[Polonez] [zderzaki] - demontaż, zmiana i inne - Strona 2

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
ktora zywice polecacie bo z tego co wiem sa rozne chemia nie byla nigdy moja mocna strona
Czy szpachla z zewnatrz bedzie sie trzymac plastiku ??
plastik jest sklejany z takich mat z wlokna szklanego co sie strzepi
  
 
zywica epoksidowa przecie pisze
  
 
oki ale epoksydowe to najczesciej epidiany
obok nazwy sa przewaznie jakies numerki z tego co wiem roznia sie odatkami chemicznymi ktore decyduja o twardosci przyczepnosci czasie utwardzania itp
aha i jeszcze raz czy szpachla sie bedzie trzymac plastiku ??
  
 
Rdt szpachla sie trzymala bardzo dobrze jak bawilem sie w matowanie dzwi Ale nieweim co to byla za zywica z jakimi numerkami wiem tylko ze byla epoksydowa (ojceiec troche jej przyniosl z pracy
  
 
ja nie wiem czy warto sie bawic w klejenie ,w zeszłym roku nie zauwazylem drzewa jak cofałem i poszedł zderzak.
na szrocie kupilem cały w idealnym stanie za 40 zł
  
 
Nie polecam poxipolu, bo po jakimś czasie znów pęka.
  
 
nie polecam żywicy, poxipolu i distalu, to bardzo podobne składem kleje, które nie będą się trwale trzymać plastyku z jakiego robione są zderzaki. Tylko klejenie na ciepło. Można to zrobić samemu za pomocą lutownicy (min 80 W taka standardowa kolba nie transformatorowa). Demontujesz zderzak, następnie składasz pęknięte elementy do siebie (równo i dokładnie to bardzo ważne) i "spawasz" lutownicą . Spawanie polega na tym że wtapiasz grot lutownicy poprzecznie linii pęknięcia na głębokość około 1 mm do 1.5 mm raz przy razie, powiedzmy co 2 mm i tak wzdłuż całego pęknięcia. Jeżeli wszystko jest ok to pęknięcie jest pokryte jakby drabinką, powstałą przez wtapianie grota. Oczywiście proces spawania zderzaka wykonujemy zawsze od lewej strony (caro) wtedy pęknięcie jest praktycznie niewidoczne. W przypadku zderzaka Caro plus można kleić z dwóch stron, bo póżniej "spaw" szlifujemy papierem ściernym i delikatnie można przeciągnąć szpachlą dla uzupełnienia dołków.
  
 
Najlepiej od wewnętrznej strony mata z żywicą żywicą. Musisz dobrze oczyścić, oszlifować, odtłuścić. Matę sobie przygotuj z 2 lub 3 sztuki. Jedna, pierwsze najmniejsza to tylko zeby wychodziła z 2 cm poza pęknięcie. to wysycha i przyklejasz drugą już większą do przykrycia tej pierwszej.
Od zewnątrz jak już masz podklejone żywicą to po oczyszczeniu i odtłuszczeniu szpachel ten miękki, tzn z opiłkami. On nie pęka tak szybko. A dalej jak na lakierze.
Musisz pamiętać że nigdy nie będzie już tak wytrzymały na delikatne puknięcia jak orginalny, ale jest bardzo ładnie i bardzo tanim kosztem.
Jest jeszcze inny sposób, dużo droższy, ale przez to trwalszy, tzn ”spawanie” plastiku. A dokładnie zgrzewania.
  
 
Oki dzieki serdeczne za wszystkie rady
  
 
Pucuje dzisiaj auto, nieopatrznie oparlem sie na zderzaku a ten skurczybyk po prostu odpadl!!! Powodem byly totalnie przegnite wsporniki zderzaka - nie wiedzialem ze w ciagu 7 lat blacha 3 mm potrafi przegnic na wylot
W kazym razie mam pytanie - czy wsporniki zderzaka w atu /nie +/ sa takie same jak w caro? Wole wiedziec to zanim wybiore sie w poniedzialek w poszukiwaniu tych cholernych wspornikow...
  
 
U mnie w Atu '97 już w trzecim roku eksploatacji były widoczne ślady korozji na wsporniku zderzaka tylnego. Teraz płatami odchodzi lakier ze wspornika, który jest totalnie rdzawy. Kurcze (odpukać), patrzeć kiedy mi się stanie to samo co w wozie Plusha.

A swoja drogą każdy Atu, którego bym nie spotkał ma zeżarty wspornik zderzaka.
  
