Chłodnica z tyłu (swap) - Strona 2

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Cytat:
2005-08-01 17:24:13, Porthos pisze:
I to dokładnie pisze


No wlasnie. Zamiast zrozumiec tekst pisany, ze ma byc dokladnie odwrotnie. Napisalem to w poprzednim poscie.
  
 
Cytat:
2005-08-01 17:22:40, Jesion128 pisze:
Te inżynier, jak będziesz miał WYLOT z boku, to cos mi sie wydaje że będzie on z deka chujowo działał. Racej z boku WLOT i Wylot na tylnej klapie. Tak jest przynajmniej w miare logicznie........


Niestety nie w przypadku chlodnicy z tylu o czym przekonal sie juz Porthos ktory mial az dwie chlodnice i grila pod maska od temperatury. Ten uklad spokojnie by dzialal, jakby sie go odwrocilo. I recze za to, ze wystarczylaby jedna chlodnica i dobry wiatrak. Ale na upartych nie ma rady... Zamiast sprobowac i przekonac sie na wlasnej skorze lepiej jest prowadzic jalowa dyskusje o wyzszosci swiat Bozego Narodzenia nad Wielkanoca... Zrobil ktorykolwiek z was taki uklad i moze powiedziec, ze nie dzialal? Ja wiem ze dziala.
  
 
Cytat:
2005-08-01 17:46:39, Zuraw pisze:
Niestety nie w przypadku chlodnicy z tylu o czym przekonal sie juz Porthos ktory mial az dwie chlodnice i grila pod maska od temperatury. Ten uklad spokojnie by dzialal, jakby sie go odwrocilo. I recze za to, ze wystarczylaby jedna chlodnica i dobry wiatrak. Ale na upartych nie ma rady... Zamiast sprobowac i przekonac sie na wlasnej skorze lepiej jest prowadzic jalowa dyskusje o wyzszosci swiat Bozego Narodzenia nad Wielkanoca... Zrobil ktorykolwiek z was taki uklad i moze powiedziec, ze nie dzialal? Ja wiem ze dziala.



Do kurwy nędzy czytaj ze zrozumieniem. Czy ignorancie nie rozumiesz że ten parch jeździ z takim układem jak narysowałem ?


A co do twojego patentu to jedna chłodnica nie wystarczyła-bo była juz taka 900tka - Marcin Klukowski - pytałem się.
Poza tym układ ten (rysunek)ma działać bez wentylatora - wentylator jest zalączany tylko podczas postoju.

Idź się prześpij, odpocznij, popuść zwieracze.
  
 
Porthos - czy ty przypadkiem nie przesadzasz? Zachowujesz sie jak gnojek z przedszkola, ktory pyszczy a nie wie w ogole o czym. Wiesz - cioteczny kuzyn szwagra mojej ciotki tez mial jak na rysunku i nie chodzilo. To ma byc argument?

Zadam jeszcze raz pytanie - zrobiles choc raz tak jak opisalem, czy nadal wylacznie z siebie bedziesz robil durnia?
  
 
Cytat:
2005-08-01 18:00:13, Zuraw pisze:
Porthos - czy ty przypadkiem nie przesadzasz? Zachowujesz sie jak gnojek z przedszkola, ktory pyszczy a nie wie w ogole o czym. Wiesz - cioteczny kuzyn szwagra mojej ciotki tez mial jak na rysunku i nie chodzilo. To ma byc argument? Zadam jeszcze raz pytanie - zrobiles choc raz tak jak opisalem, czy nadal wylacznie z siebie bedziesz robil durnia?



pisze ci po raz któryś że widziałem tego malca - jest na którymś klipie z superspirntu i był do sprzedania.

A tak jak opisałeś zrobiłęm już dawno. i wiele innych patentów więć sobie daruj.

[ wiadomość edytowana przez: Porthos dnia 2005-08-01 18:03:33 ]
  
 
Dajcie bloka na ten temat bo to i tak do niczego nie prowadzi
  
 
czemu , to całkiem ciekawy temat tylko niepotrzebnie się denerwujesz logicznie to wyglada ten wlot od zewnatrz do wewnatrz bo niby przy predkości ma łapać powietrze przelatuje przez chłodnie i wylatuje kratkami na klapie, Żuraw twierdzi skolei na odwrut jezeli tak twierdzi to musi mieć jakieś podstawy najlepiej jak by przedstawił na jakimś schemacie dlaczego tak jest bo myśląć logicznie chłodnica ustawiona w komorze silnika wsysająca powietrze z goracej komory jeszcze bardziej sie nagrzeje może ustawiojna pod jakimś kontem , temat ciekawy bo osoby jeżdżące swapami 900 bardziej cywlinie niechca ciąć pół auta i owijać sie przewodami gómowymi w kabinie tylko zostawić wszystko w komorze silnika ale mieć pewność że na trasie 100 czy 200 km sie niezagotuje jak miał Ulik87
  
 

Dawno temu slyszalem ze chlodnice tak sie ustawia że wlot spory dmucha na chłodnice i powietrze wylatuje wylotem ktory jest kilkanascie centymetrów za wlotem...
Dodatkowo chłodnice odgrodzona od komory blachą zeby nie było niepotrzebnych zawirowan...

