Kosmetyki samochodowe - Strona 1.5

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Popieram

Ja wlasnie gora 2 razy do roku robie Tempo lub K2 wlasnie dlatego zeby nie zetrzec lakieru

A wosku bede uzywal jak juz zrobie niu lakier to znaczy jeszcze nie wiem czy bedzie matowy czy blyszczacy

pozdr
  
 
Cytat:
Bufi pisze:
[...]Jeśli ktoś ma troszkę gotówki, niech kupi sobie polerk mechaniczno/elektryczną (ostatnio coś takiego widziałem na allegro za 80 zł), a efektu swojej pracy takim użądzeniem nie powstydzi się nigdzie.[...]


Prawda, polerka to bardzo dobra rzecz. Mój tata używa jej do polerowania swojego auta i "od zawsze" jest zadowolony.
  
 
ja uzywam do polerowania pasty Turtle Wax nie za kazdym razem oczywiscie nie dlatego, ze jest bardzo scierna tylko droga a tak zazwyczaj to produktow Liqiud Moly (chyba tak to sie pisze )
  
 
Cytat:
2004-09-09 19:57:15, moch pisze:
Prawda, polerka to bardzo dobra rzecz. Mój tata używa jej do polerowania swojego auta i "od zawsze" jest zadowolony.



Ok polerka fajna rzecz ale moze ktos napisze jakimi max obrotami mozna potraktowac lakier aby mu krzywdy nie zrobic?
  
 
Większość mechanicznych polerek osiąga 3 000 obr/min.
  
 
Polecam wosk marki Shell.Bardzo dobry i latwy w uzyciu.No i wydajny.Efekty sa naprawde bardzo dobre.Jedyny minus to cena.Jakies 2 lata temu ok.25zl za puszke ok.200gr.Ale uzywam do dzis i jeszcze mam polowe puszki.A dodam ze woskuje co drugie mycie
  
 
Lakierów samochodowych nie poleruje się przy obrotach większych niż 2,5 tyś. W skrajnych przypadkach może to być 2,8 tyś. Niestety większe prędkości powodują w przypadku nieumiejętnego użytkowania polerki "przypalanie" powłoki lakierniczej.

Jeśli faktycznie ktoś lubi grzebać się przy lakierze, oraz oczekuje dobrych efektów polecam kosmetyki Abel Auto.
Jeśli przestrzega się instrukcji stosowania można uzyskać naprawdę doskonałe efekty.

Mimo to, do past polerskich polecam zastosowanie polerki elektrycznej lub pneumatycznej (kwestia własnych preferancji).
Pomijając szybkość pracy, polerowanie można przeprowadzić naprawdę profesjonalnie.

Poza tym, jestem nieco spaczony na tym punkcie, więc może zakończę swoją wypowiedź bez angażowania emocji

Pozdrawiam - SpeedR
  
 
A tak wygląda jedno z aut po zastosowaniu kombinacji kosmetyków wg "receptury własnej", szczególnie polecanej do dwuskładnikowych lakierów metalizowanych...

Pozdrawiam - SpeedR
  
 
Firma Abel Auto ( francuska - pamiętacie reklamy z początku lat 90-tych z wypolerowaną limuzyną prezydenta?) to najwyższa półka i wcale nie droga. Ma w ofercie pasty do polerowania lakierów starych i zniszczonych oraz nowych i takich sobie. Ma też szuwaksy na bazie teflonu, polimerów i jakichś żywic do zabezpieczania lakieru na kilka-kilkanascie miesiecy, do plastików zewnętrznych i wewnętrznych, tapicerki, szyb itp.- dla każdego coś miłego. I to wszystko działa
  
 
Cytat:
2004-08-14 13:30:45, kabul pisze:
Plastmal nie jest scierny-jak cos jest scierne to podczas polerowania na szmatce widzisz koor lakieru a z nim tak nie jest



Szmatka się zabarwia również wtedy, gdy dany produkt usuwa zmatowiały lakier pozostawiając zdrową warstwę nienaruszoną.
  
 
Ja używałem mleczka f-my PRESTONE.
Rewelacja. Polecam. Drobne rysy schodzą ale lakier nie zostaje na szmatce.
  
