| Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
BULLITT fiat Kraków | 2006-12-14 19:00:57 Na wyjazdy do UK itd szal minie za jakis czas ...podobnie jak minal juz na ameryke ...ktora byla modna w latach 80 ..poczatek 90 . Wtedy sie wracalo i mozna sobie bylo kupic dom...samochod i jeszcze sporo zostawalo. |
Poochaty F&F Sympatyk Kraków | 2006-12-14 22:32:03 ja jestem druga taka osoba ktora twierdzi ze praca jest taka sama.znajdz mi taka prace zebym mogl mieszkac w duzym miescie 7 km od centrum w 2 pokojowym mieszkaniu z dziewczyna/zona samemu a nie z jakimis wspollokatorami, zeby mnie bylo stac na jazde samochodem, normalne zycie (kino,teatr itd) i zebym pracowal 6 dni w tyg. po osiem godzin?w polsce tak moge a zaloze sie ze w anglii bym musial mieszkac w mieszkaniu w 5 osob i jezdzic metrem... |
Buczek21 F&F Sympatyk Niska Suka zabrze | 2006-12-14 22:57:01 U mnie to samo....
Skonczyłem studia.I w ciagu niecałego tygodnia załapałem ciekawą prace,ktora chciałem wykonywac juz dawno.Związana z tym czego sie uczyłem.Za pozadna kapuste.Jedna zmiana,8h,blisko domu...Jedyny minus to co drugi dzien telefon słuzbowy na 24h Ja na razie mieszkam jeszcze z starymi...Ale pod koniec lata,mam zamiar kupic jakies małe mieszkanie...urzadzic sie itd.
I stac mnie na to..... Z mojego roku wyjechało zaraz po obronie z 10 osób....I sa rzeźnikami,budowlancami...piekarzami itd... Zarabiają podobnie jak ja teraz,robia po 12h...I co z tego. Najlepsze dla mnie jest takie hasło:"porobie te 2-3 lata,i wracam".... Co to daje...Bedzie miał na chate,auto,złote klamki.A nie bedzie za co utrzymac tego....Bo kto weznie do jakiejs porzadnej roboty np:rzeźnika. Jak juz jechac,to miec w piździe ten kraj...I wracac tu na wakacje Albo jechac na 2-3 miechy do roboty i wracac. |
Pat_kdb F&F MEMBER Fiaty 126p i Fiat 126 Bytom | 2006-12-14 23:14:35 Ja pracuje na miejscu i jakos niemusze wyjezdzac, robie sobie na wlasna kreche, powoli sie wsyztsko rozwija, mam nawet podwykonawców. Remontuje w miedzy czasie mieszkanie od podstaw, niema lekko, chodze jeszcze w butach z tamtego roku bo ciagle cos trzeba zaplacic oplacic ale co jakis czas wpada taka gotówka ze chce sie żyć. Można zarobic conieco w tym kraju i robic jedynie na 1 zlodzieja - panstwo (podatki) a nie robic na kogos gdzies tam wpizdu daleko od domu i rodziny. |
Koniu F&F Sympatyk CRX Kraków | 2006-12-14 23:22:46
ah panie żurawski brakowało mi pana ![]() |
BULLITT fiat Kraków | 2006-12-14 23:33:06
Jeden madry ))) |
owz F&F Sympatyk sejo/passat Poznań/Skórzewo | 2006-12-15 02:06:26 ja narazie tylko na wakacje planuję, po studiach pewnie zawinę się na stałe bo niestety za dużych perspektyw to tu nie ma a poza tym moja narzeczona będzie fizjoterapeutką a na zachodzie to baaardzo intratny biznes jest |
piter_s1 F&F Sympatyk Rybnik | 2006-12-15 06:53:18
praca sama w sobie tak
ale warunki życia lekko inne, czy w polsce np. po 30latach pracy stać by Cię było na skyline'a albo lancera Makinen Edition, takie fury tam jeżdżą na codzień, dzieciaki na imprezy szkolne jeżdżą Phantom'ami a ich rodzice potrafią zostawić w barze w 1tylko wieczór tyle ile ja zarabiałem w tydzień..
mam przez to rozumieć że zarabiasz ok. 2tys zł w tydzień?? szczerze wątpie...
