MotoNews.pl
  

Halogeny - Strona 6

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Halogeny dalekosiężne firmy WESEM
Zakupiłem takie cudo do Poloneza i teraz tak się zastanawiam czy przy podłączeniu wystarczy tylko się wpiąć w przewody od świateł drogowych czy może dać przekaźnik dodatkowy ? Jeżeli tak to jaki ten przekaźnik musiałby być i 1 czy 2 przekażniki (oddzielnie dla jednego halogenu)
  
 
Cytat:
2005-03-16 22:27:24, -DLUGI- pisze:
Halogeny dalekosiężne firmy WESEM Zakupiłem takie cudo do Poloneza i teraz tak się zastanawiam czy przy podłączeniu wystarczy tylko się wpiąć w przewody od świateł drogowych czy może dać przekaźnik dodatkowy ? Jeżeli tak to jaki ten przekaźnik musiałby być i 1 czy 2 przekażniki (oddzielnie dla jednego halogenu)


Jak wepniesz w przewody świateł drogowych to twoje "igły" będą się zapalały zawsze razem z nimi - czy będzie taka potrzeba , czy nie . Przy założeniu , że i tu i tu masz przepisowe żarówki , to i tak prąd płynący przez przekaźnik grubo przekroczy 20A . I o ile są przekażniki 30A , o tyle przewody i złączki mogą szybko odmówić dalszej współpracy . Na pewno sensowniej będzie założyć oddzielny wyłącznik , przekaźnik i bezpiecznik .
  
 
Właśnie też już sam nie wiem czy właśnie zrobić oddzielny przełącznik czy dalej uparcie jakimś sposobem podpiąć się pod drogówki W instalacji eleltrycznej mojego Poloneza nie mam już takich zwykłych przekaźników jak w starszych wersjach tylko występuje tu tzw. kontroler świateł i kosztuje on ponad 60 zł I właśnie nie chciałbym żeby po podłączeniu tych halogenów ten kontroler poszedł z dymem bo 60 zl piechotą nie chodzi
A jak miały podłączone Polonezy Caro te fabryczne halogeny umieszczone w przystosowanej do tego specjalnej atrapie na chłodnicy Też był osobny przełącznik czy były podpięte pod drogówki
  
 
co do dalekosieznych nie ma przepisu z jakimi maja sie swiecic, uzywanie ich na terenie zabudowanym jest zabronione [tylko tak jak dlugie],
prostokaty maja sie swiecic z drogowymi i maja byc tak podpiete zeby same sie nie swiecily, za to moga sie przyczepic,
dzienne maja sie swiecic z pozycjami
  
 
Cytat:
2005-03-17 23:02:56, Realdoom pisze:
co do dalekosieznych nie ma przepisu z jakimi maja sie swiecic, uzywanie ich na terenie zabudowanym jest zabronione [tylko tak jak dlugie], prostokaty maja sie swiecic z drogowymi i maja byc tak podpiete zeby same sie nie swiecily, za to moga sie przyczepic, dzienne maja sie swiecic z pozycjami


Jeśli to dalekosiężne to mają świecić tylko z drogowymi. Jeśli świecą z pozycjami to wtedy są to przeciwmgielne i musząspełniać określone dla tych świateł warunki (rozmieszczenie, szyba). A co do używania drogowych w zabudowanym to przepisy sie zmieniły pare lat temu i można.

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
sory ale nie rozumiem
  
 
Cytat:
2005-03-18 11:44:43, Realdoom pisze:
sory ale nie rozumiem


No przepisy się zmieniły i teraz świateł drogowych można używać w terenia zabudowanym o ile nie ma oświetlenia ulicznego. A przeciwmgielnych (przednich) można używać: we mgle, przy niedostatecznej widoczności oraz na drogach oznaczonych znakiem jako drogi kręte.
  
 
a to z dlugimi to wiem tyko zapomnialem dodac,

ale halo dalekosieznych mozna tylko na niezabudowanym nieoswietlonym i gdy nic nie jedzie [tak jak dlugie]

a "prostokaty" musza byc tak ze nie da sie ich zapalic bez "krótkich"

a dzienne musza sie zapalac razem z pozycjami
  
 
Cytat:
2005-03-17 23:02:56, Realdoom pisze:
co do dalekosieznych nie ma przepisu z jakimi maja sie swiecic, uzywanie ich na terenie zabudowanym jest zabronione [tylko tak jak dlugie], prostokaty maja sie swiecic z drogowymi i maja byc tak podpiete zeby same sie nie swiecily, za to moga sie przyczepic, dzienne maja sie swiecic z pozycjami



