PRL/ muzyka, rozglosnie :))) - Strona 2

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
To fajnie, ze jeszcze jest pare osob, ktore wiedza co to np. stary Genesis. Mlodziez teraz ma male szanse poznania takiej muzyki z radia, wiec hip-hopem sie fascynuje...
Do nadal dobrych rozglosni mozna zaliczyc Radio Bis, ale to juz raczej z powodu audycji kulturalnych i naukowych.
Poza tym dobrze nie jest

  
 
Kurka, może i wiele nie pamietam bo jestem stosunkowo młody, ale pare rzeczy z tych stronek przypomniało mi dzieciństwo. Miło czasem coś takiego przejżeć
  
 
W Wawie oprócz Radiostacji (która zeszła trochę na psy...) dość ciekawe jest Radio PIN (chyba 102FM) -> wiadomości ekonomiczne przeplatane w miarę dobrą muzyką.
  
 
A słuchał ktoś "Dedektywa Inwektywa" w Radio Wawa? Sama rozgłośna jest dość komercyjno-nudna delikatnie mówiąc, ale niektóre (częśc, bo niektóre są żenujące) pomysły mistrza Dedektywa (nie Detektywa; to nie błąd) są powalające... zwłaszcza reakcje Jego rozmówców...
  
 
To radio Jazz, którym pisał Jasiu nadaje tylko w Krakowie i Warszawie. Często go słucham ,ale jesłi ktos nie lubi freejazzu to lepiej żeby sobie darował - bo przez ten odłam wielu "poczatkująch" jazzfanów zraża sie do tej muzyki. ALe trzeba przyznać,ze chłopaki nieźle dają czasem gazu i to bardziej "strawnymi "kawałkami". Tylko trzeba na to trafić. Dla mnie jazz w tej chwili to równiez oprócz łady następny "konik". gdy skonczyła sie era rocka progresywnego w wykonaniu dinozaurów typu genesis czy wląsnie King Crimson słucham jeszcze czasem "Camela" , ale moja fascynacja jazzem aczeła się od wysłuchania kiedys w nocy dawno temu fragmentów płyty"travels" Pat Metheny Group.Słuchałem tego na trzeszczącym radiu , nadawała to jedynka w nocnym programie, bylem sam na wsi i - po tem zacząłem szukac czegoś wiecej i więcej... jazziku naprawde da sie słuchać. Choc fanem tradycyjnego czy nowoorleańskiego nie jestem takim stu procentowym.
No ale Góal- Metallicę , a szczególnie tę płytę o ktorej pisał sherrifnt czyli "S&M" też lubię. A pmięta jesze ktos o takim np. Budgie????
Aż se chyba włącże cos porżądnego
Dzis juz jest weselej
paweł

[ wiadomość edytowana przez: pawel_krakow dnia 2003-11-05 21:04:01 ]
  
 
A ja właśnie odpalam Dire Straits: Sułtanów Swingu, a potem Claptona Bez prądu. Taki mam dzisiaj nostalgiczny dzień

Z Metallici to preferuję jednak Master of puppets i And justic for all. Tę drugą za fantastyczną grę perkusji.
  
 
Sułtani swingu...piękne . NA zlocie palce mi troche się plątały po rasputinie , ale umiem to grać(no może raczej umiałem ) na gitarze
  
 
Ja pamietam Budgie Ach te tytuly, "Naga rozpadajaca sie spadochroniarka" itd. ))))
Camel do dzis nagrywa swietne plyty, np. "Harbour of Tears" albo "Rajaz".
Metheny to instytucja nie potrzebujaca reklamy.
Radia Jazz niestety nie slychac w Plonsku, przynajmniej u mnie w domu nie

  
 
Wracając do PRLu - to własnie takie koncerty ja Budgie w Krakowie na Hali Wisły bodajże w 1981 roku były tymi chwilami radochy w tamtych latach. Przed nimi grał Easy riders i chyba TSA. W ten dzień gdy był koncert wróciłem własnie z kolegami z mazur, bo to było w trakcie wakacji. Koncert pamiętam dobrze - był naprawdę niezły jak na tę trzyosobową , mało w sumie znaną kapelę .Chyba tylko unas zrobili takie wrażenie.
Paweł

[ wiadomość edytowana przez: pawel_krakow dnia 2003-11-05 21:31:32 ]
  
 
Budgie tylko wlasciwie w Polsce zrobilo kariere, na zachodzie bylo malo znane. To zasluga Trojki oczywiscie.

  
 
a ja zaraz zapuszcze se dark side - i to z analogu
bo taka muza to tylko z analogu naprawde BRZMI.
S&M metalicy mam i na LP i na CD i stwierdzam, ze to pierwsze brzmi naturalniej... no i te trzaski.... smakowite... ale od paru tygodni slysze, ze kroi mi sie kolejny wydatek, bo wkladka w gramofonie zacyna miec humory.... chyba sie konczy...
zasanawiam sie jaka kupic... interesuje sie ktos tym??? moze jakies opinie... bo za chorobe nie wiem, co wybac, a odsluch jes sprawa klopotliwa w tym wypadku.... zastanawiam sie nad grado z serii statment (bo wysze niestety nie na moja kieszen... - oczywiscie MC....

a kto w ogole interesuje sie sprzetem (procz muzyki??)
  
