiego dymu przy uruchamianiu ciepłego silnika.

A jak już ściągniesz głowicę, to cóż trudnego zdjąć miskę olejową, odkręcić korbowody i wymienić pierścienie. Ja z powyżej wymienionymi czynnościami poradziłem sobie w circa 8 godzin, a ignorantem technicznym jestem. Jak coś, to służę pdf'em z opisem tychże czynności.


  
 
plissss tego pdf'a na e-mail robtar@list.pl
bede wdzieczny
  
 
O tu do ściągnięcia
  
 
A kolega z augustowa jakim jeździ essim??
  
 
Dzieki Wilk za dokumentacje-szkoda ze nie po naszemu, ale z rysunkow mozna cos wymodzic. Jeszcze az THX.

Do mss - szary Escort 1.4 przejsciowa buda 90-91 widzialem drugiego bardzo podobnego nr BAUExxx.
Pozdrawiam
  
 
mojego to pewnie widziałeś (albo nie mojego , bo jeździ kilka takich) -MKVII, kolor golden american
  
 
Widzialem nieraz Essiego koloru GA
A czy jest jakas naklejka klubowa, ktora ulatwia identyfikacje?

  
 
Lepkę Mss powinien mieć. Logo klubowe. Pewnikiem na szybie.
  
 
Tak jak Wilk mowi ...
Chaos spojrz na fotke Essiego mss'a [klikajac na napis "Escort kombi 1,6 16V" ponizej zdjecia jego samochodu]
  
 
Ok wszystko jasne.
  
 
Cytat:
2003-12-30 19:51:58, NoSeK pisze:
Tak jak Wilk mowi ...
Chaos spojrz na fotke Essiego mss'a [klikajac na napis "Escort kombi 1,6 16V" ponizej zdjecia jego samochodu]




No to już nie będe sie wypowiadał w tej sprawie