| Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
Race_D Miłośnik FSO FSO SPORT Sin City... Bydgoszcz | 2006-01-16 01:30:10
Bede szczelau - tu piszą o skrzyni kłowej, prostych zębach i sekwencyjnej. A tak powaznie to o tej porze po polsku bym tego nie zrozumiał pewnie . |
Nomad Miłośnik FSO Wspomnienie po Gdańsk | 2006-01-16 09:42:17
Troche opisu tych szper... A oprócz tych które wymieniłeś to jest tam np. T.208 COPPIA FRENATA DIFFERENTIAL 132 GSL = POLONEZ i T.220
1. kłówka 2. zwykła ale o krótkich przełożeniach... |
Jojo Miłośnik FSO SI /PF 125 '77 Warszawa-Bemowo | 2006-01-16 11:04:37
Mają je analogi oraz Falen z muzeum, może gdzies tam jeszcze jeżdzą ale kto to wie. W dodatku blokada mostu działa chyba tylko do 40 czy 50 km/h |
vazyl Miłośnik FSO Fiat 125 Super 1600 Przemyśl | 2006-01-16 15:57:32 To ja z innej beczki. Czy ktoś ma fotki mechanizmu różnicowego ze szperą, lub bez ale wsadzonego do mostu? Może będę jechał oglądać takowe cudo do kupienia, ale obecny właściciel nic o tym mechaniźmie nie wie, a nie chciałbym się wsadzić na minę. |
pudel Miłośnik FSO Mazda RX-7 FC Kraków | 2006-01-17 03:45:05
Ten zeszperowany dyfer który ja widziałem w polonezie wyglądał w środku troszkę inaczej, tzn kosz w którym znajdują się satelity był jakby ciut większy i w innym kształcie (w kształcie walca z malutkim otworkami dookoła ok 3mm) Nie wiem jakiej firmy była ta szpera, ale na pewno była płytkowa. |
vazyl Miłośnik FSO Fiat 125 Super 1600 Przemyśl | 2006-01-17 21:00:16 Hm szperam i szperam po tym internecie i znalazłem dość ciekawy opis zrobienia szpery samemu:
Po przeczytaniu powyższego: O co chodziło autorowi który napisał o spawaniu
I pytanie 2: Czy po dodaniu extra podkładek satelit, takie naprężenia wytrzyma "kosz"? |
Bocian_s_313_PTK Miłośnik FSO PN Rover Siedlce | 2006-01-18 13:22:37 Autorowi pozysłu chodziło o to że spawem zalewa dwa sąsiednie zęby w satelicie i w momencie różnicy sił tarcia obu kół, satelita będzie się obracał do momentu aż koronka półosi nie trafi na zaspawany ząb. Od tego momentu następuje zblokowanie mechanizmu różnicowego i mamy 100% mocy na obu kołach.
Spoko patent tylko jest jedno ale. w poldku satelity mają raptem klika zębów więc ich zaspawanie niewiele daje bo luz będzie kilkustopniowy. Jeśli już to trzebaby było zaspawać po dwa zęby na koronkach wtedy luz będzie większy. Co do wytrzymałości nie wiem ale sam bardzo jestem zainteresowany tym tematem bo w chwili obecnej mam most rozebrany na części pierwsze i jestem w trakcie jego tuningu/reanimacji. |
vazyl Miłośnik FSO Fiat 125 Super 1600 Przemyśl | 2006-01-18 21:39:39 Jezeli kosz jest stalowy to powinien chyba wytrzymać, jeżeli natomiast żeliwny to ze względu na kruchość tego materiału może pęknąć. Tak mi sie nasunęło. Wybaczcie mi moją ignorancję na temat budowy mostów. Jeszcze tego tematu nie przerabiałem, zresztą tak samo jak skrzyni biegów. |
Jojo Miłośnik FSO SI /PF 125 '77 Warszawa-Bemowo | 2006-01-18 22:57:29 może w terenowych wytrzymuje takie zespawanie, ale w osobówce, choćby w poldku chyba nie wytrzyma udarowo takie rozwiązanie, pare strzałów ze sprzęgła na zakręcie i coś się rozlecci, to jest moje zdanie |
Marcin1608 Polonez 1500 Warszawa | 2006-01-18 23:23:27
Tak Jojo, Ciebie ciężko jest zbić z tropu
|
Walezy Fiat 131, Subaru Imp ... Czyżowice | 2006-01-20 02:33:09 nie wiem co mowi teoria ale moje praktyczne doswiadczenia na dwoch mostach z poldka sa takie ze przez rok jazdy na codzien i mocnego upalania po KJS nie bylo zadnej awarii, nie pekly polosie, nic sie nie rozwalilo a na dodatek da sie tak jezdzic, auto robilo codziennie okolo 60km minimum. poldek byl naturalnie 2.0. |
Bocian_s_313_PTK Miłośnik FSO PN Rover Siedlce | 2006-01-20 09:45:50 Mówisz o szperze jako takiej czy o patencie na zaspawywanie zębów w satelitach.