Także bardzo was prosze, nie porównujcie polski do wysp
i uświadomcie sobie że to jest qrwa polska [ wiadomość edytowana przez: piter_s1 dnia 2006-12-15 06:58:38 ] |
-SerU- F&F Sympatyk Fiat 131 Wroclaw/Maidstone | 2006-12-15 10:40:22 Tu nie trzeba pracowac 30 lat zeby sobie kupic Lancera czy Skyline. Po 30 latach odkladania mozna tu sobie kupic Ferrari, Astona czy inne cudo Powiem tak: po miesiacu pracy w przyzwoitej firmie i po oplaceniu wszystkiego co jest do oplacenia (mowie o niezaleznym mieszkaniu, jedzeniu, rachunkach itp. zostaje jeszcze pieniedzy na kupienie sobie subaru imprezy czy skyline z 95-97 roku). Czy w PL jest to mozliwe-wybaczcie ale nie. W 1 dzien przy stawce 15 funtow za godzine mozna sobie kupic rovera 220 z 96 roku (moj koles wlasnie takiego kupil za 100 funtow). Poza tym warunki zycia i jego koszty sa nieporownywalne z Polska-nawet przy zarobkach rzedu 1200 funtow czyli podobie jak w Polsce w zlotowkach mozna sobie naprawde na wiele pozwolic (32" LCD kosztuje juz w granicach 300-350 funtow).
Do tego dochodza takie rzeczy, ktorych w Polsce nie ma: mozliwosc zgloszenia samochodu, ze jest poza droga-nie placi sie wtedy za niego nic-ani ubezpieczenia, podatku itp. Czy w PL mozna jezdzic fura bez dokumentow przy sobie? Nie-od razu 500 zeta mandatu-tutaj jak zatrzymaja paly i nie ma sie prawka ma sie kilka dni na zjawienie sie na posterunku i pokazanie prawka bez zadnych konsekwencji a samochody nie maja tutaj dowodow rejestracyjnych jako takich-gliny wszystkiego sie dowiedza po wpisaniu numeru rejestracyjnego do komputera w radiowozie. Inna sprawa, ze trzeba miec pecha albo cos narozrabiac zeby policja was zatrzymala bo generalnie policja tutaj samochodow praktycznie nie zatrzymuje a juz na pewno nie czepiaja sie bzdur typu inna kiera czy klatka w samochodzie. Do tego dochodza inne rzeczy, ulatwienia i przepisy, ktore w Polsce sa wrecz niewyobrazalne. Jedyny minus jaki tu widze to rozlaka z rodzina ale zone z dzieckiem zawsze mozna tu sciagnac (mam taki zamiar w marcu) a poza tym samolotem sie leci poltorej godziny wiec szybciej niz z jednego konca Wrocka na drugi w szczycie. |
MaLi ![]() Fiat 126p Leicester, UK | 2006-12-15 11:17:03 Odnosnie posiadania samochodu to moim zdaniem nie jest w UK rozowo. Co z tego ze Skyline kupisz za grosze jak go nie ubezpieczysz bo cie nie bedzie stac. A wstawienie do niego klatki podniesie ci ubezpieczenie przynajmniej dwukrotnie...
