MotoNews.pl
  

Woda w bagażnikiu - Strona 2

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
no te spawy są na wysokości anteny... w rynienkach bagażnika...

tędy co woda spływa po tylnej klapie (znaczy pod nią...)

chyba wyjaśniłem
  
 
sprawdźcie jak komuś ciecze całą uszczelkę bagażnika, u mnie korodowało pod uszczelką w miejscu spawu prawego błotnika z karoserią, wykonałem operację silikonowania i w bagażniku sucho, a też miałem wodę "w miejscu trzymania trójkata" i z prawej strony
pozdrawiam
  
 
Witam
Miałem problem z woda w bagażniku, przyczyna byla peknieta spreżyna tylnego zawieszenia (Espero jest dosyc podatny na skrecanie).
Bylo to dwa lata temu, po wymianie spreżyny bylo po problemie.
  
 
u mnie rowniez cieknie. Mokra wykladzina prawie po kazdym deszczu.

Mam "peknieta" uszczelke blendy i podejrzewam ze to wlasnie stamtad. Ale w takie deszczowe dni nie chce mi sie do tego zabierac - niedlugo bede robil stopy w blendzie to i uszczelki obadam dokladniej...
  
 
A te boczne trójkątne szybki udało się już komuś wymontować? Jak to należy uczynić, bo z tego co wiem niezbędne będzie wymontowanie pasów i oparcia tylnej kanapy no i jeszcze plastixowe szare maskownice trzeba bezpiecznie zdemontować.
  
 
Cytat:
2005-05-09 08:43:01, piotr_ek pisze:
A te boczne trójkątne szybki udało się już komuś wymontować? Jak to należy uczynić, bo z tego co wiem niezbędne będzie wymontowanie pasów i oparcia tylnej kanapy no i jeszcze plastixowe szare maskownice trzeba bezpiecznie zdemontować.



Musisz zdjac:

- oparcie tylnej kanapy
- "tylna polke", czyli maskownice glosnikow
- szary plastik oslaniajacy to tylne okienko
- nie wiem czy do tego nie musisz odkrecic raczki dla pasazera z tylu.
- pasy zostaja - tylko przeklada sie je przez wyciecie w tym plastiku.

Potem klucz 10 - najlepiej nasadowa (chociaz chyba nie wszedzie podejdzie) i odkrecamy
  
 
Woda w bagażniku Esperaka to częsty przypadek

Głównym powodem jed bardzo duża blenda, która wybrzusza się lekko (na trwałe) na słońcu przez co do środka leje się woda
  
 
Cytat:
2005-05-09 09:31:36, QLogic pisze:
- szary plastik oslaniajacy to tylne okienko
- nie wiem czy do tego nie musisz odkrecic raczki dla pasazera z tylu.



A ten plastix da się "bezszkodowo" zdemontować? Rączkę raczej muszę zdjąć... ale to już szczegół.
  
 
Cytat:
2005-05-09 09:41:05, piotr_ek pisze:
A ten plastix da się "bezszkodowo" zdemontować? Rączkę raczej muszę zdjąć... ale to już szczegół.



No mnie sie ulamalo jedno trzymanie kolka i teraz troche odstaje niestety. To zwykly, tandetny, twardy plastik. Trzyma sie chyba na 3 albo 4 kolkach. Ale wierze, ze da sie go zdjac bez zadnej szkody
  
 
Cytat:
2005-05-04 08:58:49, piotr_ek pisze:
Temat wody rozpracowałem już jakiś czas temu. Możliwości są 3 1. Śruby którymi przykręcony jest zderzak (4 szt). Wystarczy odkręcić (ale pojedynczo, bo zderzak lutnie na nogi), nawalić sylikonu pod podkładkę i przykręcić 2. Blenda - mało prawdopodobne, acz możliwe 3. Trójkątna szybka. Ściągnij wykładzinę z nadkola, lej wodą (powoli) i patrz. Zwykle wykładzinę będziesz miał suchą, bo nie styka się ona z blachą, a woda scieka do wnętrza błotnika... z wyjątkiem tej która ścieka/skapuje do bagażnika. Uszczelki nawet jakby ich nie było to i tak są ranty, gdzie woda ma spływać.


NO ja właśnie widze ze na sto procent leci mi gdzies po prawym błotniku tzn-woda kapie tak jakby gdzies z prawego głośnika-z tym okolic ale kur.. niewiem jak odkrecic to okienko tylnie-trójkąt bo tak bym to pewnie zrobił-dzieki za odp.
  
