Słabe przyspieszenie na lpg - Strona 2

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
O to i ja się dołącze do tego problemu. Identyczne objawy. Regulacja gazu nic nie dała. Parownik mam nowy, filterek sprawdzony instalacja pod maską prawie cała nowa(jak kupie inny samochód to sie przyda) . Efekt identyczny dochodzi do około 3 - 3,5 tyś i wrrr jakby zdychał. puszczam gaz, naciskam od nowa i zwykle wszystko wraca do normy. Problem wystepuje tylko na 3 i 4 biegu. Dodam jeszccze że obrotomierz w takim momencie wariuje i skacze sobie od 0 do 7 tyś. Z moich obserwacji wynika że najczęściej dzieje sie tak przy tem. chłodnicy około 85-90 c' i zewnętrznej przekraczającej 30'

ps. zapomniałem dodać że w tym momencie mam skrzynie 4 wsadzoną ale efekt występował także na 5


[ wiadomość edytowana przez: keen dnia 2003-08-07 01:26:14 ]
  
 
TEN MODEL TAK MA !!!
Chłopaki powaga, niech każdy z nas (gaźnikowców) wykona takie próby, tzn. pedał do podłogi na III i IV biegu i w 85% (jeśli nie więcej) wystąpią te objawy. /tu powinna być wstawka dlaczego tak się dzieje, ale ze znam sie na tym jak **** na **** więc te pole pozostawie puste/ Ja myśle że do poldka z gazem trzeba sie przyzwyczaić, wyścigówka to nigdy nie będzie, a technike jazdy, wyprzedzania, przyspieszania trzeba wyrobić.
  
 
nie próbuje zrobić z mojego leo rakiety olo widział w jakim jest stanie jak sprzedawał mi koła ,moje objawy troche sie różnią z tego co widze od opisywanych przez niektórych moich kolegów bo wkręca sie w sumie ładnie jak na swoje lata (hehehehe) rpoblem polega na tym ze jak docisne pedał do końca to zachowujke sie tak jakby sie zalewał kicha prycha itd oczywiście jak go zluzowałem śrubami od gazu na maksa to miał super odlot lepszy niz na benzynie ale palił 20litrów gazu a to już chyba za dużo?
chciałbym go ustawić tak żeby sie poprostu nie dławił i nie jarał dwudziestu litrów.
  
 
A u mnie nie kicha i nie prycha, ale po wciśnięciu pedału do oporu powstaje "BUUUUUU" Jakby kto miał pomysł to prosze bardzo, to co napisalem u góry to tylko moje przypuszczenia.
  
 
AdS, a moze walek rozrzadu... tak mial OLO
  
 
Wlasnie moze walek jest kaput ?
Sorrka ale jak wciskam pedal do oporu na 3 to kurz za mna
  
 
Cytat:
2003-08-07 10:11:18, KiLeR pisze:
AdS, a moze walek rozrzadu... tak mial OLO


Moze i cos w tym jest bo przed remontem silnika tez jak wciskalem w podloge to robilo sie Buuuuuu. Regulacja gazu nie pomagala, na benzynie bylo troszke lepiej, ale po zmierzeniu przyspieszenia do 100 kmh (na benzynie) malo sie nie zabilem 22 sekundy Jak sie pozniej okazalo nie bylo 2 krzywek na walku rozrzadu Teraz nie wiem jak chodzi bo docieram
  
 
Ooo.. ciekawie mówicie... poprawie sie tylo że na trójce raczej się wkręca, na IV jest zdecydowanie BUUUU, ale po wrzuceniu na etylinke po BUUU śladu nie ma... (kiedyś tak z ciekawości na IV przy 60km/h zrobiłem próbe na gazie a potem benzynie)
No i zapomniałem zapytać czy mimo to to dalej może być wałek?



[ wiadomość edytowana przez: AdS dnia 2003-08-07 14:28:15 ]
  
 
Maciek W - jak wciskam pedal do oporu na 3 to kurz za mna nie idzie /tylko zazdrość we mnie/.
A propos, jak bezboleśnie sprawdzić ten nieszczęsny wałek rozrządu /nota bene ma on prawie 200 000 km i nigdy nie był dotykany przesadnie/.
W którymś poście znalazłem parę zdań o wałku rozrządu tzn. że uszkodzony może powodować drgania i rezonanse - u mnie jest podobnie, przy dodawaniu gazu, w przedziale obrotów ok. 1,5 - 2k słychać bardzo wyraźny rezonans.

[ wiadomość edytowana przez: WFO dnia 2003-08-07 16:45:02 ]
  
 
mi sie tylko nasuwa myśl taka że za mało gazu jest na drugim przelocie.
  
 
Hmm walek powinno sie dac sprawdzic obracajac walem i patrzac na gore zaworow (to tylko taka moja teza). Ale wydaje mi sie ze trzeba wyjac i pomacac wtedy bedzie jasne. Kurde w sumie nie wiem jak sie sprawdza czy walek jest ok Niech no ktos powie albo zara sprawdze w ksiazce.

