MotoNews.pl
8 [OGÓLNE] Konserwacja podwozia (155219/294) - Strona 2
  

[OGÓLNE] Konserwacja podwozia - Strona 2

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Cytat:
2008-05-14 14:54:07, idka_7 pisze:
To również ciekawe... Ale co zrobić, jeśli po piaskowaniu zostanie ściereczka, albo jeśli podłoga jest już mocno pożarta? Piaskowanie odpada, więc co?



jedynie wspawać i wtedy pisakować, zresztą i tak z czasem zgnije
  
 
panowie szkoda czasu na "pendzlowanie" jak to nazywacie, mam mk 5 po kapitalce wiem gdzie go bierze niestety od srodka dlatego wymagana koserwcja profili zamknietych trzeba zdjac wszysttko w środku sa tam korki wlewowe do podłuznic... ja tak robie raz na 2 lata co rok przeglad podwozia i ewentualne poprawki
w warsztatach oferuja konserwacje za 300-500 zł nic nie warta koles przejdzie sie z pistoletem nie zdejmie kół nawet psiknie gdzie bedzie wygodnie czesto gdzie nie trzeba,a gdzie trzeba nie zauwazy
widziałem u sasiada... szkoda pieniedzy
  
 
Cytat:
panowie szkoda czasu na "pendzlowanie" jak to nazywacie, mam mk 5 po kapitalce wiem gdzie go bierze niestety od srodka dlatego wymagana koserwcja profili zamknietych trzeba zdjac wszysttko w środku sa tam korki wlewowe do podłuznic... ja tak robie raz na 2 lata co rok przeglad podwozia i ewentualne poprawki
w warsztatach oferuja konserwacje za 300-500 zł nic nie warta koles przejdzie sie z pistoletem nie zdejmie kół nawet psiknie gdzie bedzie wygodnie czesto gdzie nie trzeba,a gdzie trzeba nie zauwazy
widziałem u sasiada... szkoda pieniedzy



Pragnę w całości zgodzić się z tym postem. Robiłem konserwację w warsztacie mimo, że mam garaż z kanałem, a właściwie teściu ma. Zdecydowałem się jednak na warsztat bo nie mam kompresora a pędzlem nie chciałem robić.

Skasowali mnie 600 PLN a potem w leroy merlin zobaczyłem, że najtańszy kompresor kosztuje 400 PLN a komplet końcówek z pistoletem (była nawet obrotowa końcówka) 200 PLN i za te 600 miałbym sprzęt na całe życie. Wiadomo, że nie jest to sprzęt profesjonalny ale myślę, że do drobnych prac domowych wystarczy.

Nie ma bata na Mariolę, na jesień kupuje kompresor i na przyszłą zimę robie sam konserwację przy okazji mogę jeszcze komuś psiknąć jak bitexu zostanie

Pozdro
  
 
jako "baranka" polecam srodki boll'a albo jeszcze lepiej tectyl, zdecydownie najlepsze do tego typu zabezpieczen.
  
 
Cytat:
2008-05-14 15:03:04, Asior pisze:
jedynie wspawać i wtedy pisakować, zresztą i tak z czasem zgnije



więc wymienić podłogę? Czy jakieś inne wyjście?
  
 
Cytat:
2008-05-14 23:30:32, wloch7 pisze:
panowie szkoda czasu na "pendzlowanie" jak to nazywacie, mam mk 5 po kapitalce wiem gdzie go bierze niestety od srodka dlatego wymagana koserwcja profili zamknietych trzeba zdjac wszysttko w środku sa tam korki wlewowe do podłuznic... ja tak robie raz na 2 lata co rok przeglad podwozia i ewentualne poprawki w warsztatach oferuja konserwacje za 300-500 zł nic nie warta koles przejdzie sie z pistoletem nie zdejmie kół nawet psiknie gdzie bedzie wygodnie czesto gdzie nie trzeba,a gdzie trzeba nie zauwazy widziałem u sasiada... szkoda pieniedzy



Z punktu widzenia jakości nałożonej powłoki, malowanie pędzlem jest najlepszą metodą, a malowanie natryskowe najgorszą. Oczywiście czas na wykonanie tych obu metod jest zupelnie różny, dlatego warsztaty używają pistoletów, bo jest szybciej - taniej.

Przed nałożeniem trzeba pamietać, że spód samochodu trzeba traktować tak samo jak wierzch, czyli myć (szczególnie w czasie i po zimie) a przed nałożeniem nowej warstwy - wyczyścić, zmatować i odtłuścić, a czy to będzie Bitex czy coś innego nie będzie miało większego znaczenia.

Profile zamknięte to tylko pozostaje regularne i porządne (od końca do końca i w zakamarkach) rozpylanie środków rozpraszajacych wodę np Fluidol ML i dbanie o droznaość wszystkich otworów służących do wypływania wody i przede wszystkim przewietrzana (suszenia wnętrza)
  
 
Cytat:
2008-05-15 12:26:36, idka_7 pisze:
więc wymienić podłogę? Czy jakieś inne wyjście?