 
Cytat:
2005-05-06 10:35:21, KaZaK pisze:
Jest jeszcze jeden pastent... Jeżeli wózek był nawet walnięty lekko w dupe - o czym mozesz nie wiedzieć to puszczają spawy rynienki od klapy... i zpierdziela woda jak chce.... ja tak miałem zaraz po kupnie auta. Sprawdź dokładnie spawy.....


NO mój tez był lekko walniety ale powiedz mi gdzie sa te rynienki??bo jezlei ci chodzi o przestrzeń pomiedzy uszczelką a klapą to raczej jest ok
  
 
Cytat:
2005-05-06 13:42:26, nnorbi pisze:
wydaje się że jedynym rozwiązaniem w przypadku jeżeli woda wali gdzies z góry jest zakup maty gumowej do bagażnika. Widziałem takie po 50 zl na allegro, wygladaja ładnie a jak sie cos wyleje to mozna szybko zetrzec i wykladzinka nie zgnije, a i porzadek lepszy.



TO JEST BEZNADZIEJNY POMYSŁ!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Ja mam taką gume i właśnie msze jeździć bezs niej bo jak woda leci do bagaznika to leci sobie po sciankach,boczkiem a nie na gume a później jak juz sobie wpłynie pod gume to niechce odporawować bo gu,a nieprzepuszcza wody a ta wykladzina tak wiec GORĄCO ODRADZAM pomysl z guma do bagaznika jako sposób na pozbycie sie wody-TO jeszcze pogarsza
  
 
tommi - przeczytaj dokładnie. A woda wbrew pozorom nie płynie z głośników... z nich płynie muzyka.
  
 
I po sprawie... zobaczymy czy pomoże, ale ciężko było. Po kolei demontujemy:
- oparcie kanapy
- osłonę głośników
- tylne mocowanie pasa pasażera (ufff... może być ciężko)
- tylną lampkę
- uchwyt nad drzwiami (można z jednej strony)
- przeciągamy pas przez szczelinę
- zaczynamy siłowe odpinanie osłony starając się ciągnąć ją w górę - na 4 prostokątne kołki jeden mi się złamał, ale na 3 spoko się trzyma, bo są jeszcze okrągły + takie dziwaczne
- oglądamy, czy mamy jakieś zacieki idące w kierunku bagażnika, zwykle przy tylnej szybie.
- wyciągamy pozostałe w karoseri kołki... uff ciężko idzie, ale się da.
- mamy okienko trzymające się ... na plastixowych nakrętkach. I tu jest ból, bo i rozmiar dziwaczny i ciężko się odkręcają... ale po 0,5 godz idzie je odkręcić.
- ściągamy szybkę
- walimy silikon i raczej go nie żałujemy zbytnio
- przy okazji możemy też ściągnąć elemen karoseri idący znad dachu w kierunku bagażnika - takie L kopnięte trochę
- przykręcamy (ufff... boli)
- organoleptycznie oceniamy ilość silikonu i ewentualnie go dokładamy
- składamy do kupy
- czekamy na deszcz
  
 
Że sie tak niesmiało zapytam:
czy piotr_ek i piotr_ek to ten sam piotr_ek?
Niby miejscowość sie zgadza.

Nie czekaj na deszcz - zajeżdzaj do nas. Tu leje z drobnymi tylko przerwami.

--
Wiesiek (Maestro)
  
 
Cytat:
2005-05-11 11:03:17, Maestro pisze:
Że sie tak niesmiało zapytam: czy piotr_ek i piotr_ek to ten sam piotr_ek? Niby miejscowość sie zgadza. Nie czekaj na deszcz - zajeżdzaj do nas. Tu leje z drobnymi tylko przerwami. -- Wiesiek (Maestro)



piotr_ek = piotr-ek = piotr'ek
  
 
A ja tylko dociągnąłem zamek bagażnika a raczej uchwyt niż sam zamek. Tera zamyka się minimalnie ciężej ale za to mam sucho. Widocznie na usczelce mi sie sączyło
  
 
n odzieki stary-wytłumaczyles mi to calkiem dokladnie i łopatologicznie-jak bede mial chwilke to sie za to wezme -teraz musze wymienić ŁÓŻYSKO W ALTERNATORZE

Kto wie jak to zrobić w 1,5??
  
 
Był intensywny deszcz i... dalej mokro. Na szczęście w ilości może małego kieliszka. Pozostaje szukać dalej, ale tym razem chyba ciężko będzie znaleźć ze względu na śladową ilość wody, gdyż poprzednim razem polewałem wodą szybkę i woda ładnie płynęła.
  
 
Co do alternatora to opis jest na stronie klubu Nexii. Opisz potem twoje wrażenia z naprawy