MotoNews.pl
7 Końcowy tłumik wydechu (8201/27) - Strona 6
  

Końcowy tłumik wydechu - Strona 6

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Cytat:
2003-12-30 00:55:41, OLO pisze:
dobrze piszesz rr nie dość że poprawia osiagi to ślicznie gwiżdże. A zamontowany w caro wygląda normalnie - nie widać róznic w wyglądzie...



Dzisiaj zrobiłem ponad 500km do Trójmiasta i spowrotem więc od gwizdu wysiadłyby mi bębenki O bólu głowy nie wspomnę.
  
 
Cytat:
2003-12-30 12:08:56, OLO pisze:
Żeby olej nie pluł innym na samochody.



Oj... to dlatego ma kolega teraz DOHC?
  
 
mam wrażenie że mój bardziej pluł do filtra...

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
Cytat:
2003-12-30 18:31:05, t_kucyk pisze:


Dzisiaj zrobiłem ponad 500km do Trójmiasta(...)



Być i sie nie pochwalić....
  
 
Cytat:
2003-12-31 21:15:32, danield pisze:
Cytat:
2003-12-30 18:31:05, t_kucyk pisze:


Dzisiaj zrobiłem ponad 500km do Trójmiasta(...)



Być i sie nie pochwalić....



Nie było info o spocie w tym okresie czasu więc nie chciałem sie narzucać

W ferie chyba wybiore się do Krakowa!
Tylko będe musiał najpierw znaleźć niedrogi nocleg dla dwóch osób
  
 
Cytat:
2004-01-01 17:47:44, t_kucyk pisze:
Cytat:
2003-12-31 21:15:32, danield pisze:
Cytat:
2003-12-30 18:31:05, t_kucyk pisze:


Dzisiaj zrobiłem ponad 500km do Trójmiasta(...)



Być i sie nie pochwalić....



Nie było info o spocie w tym okresie czasu więc nie chciałem sie narzucać

W ferie chyba wybiore się do Krakowa!
Tylko będe musiał najpierw znaleźć niedrogi nocleg dla dwóch osób


W Krakowie może spotkasz naszego dobrego znajomego Wagę... Jeżeli faktycznie go spotkasz to pozdrów go odpowiednio od Leona i ode mnie
  
 
A jakbym do plusa wrzucil tlumik od Caro jak niektorzy pisza to wieszaki i wszytsko bedzie pasowac, a moze jedna kupic orginalny?
  
 
według mnie do plusa i do caro jest ten sam tłumik
  
 
A gdzie można dostać końcówke tłumika ale chromowaną? I w jakiej cenie?
  
 
Nie wiem czy był poruszany ten temat ( w każdym razie szukałem ) ale chciałbym zapytać czy są Wam znane jakieś patenty na uzyskanie charakterystycznego gwizdu które wydawały kanty produkowane ze starym układem wydechowym? Każdy chyba wie o co chodzi.

Ja ostatnio dowiedziałem się (od starszego kolegi ) który w latach osiemdziesiątych jako młody chłopak miał Poloneza. Podobno aby uzyskać charakterystyczny gwizd należało przewiercić końcowy tłumik mniej więcej po środku u góry i na dole. Nastepnie używając jakiegoś cienkiego drucika przeprowadzić żyłkę z góry na dół i przykręcić ją mocno naprężając. Linka podczas wyrzucania spalin przy wysokich obrotach wydawała gwiżdżący dzwięk. Próbował ktoś już z tym patentem ?
  
 
Ja się przyznam, że nie do konca wiem o co ci biega, tzn. kojarzę o co chodzi z ,,gwizdaniem", ale nie wiedziałem, że rozróżnia sie jego dwa rodzaje (W kancie i w poldku, no bo w polonezach też to słyszałem...)
Tu masz taki, co podobno śwista
  
 
Właśnie niedawno załozyłem nowiutki tylny tłumik fabryczny. Nawet miał metkę POLMO. Chodzi ładnie ale nie gwiżdże.
  