Ja za ubezpieczenie za glupia Corse zaplacilem 3 razy tyle ile byla warta, bo nie chcieli uznac moich znizek z Polski... Pewnym wyjsciem jest zrobienie brytyjskiego prawa jazdy co, przynajmniej w moim przypadku, powino sie zwrocic przy nastepnym ubezpieczeniu, dlatego tez mam pytanie: czy ktos z was ma jakies doswiadczenia ze zdawaniem na prawko w UK? |
-SerU- F&F Sympatyk Fiat 131 Wroclaw/Maidstone | 2006-12-15 12:03:30 Nie musisz nic zdawac-wymieniasz po prostu polskie na angielskie. Koszt ponizej 40 funtow. Po wymianie zabieraja Ci polskie. Poza tym znizki honoruja-moje 60% uwzglednia jak bede ubezpieczal fure. Trzeba tylko znalezc ubezpieczyciela, ktory je uzna. Poza tym jesli ktos przelicza koszt ubezpieczenia na zlotowki to rzeczywiscie wychodzi drogo ale przeciez tutejsze OC mozna rozlozyc na 12 rat. Wielu pracodawcow ma podpisane umowy z ubezpieczycielami i w ramach ubezpieczen zbiorowych czy jakis innych mozna sobie ubezpieczyc fury ze znizkami na poczatek 40%. Poza tym warto miec fure powyzej 25 lat-koszt ubezpieczenia jest smieszny i czesto nizszy niz w PL. Jest tu jeszcze jedna fajna rzecz-jesli prowadzisz zaklad mechaniczny, blacharski czy inny zwiazany z motoryzacja wykupujesz za 1500 funtow za rok ubezpieczenie uniwersalne i mozesz jezdzic samochodem jakim chcesz. Zakladasz do niego specjalne tablice i tyle. Albo inaczej: mozesz miec kilka fur i jedynie 1500 funtow za rok za nie placisz. |
HNT F&F Sympatyk był 126R-5 2x BMWe30 ... Mikołów | 2006-12-15 12:15:41
tak sobie czytając ten temat, zastanawiam sie skad nasze biedne społeczenstwo stac na samochody i ich utrzymanie w ogole
A odn. tego: "(...) Jest tu jeszcze jedna fajna rzecz-jesli prowadzisz zaklad mechaniczny, blacharski czy inny zwiazany z motoryzacja wykupujesz za 1500 funtow za rok ubezpieczenie uniwersalne i mozesz jezdzic samochodem jakim chcesz (...)" ciekawi mnie jeszcze jakie warunki trzeba spełnic zeby otworzyc w ogóle własną firme na wyspach? oczywiscie poza dobra znajomoscia angielskiego... [ wiadomość edytowana przez: HNT dnia 2006-12-15 12:17:32 ] |
LoRd_S F&F Sympatyk 126p Bielsko-Biała | 2006-12-15 12:39:02 prawda jest taka, ze w Polsce jak sie chce to mozna naprawde zarobić przyzwoite pieniadze, chocby siedzac na internecie,przykładowo: peakclick.com |
BULLITT fiat Kraków | 2006-12-15 13:38:28 Dziwi mnie podejscie "W PL nie mozna sie dorobic".....
Tak naprawde ogarniajac chociazby internet ..ktory w naszym kraju jest na poziomie telefonow komorkowych z 96 roku mozna zarabiac duze pieniedza....nawet nie ruszajac sie z domu. I nie mowie tutaj o robieniu stronek ...ale chociazby o programach parnetskich ..sklepach netowych itp itd...i dobrze jesli sie ma zarejestrowana dzialalnosc gospodarcza..wtedy mozna wiecej. A za jakis czas bedzie tak ..ze angole itd beda traktowali polakow tak samo jak my rumunow ...czyli z pogarda. |
LoRd_S F&F Sympatyk 126p Bielsko-Biała | 2006-12-15 13:55:46
ludzie na tej stronie którąpodałem potrafiązarobić $3500 dziennie.... |
BULLITT fiat Kraków | 2006-12-15 14:09:58
wierze - ale jesli to reklamy na www to trzeba miec zajebista ogladalnosc zeby 3.5 patyka dziennie ...ja znam ludzi ktorzy miesiecznie wyciagaja kilka tys dolcow z reklam google.... i to jest sluszne podejscie.....siedzisz jak brylant w domu a kasa pracuje na Ciebie |
LoRd_S F&F Sympatyk 126p Bielsko-Biała | 2006-12-15 14:24:34
pozycjonowanie.pl polecam poczytac ![]() |
BULLITT fiat Kraków | 2006-12-15 14:34:12 znam to ..ale wole optymalizacja.com ...a najlepiej wykupic abonament na cneb.pl |