Jak takie patenty mają się do zużycia bieżnika na tylnych kołach. Bo wiadomo że przy elektroszperze zurzycie jest większe niż normalnie. PS. Wczoraj byłem zmusznoy jechać na "zapasie" a że jest dobre kilka cm niższy od normalnego koła to przydał się w 100% sprawny mechanizm róznicowy. TYlko z mostu wydobywał się jakiś dziwny łoskot. |
profil-usunięty | 2006-01-20 09:53:53
Przy zaspawanych zębach na zakrętach będzie darło gumy - nie ma bata by nie darło, satelita obróci się tyle ile będzie mógł, a potem zablokuje któreś koło i będzie nim darło po nawierzchni przy każdym zakręcie (nie mówiąc o przypadku Boćka z kołami o różnych średnicach) - to podpowiada logika - sam jako takiej szpery nie używałem. Przy mostach o zwiększonym tarciu wewnętrznym mechanizmu różnicowego wyjdzie tak, że albo satelity "puszczą" i się będą kręcić, albo bieżnik puści i się zacznie zdzierać - wszystko zależy od twardości jednego i drugiego, ale coś mi mówi, że to drugie wyjdzie na mięczaka i puści bieżnik - w końcu "miękkie" satelity nie dałyby efektu szpery. Przy innych rozwiązaniach - nie wiem, jestem zbyt gupuitki w tym temacie by analizować rozwiązania alternatywne. [ wiadomość edytowana przez: robreg dnia 2006-01-20 09:56:04 ] |
Walezy Fiat 131, Subaru Imp ... Czyżowice | 2006-01-20 14:17:06 mowie o zaspawanym dyfrze, tzn wjezdzasz migomatem i zalewasz co popadnie glownie koronki do obudowy i satelity do obudowy i koronek, generalnie jeden wielki spaw. opony bedzie darlo predzej ale to chyba nie problem w koncu tego patentu nie uzywa sie do jazdy po bułki do sklepu, szpera zreszta tez mocno zuzywa opony. szper ,szczegolnie mocnych nie uzywa sie do cywilnych aut za czesto wlasnie z powodu duzych oporow ruchu w zakrecie i z powodu zuzycia opon. |
profil-usunięty | 2006-01-20 14:30:47 co do zdzierania opon - z tego co pisze Walezy, szpera jak najbardziej nadaje się do aut cywilnych, tylko trzeba jej po prostu ciągle używać czyli latać po prostu bokami w każdym możliwym zakręcie
...a na klapie nalepić wielki napis - uwaga, zachodzi przy skręcie.... na zewnątrz łuku [ wiadomość edytowana przez: robreg dnia 2006-01-20 18:23:37 ] |
vazyl Miłośnik FSO Fiat 125 Super 1600 Przemyśl | 2006-01-20 20:27:26 Aleś ty Robregu kąśliwy. To bardzo ciekawy temat i nie jedna osoba pewnie wykorzysta do włanych celów to co zostało tu napisane.
Zaczynam podążać jeszcze jednym tropem, czyli tylny mechanizm różnicowy z Honkera, również ze szperą Zobaczymy co na ten temat uda mi się doczytać. |
profil-usunięty | 2006-01-20 23:53:37
Vazyl, mnie samego to interesuje... (tylko czas to ja na moderowanie przetracam niestety) ile razy się wkurzalem, ze ta roznicowka jest, ale z drugiej strony w kumpla BMW to jakoś ładnie się sprawdzało ze i szurała ładnie oboma bucikami i nie zmieniał opon co miesiąc. |
KiLeR Miłośnik FSO CC VK/E-36 318p Kozie Boby Zdrój ;) | 2006-01-20 23:57:20 Zuzycie opon zalezy od tego, jak bardzo szpera jest spieta. Nie musze chyba dodawac, ze im ciasniejsza szpera, tym szybciej zuzywaja sie kapcie, przy zespawanej roznicowce (czyli szpera spieta na 100%) najszybciej. Dodatkowa kwestia jest to, ze jak sie ma szpere, to sie jej chce uzywac w "odpowiedni" sposob, czyli jak najwiecej obserwowac droge przez boczne szyby, a to tez zwykle wplywa destrukcyjnie na kapciuszki. |
profil-usunięty | 2006-01-21 09:00:28
Likier, a jak to jest w BMW, wszystkie mają delikatnie zeszperowane tylne mechanizmy różnicowe (słyszałem o sformułowaniu most o zwiększonym tarciu wewnętrznym i tak powtarzam to jak papuga, choć nie wiem czy w 100% to prawda), czy to tylko mi się wydawało? |