Elektryczna pompa paliwa do gaźnika - Strona 2

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
A jeśli ma sie pompkę standartową ale tą nowszego typu z przelewem - moja propozycja. Pompka el. w baku od jednopunkta, w pompce std wyjęte zaworki i popychacz. Nie pamiętam jak jest ze średnicami krócców, ale wydaje mi sie ze są na tyle duże że nadmiar wróci do baku, a do gaźnika wleci ile trzeba. ew. można zrobic jeszcze do tego trójnik przy samym baku (1/2 poleci zpowrotem, 1/2 do przodu)

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
OLO - ciekawy pomysł ale trzeba będzie rozwiercić otwór w króćcu przelewowym do maksymalnej średnicy jaką sie uda- ale tak żeby sie nie złamał. Jak pamiętam ten krócieć jest akurat cieńszy i ma ok 6mm a pozostałe 8mm. Być może wtedy przepływ będzie na tyle duży, że ciśnienie nie zatopi pływaka w gaźniku. Jest jednak inny problem, Zastosowanie tej pompki to dodatkowe koszty związane z wymianą baku, więc lepsza bądzie pomka na przewodach.
Herek szukaj dobrze i sam w autach np Zaporki, bo pytać na szrotach u obsługi to się można do usr...j śmierci - te głąby na niczym się nie znają.
  
 
Cytat:
2003-11-24 15:24:12, predki pisze:
OLO - ciekawy pomysł ale trzeba będzie rozwiercić otwór w króćcu przelewowym do maksymalnej średnicy jaką sie uda- ale tak żeby sie nie złamał. Jak pamiętam ten krócieć jest akurat cieńszy i ma ok 6mm a pozostałe 8mm. Być może wtedy przepływ będzie na tyle duży, że ciśnienie nie zatopi pływaka w gaźniku. Jest jednak inny problem, Zastosowanie tej pompki to dodatkowe koszty związane z wymianą baku, więc lepsza bądzie pomka na przewodach.



juz wykonałem taki amatent na moim gaźniku i jest do lurtu ddyż gaźnik zalewał sie momentalnie a po zgaszeniu silnika bezyna lała ciurkiem sie z dyszy jak z kranu i po 20 s w kolektorze stała mi bezyna i musiałem krecić ok 10 minut silnikiem bez świec aby móc go normalnie odpalić otrzywiscie pompke podpiołem według metody z obejściem i działa bez awaryjnie
  
 
Po prostu w pomyśle byłą pompka GLI bo mam cały bak z evo III
A jak to mmoże działąć - hgw. Wczoraj ZieMa poddał mi ten pomysł z trójniekiem. jakby zrobic to parokrotnie to moze by nie zalewało silnika.
Dziobot - u ciebie była tylko pompa jako rozgałęziacz?

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
Cytat:
2003-11-24 23:17:42, OLO pisze:
Po prostu w pomyśle byłą pompka GLI bo mam cały bak z evo III
A jak to mmoże działąć - hgw. Wczoraj ZieMa poddał mi ten pomysł z trójniekiem. jakby zrobic to parokrotnie to moze by nie zalewało silnika.



niestety potrzebujesz chyba kilka odprowadzeń zby zredukować cisnienie po podłacenie ich do jednego mija sie z celem bo wszedzie bedzie panowało takie same ciśnienie

Cytat:
2003-11-24 23:17:42, OLO pisze:
Dziobot - u ciebie była tylko pompa jako rozgałęziacz?



mój układ paliwowy wyglada tak bak -> filtr paliwa-> pompka paliwa -> trójnik -> kolejny filtr paliwa ->gaźnik
trzeci koniec trójnika-> powrót do baku
myśle ze ciśnienie paliwa można regulowac przy pomocy oporu na przewodzie trójnik -> gaźnik dlatego zastosowałem dodatkowy filtr paliwa na w/w przewodzie





ps widze ze dostałem nowe przezwisko DzioboT ale chyba nie jestem dziobakiem

[ wiadomość edytowana przez: bodziot dnia 2003-11-25 12:59:10 ]
  
 
przynajmniej wydatek sie zmniejszy.
A dziobotem zostałeś przecież na zlocie w wawce - wszyscy mieli pozmieniane ksywy...

