Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
![]() marcinstarletka Starletka 1.3 XLi 91' Bydgoszcz | 2006-09-16 12:50:19 Witam
Tak jak mówiłem dzisiaj wykręciłem świece i oto co spostrzegłem: To na pewno nie jest wyciek z jakich połączeń zewnętrznych, bo silnik na 2 cylindrze dostaje płyn do komory spalania (tłok jest częściowo już wymyty i cały mokry, a jakieś 2000 km temu jak sprawdzałem świece był suchy i miał leciusieńki nagar) ale świeca nie ma zardzewiałych elektrod i korpusu na części w komorze spalania. Pewnie dlatego jak zapalam zimny silnik to na początku nie pracuje na ten 2 cylinder (choć nie zawsze, czasami jest ok.), bo zalewa świece, a jak już załapie to jest ok. bo płyn odparowuje. Pozostałe cylindry w normie i suche. Jak był zimny pokręciłem silnikiem ręcznie, żeby zobaczyć czy czasem płyn nie stoi na zaworach ssących i może spłynie do komory spalania ale nie spłynął. Wygląda na to, że płyn dostaję się gdzieś przed zaworami ssącymi tak jak podejrzewałem, bo jak by to była uszczelka pod głowicą to cisnienie z cylindra spitalało by do układu chłodzenia a tak nie jest. Wygląda na to, że faktycznie poprzedni właściciel niemiec wiedział o usterce i wsypał uszczelniacza zeby było ok. poczym sprzedał auto i cicho sza ![]() Pytanie jakie będą konsekwencje jazdy z tą usterką poza zużyciem płynu, bo muszę jutro jechać ok. 500 km i nie chciałbym zarżnąć silnika. Dodam, że silnik chodzi na razie bez zarzutu (moc, przyspieszenie i spalanie ok.) no może poza porannym odpalaniem na benzynie. Nie pozostaje mi nic innego jak wlac jakiś uszczelniacz (TYLKO JAKI) i zobaczyć efekt, bo na rozbebeszanie silnika i remont głowicy mnie nie stać. Co Wy na to? Pozdro Marcin [ wiadomość edytowana przez: marcinstarletka dnia 2006-09-16 12:51:07 ] |
![]() marcinstarletka Starletka 1.3 XLi 91' Bydgoszcz | 2006-10-03 22:02:21 Witam
Więc pisze jakie są efekty zalania uszczelniacza. Zrobiłem ok. 1000 km Silnik się uszczelnił (juz po jednym dniu) i już nie leci płyn chłodniczy do cylindra (cylinder jest już suchy na zimnym silniku). Płynu nie ubywa więc na razie jest ok. Wlałem preparat LIQUI MOLY. Zobaczymy na jak długo pomoże. Narazie silnik zapala na wszystkie cylindry i poprawiła się kultura pracy. Co się tyczy termostatu i zbyt niskiej temperatury płynu to okazało się, że myślalem że to wina termostatu i go wymieniłem ale zamiast pomóc to się pogorszyło. Więc werdykt padł na czujnik temperatury (że zaniża temperaturę rzeczywistą) który daje sygnał na wskażnik deski rozdzielczej. Wymieniłem go i okazało się, że termostat otwiera się prawidłowo (w połowie skali) a wentylator włącza się w 3/4 skali. Uwaga !!! Ten czujnik lubi się ukręcać ![]() Mi się ukręcił (a zapowiadało się 10 min roboty a nie 2 popołudnia) i musiałem całą obudowę termostatu odkręcić z głowicy (uszczelka - silikon wysokotemperaturowy lub jakiś hermetyk) i tak delikatnie rozwiercić resztki tego czujnika żeby w otworze nie uszkodzić gwintu w obudowie. Na szczęście udało się. Wszystko szczelne jak na razie. Co się będzie działo dalej poinformuję, może komuś się to przyda. Pozdrawiam Marcin |
![]() MisiekII (S) T E L E T U B I Ś Diesel Power Drift Machine Super Turbo Burnout | 2006-10-10 13:48:02 Jak to? W chłodnicy płynu nie ma a w zbiorniczku jest? |
![]() adaskoianna TOYOTA DRIVER CARINA E Warszawa | 2006-10-10 19:03:05 moim skromnym zdaniem to jednak bedzie uszczelka pod glowica nie zawsze musi sie mieszac z olejem to zalezy na ktorym kanale puscila ale zawsze moge sie mylic |
![]() adaskoianna TOYOTA DRIVER CARINA E Warszawa | 2006-10-10 19:10:26 moim skromnym zdaniem to jednak bedzie uszczelka pod glowica nie zawsze musi sie mieszac z olejem to zalezy na ktorym kanale puscila ale zawsze moge sie mylic |
![]() marcinstarletka Starletka 1.3 XLi 91' Bydgoszcz | 2006-10-10 19:22:26 Witam
Zrób test z butelką z wodą (było o tym we wcześniejszych postach). Jak będzie ci bąblować mocno przy przygazówce "takie gotowanie" to na bank uszczelka pod głowicą - gazy spalinowe sa wdmuchiwane do układu chłodzenia i płyn jest wyrzucany z chłodnicy do zbiorniczka. Jak płyn jest spalany w cylindrze, to silnik kopci mocno na biało niezależnie od jego temperatury (choć nie zawsze pewnie przez katalizator), to będzie w chłodnicy płynu ubywać. A płynu ze zbiorniczka nie ubywa lub miejsce zbiorniczka nie jest czasem całe mokre? Pozdro |