Ale zanim przejdziemy do walka (ktory po 200 to napewno jest total szmelc) Zrob taki maly test zebysmy mieli jedno napewno z glowy. wykrec obydwie sruby na regulacji dawki gazu w to samo polozenie. Zdejmij filtr powietrza i zaloz odwrotnie mixer tzn obroc go tak zeby na 1 byl ten co byl na 2 i 2 na 1. hehe ;]
Zapal i jak sie bedzie dalo jechac tzn ze z gazem jest wszystko w porzadku i 2 przelot chodzi jak powinien. Nie wiem czy Ci sie uda tak obrocic tym mikserem jak mowie ;] No ale warto sprobowac i wykluczyc na 100% instalacje gaz. ale jak mowisz ze odkreciles 2 srube i dalej jest to samo... moze jakis baran tam cos kombinowal i zatkal ten 2 przelot na gazie... juz tu ktos kiedys o tym mowil i nie zdziwilbym sie wcale jakby kolo od instalacji stosowal jakis swoj chory patent...

Z walkiem rozrzadu jeszcze przejsc nie mialem dlatego nie wiem na ten temat za duzo.
  
 
MaciekW - mam tylko jedną śrubę regulacji dopływu gazu, odkręconą od dzisiaj prawie na full.
Pomysł ze zmianą położenia mixera jest niezły, ale nie wydaje mi się żeby w rurkach mogło się coś zatkać, chociaż w desperacji i to zrobię, a nawet obejrzę dokładnie tę drugą dyszę, przedmucham, ewentualnie podłubie w niej drutem.
  
 
HMmm zobacz jeszcze czy fizycznie pracuje 2 przepustnica w gazniku roznie to moze byc...
  
 
Słuchajcie. Jak chcecie żeby wasz Poldek palił 10litrów na trasie to musi być ustawiony oszczędnie, a wiąże się to z tym buuuuu na wyższych biegach. Poza tym przypominam, że mieszanka przy wyższych prędkościach jest bardziej zubożona. Na pewno wpływ ma tutaj również stan silnika i instalacji gazowej. Eksploatuję drugiego Poldka. W poprzednim przy przebiegu 140kkm gaźnikowym i z instalacją po przebiegu 40kkm silnik też robił czasem buuu na 3 i 4 biegu i palił jakiś 1 litr oleju na 3kkm. Aktualny mój Poldek ma 55kkm, wtrysk wielopunktowy, instalacja po przebiegu 25kkm Lovato i pali mi tyle samo co poprzedni, tylko że nie ma nigdy buuu i lepiej przyspiesza, a oleju nie dolewam między wymianami w ogóle.
Według mnie jednak największy wpływ na buczenie na regulacja mieszanki i niekoniecznie najekonomiczniejsze ustawienie powoduje taki efekt. Dokładnie taki sam efekt daje zbyt bogata mieszanka paliwowo-powietrzna!!!
  
 
Nie prawda! Jade stale ok 90 pali mi miedzy 8-9L a w kazdej chwili moge wlaczyc 3jeczke i zpitalac wtedy spali 12-14. Instalacja ma byc ustawiona tak zeby na calej dlugosci obrotow silnik chodzil jak najlepiej a to ile spali to juz twoja nozeczka o tym decyduje zreszta mowa o tym byla w temacie o mixerach.

PS. spalanie na trasie przy jezdzie ok 90-100 na godzine nie ma nic wspolego z buuu na wyzszych obrotach to 2 przelot a on sobie spi przy jezdzie emeryckiej.
  
 
Szczerze mówiąc to myślałem że na LPG drugi przelot jest nieczynny... u mnie pewnie jest nieczynny, to co gaźnik trzeba obmacać?
  
 
Tylko że dla mnie jazda na trasie to minimum 120km/h. W tej chwili mój Poldek pali ok 10litrów właśnie przy takiej jeździe, a jego osiągi są dla mnie wystarczające i nigdy nie ma buuu.
  
 
Cytat:
2003-08-08 09:47:30, wiciu pisze:
Tylko że dla mnie jazda na trasie to minimum 120km/h. W tej chwili mój Poldek pali ok 10litrów właśnie przy takiej jeździe, a jego osiągi są dla mnie wystarczające i nigdy nie ma buuu.



Bo masz wielopunkt i sie nie chwal
  
 
Nie o to chodzi. Wtryski przecież przy jeździe na gazie są odłączone!!!!!!!!!!
  
 
Panowie, a co z tym wałkiem rozrządu. Czy naprawdę nikt nie wie jak go bezboleśnie zdiagnozować? Wstyd!!!
PS A może trzeba koniecznie do tego wałka otworzyc nowy temat??
Teraz idę zrealizować przy mojej ulubionej maszynie wszystkie Wasze sugestie, wieczorem opowiem co z tego wyszło.

[ wiadomość edytowana przez: WFO dnia 2003-08-08 16:01:02 ]