MotoNews.pl
  

Włoski Fiat 125 (bez P) - Strona 2

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Cytat:
Reflektory włoskiego 125 miały klejone szkła. Podobno nietrwałe.



myslisz, ze polskie okragle sa spawane???? ;))
tez sa klejone.
i jakos nieodpadaja...
  
 
Cytat:
Co za roznica jakie klosze robisz czy kwadratowe czy okragle?? Technologia jest ta sama, sa inne formy.



niby takie samo, a inne. Celtic, kto jak kto, ale Ty chyba lepiej odemnie znasz optyke. Nie jest latwo z kwadratowej lampy uzyskac ladne, rowne swiatlo. O wiele prosciej mozna to zrobic z lampy o ksztalcie okraglym.
Po drugie - tak bylo taniej i to przewazylo na zastosowaniu lamp okraglych. Takie jest stanowisko autora ksiazki "Fiat".

Uwazam, ze jest ono prawidziwe, bo nie bylo nas stac na zakup modelu 125p w calosci, wiec zrezygnowalismy z 'dodatkowego' wyposazenia w postaci silnika i podwozia.

Pamietaj, to bylo w siermieznym PRLu, kiedy kazdy nas ruch na zachod mogl wzbudzic niepokoj u 'przyjaciol'.

Cytat:
125p mialo sie roznic od 125 wiec mialo okragle lampy....srodek, silnik i podwozie z "pontona" klamki od syreny lub 124 itp.



124 NIGDY nie mial klamek typu skalpel. Zas model 1300/1500 mial zupelnie inny ksztalt.
Kalmki do Syreny?? Wolne zarty, 105L weszla do produkcji duzo pozniej, niz pojawil sie pierwszy Fiat. ;))

Cytat:
Wlosi cwaniaki nie sprzedali nam od razu kasetowych klamek tylko po jakims czasie. Podobnie jest z przestarzalym silnikeim jak na tamte czasy, ktory defakto jest do dzisiaj w kazdym fabrycznym 125p czy polonezie. Technologia i tak przyjechala z Wloch wraz z cala fabryka.



Dodam, ze uruchomilismy nasze linie produkcyjne zalediwe pol roku pozniej, niz wlosi swoje, co wprawilo ich w niemale oslupienie i bylo forma zachwytu dla naszych mozliwosci. ;))
Co do klamek typu skalpel. Idealnie wspolgraja z malym, pierwszym wywietrznikiem na slupku. Widac to pod pewnym katem.

Kasetowe klamki - polska 125-tka ma je od modelu Special. Ciekawe swoja droga, ile jeszcze rzeczy mielismy totalnie inne od wloskiego pierwowzoru, a nie mialy one odniesienia w naszej owczesnej motoryzacji?

Cytat:
Jesli chodzi o wyglad przodu to obydwa rozwiazania sa piekne.



Nie to piekne, co ladne, ale to co sie komu podoba ;)

Cytat:
Remont tego 125 nie powienin przekroczyc 10 tys.



Chciales powiedziec, 8 tys zakup i 10 tys remont. Wtedy sie zgadzamy ;)
  
 
Cytat:
2003-11-14 08:18:48, KajTan pisze:
Cytat:
Co za roznica jakie klosze robisz czy kwadratowe czy okragle?? Technologia jest ta sama, sa inne formy.



niby takie samo, a inne. Celtic, kto jak kto, ale Ty chyba lepiej odemnie znasz optyke. Nie jest latwo z kwadratowej lampy uzyskac ladne, rowne swiatlo. O wiele prosciej mozna to zrobic z lampy o ksztalcie okraglym.
Po drugie - tak bylo taniej i to przewazylo na zastosowaniu lamp okraglych. Takie jest stanowisko autora ksiazki "Fiat".



Tak sie sklada ze mialem okazje trzymac reku lampe od wloskiego 125. Lustro w tym reflektorze jedt takie samo jak w okraglym, tyle, ze ma przetloczone dodatkowe 'kanty' i do tego przyklejone szklo a na to chromowana ramka. Fakt, ze reflektor ktorym sie bawilem byl skorodowany, ale szklo mial cale, z reszta, nawet gdyby chcialo odpasc to ttrzymalaby je ramka. A co do ladnego, rownego swiatla- wydaje mi sie ze nie ma tu problemu, bo jak mowie, reflektor 'wlasciwy' byl okragly.


Cytat:
Uwazam, ze jest ono prawidziwe, bo nie bylo nas stac na zakup modelu 125p w calosci, wiec zrezygnowalismy z 'dodatkowego' wyposazenia w postaci silnika i podwozia.

Pamietaj, to bylo w siermieznym PRLu, kiedy kazdy nas ruch na zachod mogl wzbudzic niepokoj u 'przyjaciol'.

