MotoNews.pl
0 [Alarm] (1846/27) - Strona 7
  

[Alarm] - Strona 7

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
W samochodzie mojej narzeczonej jest zamontowany alarm Python (tylko tyle wiadomo). Brakuje jednak jednego pilota. I teraz pytanie. Czy ktoś z Was słyszał, gdzie można dokupić takiego pilocika? W serwisie alarmów twierdzą że ten alarm to zabytek (może i tak, ale..) i juz nic się nie dokupi i najlepiej jest założyć nowy alarm (oczywiście wiadomo czemu).
  
 
Fachowiec potrafi dorobić ale cena może przekroczyć cenę alarmu.
Gdy mój pilot padł to wystarczyło wziąść inny od tego modelu, udać się do kolegów i na przyrządzie mi zestrojono według drugiego pilota.

Tylko że ja mam jeszcze kilka pilotów do swoich alarmów i kolegów w W-wie którzy mi to zrobili za free .
Bo wszystkie moje autka + fiat Laifa mają tą samą markę alarmu .
  
 
No właśnie... mam ten sam problem - jakiś stary alarm i drugi pilot zaczyna się sypać.

Normalnie bym to olał, ale podpięta jest pod to centralka i nie
powiem, wygodne to jest.

Czy ktoś się orientuje czy/gdzie(w Warszawie)/za ile można dorobić takiego pilota (na 99% ma stały kod)?
  
 
Ustal najpierw jakiej marki jest ten alarm (cobra, python, silicon, cheetah, czy multum innych)
Jeśli nie wiesz możesz wrzucić fotkę pilota
A może wiesz kiedy/gdzie był montowany?
Sprawdź czy zakład jeszcze istnieje i tam pytaj - ostatnio potrzebowałem pilota do alarmu zakładnego w 1996 r. - po ustaleniu gdzie był zakładany sprawa została załatwiona w kwadrans
  
 
No właśnie z ustaleniem będzie problem, ale przypadkiem trafiłem na allegro na taką aukcję Pilot i okazuje się że pilot jest identyczny.
Rozbiorę swojego i zobaczę czy zniszczona jest obudowa, czy już element na płytce i wtedy zdecyduję czy kupić tą obudowę, czy sobie darować.

Z tego wynika że to model Prestige 100.
  
 
Padł przycisk na płytce. Na szczęście mam drugi pilot rozwalony zewnętrznie, ale ze sprawną "elektroniką". Podmieniłem i śmiga
  
 
No i problem z głowy
Jak możesz sobie pozwilic kup drugą obudowę (w tej chwili jest a za jakiś czas może nie być) przelutuj styk i bedziesz miał drugiego pilota gotowego w zapasie
  
 
W wtorek miałem włamanie do auta pomimo iż wlarm był włączony (wiem ze to żaden problem pokonac alarm w poldku) ale zastanawia mnie jedna rzecz. Czułośc mojego alarmu jest bardzo niska. Można bez problemu otworzyć dzwi, wsiąść i trzasnąć dzwiami, a alarm nawet niezareaguje (dopiero gdy spróbuje się uruchomić auto lub gdy ktoś mocniej w niego uderzy) I tu pojawia się moje pytanie: jak zwiekszyć czyłość alarmu i czy jest to wogóle mozliwe. Niestety nieznam producenta i modelu alarmu , ale jest to standartowo montowany alarm do polonezów z centralką pod maską i wbudowaną syreną (pilot prostokątny płaski z napisem ASFOX)


no co nikt niewie ??

[ wiadomość edytowana przez: Hailstorm dnia 2006-06-28 22:19:56 ]
  
 
Mam poldiego z 95 roku, ze standardowo instalowanym alarmem Fox. O ile się dobrze orientuję wszystko wpakowane jest w syrenę. Czy do tego modelu można podłączyć centralny zamek sterowany masą ? (dwa przewody)
  
 
Mam problem z alarmem... Nagle syrena przestała działać, a jak sie potem okazało działa ale piekielnie cicho, słychać ją przy otwartrej masce. Potem zaczęła skrzeczeć...
Miał ktoś może podobny problem?


[ wiadomość edytowana przez: AdS dnia 2006-10-04 11:53:30 ]
  
 
Znalazłem instrukcje do alarmu, niestety niczego to nierozwiązało.
Wygląda na to ze syrenka sie popsuła...


[ wiadomość edytowana przez: AdS dnia 2006-10-04 11:54:14 ]
  
 
Cytat:
2006-08-13 10:22:36, AdS pisze:
Wygląda na to ze syrenka sie popsuła...





u mnie w matizie przy takich samych objawach skończyło sie na wymianie,kosz w serwisie około 70 pln
  
 
Cytat:
2006-08-25 10:00:17, Eddek-MKP pisze:
W takim razie spytam jeszcze raz, czy taki komplet z allegro ponizej 200zl to cos sensownego czy cos co mi sie po tygodniu rozsypie? Srednio mi sie usmiecha wkladac 600zl za alarm do samochodu kupionego za 2000zl...


Alarm za 130zł z Allegro w paru autach, w których go montowalem sprawdza się bardzo dobrze. Od różnych "bajerów" ważniejsze jest dobre zamontowanie alarmu. Czyli: poprowadzenie przewodów razem z fabrycznymi wiązkami, tak by się nie rzucały w oczy, ukrycie centralki w jakimś niekonwencjonalnym miejscu (można przedłużyć jej antenę przewodem żeby dobrze odbierała), poukrywanie syrenek (najlepiej 3szt) tak by dotarcie do nich zajęło sporo czasu i nie można ich było od razu uciszyć pianką, założenie dodatkowego akumulatora żelowego żeby zdjęcie klemy nie pomagalo złodziejom. Warto też nabyć komplet czujników ruchu, które wykryją czy ktoś wybił np. szybę, lub włożył łapę przez uchyloną.
  
