[126] 555 - fazowanie. - Strona 2

simon_pg mi Kaluza mowil ze ogolnie w maluchu najlepszy stopien sprezania (nie kompresja) to 11.5 i to wlasnie jest to 4.2mm. Ale wiadomo jak to jest w dokladnoscia, ja mierzylem wiele razy kompresje i najlepiej mialem 15 bez stukowego potem to spada w miare upalania a te 4.5 mm z uszczelka miedziana nie powoduje kolizji zaworow z tlokami i jest najlepsze ale trzeba glowice do tego przygotowac.

nie mam pojecia jak fazowac 899ccm, kiedys w 1.1 znajomy zle zalozyl o zab pasek rozrzadu i mial konkretna wiertarke nie jadaca od dolu.

Kałuża pisze tak:

....Poprzez przestawienie wałka "do przodu" lub "do tyłu" względem kierunku obrotów zmieniają się czasy otwarcia zaworów i uzyskujemy różne charakterystyki momentu obrotowego silnika (porównaj rys. 3).

Przyspieszenie wałka poprawia zwykle moment przy niższych obrotach a obniża przy wyższych, opóźnienie odwrotnie.

W praktyce regulacji dokonuje się za pomocą specjalnego koła napędowego rozrządu (fot. 2), które posiada skalę i możliwość płynnego przestawiania kąta.

Drogą doświadczeń należy ustalić optymalne położenie wałka dla określonego silnika i dokonanych przeróbek.....

Pomyłka! nie Kałuża a Świątek to pisze....

nullŚwiątek teoria

jak sie nie mylę to jak fazujesz wałek to zapłon się jakoś inaczej ustawia, tak mi się coś u uszka obiło

NO to jak dobrze tu wyczytałem to poprawiłes góre wiec jak masz seryjną skrzynie moze nie byc fajnie. Ale mogę sie mylić ja czesto z tym nie eksperymentuje.

nie wiem czy dobrze usłyszałem lub przeczytałem ale jak sie prze fazuje w prawo o 2mm to gdzieś 5 st zapłon idzie w gore i jak normalnie ustawiłem na 7st to wyszło 12st i dlatego nie jechało auto , dziś dałem na 2 st i dodając te 5st z fazy to wyszło 7st i zaczęło jeździć ale jeszcze cza dopieścić tak mniejwięcej 20s do 100km/h al eto ciągle dużo , ale mogę się mylić co do myślenia
w gaźniku mam dysze 125/190

na 135 przerywa , stukowego raczej nie ma , chyba ze ktoś blisko Jaworzna zna się na tym u rzuci okiem może jakieś skazówki za 4pak