Zmiana silnika w 125 na Polonezowski - Strona 2

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Cytat:
2008-08-08 14:49:54, kuczor23 pisze:
Zmiana silnika w FSO 125p z 1986 roku na silnik z poloneza 1.6 na wtrysku z roku 1997/1998. Jakie zmiany trzeba dokonać by wsadzić ten silnik do FSO 125p? Jakie zmiany bym musiał dokonać by samochód chodził na wtrysku a jakie na gaźniku? [ wiadomość edytowana przez: kuczor23 dnia 2008-08-08 14:52:09 ]



A wogółe jest sens? Silniki, nawet 1.6 na wtrysku (zapewne chodzi to u silnik na pojedynczym wtryskiwaczu), jest słabszy, niż 1.5 na gaźniku. 1.5 na gaźniku miał 82 konie, a 1.6 GLI z tego co pamięam, 83, a dynamika gorsza, bo wtrysk, którego zawsze ogranicza sonda lambda.

Raczej trudno będzie przerobić 1.5 na wtryskowca, bo silnik na wtrysku potrzebuje czujników - czujnik położenia wału, czujnik położenia przepustnicy, odpowiednie czujniki jak sonda lambda, czujnik tem cieczy chłodzącej, podciśnienia w doloncie, itp..
Po prowadzeniu w roku 1995 polonezów z wtryskiem, silniki zmodernizowano nieco, przystosowując je do elektroniki.

Jak już, to proponowałbym zmienić silniki kompletne, silniki Poloneza na wtrysku są na prawdę tanie, za 500 PLN można wyczesać na prawdę dobry silniczek.
Będzie to oczywiście wymagało dalszych przeróbek, bo wtryskowiec wymaga pompy paliwa elektrycznej, gaźnikowce miały pompę napędzaną mimośrodem od wałka rozrządu, a pompa była przy silniku. Trzeba by przystosować elektrykę samochodu do wtryskowca, zestaw wskaźników, itp.. Masa zmian.

Wg mnie, nie ma to większego sensu. Jak już bawić się w przeróbki, to stawić inny silniczek. Dobrym podejściem jest wstawianie silników z Polonezów 1.4 do fiatów, oczuwiście kompletnych, z wiązką przewodów, itp..

Zmiana dynamiki samochodu przy przejściu 1.5 gaźnik na 1.6 GLI będzie wręcz ujemna. Może poprawić się nieco ekonomika silnika, ale zysk w porównaniu z pracochłonnością działania będzie zupełnie mizerny.
  
 
ja wychodze
sami znawcy
gli z caro (nie z plusa!) czyli na abimexie bez problemu mozna przerobic na gaznik
odkrecasz zaslepke aparatu i wkladasz aparat z podstawą - zebatka jest bo i niby z kąd by byla napedzana pompa oleju?!
odkrecasz zaslepke pompy paliwa, wkladasz ebonitowa podstawke, popychacz i pompe
zmieniasz kolektor ssacy na taki od gaznikowca i gaznik. zakladasz stosowne ciegna, weze od chlodzenia moga sie minimalnie roznic, wkladasz takowy wynalazek do auta i jezdzi
w druga strone tez sie da, trzeba zalozyc zaslepki kolektor z gli i obudowe paska rozrzadu oraz kola pasowe z wtryskowca wraz z czujnikiem, do tego przydałaby sie obudowa termostatu z dwoma czujnikami temp i dwururka z sondą
  
 
tak tylko kolega chce wsadzic silnik od poloneza plusa,bo mowi o roczniku 97/98,czyli na 99% ze to plus.
polonez na wtrysku 1,6,abimex,bosch maja po 76/77 km,a na gazniku 87.mialem 1,6 na gazniku,i kilka razy mialem okazje przejechac sie kilkoma 1,6GLI to byla wprost porazka.w czasie jazdy czulem sie jak bym mial zaciagniety hamulec reczny.
wtrysk w tych samochodach byl zalozony ze wzgledu na ekolgie,i dlatego sa slabsze.kiedys wielopunktowy wtrysk znaczyl wyzsza moc niz w gaznikowcach.teraz ta ekologia.
  