 
A ze sie spytam, jak wyglada montaz tego w calosc? Dodatkowe syrenki i akumulatorek w szczegolnosci, tak zeby toto dzialalo i nie zjaralo sie przy skladaniu tego w calosc

Sorry za glupie pytanie, ale w zyciu tego nie robilem i nie chaialbym wkopac sie na starcie z rozebranym samochodem
  
 
Syrenki wszystkie równolegle się podłącza, a co do akumulatora to niektóre alarmy mają wejście do zapasowego/drugiego zasilania, a jak nie to się daje diodę żeby on nie zasilał niczego poza alarmem. Warto kupić taki alarm, który ma wbudowany przekaźnik do rozłączania np zapłonu. No i oczywiscie jak najwięcej połączeń przewodów powinno być lutowanych. Nie należy też oszczędzać na jakości przewodów. Miałem w paru autach instalacje zrobione przez "autoryzowane" firmy i jakość wykonania była katastrofalna. Np przewody byly tak cieniutkie że można je bylo w ręku zerwać. Leżały też "oczywiście" na wierzchu pod maską. Do alarmu jest dołączona instrukcja montażu i schemat połączeń. To wcale nie jest trudne. Warto zamontować wyłącznik "drzwiowy" przy tylnej klapie, czego w firmach na ogół nie robią "bo tam nie ma zamka przecież". (Jakby było trudno zbić szybę i ręką do dźwigni sięgnąć.) Jak się chce to zrobić porządnie to najlepiej rozłożyć sprawę na dwa dni. Tyle nam to zajęło np z DrPrzemkiem w jego 125p i Uno. Zamontowanie wszystkiego "porządnie" jest cokolwiek czasochłonne, ale moim zdaniem warto. Warsztat tego tak porządnie nie zrobi.

Można poczytać w mediach, że zdolny zlodziej wyłącza alarm w max 2 minuty. Takie jak miałem w autoryzowanym serwisie założone to rzeczywiście nie problem.
  
 
http://allegro.pl/item122435579_magicar_440_syrena_z_wlasnym_zasilaniem_149_zl.html
Czy ten alarmik z zamkiem jest warty uwagi? Moze jakies propozycje?
  
 
(Musiałem przejrzeć ofertę.)

Nie jest zły. Aczkolwiek nieco drogi - to chyba ta syrenka z zasilaniem tak podbija cenę? On nie ma zamka tylko ma na niego wyjście - ale to to mają wszystkie alarmy teraz. Praktyczna jest ta możliwość otwierania tylnej klapy - jeśli będziesz z tego korzystał. Moim zdaniem minusem jest to, że nie piszą nic o trybie serwisowym - możliwość wyłączenia alarmu bez odłączania go od prądu często się przydaje.



Dodatkowa syrenka typ 1 dobra do zamontowania gdzieś gdzie nie ma za wiele miejsca.

Dodatkowa syrenka typ2 - upiornie głośna - stanie obok powoduje ból uszu (sprawdzone).

Alarm 1

Ten też fajny


I ten też

Albo taki

To tak dla przykładu. Warto też dokupić (chwilowo ich nie widzę na Allegro ultradźwiękowe czujniki ruchu).
  
 
Witam!

Mam w swoim poldku zamontowany alarm fox 101bs. Nie dziala on jednak. Od poprzedniego wlasciciela dostalem papiery i pilota , razem z kluczykami , powiedzial on jednak ze alarm nie dziala. I mial racje , nie dziala , nie reaguje na wcisniecie przycisku na pilocie. Wymienilem baterie w pilocie , dioda mruga , jednak auto nie reaguje na nacisniecie zadnego przycisku. Sam alarm nie jest mi specjalnie potrzebny , ale mam zamiar zalozyc centralny i wtedy byloby fajne. Co mam zrobic , czym sie zajac ?? Czy moge odlaczyc centralke , wyjac ja i zajmowac sie tym w domu ?? W instrukcji przeczytalem ze w razie odpiecia zasilania moze zaczac wyc , wiec wole sie upewnic.
  
 
Witam, mam u siebie autoalarm LAMPART S 01 założony zaraz przy akupie ata w 96 roku, założyłem właśnie centralke i nie wiem jak podłączyć alrm z centralnym żeby otwierać auto z pilota. Czy posiada ktoś z Was schemat tego alarmu lub wie gdzie jest wyjście alarmu na centralke?
  
 
Witam! wszystkich Jestem członkiem waszego klubu od kilku dni i bardzo się z tego cieszę ponieważ wielu klubowiczów opisuje różnorodne awarie i sposoby ich usuwania,sam już skorzystałem z kilku rad Chciałbym wszystkich przestrzec przed alarmami,które często zaraz po zakupie nowego Poloneza montował jego właściciel.Kupiłem swojego plusa miesiąc temu,miał już kiepski akumulator,więc kupiłem mu nowy,ładnie palił,dopóki nie postał kilka dni.Ku mojemu zdziwieniu nie chciał nawet zakręcić,naładowałem akumulator,odłączyłem alarm i problem zniknął Alarm był strasznie czuły,a przy tych ostatnich wichurach bardzo często się włączał,poza tym przypuszczam,że mógł gdzieś robić zwarcie. na szczęście już wszystko oki

Najczęściej są to alarmy zakładane u tzw.Prywaciarzy,którzy robią to niedokładnie i byle jak pozdrawiam wszystkich

[ wiadomość edytowana przez: biedron21 dnia 2008-03-16 11:14:14 ]