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
Założyłem pompę zewnętrzną od mono-wtrysku (Audi 80 1. umieściłem ją w komorze silnika, załancza się po przekręceniu kluczyka w stacyjce (tylko gdy na centralce od gazowni mamy ustawione na benzynę) później jest trójnik tak podłączony, że odgałenzienie idzie na gaźnik (podrodze filtr) a główny ciąg idzie na powrót. I jak narazie to działa, nic się nie zalewa.
Na początku póściłem pompę żeby chodziła tylko na przelew (powrót ma mniejszą średnicę) ale nic się nie działo nigdzie nie ciekło.
  
 
Sprawdź czy pompka nie zasysa brudów z dna baku bo może za długo nie wtrzymać. Lepiej załóz przed nią- czyli na ssaniu filterek ale musi być z drobnej siateczki a nie papierowy bo ją zadławi. Są takie filterki np Boscha do starych diesli na przewód ssący pompy tłoczkowej paliwa, wykonane z siatki z tworzywa w przezroczystej obudowie z króćcami.
  
 
Hej

Ze względu na niedomagania mojej pompy tradycyjnej ( czyli na popychacz ), posiadam 2.0 DOHC i jeżdżę prawie w 100% na gazie. Tylko w zimie palę na benzynie i zaraz przechodzę na gaz. I własnie zbliza się zima - a moja pompa tak pompuje że lepiej nie mówić - kupno nowej za 50-60 wydawało mi się średnim pomysłem - zwłaszcza że sens zapalania na benzynie kręcąc dłuższą chwilę na "such" zanim zassie z baku paliwo nie było sensowne - bo co oszcczędzę reduktor to dostanie po dupie silnik. Zacząłem szukać rozwiązania - bazującego na opisanym przez Badziota rozwiązaniu z elektryczną pompą. Tylko że nowe pompy kosztują po 300-500 zł. Po tygodniowym poszukiwaniu znalazłem w sklepie www pompę do hondy accord ( gaźnikowa roczniki 82-84' ) za 168,-zł. cena w sumie znośna. Zabieram się za adaptację i dam znać co z tego wyszło.
  
 
chyba taniej kupić nówke mechaniczną...
Poza tym - pal na gazie. I tak po 100kkm bedziesz robił reduktor i tak.

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
Cytat:
2004-09-28 18:28:37, OLO pisze:
chyba taniej kupić nówke mechaniczną... Poza tym - pal na gazie. I tak po 100kkm bedziesz robił reduktor i tak.


ale jednego Mykowi nie zarzucisz - w zimie lepszym dla silnika i akku będzie używanie elektrycznej pompy na czas rozruchu na benzynie, kwestia tylko chłodnej kalkulacji czy chce wydać stówę ekstra.
 
 
Cytat:
2004-09-28 19:40:14, robreg pisze:
ale jednego Mykowi nie zarzucisz - w zimie lepszym dla silnika i akku będzie używanie elektrycznej pompy na czas rozruchu na benzynie, kwestia tylko chłodnej kalkulacji czy chce wydać stówę ekstra.



potwierdze słowa przedmówcy bo jak do tej pory autko pali na dotyk
  
 
Cytat:
2004-09-28 18:26:37, myk pisze:
......
..... Po tygodniowym poszukiwaniu znalazłem w sklepie www pompę do hondy accord ( gaźnikowa roczniki 82-84' ) za 168,-zł. cena w sumie znośna.
......


Jakie jeszcze są pompy zewnetrzne, ktore moga sluzyc do tego celu ?? Niestety wszystkie na ktorre natrafiłem to pompy do baku.
JAkie inne marki mają zewnetrzne pompy ??
Bodziot pisał w swoim artukule że odpowiednio robiac przelew, można zaadoptować nawet pompe do wtrysku.
  