 
Ehh to lepiej zajmij sie tymi w spornikami bo jak sobie pomysle ze to mogloby sie stac w czasie jazdy to mnie ciarki przechodza...
A tak dla uscislenia to chodzi mi oczywiscie o tylny zderzak
  
 
Ja już jestem po "operacji" demontażu i montażu zderzaków zarówno przedniego jak i tylnego
jeżeli chodzi o tylny zderzak to napewno gorzej sie go zdejmuje niż przedni - więcej trzeba sie napracować, zdemotować kawałek tapicerki wewnątrz bagażnika, rozpiać przewody oswietlenia tablicy - piwo temu kto założy spowrotem gumy w otworach

Plush - w/g mnie uchwyt jest identyczny skoro masz stare zderzaki, moje co prawda też mają 8 lat ale byłem mile zaskoczony ze stanu ich jak i pozostałego poszycia pod zderzakiem
  
 
Cytat:
2003-09-07 13:24:20, GDA pisze:
Ja już jestem po "operacji" demontażu i montażu zderzaków zarówno przedniego jak i tylnego
jeżeli chodzi o tylny zderzak to napewno gorzej sie go zdejmuje niż przedni - więcej trzeba sie napracować, zdemotować kawałek tapicerki wewnątrz bagażnika, rozpiać przewody oswietlenia tablicy - piwo temu kto założy spowrotem gumy w otworach



Czy ja wiem czy gorzej przynajmniej nie trzeba sie klasc na ziemi jak sie kanalu nie ma . Tył to chwila roboty i z gumami tez nie mialem problemow nie to zeby z przodem trzeba bylo za bardzo kombinowac.
  
 
Mi demontaz zderzaka nie sprawil problemow - ciekawe jak bedze z zakladaniem ? Dowiem sie napewno jutro jak uda mi sie kupic mocowania bo stare sa tak skorodowane ze rozlatuja sie w rekach...
  
 
Panowie, czy ktoś wie jak najprościej zdemontować listwę ozdobną ze zderzaka w Borewiczu? Podejrzewam, że sposób jest identyczny dla przodu jak i tyłu. Muszę je reanimować, straciły warstwę foli ozdobnej . Dzieki za wskazówki!
  
 
Cytat:
2004-07-15 09:58:36, MacioBA pisze:
Panowie, czy ktoś wie jak najprościej zdemontować listwę ozdobną ze zderzaka w Borewiczu? Podejrzewam, że sposób jest identyczny dla przodu jak i tyłu. Muszę je reanimować, straciły warstwę foli ozdobnej . Dzieki za wskazówki!



na końcach masz pod dekielkami od wewnecznej strony masz małe sróbki uwazaj tylko bo czestą są zardzewiałe i sie ukrecją
  
 
OK, dzięki BodzioT, będe uważał
pzdr!
  
 
Witam
Ząb czasu a przede wszystkim rdzy poważnie naruszył dolne partie karoserii mojego poldka. Samo podwozie jest ok ale przy nadkolach, nad zderzakami i przy progach pojawiło się dużo ognisk korozji. Postanowiłem wytoczyć wojnę tej "zarazie" ale zdaję sobie sprawę, że co najwyżej to wygram tylko bitwę. W związku z tym pytanie- Jak najłatwiej zdemontować zderzaki i plastikowe nakładki na progi?
Pozdrawiam
AKS
  
 
Wiec tak.Jęsli masz Mr 93 czyli rocznikowo 93 -97 to zaczne od tego że np. aby zdjąc tylny zderzak trzeba odkecic nadkola plastikowe, potem od wewn. strony błotników nakrętki, potem wewn. bagażnika odkręcasz tapicerkę i tam sa po kazdej stronie masz takie gumowe zaslepki trzeba je podwazyc i wykrecic sruby jakie sa po dwiae na strone .Ja miałemm problem bo w zderzaku sa jeszcze swiatelka do podzswietlania tablicy rejestracyjnej i ten problem niesttety rozwizał juz moj ojciec jak -nie wiem??Przedni zderzak to juz inna para kaloszy bo ja nie wiedzialem jak i rozebralem ól samochodu i tu ci nie pomoge bo to na pewno można było zrobic w prostszy spopsób.Plastikowe progi brrrrrrrrr(o zgrozo) ja musiałem zdjac wszystkie nadkola i jak juz to zrobisz to bedziesz wiedział jak dalej....Nie jest to trudne ale wkurw....ace .
Powodzenia ci zycze .
P.S Jezeli rdza pojawiła sie równiez na dachu i przy rynienkach a masz zapewne plastikowe nakladki na to , to ja czekalem do lata i na słonmcu ,az sie troche podgrzaly delikatnie je zdjałem , po czym dwa dni pó.źniej również w ciepły dzięń założyłem. Mam nadzieje ,ze trocheci pomogłem....