  
 
Dodam jedynie, ze na podstawie wlasnych doswiadczen moge stwierdzic, ze niepotrzebne jest nawet robienie dodatkowego nadmuchu z zewnatrz ani odgradzanie od komory silnika. Do schlodzenia spokojnie wystarcza powietrze bezposrednio z komory silnika, ktore zasysane tam jest spod samochodu i wydmuchiwane bokiem na zewnatrz.
Skoro w Bisie uklad sie sprawdza (jesli nie jest zaniedbany oczywiscie jak caly zeswapowany samochod) to wystarczy go zastosowac w innym maluchu z chlodnica z tylu. Okazuje sie ze sprawdza sie idealnie!

Ale do niektorych to nei dociera, ze na druciarstwo nie ma sily...
  
 
i to jest dobre wytłumaczenie faktycznie bis ma tam chłodnie , czy chłodnica np do 900 tez musi być pochylona pod kontem jak bisie czy może stać pionowo przy prawej lub lewej stronie ?
  
 
Nie musi, ale wskazane jest zrobienie dobrego odprowadzenia powietrza zza chlodnicy na zewnatrz.
  
 
Ale o czym "my" tu rozmawiamy ?

Przecież wielokrotnie powtarzałem o jakie rozwiązanie mi chodzi, a ty ciągle tłuczesz bisa :/ . Łopatologicznie rzecz ujmując chodzi mi o sytacje w której 1/4 samochodu jest perforowana....i nie odpisuj po co. Chce tylko dowiedzieć się jak to działało/sprawdzało się i koniec
  
 
Cytat:
2005-08-01 23:29:49, Porthos pisze:
Ale o czym "my" tu rozmawiamy ? Przecież wielokrotnie powtarzałem o jakie rozwiązanie mi chodzi, a ty ciągle tłuczesz bisa :/ . Łopatologicznie rzecz ujmując chodzi mi o sytacje w której 1/4 samochodu jest perforowana....i nie odpisuj po co. Chce tylko dowiedzieć się jak to działało/sprawdzało się i koniec



pomijajac sprawy chłodzenia ale chyba to drastycznie osłabia konstrukcję mi się wydaje.
  
 
troche nie bardzo pojmuje teze która postawił Zuraw tutaj.. chwila- chłodnica (tak mi sie zawsze wydawało) po przez przepływ zimnego powietrza powoduje schładzanie cieczy chłodzacej... w takim razie jaki sens miałoby wyciąganie ciepłego powietrza z komory wprost na chłodnice?? czy przypadkiem własnie nie jest tak że wiatrak wyciąga zimne powietrze z zewnątrz i przpływając przez chłodnice schładza ciecz a nastepnie wpada do komory silnika?? jesli tak nie jest rto wyprowadźcie mnie z błędu bo troszke zgłupiałem
  
 
Standardowy uklad ma sens jesli chlodnica znajduje sie z przodu. Wtedy spokojnie mozna wykorzystac naturalny ped samochodu i schladzanie wiatrem. Jednak przy chlodnicy z tyluuzyskanie takiego efektu jest duze trudniejsze. Stosowanie dodatkowych lapaczy powietrza moze troche poprawic ta sytuacje, ale nie w sposob wystarczajacy. Odwrocenie calego ukladu chlodzenia przy chlodnicy umieszczonej z boku i wyprofilowanie wylotu na blotniku tak, zeby choc troche przypominalo wylot podcisnieniowy z zastosowaniem dobrego wiatraka - oczywiscie przed chlodnica czyli od strony komory - jest zdecydowanie wydajniejsze. Z doswiadczenia powiem, ze kolosalne znaczenie ma rodzaj wiatraka jaki znajduje sie na chlodnicy. Maly wiatrak z bisa - co ciekawe - jest prawie dwukrotnie wydajniejszy od wiatraka z poloneza trucka (ilosc i ksztalt lopatek). Poza tym usytouowanie go przed chlodnica (a nie za chlodnica jak w klasycznym przypadku) rowniez ma kolosalne znaczenie. I wlasnie dzieki tym drobiazgom odwrocony uklad jest zdecydowanie wydajniejszy od klasycznego wsadzonego w komore silnika.
  
 
Cytat:
2005-07-31 10:02:42, Pat_kdb pisze:
gadalem z kolesiem co mial tak w autku z Bytomia - mowil ze chlodzi spoko - a upalal gdzies tez na kjs czy cos. widzialemk iedys auto w czasie budowy - bylo zdrowo powycinane.


może i jakieś chłodzenie uda się uzyskać ale podgrzewanie dolotu przy okazji również
  
 
Zuraw, podejrzewam, ze zostales zle zrozumiany, z tego powodu, ze:
instalujac wentylator tloczacy powietrze z komory silnika przez chlodnice do 'wylotu' z boku, wylot ten nie powinien wygladac jak kieszen, do ktorej powietrze jest automatycznie wtlaczane podczas ruchu pojazdu. Powinna ona byc zainstalowana odwrotnie, tj .. odwrotnie Nie wiem jak to opisac, ale powinna sie rozszerzac do tylu. Zapomniales tego dodac w swoich opisach.
Z drugiej strony jednak najprostszy logiczny sposob to kieszenie lapaice powietrze z bokow, tloczace je przez chlodnice do komory, z ktorej to jest ono wypychane lub tez wysysane przez dodatkowe wentylatory. Nie wiem, moze cos pomieszalem, ale tak mi sie wydaje.
  
