MotoNews.pl
  

Szlifowanie, szpachlowanie i lakierowanie... - Strona 6

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
no i po polerowaniu
Przetarłem wszystko papierkiem 2500 i 2000 na kostce - delikatnie, następnie pasta g3 z wodą wyporewałem autko. użyłem Wiertarki pożyczonej ze szkoły z regulacją obrotów i do tego nasadka gumowa + gąbka polerska a na końcu futro. Robiłem to małymi kroczkami miejsce za miejscem.
Z lewej strony wyszło idealnie - lustro, natomiast z prawej nie zrobiłem całkowitego lustra dlatego ze boję sie ze zjade lakier do podkładu. Na przysżłość trzeba będzie to zrobić w garażu i więcej nakładać lakieru, nie warstw a lakieru
Bynajmnije jestem zadowolony i wyszło całkiem ładnie
na koniec dałem na to wszystko wosk i błyszczy się jak psu .....


fotki (zmniejszyłem je więc mogą mieć gorsza jakość):














[ wiadomość edytowana przez: zax dnia 2007-04-20 19:43:45 ]
  
 
Gratuluje ma blask
  
 
Fajne masz felgi

No dobra - wygląda zarąbiście. Te miejsca, ktore malowałeś są delikatnie matowe w porownaniu z dachem, ale i tak jest pieknie. Ważne, że nie ma rdzy ani dziur.
  
 
Cytat:
2007-04-21 11:20:35, Leszek_Gdynia pisze:
Fajne masz felgi No dobra - wygląda zarąbiście. Te miejsca, ktore malowałeś są delikatnie matowe w porownaniu z dachem, ale i tak jest pieknie. Ważne, że nie ma rdzy ani dziur.



Takie same moge ci załatwić, tylko problem moze być z wysyłka

Można sie czepiać malowania ale na te warunki zrobilismy to z jędrkiem bardzo dobrze. Człowiek szybko zapomina co miał, bo jak sobie przypomne te rdzawe plamki i dziury na tylnych błotnikach i drzwiach to się cieszę z tego co zrobiliśmy. Wygląda bardzo ładnie, po lewej stronie jest lustro a po prawej lśni, błyszczy się ale pełnego zwierciadła nie ma . Cieszę sie ze nie ma tych piegów ale zastanawiam się czy nie pokaża sie w innych miejscach za jakiś czas
A wtedy znowu sie pomaluje koszt 200 zł mnie nie przeraża
hehehe już na garażach mieliśmy kilka propozycji malowania autek - starszym panom sie podoba

pozdrawiam
  
 
Wczoraj dostałem nową maske, agata nie zgodziła się na wlot i zapinki w starej wieć znalazłem wytjście z sytuacji kupujac drugą maskę
Jedna będzie wyjściowa a druga z wlotem i zapinkami
Maskę ju ż wstępnie przygotowałem, umyłem....porobiłem zapraweczki i papierem wodnym 400 przetarłem
Teraz zostaje mi wyciać dziurę i umieścić wlot...no i wymierzyć zapinki na koniec malowanko





  
 
no ladnie. pojedzzij moze troche pasta, to sie wyrowna.
  
 
Czyli zapinki będą "niedziałające"
  
 
Cytat:
2007-05-11 00:41:31, Leszek_Gdynia pisze:
Czyli zapinki będą "niedziałające"



eeee no co to nie robie TEDE tuningu Zapinki będą działające.....bo ta szpica jest wykręcana, mocowana do blachy w aucie na dwóch śrubach. ta nowa maska będzie podziurawiona. a na zime jak bede wstawiał starą to bede wykręcał bynajmnije tak mi się wydaje.
  
 
No wlasnie tak sądziłem, ze tak to wszystko wykombinujesz
  
 
Cytat:
2007-05-10 19:43:38, zax pisze:




ten wlot to tyrko atrapa bedzie ?
czy wicinasz maske?

nie myslales o jakims gotowcu? np






[ wiadomość edytowana przez: Sp4rkY dnia 2007-05-11 14:44:31 ]
  
 
Zax,

Ten srebrny, ktory pokazał Skarky jest naprawde fajny
  
 
A może przy okazji remontu blachy wyrżnąć dziurę w masce w wstawić sobie taki srebrny gotowy wlocik w końcu 2.0 potrzebuję pooddychać!!!tylko czy taki wlot za bardzo nie zeszpeci 2103?nie chcę wizualnie popsuć auta!!!
  
 
Sparky hehehe kupiłem ten wlot i po obejrzeniu oddałem bratu do tigera.....totalnie wąski jest. na zdjeciu wygląda nawet nawet a normalnie ma 16 cm szerokości w najszerszym punkcie. to oznacza ze ma 14 na poczatku a 12 na końcu. śmiesznie wygląda
W domu sie śmiali jak to zobaczyli. Ja robie tuning z epoki czyli wzoruje sie na rzeczach z lat 80-90 wydaje mi się ze ten wlot który już mam (szary-pierwszy-trójkątny) jest taki sam jak mają vftsy i pasuje idealnie do łady.
Oczywiście wycinam pod wlot maske

Leszek który srebrny ??? ten na końcu czy ten pierwszy ?? ten pierwszy to moja fotka i zrobiłem go by myself


[ wiadomość edytowana przez: zax dnia 2007-05-11 18:12:49 ]
  
 
Chodziło mi o ten co oddałes bratu

A ten pierwszy to wyglada jak self-made, ale takie sa the best.

Ps. Gadałes z moim kuzynem o gałce?
  
 
mam takie jedno pytanko na ktoro nie moge znaleźć odpowiedzi
apropo szpachlowania ...

jak się równa szpachle np na drzwiach które sa wypukłe
a duża powierzchnia jest do zaszpachlowania ...
czyli jak uzyskać taką samą "wypukłość" ?
  
 
Hej!

Moj ojciec ostatnio często przesiaduje przy aucie wybijając wgniecenia (takie już kupiliśmy - ale mówie o Cytrynce ). Na necie gdzieś są filmiki pokazujące jak goście wypychają wgniecenia za pomocą takich prętów w kształcie litery "S" albo małej "L".
Jeżeli lakier nie został naruszony to nawet nie trzeba się bawić w szpachlowanie/malowanie co za tym idzie brak obaw, że szpachla odpadnie. Troche zabawy przy tym jest, no ale mimo wszystko moim skromnym zdaniem się opłaca.