Wymiana 1-biegu. How to? - Strona 2

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Spoko Tryczek, ja miałem na myśli to, jakby to wykonać od zera.
  
 
Spoko Tryczek, ja miałem na myśli to, jakby to wykonać od zera.
  
 
Nie mam przed sobą choinki więc nie wiem jak z podjechaniem nożem tokarskim do zębatek szczególnie przy "zdejmowaniu" dobrych zębów z uszkodzonej choinki - zależy od takarki itp, ale wydaje mi się, że może być problem z dokładnością wykonania takiego zabiegu - ja bym się tego nie podjął, wolałbym dać te 200 zł Kałuży za zrobienie i mieć pewność, że się to nie rozleci.
  
 
Wszystko zalezy od sprzętu, gdybym był dostępny moze bym coś wykombinował. Tymczasem proponuję załatwić cosik ok Kałuży.....
  
 
poszła 1 na wałku, 3 zęby całe zjechane, reszta kawałek ugryziony.

Jedzie do kałuży na naprawe.

  
 
i znowu będzie ogień
  
 
powiem ci ze na zwykłej skrzyni tez nie ma dramatu, ale jednak na krótką nie ma nikogo we wsi.

Teraz wersja turystyczna jest bardzo przyjemna, szybko jezdzi, mało pali
  
 
Hehe, to z założenia mało pali....Zalezy jeszcze kto jaka ma nogę;]
  
 
no ja raczej lekkiej nie mam
  
 
dzwoniłem do kałuży i naprawa kosztuje 400zł, chyba go pojebało.
  
 
Niestety materiały sa drogie. Nie wiem do końca z czego on robi te "choinki". Jednakże materiał jakościowy, jego obróbka mechaniczna (toczenie, frezowanie) a potem jeszcze obróbka cieplna (hartowanie) kosztują. Do tego jeszcze on musi zarobic na tym...... 180zł kosztuje nowa seryjna, tunink kosztuje
  
 
już kupiłem nową choinke i koło 1 biegu oryginał za 100zł całość.

Teraz tylko poprzekładać trzeba trybiki