MotoNews.pl
  

Mycie komory silnika - Strona 2

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Cytat:
2004-07-13 22:39:59, KajTan pisze:
Cytat:
2004-07-13 11:43:02, korek pisze:
A ja zawsze na wiosnę jadę na stację (Orunia Dolna) z za 4 dychy fachowcy myją całą komorę.



a ja mi go kiedys na sobote pozyczysz, to Ci go wymyje za friko, tylko musze sie wczesniej wywiedziec, jaki straznik ma sluzbe w firmie...

Jak zabezpieczyc silni wycieraczek, alternator, filtr powietrza i regulator napiecia, to potem fiacik normalnie odpala.
Acha, tylko ze swiec nalezy wode czyms 'wyjac' )



Nie ma sprawy. Stoi pod domem. W stolycy mam Opla.
  
 
Cytat:
Nie ma sprawy. Stoi pod domem. W stolycy mam Opla.



Zartujesz, poplynales Oplem i jego sterem?????
Chyle niewidzialnego kapelusza....

p.s. plug dokupiles???
  
 
Jest dobry środek produkowany w Kielcach przez INWEX. Miesza się ten wynalazek z wodą aż do wytworzenia piany, nakłada na syfiasty silnik pędzlem a najlepiej myjką lub takim wynalazkiem do robienia piany i spłukuje wodą. Wszystko puszcza luksusowo. Myję tym nie tylko silnik ale wszystko co ma tłusty, gruby brud .
  
 
Ja dzisiaj zabawiłem się w mycie silnika Karcherem i polecam innym bardzo ostrożne traktowanie alternatora - najlepiej chyba zawinąć w jakąś folię...

Przez 2h nie miałem ładowania, później dopiero po 30km jazdy odzyskałem. A i tak nie wiem czy "przy okazji" szlag nie trafił regulatora napięcia, sprawdzę jutro za dnia...
  
 
Cytat:
2006-08-27 02:02:29, Makaveli pisze:
Ja dzisiaj zabawiłem się w mycie silnika Karcherem i polecam innym bardzo ostrożne traktowanie alternatora - najlepiej chyba zawinąć w jakąś folię... Przez 2h nie miałem ładowania, później dopiero po 30km jazdy odzyskałem. A i tak nie wiem czy "przy okazji" szlag nie trafił regulatora napięcia, sprawdzę jutro za dnia...



Mak - trzeba mieć pozadny samochód - ja swoje myję i nie mam problemów...
  
 
Cytat:
2006-08-27 03:49:10, Qbk pisze:
Mak - trzeba mieć pozadny samochód - ja swoje myję i nie mam problemów...



Pozadny? A co to znaczy?

Zwróciłem tylko uwagę na newralgiczny punkt, którym jest podczas mycia komory silnika alternator. Zaprzeczysz?

Pozdrawiam wszystkich posiadaczy porządnych samochodów
  
 
Ja komorę mojego plusika myję dość często (5, 6 razy w roku) nic nie zasłaniam ani nie oszczędzam. Nie pryskam tylko na kompa. Jak do tej pory bez najmnieszych problemów.
Free Image Hosting at www.ImageShack.us
  
 
Cytat:
2006-08-27 16:29:22, PLUS98 pisze:
Free Image Hosting at www.ImageShack.us



podjade moim, umyjesz?
  
 
Zapraszam!
  
 
Cytat:
2006-08-27 18:55:22, PLUS98 pisze:
Zapraszam!


Trzymam za słowo.
  
 
NO witam.. Moje pytanko odnośnie mycia komory silnika ale w CARO GLE.. mam dostep do karchera i do chemii.... ale pytanie bardziej techniczne:
-na co zwrócic uwage aby nie zalać wodą
- co osłonić i czym zeby woda sie tam niedostała

Przypominam ze to gaźnik wiec sam układ zasilania jak i zapłonowy jest czuły na wilgoć..

Zakupiłem na allegro osłone pod silnik i zanim załoze chciał bym umyc bydle zeby było ładne
  
 
Poprzednicy napisali już wcześniej. Podstawa to alternator i przy gaźniku aparat zapłonowy(rozdzielacz). Po umyciu najlepiej zostawić aż wyschnie. A osłona i tak dużo nie daje , syfi się podobnie . Najwięcej zależy od drogi po której się jeździ i czy akurat w poblizu jest jakaś budowa czy nie .
  
 
Cytat:
2006-10-19 10:47:29, kan pisze:
Poprzednicy napisali już wcześniej. Podstawa to alternator i przy gaźniku aparat zapłonowy(rozdzielacz). Po umyciu najlepiej zostawić aż wyschnie. A osłona i tak dużo nie daje , syfi się podobnie . Najwięcej zależy od drogi po której się jeździ i czy akurat w poblizu jest jakaś budowa czy nie .



ok , dzienx , ale z ta osłona to jestem innego zdania , daje bardzo duzo a przedewszystkim powoduje szybsze nagrzewanie silnik w zimie przez osłonięcie miski olejowej. silnik równiez sie tak nie wychładza,, no i osłona wycisza auto
  
 
Cytat:
2006-10-19 13:05:34, berek33 pisze:
ok , dzienx , ale z ta osłona to jestem innego zdania , daje bardzo duzo a przedewszystkim powoduje szybsze nagrzewanie silnik w zimie przez osłonięcie miski olejowej. silnik równiez sie tak nie wychładza,, no i osłona wycisza auto



To tak ja akurat wypowiadałem się w kontekście brudzenia się silnika . Ciekawi mnie kiedy u nas drogi beda tak czyste że silniki sie nie beda tak syfić.
  
 
Cytat:
2006-10-20 08:18:46, kan pisze:
Ciekawi mnie kiedy u nas drogi beda tak czyste że silniki sie nie beda tak syfić.

Proste -w XXII wieku
  
 
Cytat:
2006-10-19 13:05:34, berek33 pisze:
ok , dzienx , ale z ta osłona to jestem innego zdania , daje bardzo duzo a przedewszystkim powoduje szybsze nagrzewanie silnik w zimie przez osłonięcie miski olejowej. silnik równiez sie tak nie wychładza,, no i osłona wycisza auto



Pomarzyć dobra rzecz, ale skoro masz taką nadzieję co do tej osłony to znaczy że nigdy wcześniej jej nie miałeś – sprawdzone na moim byłym Poldku – ani ciszej, ani czyściej.
  
 
może przynajmniej cieplej ...