Cytat:
125p mialo sie roznic od 125 wiec mialo okragle lampy....srodek, silnik i podwozie z "pontona" klamki od syreny lub 124 itp.



124 NIGDY nie mial klamek typu skalpel. Zas model 1300/1500 mial zupelnie inny ksztalt.



Kajtan! Chyba juz przerabialismy temat klamek typu skalpel. Na nastepnym zlocie (tylko mi przypomnij) pokaze Ci orginalna ksiazke serwisowa od wloskiego 124. I zobaczysz sobie jakie mial klamki.

BTW- nikt dla nas specjalnie nie wymyslalby we wsloszech nowych klamek- bo i po co? Tym bardziej ze wiekszosc orginalnych tzn nie poprzerabianych klasykow ktore widzialem miala zamki i klamki marki Crommodora, a wiec wloskie.

Cytat:
Kalmki do Syreny?? Wolne zarty, 105L weszla do produkcji duzo pozniej, niz pojawil sie pierwszy Fiat. )



I tu sie z Toba zgadzam. Licencja na 125p byla zawarta w ten sposob, ze pozwalala na wykorzystanie czesci od tego samochodu w innych pojazdach (klamki w syrenie 105 i tarpanie, przednie kierunskowaskazy w tarpanie, tylne lampy w autosanie H9 itd.) Piszac ze fiat mial klamki od syreny stwierdzasz jakby, ze ojciec podobny jest do syna...
  
 
Cytat:
2003-11-13 16:27:15, Blady pisze:
a te kwadratowe światła lubiły penkać



Tak jest napisane w ksiazce w ksiazce "Pojazdy Wloskie"
  
 
Kosa, słusznie rzeczesz.
Po pierwsze oczywiście,że 124 miał klamki typu "skalpel".Takowych klamek nigdy zaś nie miała LADA.W tej koncepcji poszedłbym nawet troszkę dalej i stwierdził, że całe drzwi polskiej 125-tki pochodzą od pierwszego modelu 124.
Rzecz druga:wg książki Zdzisława Podbielskiego "Pojazdy Włoskie" włoskie 125 miały "nietrwałe,klejone szkła"Cholera wie "co poeta miał na mysli" wprowadzając do 125p reflektory okrągłe.Fakty są takie,że "nietrwałe,klejone szkła" znajdziemy chyba w większości samochodów(słusznie KajTan rzekł - przeca ich nie spawano w 125p), dla mnie jest to równie genialne stwierdzenie pana Podbielskiego jak wychwalanie plusów polskiego 125 na przykładzie korzystniejszego rozkładu obciążeń tylnej osi z racji umieszczenia zbiornika paliwa pod podłogą bagażnika .Po prostu "lekko" propagandowe teksty i tyle.
Rzecz trzecia: Piękne są wszystkie 125-tki
Rzecz czwarta:Miło pogadać o Fiacikowj historii
  
 
Cytat:
Tak sie sklada ze mialem okazje trzymac reku lampe od wloskiego 125. Lustro w tym reflektorze jedt takie samo jak w okraglym, tyle, ze ma przetloczone dodatkowe 'kanty' i do tego przyklejone szklo a na to chromowana ramka. Fakt, ze reflektor ktorym sie bawilem byl skorodowany, ale szklo mial cale, z reszta, nawet gdyby chcialo odpasc to ttrzymalaby je ramka. A co do ladnego, rownego swiatla- wydaje mi sie ze nie ma tu problemu, bo jak mowie, reflektor 'wlasciwy' byl okragly.



Ja widzialem lustro o ksztalcie kwadratu wychodzace z ksztaltu stozka. Byc moze widzialem podrobke?
Bajeczka z klejeniem bardzo mnie smieszy - to chyba faktycznie propaganda majaca na celu wytlumaczenie zastosowania bardziej oszczednych w wytworzeniu lamp, choc rownie pieknych (a moze nawet piekniejszych, kto wie?)...

Nieznane sa decyzje PRLowskich oficjelii ;)) Albo dyrektorow MOTOIMPEXu ;))

Cytat:
BTW- nikt dla nas specjalnie nie wymyslalby we wsloszech nowych klamek- bo i po co? Tym bardziej ze wiekszosc orginalnych tzn nie poprzerabianych klasykow ktore widzialem miala zamki i klamki marki Crommodora, a wiec wloskie.



spojrzmy na rasowego klasyka - skad pochodzi ta piekna atrapa 'chromowana'???

Potem spojrzmy na szyby naszej 125-tki oraz wloskiej. Wloska miala przednia szybe klejona, a nasi je wyjmowali i wkladali hartowane, bo polskie owczesne prawo nie zezwalalo na inne szyby. Klejonka byla bee ;))

Klamki - na klamce ani slowa o miejscu produkcji - tylko firma STAR. Zas kluczyki - czyli wkladki - owszem, kluczyki z napisem Crommodore...
Ale wkladka to nie klamka. ;))

p.s. boczny igacz naszego Klasyka jest chyba z Fiata 1100 Millecento z 1958 roku.... Chyba ze 1300/1500 mialy taki sam...

p.s2. zderzak przedni jest chyba od 1300/1500, tylko kly ma w innym miejscu.
  