 
Ja do mycia z zewnątrz kupuję szampon LOTOSu z woskiem a do wnętrza MAGICZNE CHUSTECZKI - kiedyś kupiłem je na stacji pod Poznaniem i są rewelacyjne. W kształcie małej monety, polewasz wodą i robi się chusteczka 23x24 cm, z wiskozy, nie pozostawia farfocli czy śladów, świetnie ściera kurz. Można je dostać na allegro.

A szampon LOTOSu na każdym LOTOSie - takie żółtem buteleczki 0,5 ltr
  
 
Mam takie pytanko. Czy ktoś słyszał coś na temat kosmetyków ZAINO. Od kilku miesięcy jest już w Polsce odddział tej firmy Z USA. Znalazłem ich na www.zaino.pl. Jesli ktos ma jakieś doswiadczenie z tą firmą to bardzo proszę o odpowiedź. Znalazłem tam kilka fajnych rzeczy i chciałbym sie dowiedzieć czy to naprawdę działa.
  
 
Witam, jeśli polerka to tylko maszynowa- pasty typu plastmal, tempo itp starczają na tydzien moze dwa. Ja osobiście zajmuje sie tym profesjonalnie i używam polerki z regulacją obrotów do tego pasty 3m, gąbki mogą być od biedy farecla i jazda- od najtwardszej gąbki i najagresywniejszej pasty przechodzisz do miekkich a na koniec mleczko również 3m .. niestety problemem jest cena za komplet tych past zapłacisz (120 sztuka przyjmując ze uzyjesz 2 past i mleczka ) 360 pln Oczywiście dopiero wtedy kładziemy wosk (można polożyc sealant np. Sonus) ale ja preferuje Sonaxa z dodatkiem Carnauby - 120 pln czyli za całość 480 pln ale masz nowy lakier no i dożywotni zapas pasty hehe pozdro
  
 
Po malowaniu u nas używamy najpierw polerki mechanicznej i pasty G3. Po polerce mechanicznej dobrze jest użyć jakiejś pasty nabłyszczającej. My używamy już od 2 lata pasty supagard. Pasta ta usuwa nawet resztki kleju, smarów i innych baboli nawet ze starego lakieru. Nakłada się ją specjalną gąbką która jest w komplecie i jeżeli pozostałości kleju są dość duże to można tę gąbkę namoczyś jakimś alkoholem lub denaturatem i wszystko schodzi. Sprowadzaliśmy ją z anglii, ale teraz mamy dostęp do niej również w Polsce, jest też dostępna na allegro (widziałem ją u 2 sprzedajacych). Samochód wygląda potem rewelacyjnie. Polecam. Polecam również strony producenta www.supagard.co.uk. Interesujące opisy.
  
 
apropos poprzedniej wypowiedzi - to że nie widzimy koloru na szmatce/padzie/gąbce polerującej nie znaczy, że produkt nie jest ścierny. Zazwyczaj na warstwie koloru jest warstwa lakieru bezbarwnego Polecam poczytać tutaj
A jeśli chodzi o woski to polecam markę COLLINITE, są naprawdę trwałe i dają świetne efekty wizualne.



[ wiadomość edytowana przez: Detailer dnia 2011-03-18 17:01:37 ]
  
 
Witam. Ja używam szampon z woskiem Plak
Tu mam pytanie co do wosków, chodzi o Collinite, który jest lepszy, 845 czy 476?
Drugie pytanie, co ile czasu mam tak woskować auto?
3 razy na rok starczy?
  
 
Witam. Jestem szczęśliwym posiadaczem 21-letniej corolli i muszę przyznać, że jeśli chodzi o kosmetyki do auta to "z niejednego pieca chleb jadłem"...
i tak; jeśli chodzi o polerowanie to jakieś 3 lata temu pojechałem ręcznie całe auto pastą TURBO K21 firmy K2... dwie tubki za parę groszy... I efekt był zaje... Potem nałożyłem wosk Formula 1 tejże firmy i do tej pory tylko tego wosku używam... Smaruję tylko ręcznie bo do polerek jakoś nie mam ręki Ten też wosk stosuje jakieś 3 razy w roku a co 2 miesiące mleczko Formula 1
pozdro
  
 
ps a szampon sonaxa... 2 w 1..
kurewsko drogi bo 30zł ale jest git
  
 
.Stosuję, jak większość tutaj środki K2. Po wymianie opon na letnie dokupiłem w markecie i potraktowałem je K2 bold do nabłyszczania opon wygladają jak nówki.