Sprzedać, dołożyć i kupić coś innego

a na poważnie: jak długo masz zamiar jeszcze jeździć escortem ?? może nie warto ładować "kupy" siana w "kupę" skoro niebawem planujesz zmienić......... poza tym, spawanie nagrzewa elementy i zmienia znacznie ich wytrzymałość, i uwierz, że pospawany i kiepsko zakonserwowany zgnije baaaardzo szybko
  
 
Cytat:
2008-05-15 13:48:52, Asior pisze:
Sprzedać, dołożyć i kupić coś innego a na poważnie: jak długo masz zamiar jeszcze jeździć escortem ?? może nie warto ładować "kupy" siana w "kupę" skoro niebawem planujesz zmienić......... poza tym, spawanie nagrzewa elementy i zmienia znacznie ich wytrzymałość, i uwierz, że pospawany i kiepsko zakonserwowany zgnije baaaardzo szybko



zgadzam sie z tym postem zla konserwacja po spawaniu rowna sie darmowa praca...
  
 
trochę odkopuje wątek...
co polecacie do konserwacji podwozia?
Bitex odpada, bo już raz nim jechałem, tak samo APP-nie jest najlepsze. O bollu nawet nie myślę...
Znalazłem takie coś:
NUXODOL
Czy może coś lepszego? Chciałbym to zrobić raz, a porządnie.
No i trochę zaskoczyło mnie, że są środki do konserwacji, które niekoniecznie można stosować jeden na drugi...

[ wiadomość edytowana przez: surec dnia 2009-06-03 11:57:39 ]
  
 
a jakich środków używacie?

[ wiadomość edytowana przez: surec dnia 2009-06-04 11:18:21 ]
  
 
byłem w zakładzie blacharskim (rodzina) i powiedzieli mi za konserwacje podłogi oraz za zrobienie prógów (tj. szczotka druciana, potem szpachla, podklad, baranek, lakier kolejność mogłem złą podać he) 400 zł, i stwierdziłem że jednak sam to zrobie, i tak jak nie wymienie progów to i tak polecą tak czy siak.

no i tak dziś byłem w hurtowni chemicznej i znalazłem takie coś
bitex kg chema na pędzel
fluidol-ml chema spray
dluisol-mlp 1.5 kg - chema
używać to wogóle?
szpachla fiber-novol (ten mój lakiernik mówił że na progi szpachla musi iść też, ale chyba jak są dziury tak?)

mam zamiar zrobić tak, szczotka druciana i jade wszystko spód i progi, no i teraz na to jakiś lakier w spray bezbarwny? czy co? potem na to aby bitex i już spód ok?

co do prógów, to podobnie, zedre potem lakier bezbarwny potem bitex i na końcu strzele lakierem w kolorze nadwozia(u lakiernika)

doradzcie mi co z tych artykułów co podałem wybrać i jak to dokładnie zrobić
  
 
JA robiłem tak:
KLIK
  
 
bitex jest na bazie bitumicznych, więc na niego juz nic nie połozysz...bo normalnie jest lepki i tłusty...
Jeśli juz chcesz to póżniej malować to jedynie coś na bazie żywic...
A ten fluidol to do czego?
  
 
Ja u siebie robiłem Boll-em,0,5L w spreju,na całe podwozie wyszły mi 4 puszki,jak sobie zrobie sam to wiem jak jest zrobione,a te spece mechaniory tylko odwalają fuszere
  
 
Dodam, że sam preparat to tylko 50% sukcesu i 10% czasu. Reszta to przygotowanie podłoża pod niego, coby nie odpadł...
  
 
Witam!
W sklepach motoryzacyjnych jest taki środek - BIT GUM.
Nadaje się na pędzel i pistolet.Po wyschnięciu robi się z niego taka
elastyczna guma.Używam go cały czas.Dla mnie jest OK.
Koszt 1L to 10 zł.Do essiego starcza jakieś 1/5L.(pędzel)
Pozdrawiam!
  
 
To teraz ja odgrzeje kotleta Trochę tej rudej wylazło po zimie i teraz pytanie czy ruda rozprzestrzenia się w tych ciepłych miesiącach też: typu wiosna, lato? Albo inaczej jest sens teraz (czyli po zimie) robić konserwację czy lepiej teraz opłukać tylko z syfu solnego i konserwację robić na koniec jesieni, przed zimą?
  
 
Ja u siebie mam zrobione środkami Boll, miałem spawaną podłogę w miejscach łączenia progów oraz kawałek pod nogami kierowcy, miejsca napraw wysmarowane hammereitem, spawy zabezpieczone masą poliuretanową, i na to konserwa Boll na całość, w progi poszedł Elaskon- wosk do zabezpieczenia profili zamkniętych, wszystko to robił człowiek który zna się na rzeczy.
  
 
Po zimie dobrze wymyj podwozie z resztek soli, owszem koroduje nawet na wiosne i na lato, moze nie tak bardzo jak przy zimowej soli ale koroduje

[ wiadomość edytowana przez: FAROW dnia 2011-06-20 12:33:19 ]
  
 
Cytat:
wszystko to robił człowiek który zna się na rzeczy



Uwierz mi .Rdza się zna lepiej od niego ...