pawel1977 Toyota Carina E Ostrów Maz | 2006-10-11 17:36:43 Witam ! Mam Carinkę E '97 1,6 (4A-FE) 16V i mam identyczny problem co marcinstarletka. Ja zdecydowałem sie na wymiane i splanowanie głowicy, bo też na drugim cylindrze działy sie cyrki, po odpaleniu nie chodził przez pare sekund na tym cylindrze i zauważyłem ze jak postoi pare godzin to świeca na drugim cylindrze jest mokra, tak jakby była w płynie. Też nie widać na przewodach i złączkach śladów wycieku. Po wymianie uszczelki (4 dni temu) silnik pracuje równiej ale jak ubywało ze zbiorniczka wyrównawczego tak ubywa i też z prędkością zbiorniczka na ok 300 km. Chyba pozostaje jednak przyjrzeć sie membramom w parowniku? A i jeszcze jedno. Była o tym mowa wcześniej ale nikt sie chyba nie wypowiedział, co jest z tym podgrzewaniem kolektora ssącego przez płyn chłodniczy? Czy ma to tu miejsce? sam już nie wiem co robić 4 mechaników rozłożyło ręce ![]() |
![]() Perzan TOYOTA MANIAK ST191L-DWMNKW Kraków | 2006-10-11 20:59:38
Patrząc w EPC nie widać na uszczelkach ani na kolektorze śladów kanałów wodnych więc pewnie nie ma podgrzewania ![]() Niech potwierdzi ktoś, kto zna ten silnik z bliska. Pozdro. |
![]() marcinstarletka Starletka 1.3 XLi 91' Bydgoszcz | 2006-10-11 21:06:46 Witam
Pawel1977 mi to wygląda na pękniętą głowicę (Tak jak u mnie). Czy silnik po wymianie uszczelki nadal przepala płyn chłodniczy? Jeżeli tak to może być pęknięcie w kanale dolotowym przed zaworami ssącymi. Pozdro |
pawel1977 Toyota Carina E Ostrów Maz | 2006-10-12 14:26:32 A jak sprwadzić czy nie jest to wina parownika? Mam instalacje I generacji i wydaja mi się że jak rozepnę przewód paliwowy idący od parownika do silnika to przy przecieku powinien się tam znaleść płyn? Dobrze rozumuję? Jeśli nie to poprawcie? |
pawel1977 Toyota Carina E Ostrów Maz | 2006-10-12 14:28:05 A jak to nic nie wskóra to wlewam uszczelniacz jak marcinstarletka i niech sie dzieje co chce ![]() |
![]() marcinstarletka Starletka 1.3 XLi 91' Bydgoszcz | 2006-10-12 20:16:35 Witam
Paweł co do parownika to dobrze rozumujesz ale to, że tam leci to mało prawdopodobne - były by szopki na gazie i to poważne. A jak wymieniałeś uszczelkę pod głowicą, to czasem nie sprawdzałeś szczelności głowicy? Co do uszczelniacza to nie namawiam ani nie neguje, bo to zależy od Ciebie. Ja zalałem i jestem zadowolony ale jak długo to pomoże to nie wiem, mam nadzieję że na długo. Na razie zrobiłem jakieś 2000 km i nic nie cieknie, a od czasu zalania uszczelniacza samochód zapala na wszystkie cylindry i to na starych świecach. Pozdro |
![]() Perzan TOYOTA MANIAK ST191L-DWMNKW Kraków | 2006-10-12 21:29:48
Moja też była walnięta przed zaworami ssącymi 1-szego, a próba szczelności wyszła elegancko ![]() Paweł, jakby Ci lało płynem do obwodu gazowego to byś nie pojechał. ![]() Wyciek z parownika zobaczysz na zewnątrz po nalocie. Najczęściej ucieka spod króćców przewodów wodnych. Na połączeniu wąż-króciec albo króciec-parownik. Oglądnij jeszcze trójniki na wężach wodnych. Oj, tam też lubi polecieć ![]() Pozdro. |
pawel1977 Toyota Carina E Ostrów Maz | 2006-10-13 09:54:38 Po wymianie uszczelki pali ładnie na wszystkie cylindry( wcześniej musiało coś cieknąć bo pod korkiem oleju miałem mleczko), ale z rury to nadal spory dymek leci, moze to i za sprawą niskich teraz temperatur powietrza ale jak patrze na inne samochody to u mnie kopci więcej. Przejrzałem znów przewody i złączki ale nic nie znalazłem. Dziś wleje uszczelniacz. Zobaczymy. A mam pytanie czy to prawda że po wlaniu uszczelniacza nie powinno się początkowo otwierać przepustnicy nagrzewania wnętrza? Bo podobno są tam wąskie kanaliki i może je przytkać. |
pawel1977 Toyota Carina E Ostrów Maz | 2006-10-19 09:37:55 Po wlaniu uszczelniacza i u mnie problem zniknął ![]() |
![]() marcinstarletka Starletka 1.3 XLi 91' Bydgoszcz | 2006-10-19 16:52:23 Witam
Pawel1977 jak na razie jest wery cacy i mam nadzieje, że tak będzie jak najdłużej. Nagrzewnicy mi nie zatkało, bo grzeje bez zmian. To super że u Ciebie też pomogło. Czyli nie takie te uszczelniacze chłodnicy straszne jak mówią. A jaki wlałeś? Pozdro |
pawel1977 Toyota Carina E Ostrów Maz | 2006-10-20 16:27:31 Zalałem czymś co sie zowie Holts i jest węgierskiej produkcji. Na razie trzyma ![]() |