Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
profil-usunięty | 2005-05-06 21:37:46
nio tia... sierotka ze mnie, po co slepemu daty postów ![]() |
![]() pablo_fso Miłośnik FSO R.I.P. Polonez Atu p ... Wola | 2005-05-07 09:34:49 skoro ktoś odświeżył wątek o Abimexie to chciałem napisać tylko, że abimex to lipa, FSO sie nie popisało tym wtryskiem, piszę to w afekcie bo jestem w trakcie walki z wolnymi obrotami i mam tego abiszajsu dosć ... |
![]() Jojo Miłośnik FSO SI /PF 125 '77 Warszawa-Bemowo | 2005-05-07 11:08:32 abimex to lipa ![]() |
![]() Grzech Miłośnik FSO Polonezy dwa i pół. :) Nieporęt | 2005-05-07 11:31:22
Na pewno jest bardziej bezawaryjny, niż w Nissanie sąsiada. Jego auto na gwarancji ma usterki, a u mnie wszystko chodzi bezawaryjnie, choć auto ma 9 lat. |
profil-usunięty | 2005-05-07 11:47:23
Tylko czy zadałes sobie pytanie co może byc w Twoim samochodzie nie tak? - nieee (przecież nie potrzeba wiedzy o problemie, do wystawiania ocen czy jest on poważnym czy błachym). Z tego co zdążyłem poznać zachowanie się wtrysku SPI Abimexa to do jego pobieżnej diagnostyki wystarczy woltomierz cyfrowy + spynacz biurowy oraz znajomość zasady działania tego wtrysku. Luksusem jest program diagnostyczny (obecnie na licencji freeware bodajże) oraz kabelek którego prostota powala na kolana. Niewątpliwymi zaletami Abimexa w naszej rzeczywistości są: - uproszczony do maksimum układ wtrysku benzyny (odpada konieczność upiększania instalacji gazowych w jakieś emulatory wtryskiwaczy czy podobne duperele) - dość uproszczony algorytm działania komputera, dzięki któremu weryfikacja jego działania jest chyba dość uproszczona niż by się to porównywało z bardziej rozbudowanymi wtryskami Jedna jedyna wada: silnik krokowy zabudowany wewnątrz układu paliwowo-powietrznego (BOSCH ma tę przewagę że silnik nie ma kontaktu z paliwem więc zasilanie gazowe mu nie szkodzi, choć nie wiem jak radzi sobie z atmosferą) |
![]() vistula Miłośnik FSO Polonez Caro 95' Przystajń | 2005-05-07 11:56:20 Jak niezawodny??191400 km prawie bez problemu.Jedynie co to pojawia sie taki problem ,że przy zapalaniu zawsze czekam az taki słabo słyszalny sygnal przestanie buczec i potem przekrecam kluczyk .Czesto bywa ,że nawet jak odczekam ten okreslony czas to wyswietla sie kontrolka pedalu hamulac i przy wlaczaniu kierunku zaczyna szybko migac .Ale poniewaz kiedys bylo to rzadkoscia nie zwracałem na to uwagi teraz jednak sie to nasila... |
![]() Jojo Miłośnik FSO SI /PF 125 '77 Warszawa-Bemowo | 2005-05-07 11:59:46
poprostu pompa pompuje paliwo w układ i to wszystko |
![]() vistula Miłośnik FSO Polonez Caro 95' Przystajń | 2005-05-07 12:26:05
|
![]() pablo_fso Miłośnik FSO R.I.P. Polonez Atu p ... Wola | 2005-05-07 13:12:06
jak to nie? diagnostyka nic nie wykazała, wymieniłem silnik krokowy, czujnik położenia przepustnicy który jak sie okazało był dobry, następnie czujnik CTS temperatury i pare innych pierdół i na luzie mam dalej 2000 obr, to chyba bym musiał cały silnik wymienić zeby było dobrze w końcu ![]() |
profil-usunięty | 2005-05-07 13:33:22
tak, tylko poczekaj 3 minutki (180 sekund) z odłączonym akumlatorem dla pewności... |
profil-usunięty | 2005-05-07 13:45:13
Sorki ze na Ciebie po raz kolejny zdarzy mi się wsiąść na forum - to nic osobistego, tylko popelniasz kardynalne bledy. Twoje zachowanie przypomina mi postepowanie serwisanta AGD jakiego zdarzylo mi sie wezwać do domu. Popatrzyl, posluchal, poprzekrecal programatorem, trzy razy korki w domu wysadzil, zaswiecil latareczka w czelusci pralki i wydal wyrok: "taaaa, to napewno sterownik silnika, sprawdze ile kosztuje ale pewno z 500pln plus robocizna". Dalem mu grzecznie 30pln za taka fachowa diagnoze i zaczalem sam sprawdzac pralke... przepalone byly 3 z 4rech kabli idacych do silnia pralki w miejscu scisniecia ich jedną tyrtytką... szpecjalista w dupe kopany! Nie ma co wymieniac na slepo elementy sterowania silnika - trzeba wiedziec gdzie szukac i sprawdzac je po kolei (nie jestem w stanie teraz Ci opisac calej procedury jaka by mozna bylo uzyc do Twojego przypadku...) Moze silnik ma jakies nieszczelnosci w korpusie urzadzenia wtryskowego, moze o cos zapiera sie przepustnica, moze jest jakis zadzior w kanale obejsciowym... moze w koncu masz jednak uszkodzona ecmke albo po prostu jestes zbytnim raptusem i denerwujesz sie normalną pracą silnika (bo z tego co pamietam czepiales sie normalnego objawu pracy wtrysku benzyny majacym na celu moze nie tyle zabezpieczenie silnika przed zgasnieciem jak wczesniej pisalem ale chyba takze ograniczenie emisji szkodliwych zwiazkow do atmosfery - schodkowe schodzenie z obrotow). |