W aktualnym Rozporządzeniu którym dysponuję, nie istnieje pojęcie świateł dalekosiężnych, tylko pojęcie świateł drogowych, których mogą być jedna lub dwie pary. A świateł drogowych używamy poza terenem zabudowanym

[ wiadomość edytowana przez: Hubiszon dnia 2005-03-19 13:00:40 ]

[ wiadomość edytowana przez: Hubiszon dnia 2005-03-19 14:36:26 ]
  
 
Cytat:
2005-03-16 22:27:24, -DLUGI- pisze:
Halogeny dalekosiężne firmy WESEM Zakupiłem takie cudo do Poloneza i teraz tak się zastanawiam czy przy podłączeniu wystarczy tylko się wpiąć w przewody od świateł drogowych czy może dać przekaźnik dodatkowy ? Jeżeli tak to jaki ten przekaźnik musiałby być i 1 czy 2 przekażniki (oddzielnie dla jednego halogenu)



Polecam uzależnić się od świateł drogowych - tylko wtedy wyposażenie wozu będzie zgodne z kodeksem, oraz zastosować dodatkowy wyłącznik, co pozwoli Ci na jazdę z jedną lub dwiema parami świateł, wedle życzenia. Konieczny będzie przekaźnik (ale tylko jeden) celem podniesienia bezawaryjności układu.

Polecam wykorzystać przewód biegnący od kontrolera świateł do świateł drogowych, najlepszym miejscem będzie wpiąć się bezpośrednio przy bezpieczniku jednego z reflektorów drogowych, wtedy Twoje WESEMki będą świeciły się tylko przy pracujących drogowych. Przed czy za bezpiecznikiem - to już kwestia gustu, polecam za. Niestety musisz sam wybrać: bezpiecznik Lewego czy Prawego światła .... Z tego miejsca należy poprowadzić przewód do dodatkowego wyłącznika- co pozwoli ci na zabawę światełkami, a dalej podać napięcie na cewkę przekaźnika. Dzięki temu obciążenie kontrolera będzie pomijalnie małe, a i sam wyłącznik posłuży dłuuuugo. Teraz bierzesz drugi przewód od samego alternatora na dodatkowy bezpiecznik (profilaktycznie), dalej na styki główne naszego przekaźniczka, i potem już do samych WESEMek. Do tego moźna jeszcze kontrolkę w kabinie ....
Powodzenia


[ wiadomość edytowana przez: Hubiszon dnia 2005-03-19 14:37:56 ]

[ wiadomość edytowana przez: Hubiszon dnia 2005-03-19 14:39:00 ]
  
 
to ja się dopiszę do wątku
mam zamiar zanabyć do swojego fiata 2 reflektory dodatkowe przeciwmglowe (litera B w homologacji) firmy Zelmot, model 0610.
jak ktoś już napisał, drogie jak skur...czybyk, bezpośrednio u producenta 61 zł za sztukę ), ale jakość świecenia świetna, też ktoś w tym wątku już o Zelmotach pisał.
doradźcie mi ludzie, jak je zamontować, aby nalepiej poprawiały widoczność w "warunkach zmniejszonej przrejrzystości poowietrza" - opcje są dwie:
1. na zdrezaku blisko osi pojazdu - wg książki W. Szenejki nie jest to dobre wyście, pisze on, że przeciwmgielne powinny być najniżej jak się da
2. podwiesić pod zderzakiem - tu byłyby wystarczająco nisko, ale z drugiej strony nawet za nisko, boje się, że rozbiłbym je np. przy podjeżdżaniu do krawężnika - średnica tego reflektora to 16 cm zatem do ziemii w takim wypadku miałyby naprawdę bardzo blisko
  
 
nie chodzi tyle co bys rozbil przy wjezdzaniu, ale przejedz troche po szutrze szybciej czy wogle po piachu a juz nie masz dowodu rejstracyjnego [ zabiora za popekane szklo]
  
 
hmm ja jezdze raczej jak emeryt , ale mimo wszystko wydaje mi się, że mocowanie pod zderzakiem to trochęryzykowna opcja, tylko zastanawiam się, czy zamontowane na zderzaku będą działać jak trzeba
a za poperkane sazklo zabieraja? to bede musial sie postarac o nowy lewy "krótki" reflektor bo juz chyba drugi rok jeżdżę z rysą na szkle
  