 
Cytat:
2005-08-02 14:19:16, Koxx pisze:
...wylot ten nie powinien wygladac jak kieszen, do ktorej powietrze jest automatycznie wtlaczane podczas ruchu pojazdu. Powinna ona byc zainstalowana odwrotnie, tj .. odwrotnie Nie wiem jak to opisac, ale powinna sie rozszerzac do tylu. Zapomniales tego dodac w swoich opisach.


Nie zapomnialem - wylot to wylot. Jelsi lapacz jest wlotem, to wiadomo ze wylot musi byc ustawiony odwrotnie. Dla mnie jest to do tego stopnia oczywiste, ze tego nie mowie.

Cytat:
Z drugiej strony jednak najprostszy logiczny sposob to kieszenie lapaice powietrze z bokow, tloczace je przez chlodnice do komory, z ktorej to jest ono wypychane lub tez wysysane przez dodatkowe wentylatory. Nie wiem, moze cos pomieszalem, ale tak mi sie wydaje.


Owszem najprostszy uklad to wiatr wiejacy na chlodnice, za nia wiatrak ciagnacy powietrze. Z chlodnica z tylu wiatrak wieje bezposrednio na chlodnice co jest zdecydowanie wydajniejsze no i gdzies to powietrze musi wyrzucic. Do tego wlasnie jest wylot z boku. Specjalnie zrobiony wylot.

EDIT:
Ped powietrza przy chlodnicy z przodu ma wlasnie zastapic sila wiatraka dmuchajacego na chlodnice umieszczona z tylu

[ wiadomość edytowana przez: Zuraw dnia 2005-08-03 08:52:34 ]
  
 
HEJ HEJ HEJ ludzie!!!ale czegos tu nie rozumiem>>>przeciez w kazdym konwencjonalnym samochodzie wiatrak jest tak ulozony ze wytlacza "cieple" powietrze z komory silnika na zewnatrz!!! przez chlodnice oczywiscie...poza tym wydaje mi sie ze to cieple powietrze wprawione w ruch automatycznie sie schladza [skierujcie slaby wydech z pluc na dlon i mocniejszy/szybszy...cos w tym stylu bedzie]...do tego witraki/uklad w tradycyjnych samochodach chyba sa zaprojektowane tak ze dzialaja w korkach kiedy samochod stoi...a zapewne watraki nie sa ustawione od frontu ze wzgledu na ew. przeslanianie dolotu powietrza w czasie normalnej jazdy...tak mi sie wydaje...w kazdym razie u mnie jak bylo i jak jest...jest dziwnie...stad przy okazji chcialbym zadac pytanie...jaka jest u was temperatura w pogode 30 stopniowa na postoju z wlaczonym wiatrakiem? u mnie jest to okolo 90 stopni przy aktualnych upalach i chlodnicy wymienionej wczoraj na stara polonezowska...i teraz nie wiem czy sie martwic czy zostawic? bo za bardzo nie wiem co sie dzieje...=( czy to jest dobrze? pozdro i thx,
Daniel
  
 
Cytat:
przeciez w kazdym konwencjonalnym samochodzie wiatrak jest tak ulozony ze wytlacza "cieple" powietrze z komory silnika na zewnatrz!!! przez chlodnice oczywiscie...poza tym wydaje mi sie ze to cieple powietrze wprawione w ruch automatycznie sie schladza [skierujcie slaby wydech z pluc na dlon i mocniejszy/szybszy...cos w tym stylu bedzie]..



Ale zes chlopie pojechal

Wiatrak ZWYKLE dziala tak ze wymusza taki sam obieg powietrza jak podczas jazdy z pewna predkoscia. Dlatego ZASYSA zimne powietrze przez chlodnice do srodka. To dlatego robi sie tzw. "zimne doloty" bo pod maska jest wtedy na prawde goraco. Cieple powietrze uchodzi przez szczeliny miedzy maska a przednia szyba a w mocniejszych autach na masce sa WYLOTY powietrza (a nie wloty). W kaszlu do tego sa kratki w klapie.

Powietrze przy wiekszej predkosci nie robi sie zimniejsze tylko bardziej schladza skore. Czy przy naglym podmuchu listpadowego wiatru temperatura powietrza spada w ciagu sekundy o 10 st C? Uzyj termometru zamiast dloni to sie przekonasz a najlepiej powtorz troche fizyki bo kiedys jeszcze sprobojesz wyskoczyc ze skarpy i wrocic na nia jak kaczor duffy

PS. przepraszam za forme ale nie moglem jak to przeczytalem...

[ wiadomość edytowana przez: yapko dnia 2005-08-03 14:35:40 ]