![]() pablo_fso Miłośnik FSO R.I.P. Polonez Atu p ... Wola | 2005-05-07 14:42:41 heh, roberg może i masz rację ale nie mam czasu ani możliwości sprawdzania po kolei takich rzeczy jak nieszczelności w korpusie etc, ale nie ulega wątpliwości, że straciłem na razie cierpliwość do tej złośliwej rzeczy martwej i jedyne co na razie bede robić to narzekać ![]() |
AndrewG Gliwice | 2005-05-07 22:10:56 Witam
Ja znowu wracam do tematu utraty zaplonu przy okolo 3000obr/min.idac za wskazowkami zamieszczonymi na forum,sprawdzilem dzisiaj i przeciscilem czujnik polozenia walu oraz czujnik cisnienia, nie odkrecalem tylko jesczze czujnika przy przepustnicy,ale jakos nie chce mi sie wierzyc ze to on. Efekt moich dzialaj zerowy, na koniec zresetowalem jeszcze kompa ale to tez dalo tylko kilku minutowy efekt. Moze m ktos z was jescze jakas propozycje co mam zrobic zeby dzialanie samochodu wrocilo do normy. W kwesti przypomnienia problemu: padl mi modułl zaplonowy, i po wymianie (na uzywany, niby prawdzony) zaczelo sie wlasnie takie strzelanie, wymienilem juz przewody WN, sprawdzilem kable laczacy czujnik impulsow walu z modulem, wsadzalem inne cewki i nic. Co cikwasze jesli samochod stoi to owe strzelanie pojawa sie przy okolo 2800obr/min natomiast podczas jazdy jest to juz przy 3300 obr/min. I jeszcze jedno spostrzezenie, zanim wskaznik tem. nie osiagnie 90 stopni samochod zachowuje sie normalnie(ale nie wiem czy noie jest to zbieg okolicznosci) Prosze o jakies podpowiedzi.Aha lampa CHECk ENGINE nie świeci sie. |
profil-usunięty | 2005-05-08 02:38:18
rada Wuja dobra rada na dziś jest taka ![]() zmien modul na choćby używany, ale napewno, najlepiej na Twoich oczach sprawdzony moduł zapłonowy (analogiczny test - wsadź swój moduł jakiemuś innemu GLI pod maskę i sprawdź czy u niego też wyczynia takie harce). Moduł nie jest w stanie uszkodzić czujnika wału, ani tym bardziej czujnika podciśnienia, za to może znakomicie zakłócać sygnał z czujnika przesyłany do komputera ECM... znowu zaczynając bezsensowną wyliczankę wyników wróżenia z fusów można powiedzieć, że może się przegrzewać i pod wpływem pewnej temp. głupieć, może równie dobrze z nijakiego powdu ot chociażby tracić masę (no co, jak mamy wróżyć z fusów, to czemu by nie miało być to...) itp itd. reasumując - czemu mając sprawny silnik, po uszkodzeniu elementu A i wymiany go na inny używany (i nie wiem jak sprawdzany), stwierdzasz nagle, że masz uszkodzony zupełnie niezwiązany z nim element B? |
![]() Grzech Miłośnik FSO Polonezy dwa i pół. :) Nieporęt | 2005-05-08 12:23:54
Wydaje mi się, ze sobie sam odpowiedziałeś na pytanie ![]() |
![]() owsik12 PN 2.0 DOHC Escort 1 ... szczecin | 2005-08-24 08:31:13 jesli wypadaja i strzelaja zaplony powyzej 3000obr/min moze przyczyna jest sonda lambda? w moim polonezie 1.6 GLi z 1996 roku było tak: na niskich obrotach samochod jezdzil super. przy 3500 zaczal strzelac przerywac i gasnac. Przyczyna okazala sie sonda lambda ktora z jakichs powodow zawiesila sie (nagar?) na 0,57V (wartosc przyblizona) i w zaden sposob nie zmieniała się podczas dodawania i ujmowania gazu. Komptuer nie pokazywal bledu ale mierzac miernikiem dolaczonym do sondy lambda i akumulatora doszedlem do wniosku ze to wina sondy (wartosc niezmienna) wymienilem sonde lambda na nowa i smiga. Wczoraj (tj wtorek) padl mi moduł ABIMEX objawia sie to kompletnym brakiem iskry na dwoch cylindrach samochod wtedy pracuje na dwoch garach ma 400 obrotow i wolnos ie wkreca na obroty nie mowiac juz o jezdzie pod gorke. na szczescie mialemz apasowy modul (ktory wystawilem na allegro i dzis wycofalem) zalozylem moduł i problem zniknal. Ale najpierw wykonwalem test cewek zamienilem je miejscami i nadal na dwoch nie było iskry. Sprawdz miernikiem sonde lambda
Pozdrawiam Marcin Posiakow |
![]() Grzech Miłośnik FSO Polonezy dwa i pół. :) Nieporęt | 2006-04-13 19:42:08
Teraz już wiem ile wytrzymuje moduł firmy APE. Dziś padł całkiem. Tym razem kupię sobie zagraniczny - może będzie ciut lepszy chociaż. ![]() |
profil-usunięty | 2006-04-13 23:12:55
ja zakupiłem swego czasu moduł typu oryginalna podróba zachodniego producenta i latam na nim już będzie jakoś czwarty rok więc nie było to chyba złe rozwiązanie. |
![]() Grzech Miłośnik FSO Polonezy dwa i pół. :) Nieporęt | 2006-04-14 02:52:03 Też mam taki teraz w planach. ![]() ![]() |