MotoNews.pl
  

Jak pomykają samarki? - Strona 2

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
hehe dobrze tak panom w Golfikach
niech wiedzą że z Samarowskim 1.5 sie nie zaczyna... szczególnie na benzynie
  
 
Mam wrazenie, ze najlepszym sposobem na szacunek u kierowcow niedowierzajacych mocy Lad jest pedal gazu. . Szybko wtedy miekna a miny im rzedna
Pozdrawiam
  
 
Brawo Piotruś))
To sie zgadza , po jednym z ostatnich sprintów na pasie nikt nie chciła mi wierzyć,ze to "seria". Goscie byli niekal pewni,ze "Silnik to grzebnięty"(oczywiście cytuję te slangowe powiedzonka) .
Ale samarka ma odjazd - to fakt))
Paweł
  
 
ja już nawet przestałem cokolwiek udowadniać... , po prostu wiem swoje
  
 
Cytat:
2003-06-21 17:16:00, pawel_krakow pisze:
Brawo Piotruś))
To sie zgadza , po jednym z ostatnich sprintów na pasie nikt nie chciła mi wierzyć,ze to "seria". Goscie byli niekal pewni,ze "Silnik to grzebnięty"(oczywiście cytuję te slangowe powiedzonka) .
Ale samarka ma odjazd - to fakt))
Paweł


Paweł ja nadal mam wątpliwości czy ta Twoja (obecnie już kogoś innego) Samarka nie była coś grzebnięta , ale kręciła się cudnie
  
 
GAdzio!
Przysięgam na wszystko, że nie była. Ale jak kupię klasyka to go chyba troche grzebnę)))
Paweł
  
 
Panowie !
Przez trzy lata jeździłem kukuruźnikiem 1,5 ( Samarką ). Miała tylko sportowy wydech. Jako, że nastały dobre czasy rozstałem się z nią i poganiam teraz 90 konne Espero. Ostatnio ściołem się ze swoją Ładą i co ??? Ledwo ledwo dałem radę, dosłownie o jedną długość aut do 100, później już było bezproblemowo, ale...
Aha i jeszcze Vmax = 180, lekko z górki
  
 
Ale Espero ma chyba rózne motorki. Niektóre mocniejsze inne słabsze. ten 90koni to największy???
Moja taz (nawet nie musiało być z górki zamykała( i pewnie dalej to może zrobić) licznik.W dwie osoby na pokładzie na A4 do katowic.Ale zdecydowanie lepiej mi sie jeździło siódemką do Warszawy. Rzadko bywało,ze ktos mnie śmignął. Ale te "harcerskie " wyczyny juz raczej mnie nie bawią. Po obejrzeniu "na żywo" efektu czołówek przy takiej szybkości...Każdy może się wyleczyć. Lepiej pokręcić sobie w bezpieczniejszym miejscu.
  
 

90 koni w Espero to najsłabszy silnik - taki sam duży jak w kukuruźniku, tylko 16V
  
 
A no w łasnie - bo niektóre Espero wydawały mi sie zawsze bardzo "zwawe"
W ogóle Espero nawet mi sie podoba....Nadwozie projektował chyba bertone, a reszta ponoc pochodzi z jakiegos Opla(?).
Z Koreańczykami to chyba troche tak jak z ruskimi - jak sami czegoś nie wymyślą, tylko coś po prostu zerżną na żywca(tak było chyba po trosze własnie z samarą) to jest OK. Bo nastepca samary czyli 110 to juz chyba jednak nie to samo.Niektórzy chwalą inni narzekają na ciągłe awarie "zmodyfikowanego" przez ludzi radzieckich dobrego w sumie auta jakim jest samarka
Paweł
  
 
Paweł - masz rację, Espero projektował Bertone i jego nadwozie to odrzucona koncepcja Citroena Xantii, jednak jest dużo ładniejsza.
Esperka tak wymiatają bo pomimo, że jest to auto ponad 60 cm dłuższe od Samarki to jest lekkie - tylko 1100 kg.
Praktycznie 3/4 części faktycznie pasuje od Opla -większość od Vectry.
  
 
Witam
Co do tego "jak się łada zbiera" to moge powiedzieć, że bardzo często jak chcę na trasie wziąć parę samochodów to przy 90 km/h wkładam trójkę i "odchodzę" bez problemu cisnę do 120 i wtedy to już od razu piątkę.
A co do wyścigów to z Poldkiem 1.6i (na gaz) i Oplem Vectrą 1.8i (też na gaz) Samara sobie radzi (chyba że ten Opel to jakiś zamulony, ale może i tak ma być . Aha, Samara też na gaz - nawet nie wiem, czy ona jeszcze jeżdzi na benzynie. Będę jeszcze musiał spróbować z Astrą 1.6i bo akurat brata dziewczyna kupiła Mam silnik 1500 ccm raczej nic nie przerabiany, jeżdżę zawsze na gazie i wydaje mi się, że jak wstawiłem gaz ponad rok temu, to zaczęła lepiej chodzić - widocznie miałem rozregulowany gaźnik a co do spalania to <8 na trasie i 10 po mieście ale sobie nie żałuję - urządzam sobie często lekkie "przejażdżki"
  
 
Cytat:
jeżdżę zawsze na gazie i ....



A CO NA TO RODZINA, SĄSIEDZI..........POLICJA??

HEHEHE (TROCHĘ HUMORU NIE ZASZKODZI)

PZDR