 
Cytat:
2005-03-19 12:59:35, Hubiszon pisze:
Polecam uzależnić się od świateł drogowych - tylko wtedy wyposażenie wozu będzie zgodne z kodeksem, oraz zastosować dodatkowy wyłącznik, co pozwoli Ci na jazdę z jedną lub dwiema parami świateł, wedle życzenia. Konieczny będzie przekaźnik (ale tylko jeden) celem podniesienia bezawaryjności układu. Polecam wykorzystać przewód biegnący od kontrolera świateł do świateł drogowych, najlepszym miejscem będzie wpiąć się bezpośrednio przy bezpieczniku jednego z reflektorów drogowych, wtedy Twoje WESEMki będą świeciły się tylko przy pracujących drogowych. Przed czy za bezpiecznikiem - to już kwestia gustu, polecam za. Niestety musisz sam wybrać: bezpiecznik Lewego czy Prawego światła .... Z tego miejsca należy poprowadzić przewód do dodatkowego wyłącznika- co pozwoli ci na zabawę światełkami, a dalej podać napięcie na cewkę przekaźnika. Dzięki temu obciążenie kontrolera będzie pomijalnie małe, a i sam wyłącznik posłuży dłuuuugo. Teraz bierzesz drugi przewód od samego alternatora na dodatkowy bezpiecznik (profilaktycznie), dalej na styki główne naszego przekaźniczka, i potem już do samych WESEMek. Do tego moźna jeszcze kontrolkę w kabinie .... Powodzenia [ wiadomość edytowana przez: Hubiszon dnia 2005-03-19 14:37:56 ] [ wiadomość edytowana przez: Hubiszon dnia 2005-03-19 14:39:00 ]


Właśnie o takie wyjaśnienie mi chodziło
Dzięki Hubiszon
  
 
Jeśli mogę coś jeszcze podpowiedzieć ...
U siebie przerobiłem lekko wyłącznik świateł p-mgłowych przednich ...
Z dwupozycyjnego zrobił sie trójpozycyjny i teraz uruchamiam nim światła drogowe dodatkowe (w środkowym położeniu - zależne od drogowych podstawowych), bądź p-mgłowe przednie w skrajnym położeniu.
Niestety nie jestem w stanie opisać tutaj tej przeróbki, ponieważ jest ona dosyć ... wyrafinowana, bo na przeróbce wyłącznika się nie kończy. Ale spróbuję.

Udział w zabawie biora jeszcze światła p-mgłowe tylne, które jak każdy wiedzieć powinien, mogą się pozwolić załączyć tylko wtedy kiedy włączone są światła: mijania lub drogowe lub p-mgłowe przednie. Aby to założenie kodeksu drogowego realizować, wyłącznik świateł p-mgłowych tylnych jest podłączony do drugiej pary styków wyłącznika p-mgłowych przednich. A mnie ta para była potrzebna do nowych drogowych. Konieczne było zastosowanie jeszcze jednego przekaźnika, który przejął funkcję uzależnienia, i dał mi dodatkowe styki do których mogłem podpiąć wyłącznik p-mgłowych tylnych.

Jeśli chodzi o przeróbkę wyłącznika to trzeba wziąć typowy wyłącznik trójpozycyjny (może być od świateł postojowych/mijania). Można go zostawić jak jest, lub rozebrać i wywalić klawisz a dać klawisz z ikonogramem świateł p-mgłowych - należy tylko go lekko podciąć. Acha mówię o wyłącznikach podświetlanych, są one nieco inne od wyłączników starego typu (ciemnych)

[ wiadomość edytowana przez: Hubiszon dnia 2005-03-20 11:22:28 ]
  
 
Ja też mam 3 pozycyjny włacznik halogenów. Nawet p.mgielne działają Acha- włacznik z podświetleniem - była niezła rzeźba - obecnie ma on 10 wyjść.

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
Podepnę się do tego wątku.
Poszukuję jednego odbłyśnika, lub ewwntualnie cały halogen Zelmotowski ogrągły do DF-a. Jak by ktoś miał, to chętnie bym kupił lub ewentualnie na coś wymienił.
Poniżej fotki:

  
 
Wkład pewnie można kupić u producenta, ceny nie znam, natomiast cała lampa w chromie kosztuje 61 zł.
  
 
Czyli mówisz, że wkłady można jeszcze dostać w sklepie ??
Popytam jutro, może akurat
Tak czy inaczej dzięki
  
 
W sklepie to nie wiem, zależy pewnie od sklepu . W razie czego pozostaje zelmot i sprzedaż wysyłkowa, która mało się opłaca z uwagi na koszt kuriera (20 zł), albo może ktoś z Wawy by dla Ciebie kupił taki wkład w ich sklepie przyfabrycznym i przesłał taniej...
Jeśli to przeciwmgielny, to szkło powinno mieć oznaczenie 0610.x gdzie x jest ciągiem cyfr, których nie pamiętam.