MotoNews.pl
6 Konserwacja Podwozia (158321/12) - Strona 2
  

Konserwacja Podwozia - Strona 2

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Cytat:
2008-08-05 19:04:37, janisz pisze:
Brunoxa nie warto. Ja teraz będę testował jakiś corractive z allegro na jednej ładzie a na drugiej jakąś farbę na rdzę typu polrust lub podobną. [ wiadomość edytowana przez: janisz dnia 2008-08-05 19:08:28 ]


Janisz czemu nie polecasz brunoxa??Polrust sam stosowałem na zderzaki po chromowaniu chociaż słyszałem wiele głosów że to cudo odłazi!!powodem jest to że malując miejsca z nalotem rdzy(takowy porządany pod polrust i brunox)zachaczamy także o zdrową blachę której te specyfiki się nie trzymają!!
kilka osób także odradza mi Brunoxa!!a może by tak potraktować podwozie fosolem,dobrze zmyć i odtłuścić i polecieć podkładem antykorozyjnym!!sam już nie wiem.....każdy ma inną koncepcję
  
 
heh, ja fosolu bym nie uzywal, on wyzera tylko wierzchnia warstwe rdzy (jak przejedziesz papierem sciernym po wytrawionej powierzchni to wyjdzie ruda).Lepiej odrap to do golej blachy, pomaluj podkladem, barankiem, farba powierzchniowa i dalej juz moze byc nawet bitex.Ja z progami zrobilem prosty myk, ktory swietnie dziala- jezeli dostaje Ci sie woda to wywierc male dziurki w progu pod spodem i bedzie ktoredy miala prysnac (plus oczywiscie czyms je zapaprz od wewnatrz). Ja mam tak od 3ech lat, 3ech zim i jest cacy))a progi mam od nowosci.najprostsze metody sa najlepsiejsze...
  
 
Cytat:
2008-08-08 16:57:20, jacek2107 pisze:
Janisz czemu nie polecasz brunoxa??



wg mnie nei warto bo drogi a wcale nie taki super. Za 150ml brunoxa kupisz litr czegos innego.
  
 
Witam,
Muszę się powoli zabrać za konserwacje podwozia w mojej ładnej.
Wybór padł na Valvoline Tectyl ML, a na to Valvoline Tectyl Bodysafe.
Z racji tego, że nie mam dostępu do pistoletu będę malował sprayem.
Sprzedają to w puszkach po 600ml.
Orientujecie się ile puszek kupić na całe podwozie?
Czy to dobry wybór?
  
 
Pistolet kosztuje 30zl. Jeżeli myślisz o sprajach, to kup około 40 szt.
  
 
40szt. nie przesadzasz? Czyli na podwozie pójdą mi 24 litry konserwacji?
Może napisałem nieprecyzyjnie: pistolet wymaga sprężarki, do której dostępu aktualnie też nie mam.
  
 
Farby / środki w aerozolu mają to do siebie, że zawsze spora część puszki idzie po prostu w powietrze... To raz. A dwa - konserwację podwozia robi się uczciwie, stosunkowo grubo, szczególnie jeśli dane auto ma jeździć w zimie. Ja na twoim miejscu nie mając dostępu do sprężarki zainwestowałbym w dobry środek ale na pędzel.
  
 
No pędzel to jest jakaś alternatywa, chociaż mam wrażenie ze w zakamarki lepiej dotrze spray. Można w sumie wysprejowac MLem, a bodysafem wysmarowac pędzlem.
  
 
Jeżeli nie masz sprężarki, to możesz ją zastąpić na przykład butlą z tlenem. Jednej butli starczy na całe auto. Jeżeli nie chcesz pchać kasy, to można używać koło od ciężarówki, ciągnika lub coś podobnego. Pompujesz nawet ręcznie, a potem używasz jako sprężarkę. Środka na pistolet będziesz potrzebował około 10-15l. Licz średnio 1l=1element.
  
 
Ok, sposób sobie ogarnę. A ten Valvoline będzię ok czy lepiej dać Brunox na rdzę?
  
 
Valvoline nie znam, ja używałem brunoksa, ale tylko nie w spraju.
  
 
Przerabiałem temat konserwacji swojej trójki kilka lat temu i z doświadczenia powiem że jeśli nie masz warunków(podnośnika,kompresora) to daj sobie spokój z konserwacja,tym bardziej sprayami.Wyjdzie ci tego cały worek a efekt będzie mizerny, no i stracisz full czasu. Poszukaj zakładu który robi konserwacje podwozi - u mnie jest gość który fajnie robi całe podwozie za ok.300-400zł z materiałami - auto na podnośnik,odpinają wydech, piaskują wszystko do gołego,na to 2x podkład i na koniec chlorokauczuk. Oczywiście wszystko trwa ok.2 dni także nie ma lipy.Można umówić się na weekend i samemu doglądać postępu prac.Taka opcja jeśli nie będziesz jeździł zimą starczy ładnej na kupe lat.
Jeśli chodzi o profile zamkniete to do tego obowiązkowo kompresor - ja robiłem własnoręczną mieszanke(fluidol+stary olej+smar stały)wszystko grzałem na kuchence i gorące w progi,podłuznice itd.Moim zdaniem nie ma lepszej i tańszej konserwacji - po 5 latach taka konserwa nie zasycha,nie łuszczy się,a jak słońce przygrzeje to jeszcze ją czuć na zewnątrz
Powodzenia
  
 
Cytat:
2013-05-28 20:56:33, SzokoLada pisze:
Jeżeli nie chcesz pchać kasy, to można używać koło od ciężarówki, ciągnika lub coś podobnego. Pompujesz nawet ręcznie, a potem używasz jako sprężarkę..



Hehe. Dobry patent.
  
 
Cytat:
2013-05-30 16:16:50, jacek2107 pisze:
Poszukaj zakładu który robi konserwacje podwozi - u mnie jest gość który fajnie robi całe podwozie za ok.300-400zł z materiałami - auto na podnośnik,odpinają wydech, piaskują wszystko do gołego,na to 2x podkład i na koniec chlorokauczuk.



Może ktoś w takim razie polecić sprawdzoną firmę z Warszawy lub okolic?
Kogoś kto zrobi porządną konserwację, a nie tylko obmyje karcherem, opierdzieli biteksem i krzyknie parę stówek.
  
 
Cytat:
2013-06-02 22:57:59, felype pisze:
tylko obmyje karcherem, opierdzieli biteksem i krzyknie parę stówek.



Mam wrażenie ze tak się skończy. Jak sam sobie nie zrobisz, nikt ci dobrze nie zrobi.
  
 
Cytat:
2013-06-02 23:16:50, SzokoLada pisze:
Mam wrażenie ze tak się skończy. Jak sam sobie nie zrobisz, nikt ci dobrze nie zrobi.


Właśnie tego się obawiam. Pewnie skończy się tak, że pojadę do teścia do Lublina na kanał i pomalujemy pędzlem.