Wymiana amortyzatorów i sprężyn - Strona 2

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Dokładnie tak jak napisał White_Raven dzieje się ze sprężynami. Gość co mi to robił powiedział, że powinno to wystarczyć na rok, ale dużo zależy oczywiście od ich kondycji.
Ciagle mam dylemat: gazowe czy olejowe?

Pozdrawiam
  
 
Mialem seryjne i padly jezdzilem na nich bylo mi extra jako ze siedzialy to i auto bylo sztywne ale przy starcie skakalo a nie piszczalo co do hamowania nie mam zdania. Jakies 2 tygodnie temu wymienilem na gazowe Bilstein'y i mi sie wydaja za miekie bo na zakretach ostro pokonywanych auto mi sie przechyla a przy szybkich kraceniach prawo lewo chusta sie jak jakis bujak dla niemowlaka. Zastanawiam sie czy ich nie sprzedac i kupic twardszych.
 
  
No dobra. Mam na widoku amortyzatory olejowe KYB: przód 170 PLN za sztukę, a tył 180 PLN za sztukę. Za wymianę wszystkich czterech chcą w Fordzie ok 270 PLN. Razem wychodzi 970 PLN. Sporo.
Co o tym sądzicie. Ceny, firma, rodzaj.

Pozdrawiam
  
 
270? Zdzierstwo w biały dzień.Lepiej jedź do nieautoryzowanej stacji lub jakiegoś mechanika, i wówczas koszt za robote nie przekroczy 100zł. A jak masz garaż, chęci to pożycz od kogoś ściski do sprężyn,2 godzinki i na spoko zmienisz 4 sztuki.
  
 
co do typu i marki amorkowjeszcze nie mam zdania jezdze na seryjnych i nie mam uwag.Co do wymiany we wlasnym zakresie to polecam to zrobic samemu-zawsze tro frajda-o ile ktos ma dostep do garazu i troche narzedzi.Sciski do sprezyn mozna kupic na bazarze od ruskich +- 40 zet i czyba trzeba miec imbys gwiazdkowy.Powodzenia
  
 
Arku, ja we Wrocku dałem za KYB 440 zł za 4 szt. A wymieniłem sam...
  
 
Kurde, to skąd tutaj takie ceny. Gdzie ja mieszkam???
Zorientowałem się w innym warsztacie i za amory chcą podobną cenę, a za robociznę ok. 50 PLN od sztuki (czyli 200 PLN).
W tej samej cenie można kupić olejowe Sachs'y. W jakiej cenie są one u Was? W AutoMotoSklepie też cena jednego osyluje wokół 200 PLN.
Może sam faktycznie wejdę pod samochód. Zawsze to dwie stówki w kieszeni. Czy jednak przez samodzielny montaż nie straci się gwarancji?
Kurde, nic już nie wiem. .

Cytat:
Wysłany przez Wilka: 2002-11-25 19:11:08

Arku, ja we Wrocku dałem za KYB 440 zł za 4 szt.


Kupując np. we Wrocku, dochodzi koszt wysyłki i kłopot z ewentualną reklamacją. Jednak cena jest prawie dwukrotnie mniejsza.
Co robić?

Pozdrawiam

Arek Escort Driver #043

[ wiadomość edytowana przez: Arek dnia 2002-11-26 13:23:55 ]
  
 
Dzwoniłem do Poznania. Gość specjalizuje się w amorach. Cena jednego Sachs'a podobna jak w Szczecinie (ok. 200 PLN), a robocizna za wymianę wszystkich czterech ok. 150 PLN.
W Przeźmierowie pod Poznaniem ceny są następujące:
Przód olejowe: SACHS 219 PLN, KYB 184 PLN, tył olejowe: SACHS 235 PLN, KYB 188 PLN. Przy wymianie wszystkich 10% upustu od podanych cen.
Jak Wilku udału się Tobie kupić tak tanio?

Mam jeszcze pytanko. Czy po wymianie przednich amortyzatorów konieczne jest ponowne ustawianie zbieżności?

Pozdrawiam

Arek Escort Driver #043

[ wiadomość edytowana przez: Arek dnia 2002-11-26 14:12:06 ]
  
 
Wymieniłem wczoraj amortyzatory.
Kupiłem gazowe AL-KO w cenie 170 PLN za szt. Wymiana gratis, jeżeli zapomi się o dokupieniu dwóch odbojników i jednego przewodu hamulcowego.
Byłem dzisiaj sprawdzić ich pracę. Oto wyniki kontroli:
oś przednia lewa 81% prawa 81%
oś tylna lewa 79% prawa 81%
Niby dobrze, ale czy nie powinno być lepiej?
Jeździ się tak sobie.

Pozdrawiam
  
 
panowie...nie wiem jak u was w essim ale to chyba podobne zawieszenie jak we fiescie, wiec odpowiec co do sprezyn jest prosta PP
we wroclawiu wymienilem 2 tylne sprezyny na grubsze (auto siadlo po instalacji lpg - butla) sa o 1mm grubsze niz oryginalne ale najlepsza jest cena - 50 zl od sztuki (spezyny od Felicji obciety jeden zwoj ale i tak auto stoi duzo wyzej ) w kazdym razie duzo lepiej sie jezdzi po zakretach (srednio mozna jeschac 20km/h szybciej niz poprzednio) aha amorki mam Delphi olejowe za 110zl sztuka a z przodu Monroe gazowe.


ps pamietacie o darmowym przegladzie do 31.11 w Fordzie?
  