 
Cytat:
124 NIGDY nie mial klamek typu skalpel.


Oczywiscie, ze mial!

Do nadwozia Fiata 125 zapakowano ile sie dalo elementow z Fiata 1300/1500, ktorego produkcja zakonczyla sie we Wloszech. I takie cos, nazwane dumnie Polski Fiat 125p kupili Polacy, bo bylo taniej - nie trzeba bylo duplikowac wielu oprzyrzadowan do produkcji, bo byly gotowe i juz niewykorzystane. Pare elementow pozniej wzieto jednak z oryginalnego 125, ale wiekszosc istotnych sie nie zmienilo (silnik, zawiecha, ukl. kierowniczy) pokutuje do dzis w wiekszosci Polonezow niestety.
Przykre, ale prawdziwe.

Pozdrawiam
Adamus


PS
Pan Podbielski musial pisac pewne rzeczy w tamtych czasach, wiec nie miejcie mu za zle
  
 
BTW: chyba wiecie, dlaczego 125p i Polonez maja wlew po lewej stronie? Bo Fiat 1300/1500 tez tak mial

Adamus
  
 
No nie wiem,jak z tym wlewem,na F&F piszą,ze tylko 1500 miał po lewo,a 1300 z tyłu pod światłami tu jest link
Hehe przypomniałem sobie,jak czytałem gdzieś w sieci skan motoru z 67,P Podbielski opisywał wawkę kombi i jedynym mankamentem dla niego był wlew po lewej,chyba nie wiedział,ze będzie musiał się męczyć z tym lewym wlewem następne wiele wiele lat


[ wiadomość edytowana przez: Nabauab dnia 2003-11-14 13:30:47 ]
  
 
O ile wiem to wytłumaczenie czemu mamy w 125p podzespoły od 1300/1500 jest bardziej skomplikowane. Wszystko przez ZSRR. Oni nie bardzo chcieli się zgodzić abyśmy produkowali auto konkurencyjne dla ich Łady, więc Polacy wpadli na taki pomysł: weźmiemy mechanizmy z 1300/1500, który już jest na licencji produkowany z Jugosławii, a rosjanom powiemy, że w ten sposób nawiążemy ogólnosocjalistyczną kooperację. Tylko dlatego w ogóle za zgodą ZSRR mogliśmy w ogóle nabyć licencję. Wbrew pozorom nawet licencja na te przestarzałe silniki popchnęła naszą motoryzację sporo lat naprzód. Przecież produkowana wtedy Warszawa miała konstrukcję na poziomie lat czterdziestych.
  
 
Technologie z lat 40tych, to nasze auta maja pod maska!
  
 
E ja nie jestem wielkim fachowcem,ale czy te silniki były takie przestarzałe w połowie lat 60,były odpowiednie do swoich czasów chyba.DOHC wyglądały przy nich na kosmos,po prostu wyprzedzały swoją epokę o jakieś dwie dekady.
Przy takiej wawce,która paliła srednio ładnych parę litrów więcej,była duzo powolniejsza i w sumie miała porównywalną ilośc miejsca w srodku,mimo większych rozmiarów 125p stanowił tak olbrzymi skok,ze się nie dziwie,ze odpuścili sobie z silnikami.
Zresztą sam Fiat do niedawna stosował,czy moze jeszcze stosuje porównywalnie przestarzałe silniki,przeciez fiatowska 900 jest tak samo stara jak nasze 1300/1500,czy pozniej 1600.
Ja tam we wszechpotężne wpływy Wielkiego Brata nie wierze,podług mnie chodziło o kasę,nic więcej.
  
 
Cytat:
124 NIGDY nie mial klamek typu skalpel. Zas model 1300/1500 mial zupelnie inny ksztalt.



Ano 124 mial skalpele ... lubie podpierac sie dowodami


http://www.moj.fiat125.com/124.JPG
I to nie jest LADA tylko 124 z przodem Lady.
Kosa moze potwierdzić.