 
No to zwróć do sklepu/do sprzedającego, skoro ten tłumik nie gwiżdże, to znaczy, że jest wadliwy
  
 
jeśli tłumi fabrycznie nie gwiźdze to trzeba mu żyletki w rure wspawać
  
 
a ja kiedys miałem polda MR87 i gwizdał jak cholera , jak tylko mu uruchomic 2 przelot powyzej 3000rpm to sfist straszny,,, i co ciekawe na kazdym tłumiku... oczywoscie przelotwym
  
 
Szukaj tłumika po szrotach. Nowe np z Brodnicy nie mają już takiego fajnego dźwięku. W poprzednim PN (OLOnez evo IV) miałem tłumik wytargany z piwnicy - oryginał z lat 80tych. Gwizdał ślicznie, ale po 2 latach z rury i z niego obierałem płaty rdzy.
Jak ktoś nie kojarzy tego dźwięku znaczy że jest za młody
Fiat 125p na IV biegu, ok 90 kmh otwiera sie drugi przelot i słyszymy wźźźzziiiiii

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
Cytat:
2006-08-31 21:46:12, OLO pisze:
Szukaj tłumika po szrotach. Nowe np z Brodnicy nie mają już takiego fajnego dźwięku. W poprzednim PN (OLOnez evo IV) miałem tłumik wytargany z piwnicy - oryginał z lat 80tych. Gwizdał ślicznie, ale po 2 latach z rury i z niego obierałem płaty rdzy. Jak ktoś nie kojarzy tego dźwięku znaczy że jest za młody Fiat 125p na IV biegu, ok 90 kmh otwiera sie drugi przelot i słyszymy wźźźzziiiiii



juz nie ma takich tłumików jak przedtem, wystarczy posłuchać jakiś borków, odgłos zupełnie inny
  
 
u mnie tez nie gwizdal prawie caly swoj zywot az tu nagle zaczal bylem caly uradowany do momentu az sszedlem pod auto i zobaczyłem że na spawie przy koncowce przez którą wlatuja spaliny to tłumika jest wielka dziura a wytlumienia w tłumiku poprostu nie ma.... po wymianie tlumika znow cisza....
  
 
NIe wiem czy to prawda, bo nie miałem okazji sprawdzić, w każdym razie znajomy taryfiarz twierdzi, że gwizd w Polskim Fiacie uzyskiwał poprzez ulokowanie w końcowym tłumiku kuleczek GROCHU
Nie wiem, nie wiem, ale może coś w tym jest...
Ja mam natomiast inny problem. Tłumiki ZSM Polmo Brodnica, są nie wymiarowe do Klasyka...
Po primo, II tłumik ma za krótką rurę wylotową, po secondo, rura ta nie trafia idealnie w wyprofilowanie nadwozia...
2 godziny to ustawiałem i nie ustawiłem tak jak być powinno, pomimo manipulacji I i II tłumikiem oraz wieszakiem.
  
 
o 'rany ale dywagacje nad piedo-świstem tłumika 125p/polonez
cała tajemnica tych tłumików z lat 80' była z .... kryzysu ustroju bo wcześniejsze df-y były (w miarę) ciche i bez takiego ,,wypierdu''
Gdzie tkwi haczyk ? jak w zwykle w szczegółach -
1-mały szczegół to końcówka wydechu - pierwej była ,,korba''
to lekko moderowało dodatkowe odgłosy wydechu.
2.- duży szczegół to właśnie wnętrze tłumika – wcześniej wypełniane było w części wełną mineralną aby miękko wytłumiać rezonanse własne objętości tłumika (jak w kolumnach głośnikowych ),oraz inne drgania własne zawirowanych spalin .
,,Kryzys można znieść –ja nie muszę jeść’’ i zabrakło też wełny mineralnej w kraju (powód ? prosty : był odbiorca na każdą ilość w II strefie płatniczej – a montowanie jej w tłumikach uznano za bezzasadne marnotrawstwo (jak papieru na toaletowy ) .
Oczywiście odbyło się to w glorii i chwale ,,polskiej myśli technicznej’’
Były wnioski racjonalizatorskie , badanie pi-motu /obr-u , oraz wdrożenie do produkcji
tłumików soft (Light) – zaowocowało to przypadkową kakofonią drgań własnych i rezonansów układu wydechu –niczym piszczałki organowe , a że cały wydech był fabrycznie dobierany/liczony na moc max ponad 5000rpm to wtedy pojawiał się piękny rezonans całego układu wydechu – i to brzmienie zwłaszcza nowiutkich wydechów prosto z fabryki.
Teraz powrócono do ,,klasycznej’’ konstrukcji tłumików i brzmią one…. Klasycznie!
A opowieści o grochu i drucikach – to przypominają mi jak wysyłano młodego po fazę do elektryków z wiaderkiem