 
Cześć.
A ja mam z tyłu w moim essim sprężyny od escorta i amortyzatory od fiesty i tył mam niższy, jak to możliwe?
Arku co masz na myśli mówiąc "jeździ się tak sobie".

Pozdrawiam.
  
 
Ja tez musze wymieniec sprezynki z tylu (po instalacji LPG), bo troche siadl mi tyl i ciagle o cos wale jak mam kogos na tylnym siedzeniu.

Czy musze kupowac jakies specjalne sprezyny?? Nie znam sie na tym wcale, a musze cos zrobic. Ktos w spomnial, ze mozna za 50pln kupic!!! ja widzialem za 230 i teraz nie wiem co zrobic.

Moze sa jakies katalogi ze specjalnymi numerkami??
Moze ktos z was kupowal juz sprezynki i moze mi doradzic.

dzieki serdeczne


pzdr
  
 
Cześć Habier.

Ja kupiłem sprężyny na tył za 135.00 zł. sztuka.
Jak szukałem sprężyn i dzwoniłem po sklepach to w paru sklepach proponowali mi sprężyny utwardzone po 180.00 zł. za sztukę. Niestety nie pamiętam w których, bo obdzwoniłem sporo.
W jednym sklepie na ul. Marsa w W-wie, niestety namiary do tego sklepu gdzieś zapodziałem, ale znalazłem go w książce telefonicznej.

Pozdrawiam.
  
 
Cytat:
2002-12-05 08:52:12, wlod pisze:

Arku co masz na myśli mówiąc "jeździ się tak sobie".

Pozdrawiam.



Miałem cichą nadzieję , że po założeniu nowych amorków odczuję jakąś zaj..... różnicę w komforcie jazdy po naszych drogach. Płonne były moje nadzieje, ze względu na fatalny stan naszych dróg . Amorki już się "ułożyły" i na pewno jest dużo lepiej niż przed wymianą. Można fajnie wchodzić w zakręty, autko ładnie trzyma się drogi. To tyle.
Sprężyn nie wymieniałem, więc nie orientuję się w cenach i rodzajach.

Pozdrawiam
  
 
Arek masz po wymianie amorki gazowe, auto napewno lepiej się prowadzi, ponieważ są twardsze niż olejowe (szczególnie to można odczuć przy szybszym pokonywaniu łuków i hamowaniu), lepiej się trzyma drogi, ale za to wyłapują nierówności. Na amorkach olejowych masz większy komfort jazdy. Ja mam olejowe i buja, ale ja to lubię, dlatego takie kupiłem. Miałem dosyć sportowego zawieszenia. Jeżeli masz jakieś zastrzeżenia do komfortu jazdy pozostaje tylko wymienić sprężyny na nowe, ale to są już dodatkowe koszty.

pozdrawiam.
  
 
W zeszlym tygodniu kupowalem sprezyny na tyl do Mk4 i zaplacilem 80zl/szt a po negocjacji cenowej 75zl/szt.
Amorki Alko na pewno beda lepsze niz olejowe KYB.
  
 
Cytat:
W zeszlym tygodniu kupowalem sprezyny na tyl do Mk4 i zaplacilem 80zl/szt



Nowe? Zdradz prosze swoja tajemnice, gdzie mozna to kupic
Szukalem w wawie i najtansze (jak na razie) to 140pln.
A jeszcze ie wiem czy sa twardsze od standardowych

pzdr
  
 
Kupowalem je normalnie w sklepie motoryzacyjnym w Cieszynie , sa to sprezyny oczywiscie podrobki do modelu Mk4 wszystkie modele benzynowe poza Xr3i. Oficjalna cenat to 80zl/szt

[ wiadomość edytowana przez: White_Raven dnia 2002-12-05 12:57:46 ]
  
 
Może na wiosnę pomyślę o sprężynkach, bo teraz zupełny brak funduszy. Chyba, że zjawi się jakiś dobry Mikołaj . Jednak na to nie ma co liczyć .

Pozdrawiam

PS. Nie zapomnijcie jutro zajrzeć do skarpetek. Życzę wielu wspaniałych prezencików.
  
 
Witam,

Dzwoniłem dziś do warsztatu w Michałowicach (adres jest w ## Sklepy, warsztaty etc. ##)
i pytałem o wymianę sprężynek (tył w moim 3dr hatchbacku).

Koleś coś zaczął ściemniać i kombinować...... ale wyszło na to, że coś się może stać przy wymianie
spręzyn (i nie robić tego w sobotę, bo nie chcą mi unieruchomić samochodu na weekend) i cos tam jeszcze.
Powiedział też, że wymiana potrwa więcej niż 2 godz. i będzie kosztować 160pln.

Co o tym myślicie? Warto polecać ten warsztat?? I czy warto coś w nim robic???