 
Cytat:
2004-10-01 09:11:23, Aristo pisze:
Jakie jeszcze są pompy zewnetrzne, ktore moga sluzyc do tego celu ?? Niestety wszystkie na ktorre natrafiłem to pompy do baku. JAkie inne marki mają zewnetrzne pompy ?? Bodziot pisał w swoim artukule że odpowiednio robiac przelew, można zaadoptować nawet pompe do wtrysku.



opel omega ma zewnetrzna bo mam taka w zapasie
  
 
Ok. Rzeczywiście pompy elektryczne mają dość wysokie ciśnienie wyjściowe i (co gorzsa w tym przypadku) znaczny wydatek. Co do typu pompy to może być dowolna. Tylko jest jeden problem: trzeba przed gaźnikiem(lub w gaźniku) zainstalować zawór przelewowy o sporej wydajności i KONIECZNIE przerobić przewód przelewowy - musi mieć znacznie większą średnicę niż oryginalny, co najmniej 7mm wewnątrz. Istnieje też inny sposób ale zawór przelewowy i tak trzeba założyć - w starszych poldkach był w pokrywie gaźnika, w nowszych w pompce paliwa), mianowicie trzeba obniżyć napięcie zasilania pompy, co zmniejszy wydatek i ciśnienie. Można to zrobić w dwojaki sposób: albo zakładając w szereg rezystor o sporej mocy(40 - 50 W)albo przez elektroniczny układ regulacyjny(jest to znacznie lepszy sposób).
  
 
aha, pompy zewnętrzne są też stosowane do Polonez Trucka.
  
 


[ wiadomość edytowana przez: automatic dnia 2007-02-23 12:43:10 ]
  
 
to jest możliwe, ale jest pewien problem: jeśli obniżymy napięcie do poziomu, przy którym układ będzie pracował poprawnie(bez modyfikacji) to po pierwsze: napięcie może być za niskie i pompa nie wystartuje, po drugie przy nagłym wzroście obciążenia pompa może stanąć i nie będzie miała siły ruszyć.
  
 
Cytat:
2004-10-13 11:12:14, hajko pisze:
Ok. Rzeczywiście pompy elektryczne mają dość wysokie ciśnienie wyjściowe i (co gorzsa w tym przypadku) znaczny wydatek. Co do typu pompy to może być dowolna. Tylko jest jeden problem: trzeba przed gaźnikiem(lub w gaźniku) zainstalować zawór przelewowy o sporej wydajności i KONIECZNIE przerobić przewód przelewowy - musi mieć znacznie większą średnicę niż oryginalny, co najmniej 7mm wewnątrz. Istnieje też inny sposób ale zawór przelewowy i tak trzeba założyć - w starszych poldkach był w pokrywie gaźnika, w nowszych w pompce paliwa), mianowicie trzeba obniżyć napięcie zasilania pompy, co zmniejszy wydatek i ciśnienie. Można to zrobić w dwojaki sposób: albo zakładając w szereg rezystor o sporej mocy(40 - 50 W)albo przez elektroniczny układ regulacyjny(jest to znacznie lepszy sposób).



zgadzam sie ze jest bardzo wydajna i dlatego jestem z niej zadowolony

a co do cisnienia mój patent działa bez zarzutu czyli całkowite obejście gaźnika przy pomocy trójnika (zrymowało sie nawet ) i dodatkowo zdławiony przed gaźnikiem (filtem paliwa) w tym przypadku nadmiar paliwa wraca do baku a gażnik bieze tyle ile pptrzebuje
układ ten ma jeszce jedną zalete czyli skutecznie filtruje (w układzie są 2 filtry paliwa) i miesza paliwo

co do obniżana napiecia to jest nieciekawy pomysł własne ze wgledu na to ze jak przesadzisz przy wiekrzym obciązenie może zabraknąć ci paliwa
  
 


[ wiadomość edytowana przez: automatic dnia 2007-02-23 12:42:42 ]