 
Na temat sprzetu możesz pgadac z Konradem - ale jak się rozgada- to ładach nie będzie tu nic...Tak woięc ostrożniemam też dark side na analogu i pare innyc rarytasów z dawnych ale nie mam w tejchwili gramofonu. ale kupię
A jaką wkładke ptrzebujesz i doi czego???
Myslę ,ze nie ma ztym problemu , przynajmniej w Krakowie na giełdzie.
  
 
Mój patefon niestety zalega w piwnicy... z dwóch przyczyn: musze przerobić wtyczkę z din na chinch, ale lenistwo i na to nie pozwala. I nie mam gdzie postawić samego grajka. Akwa zajmuje jedyne dostępne miejsce koło szafki ze sprzętem...
  
 
Pawel, a jedzie Konrad w gory?????

moze sie okazac, ze trafil swoj na swego.....
a wkladke potrzebuje do gramofonu, ale nie podejrzewam, aby dalo sie cos takiego dostac na gieldzie. t raczej delikatne i kosztowne gowienko, w dodatku maly popt na to... poprzednia wkladke kupowalem 2 miesiace, a od tamtej pory sporo czau minelo i sklepu, ktor mi ja sprowadzal, juz nie ma. a w media markt jak zapasz o gramofon, to popatrza na cebie jak na czubka.... a zaloz do tego koszulke klubowa, to pogotowie wezwa

a konkretniej, to szukam wkladki gramofonowej typu moving coil w rozsadnej cenie, ale jednoczesnie wysokiej jakosci.... ale na konkretnego prodcenta czy model jeszcze sie nie zdecdowalem, stad pytam, czy ktos moze ma jakes sugestie, co wyprobowac.... Jak ktos cos wie, to wtedy na privie pogadamy, czy pokrywa sie to z moimi preferencjami muzyczno-brzminiowymi
  
 
Adasco - jeżeli chodzi o dźwięk z płyty analogowej to masz zupełną rację - jest najlepszy. I mówię to nawet jako stary DJ grający od 9 lat, niestety w większości na Denonie lub Pionkach ( cd ) muzę dance i techno...
A z młodzieńczych lat bardzo, bardzo miło wspominam listę przebojów Marka Sierockiego....( jeżeli chodzi o Program trzeci )...Miałem wtedy magnetofon szpulowy i namiętnie nagrywałem ówczesne hity....
Gdzie to życie się podziało...
  
 
DeeJay???A nie chodzi Ci czasem o Marka niedźwiedzkiego???Bo tem Sierocki wysteował chyba w teleexpressie
A wtrójce - ten pierwszy
  
 
Cytat:
2003-11-05 20:50:09, pawel_krakow pisze:
A pmięta jesze ktos o takim np. Budgie????
Aż se chyba włącże cos porżądnego
Dzis juz jest weselej
paweł

[ wiadomość edytowana przez: pawel_krakow dnia 2003-11-05 21:04:01 ]



Oczywiście, że zna i pamięta - np. kawałek Breadfan! Potem coverowany przez Metallice na plycie Garage incorporated.
  
 
Cytat:
2003-11-05 22:25:22, DeeJay pisze:
(...)I mówię to nawet jako stary DJ grający od 9 lat, niestety w większości na Denonie lub Pionkach ( cd ) muzę dance i techno...(...)



a gdzie grywasz???
w ktoryms radyjku???
a czesem nie esce???
  
 
Co do analogów to mam całe mnóstwo płyt - począwszy od The Beatles przez Stewe Wondera a konczac na Pink Floyd (np. Atom Heart Mother czy Animals). Wszystko to płyty mojego taty. Niestety jestem ubogi w odpowiedni sprzęt. Juz od kilku lat obiecuje sobie wysupłac kilka groszy na gramofon, ale zawsze kasa idzie w łade

A co do rozgłośni radiowych to w 3mieście nie ma nic ciekwaego poza trUjką i Radiostacja (niestety zeszmaconą i coraz bardzoej komercyjna). Czy ktoś słucha klubowego grania w sobotnie wieczory na trójce?

A co do Metallicy to jest zepół mojego życia od Kill em all po świety gniew! Wykluczyłbym z ich dyskografii reload i S&M - kopletna komercja. Ale, cóż zdarzyło im sie i taka rzecz nagrać i czasami jest to ciekawe doświadczenie posłuchać metallicy z symfonią. Jezeli chodzi o ich najlepszy album to moim zdaniem Master of puppets nagrany jeszcze z Cliffem Burtonem (świeć Panie nad jego duszą!)
  
 
Racja = Budgie miało prę niezłych numerów, ale tej w wykoniu metlallici juz nie znam
Ale ztym PRL-em :Jesłi ktos z Was znajdzie jeszcze gdzieś jakiś ciekawe "hasełko" wymalowane pędzlem na scianach jakiejś fabryki to zapamietajcie i pdoajcie je tutaj- to świadectwo tamtych lat , a w tej chwili można juz je z powodzeniem potraktowac z przymrużeniem oka
Mnie sie podobały niektóre z cyklu BHp