XXIV LOB PARTY - Strona 6

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Do zobaczenia na zlocie... do ośrodka dotrzemy po południu, a po drodze w szczecinie mały trening na torze silver
  
 
Cytat:
2012-05-22 15:50:50, dan-cnc pisze:
Ja zabiorę przetwornicę, max obciążenie 100W.


minimum 150 W, mały silnik ma 110 W (przynajmniej nominalnie) może pójdzie ale nie chciałbym ręcznie za niego pewnych rzeczy robić przez godzinę
  
 
Cytat:
2012-05-23 12:53:24, zupper pisze:
Jeśli ma ktoś wolny i zbędny korek do wlewu oleju V-ki to bardzo proszę o podrzucenie na zlot...dogadamy się pozdro




Od Y 26 SE może być ? Bo mam na zbyciu tylko nie wiem czy chcesz z szyjką czy samo wieczko...
  
 
Aha, czy będą warcaby "wodne" w tandemach
  
 
Cytat:
2012-05-23 23:02:31, Sagittario pisze:
Kasia ... jakie to były "krówki" ???



Jak to jakie, te normalne do wódki


Pstryk.
  
 
jesli ktoś dysponuje,

POTRZEBNE na piątek WALKIE-TALKIE / 1 zestaw.


przyda się, choc od biedy da się załatwić sprawę i przez cb
  
 
Cytat:
2012-05-24 10:15:31, Cati pisze:
Jak to jakie, te normalne do wódki Pstryk.



OK ... idę po krówki i biorę się za pakowanie ... do zobaczenia wieczorem
  
 
no to pstryk....
  
 
No to pstryk...
Do zobaczenia rano
  
 
u mnie klops ze szkodnikami, nie wiem, czy dzisiaj dotrę - a jeśli dotrę to nie wiem, czy nie będę musiał wcześniej wracać
  
 
to powoli ruszamy, zapewne jak zejdziemy to od razu będziemy mogli przejść się na wschód słońca
  
 
Jutro do WAS zawitam, noclegi wiecie co i jak.
Kasa przelana niech Pani WAS ugości .

Tylko bądźcie mi tu na jutro w formie
  
 

no, to pierwszy zlot z wyjazdem na wycieczkę zagraniczną - już za nami

oprócz jak zwykle niepowtarzalnej atmosfery, na długo zapamiętam również wrażenia z Ilkowej Saapiącej Omegi. Genialne auto

czekam na Wasze powroty i oczywiście materiał filmowo-zdjęciowy
  
 
Hej
Było super
Fajnie, że pogoda dopisała
Cieszę się, że mogłem Was zobaczyć i trochę poszaleć na lotnisku i nie tylko...
  
 
My też już w domku...

Super zlocik.
Fajne wycieczki (może troche za dużo zwiedzania stacji paliw...).
Muzeum... specyficzne.

Pogoda OK. Atmosfera Ok.

Oby więcej takich zlocików.

  
 
Było wyśmienicie!!!
Warto było jechać taki kawał by znów WAS zobaczyć.
Warto było !!!


Relacja z powrotu na drodze numer 6 opowiedziana w Koszalinie.


Ja jechałem ostatni, w środku Senator, z przodu Ilku.

Ja:
Kurde ale zapitalają, przyspieszam muszę ich dojść,

Senator:
Dobra jest Piotr, przyspieszam i lecimy za Ilkiem

Ilku:
O kurcze, chłopaki naciskają, trzeba szybciej .

I tak w koło, było fajnie .

Indigen i Stahu proszę o kontakt - rozliczenie czy jest ok.
Chyba z resztą się rozliczyłem?
Pani nas chyba ciut za mało skasowała .... za noclegi .
Nie wiem czemu tak wyszło .

Ach bym zapomniał za wejście do muzeum nie trzeba zwracać
(5 euro od osoby). Szczegóły pokażę w rozliczeniu.

[ wiadomość edytowana przez: PiotrS dnia 2012-05-27 18:18:02 ]
  
 
Co tu pisać, niech żałują Ci co nie byli.
Rozmowy przy ..... grilu niezapomniane, klimat jak zwykle niezapomniany.


Oby więcej.
A to taki próbek tego co było, reszta zdjęć wygenerowanych przez mojego brzdąca jak odnajdę hasło na ftp. (chyba że moder poda mi sposób jak to wgrać )

THE WALL


STRZAŁ W GŁOWĘ Z WIATRAKA


DZIECI POD ŚCIANĄ





i SZACHY




  
 
także się meldujemy. Jak zawsze było genialnie, wyjeżdżając miałem łzy w oczach i ścisk w sercu. Już czekam na kolejny zlot, choćbym musiał zapindalać na Łomnicę, to i tak będę

Foty niedługo zamieszczę na FTP, tylko najpierw zrobię selekcję
Filmy też wrzucić? Mam od Marekcaramba i Artiego
  
 
My rowniez na miejscu super bylo znowu was ujrzec,oderwac sie od codziennosci a ci co nie byli moga tylko zalowac...Bo LOB to LOB


pozdrawiam
  
 
I my dotarliśmy na miejsce.

Dziękujemy Wam za wspaniały zlot i bardzo miło spędzony czas.
Już myślimy o kolejnym spotkaniu w naszym gronie... (oby tylko nie przełom miesiąca!)
Wycieczka do DE - świetny pomysł!

PS. W drodze powrotnej przed Bydgoszczą mieliśmy przygodę... ściana ver. 2.1 by life... przy około 100km/h wyprzedza mnie pędzące bmw po czym zjeżdza przede mnie i.... w dosyć bliskiej odległości kierownik wciska heble w podłogę bo... jak się okazało w ostatniej chwili zauważył dróżkę leśną w którą chciał skręcić więc się prawie zatrzymał prze skrętem. Zarzucając na boki wyhamowałem jakieś 20cm od jego tylnego zderzaka po czym on skręcił. W tej chwili przypomniałem sobie minę Immo na lotnisku... szkoda że nie widziałem swojej miny
Jeśli "ściana" to tylko na lotnisku ! Ot Polskie drogi...