MotoNews.pl
  

Zacząłem remont "pikapa" - Strona 2

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
tak " a propos " :
mam dwa prawe nowe błotniki od MRa, a żadnego lewego. Czy chciałby ktoś się wymienić ? Ewentualnie sprzedać? Polecam się pamięci, kontakt na priv
  
 
Cytat:
2005-06-21 02:30:50, AdrianK pisze:
tzn. nie do końca. Pikap od czasu do czasu służyć ma do wożenia silników itp złomu. I narazie nie mam lepszego pomysłu. Ale chętnie posłucham sugestii.


W wyobraźni widzę taki fragment artykułu prasowego z przyszłości: "(...) na ostatnim zlocie Fso Auto Klubu pojawił się, świeżo wyremontowany pick-up, którego skrzynia ładunkowa wyłożona była kafelkami..."
  
 
Cytat:
2005-06-28 00:37:10, Mikry pisze:
W wyobraźni widzę taki fragment artykułu prasowego z przyszłości: "(...) na ostatnim zlocie Fso Auto Klubu pojawił się, świeżo wyremontowany pick-up, którego skrzynia ładunkowa wyłożona była kafelkami..."



hahahaha, buhehehe.....
....sorry, ale nie łapie
  
 
Cytat:
2005-06-28 00:44:11, AdrianK pisze:
hahahaha, buhehehe..... ....sorry, ale nie łapie


Nie... tak mi się tylko przypomniały sugestie co do wyłożenia rufy - zamiast ryfelka. Pomyślałem, że nie widziałem jeszcze pick-upa wyłożonego glazurą
Przy okazji to łatwe do utrzymania w czystości a przy dobrym uszczelnieniu tylnej klapy możnaby w upalne dni wykorzystywać jako basen
  
 
Mnie chodzi po głowie ciemna drewniana podłoga lakierowana na połysk - widziałem to w jakimś Pick-upie z USA i fajnie wyglądało.
  
 
Cytat:
2005-06-28 12:37:09, Grzech pisze:
Mnie chodzi po głowie ciemna drewniana podłoga lakierowana na połysk - widziałem to w jakimś Pick-upie z USA i fajnie wyglądało.


Albo jeszcze jedna opcja - zamykana klapa na całą powierzchnię Ponieważ płaska blacha mogłaby kiepsko wyglądać i trudno byłoby uzyskać idealną powierzchnię proponuję jakieś gustowne przetłoczenia Można by wykorzystać fragment dachu z jakiejś furgonetki
  
 
Cytat:
2005-06-28 14:57:48, Mikry pisze:
Albo jeszcze jedna opcja - zamykana klapa na całą powierzchnię Ponieważ płaska blacha mogłaby kiepsko wyglądać i trudno byłoby uzyskać idealną powierzchnię proponuję jakieś gustowne przetłoczenia Można by wykorzystać fragment dachu z jakiejś furgonetki



Przykrycie paki już sobie opracowałem. Paka będzie jednak z 'ryflowanki', natomiast przykrycie paki będzie się składać z dwóch elementów: nie unoszony do góry element przykrywający pakę na długości od kabiny do kilku cm za pałąkiem za kabiną, taka obudowa pałąka, i drugi element, unoszona przy pomocy siłowników z Poldka klapa zamykana na klucz. Wszystko w razie potrzeby demontowane. Samo przykrycie [tak obudowę pałąka jak i unoszoną na bok klapę] chciałbym wyłożyć czymś. Poważnie, chodiz mi po głowie drewno taekowe...
  
 
Tak więc kolejny weekend został w całosći przeznaczony na działania przy
pikapie.
A - mimo że pozornie mało widać z zewnątrz efektów - poczynione zostały
bardzo istotne przeróbki.
Prawie całą sobotę skręcałem zawieszenie i układ kierowniczy [z Argenty] po
czym, po przyjeździe Kosy, zabraliśmy się za dopasowywanie wspornika
pedałów: trzeba było zrobić tak, by do MRa starego typu wsadzić wspornik ze
sprzęgłem na linkę i z gazem na linkę [jak zapewne pamiętacie, pod maskę
wędruje 1.4 DOHC] wyciągnięte z Poloneza Caro, i dopasować to do wspomaganej
przekładni z Argenty, która dość mocno 'włazi 'do kabiny. [mistrzowską
'rzeźbę' autorstwa Kosy widać na jednym ze zdjęć z linku poniżej].
Następnie : jak umocować na tym kolumnę kierownicy? Opcji było wiele:,
docinanie, kolumna z Lanci Delty, z kanciaka, z f131. Ostatecznie zostało na
tej ostatniej, z regulacją wysokości. A wszystko to po to by dopasować
całość do deski rozdzielczej z 'klasyka'.
W dodatku trzeba było wyciąć poprzeczną belkę wzmacniającą, która jest pod
deską MRa, a która w żaden sposób nie podejdzie pod deskę klasyka [wszak w
klasyku to właśnie deska 'robi' za ową belkę], więc pojawił się problem z
zamocowaniem wspornika pedałów i kolumny kierownicy na wysokości tej
właśnie. Ale...
szybki 'ogląd sytuacji', jak to było w 'klasyku' [instrukcja napraw PF125p wydana z 1968 r.] i sprawa jasna, potrzebujemy
dorobić odpowiednie wsporniki.
Na koniec 'narada': co potrzebne, co jeszcze trzeba pokombinować itp...
Ciąg dalszy za dwa tygodnie...
p.s. Oto zdjęcia:
http://www.pbase.com/adriank15/remontu_pikapa_cig_dalszy_1617_07_2005
  
 
Dla leniwców:
Zdjęcia
  
 
No robota konkretna Adrian, ale czy nie należałoby np. zacząć od połatania podłogi????

-----------------
Były
Łada 2105 r.1983
Łada 2101 r.1986
Łada Samara 2109 r.1990
Jest
Wrak Łada 2105 r. 1986
  
 
Cytat:
2005-07-18 09:32:30, andrzej_krakow pisze:
No robota konkretna Adrian, ale czy nie należałoby np. zacząć od połatania podłogi????



Plan jest następujący: dopasowanie wszystkiego do siebie: zawieszenia, układu kierowniczego, silnika, skrzyni itd. Wyremontowane zostały przednie podłużnice i wszystkie miejsca, gdzie mocowane jest zaweszenie.
Potem całość [po za właśnie zawieszeniem] będzie rozebrana i dopiero wtedy będzie robiony kompleksowy remont blacharski. To wszystko dlatego, by wszelkie przeróbki były wykonane przed blacharką i lakierowaniem.
  
 
Miło popatrzeć jak ktoś robi remont "z głową".
  
 
Cytat:
2005-07-18 16:05:20, Grzech pisze:
Miło popatrzeć jak ktoś robi remont "z głową".



heh, dzięki. Ale to tylko pozory, bo...
o ile same prace - choć nie pozbawione momentami elementów improwizacji - są przemyślane, o tyle sama 'otoczka' to totalna improwizacja: jestem na etapie organizowania sobie warsztatu i obecny remont jest przeprowadzany niejako 'gościnnie', w zaprzyjaźnionym miejscu i przy użyciu zaprzyjaźnoinych narzędzi.
I - mimo że w 'gościnie' - trzymam się zasady 'co sezon to remont jednego auta'.