 
Cytat:
2008-08-12 15:16:14, paweldobra pisze:
polonez na wtrysku 1,6,abimex,bosch maja po 76/77 km,a na gazniku 87.


HAHAHA Przez Ciebie nie usnę ze śmiechu


-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."

[ wiadomość edytowana przez: OLO dnia 2008-08-12 21:34:46 ]
  
 
tak sie sklada ze aktualnie tez robie taka przekladke czyli 1.6 z plusa do 125p. Na razie silnik mam w stodole na slasku, gdzie go kupilem za 500 zl z przebiegiem 80 tys, z pompa do wspomy, ktora tez z czasem planuje uaktywnyc. Laduje go dzis na bagaznik i jade do szczecina, gdzie w przyszlym tygodniu czeka mnei swapowanie w garazu. Coprawda ma to jezdzic na lpg, trzebaby to doregulowac na sonde lambda+voltomierz, pierw na benzynie, a pompki elektrycznej jeszcze nie mam. Wiec planuje zorganizowac grawitacyjna czyli powiesic butle z benz pod sufitem. Mysle jeszcze co z aparatem zaplonowym. Mam ten od pojemnsoci 1.5, ale w sumie nie z przypadku raczej fabryka wymyslila ten od 1.6 ktory ma rozne charakterystyki. Pytanie jaka moze byc roznica w kopycie i spalaniu, meidzy tymi dwoam aparatami w silniku 1.6. Koles ma ten z 1.5 w silniku 1.6 i ma buciora takiego ze golfy wymiekaja spod swiatel. 11s do 100 km/h : )
  
 
aparat zaplonowy od wersji gaznikowej ,czyli gaznik i sonda lambda do tego???nic nierozumie.
aparat 1,6 rozni sie od 1,5 tym ze 1,6 ma o wiele wieksze wyprzedzenie zapolonu niz 1,5 i dlatego jak depczesz 1,6 to nie przyspiesza zaplonu tak jak powinien.bedzie napewno slabszy.
11 sekund do 100? to az wierzyc mi sie nie chce.normalnie fiat 1,5 ma okolo 16/17 a 6 koni wiecej z 1,6 dalo by 5 sekund mniej?i to jeszcze na aparacie 1,5?czy ten koles niebuja?
  
 
Sonde to mam z plusowej dwururki, z ktorej z kawalka innej rury bede robil przystawke do wydechu, ktora bede podgrzewal i badal woltomierzem, szukajac labda ~ 1

w sumie podczas tego pomiaru do 100 o ktorym mowi, nie bylem u niego w aucie, ale bylem innym razem, i narpawde daje rade... ale chocby zrobilismy filmik porownuajcy oba silniki :

klik owszem, pomysl ciut szalony z racji pogody, ale zyjemy :) z racji ze go zarzucalo na 3-ce na tym zakrecie nie butowal na 100%

[ wiadomość edytowana przez: bisz dnia 2008-08-22 20:59:09 ]
  
 
Cytat:
2008-08-22 13:20:02, bisz pisze:
Koles ma ten z 1.5 w silniku 1.6 i ma buciora takiego ze golfy wymiekaja spod swiatel. 11s do 100 km/h : )

  
 
Wystarczy zamontować skrzynie od PN 1.6 bez zmiany napędu prędkościomierza do mostu 4.1 od fiaciora i już mamy zmienione osiagi o ok 5%
A czy aparat jest od 1.5 czy od 1.6 to praktycznie żadna różnica w osiagach. Moze delikatna w elastycznosci. Ale wyższych obrotach i tak kat wyprz. zapłonu jest podobny.

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
na nizszych gdy sie butuje, ewidentnie roznica jest w pracy silnika. Sam sprawdzilem w silniku 1.6 gdy mialem jeszcze aparat od 1.5, regulator cisnieniowy dawal sie we znaki zbyt wczesnym zaplonem i stukowym podczas mocnego deptania pedalu. Jak wstawilem aparat od 1.6 problem zniknal.