Fiat 1500 mial wlew z lewej strony i zderzak tylny roznil sie dodatkowo lampkami oswitelenia tablicy rej.


http://www.moj.fiat125.com/1500.JPG
  
 
cholera dlaczego fotek nie widac? linki sa poprawne ....
  
 
za bardzo was nie kumam . wszystkie roznice miedzy polskim fiatem 125p a wloska 125-ka zganiacie na czasy PRL ale jakby nie patrzec to za czasow PRL polski przemysl motoryzacyjny byl w najwiekszym stopniu rozkwitu pomijam poloneza ktory na owczesne czasy nie byl zlym samochodem ale nalezy zwrocic uwage na inne auta jak np:wars najnowszy model warszawy i chociarzby syrene sport ktora niczym nie przypomionala polskiej technologi . A taka jest prawda ze po upadku PRL upadl takze caly polski przemysl motoryzacyjny a jedyne co sie zachowalo to polonez i lublin (pomijajac 2 fabryki samochodow ciezarowych jelcz i star) I dziwi mnie to ze pomimo polski przemysl motoryzacyjny upadl i ZSRR nie jest juz zadnym naszym sojusznikiem nadal macie pretensje do PRL nalezy sie przyjrzec co zrobiono po upadku PRL (poloneza caro , caro plus i ich odmiany) i czy wladze PRL nie dazyly bardziej do rozkwitu motoryzacji niz uwczesne .tym bardziej ze fso sprzedano daewoo i mowi sie ze zekomo polskie auto to tico albo nexia a jest tak samo polskie jak rosyjska wolga . moje zdanie jest takie ze gdyby nie PRL to nie bylo by polskiego fiata 125p . sorki ze odbieglem od tematu ale to jest drazniace. oczywiscie nie jestem za ustrojem socjalizmu ale trzeba byc obiektywnym a nie wszystko co zle to wina albo PRL albo ZSRR albo zmuszonego przez partie jakiegos goscia . bo kazdy wie ze tak nie bylo . jeszcze raz sorki za odejscie lekko od tematu
  
 
No i powiedz mi (wlasciwie to nam) szanowny kolego karlo co nam zostalo z tych wspanialych samochodow PRLu takich, jak Wars, czy Syren Sport. Stoja sobe biedne w Norblinie i dumnie sie prezentuja. To tyle. Nikt nie wie co by bylo gdyby nie bylo PRLu, tylko normalny kraj z wolnym rynkiem, ale mysle, ze jednak przemysl motoryzacyjny bylby w odrobine lepszej kondycji, niz teraz.
To, ze wszystko zdechlo wraz z koncem PRLu to tylko wina wolnego rynku. Po prostu nasze samochody to konstrukcje bardzo przestarzale i zostaly wyparte przez nowsze, ekonomiczniejsze, ergonomiczniejsze i o lepszych osiagach.
Gdyby dalej byl PRL, to nadal jezdzilibysmy tylko poldkami i zukami (ew. Ladami).
  
 
Przecież mieliśmy kupić fiata1300/1500 i tak dobrze ,że wzieli nadwozie od 125-ki. Wszystko rzeczywiście z oszczędności. Dostaliśmy maszyny do silników i podwozia w promocji z dużym upustem. Chyba to nie było takie ważne żeby ocierało się o Kreml, no dajcie spokój. A na klamkach kasetowych dumnie CCCP
No i moja kochana ludowa ojczyzna. Fakt cała motoryzacja jest jej dziełem i przez nią teraz jej nie ma. To w PRL-u nagle przez idiotyczną gospdarkę planową w połowie lat 70 zaczęło brakować pieniędzy i nie udało się dokończyć projektu "polonez". A potem blokada inwestycji , kryzys, reforma... W 1989 roku była podpisana umowa z fiatem na produkcję UNO i peerelowski minister zablokował to , bo nie było pieniędzy. Projekty lublina powstały w 1983 roku, dopiero po 10 latach! udało się w wolnorynkowej gospodarce uruchomić jego produkcję.
To mi się podoba: to wina 125p, że polonez ma taki a nie inny silnik i zawieszenie. A mnie się wydaje ,że to wina poloneza, bo ma takie złe podzespoły.

P.S. Ja tam wolę polską deskę rozdzielczą od włoskiej.
  
 
" ale ludzie kiedyś mieli robotę i był fundusz wczsów pracowniczych i górnicy mieli czternastki i rajstopy na dzień kobiet i pomarańcze na wigilie i kredyty młodych malżeństw i syrenke na raty..."
  
 
Zobaczcie fiat 125 special - przód niby od wloskiego 125 a tyl (lampy) jak nasz polski a w dodatku jeszcze gdzies niwiadomo gdzie (opis w jezyku hiszpanskim lub portugalskim - czyli moze gdzies w Ameryce Płd) Co o tym sadzicie?
  
 
Cytat:
2004-10-25 23:45:58, elltry pisze:
Zobaczcie fiat 125 special - przód niby od wloskiego 125 a tyl (lampy) jak nasz polski a w dodatku jeszcze gdzies niwiadomo gdzie (opis w jezyku hiszpanskim lub portugalskim - czyli moze gdzies w Ameryce Płd) Co o tym sadzicie?



125 Special - ostatnia seria... było już o tym dość niedawno przy jakiejś innej okazji...