Co jest z tym dymieniem i braniem oleju ? - Strona 2

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Widze ze duzo osób ma problemy z dymieniem. Równie taki miałem. Wymieniłem silnik nabardziej było to opłacalne. Coś miałem z głowica i była cała do wymiany.
  
 
cena części potrzebnych do naprawy to jakieś 300. reszta zależy czy robicie sami czy spec. myślę że 150 - 200 za wykonanie jest realne, chociaż warsztaty są coraz bardziej pazerne. natomiast drugi silnik ok 1200-1500 ale trzeba go też włożyć i wyjąć stary. a może okazać się że też wymaga kosmetyki wewnętrzej. jakby co mam silnik po 130tkm. ale on już trochę pobierał (zwłaszcza przy szybkiej jeździe). także lepiej remontować co się ma.
  
 
może ten olej od reno magnum to ten:
Mobil Delvac XHP 10W-40
API: CR
ACEA: E3/B3/B4

wysokogatunkowy, oparty o technologię syntetyczną olej przeznaczony do silników Diesla z turbodoładowaniem
olej ten znakomicie nadaje się do silników zaprojektowanych zgodnie ze współczesną normą emisji spalin Euro I i Euro II
umożliwia wydłużenie okresów wymiany oleju oraz zapewnia ekonomiczne zużywanie paliwa
zapobiega powstawaniu powierzchni lustrzanej w cylindrach
znakomicie chroni przed zakleszczaniem się pierścieni
zmniejsza zużycie oleju

  
 
Zabel , wiec mam rozumiec ze moja teorja na temat prowadnic moze miec sens? Ja szczerze mowiac mialem juz chyba wszystko przejrzane u siebie , procz tych nieszczesnych prowadnic.Napisz jesli mozesz co o tym myslisz. Pozdrawiam
  
 
ma sens jak cholera. tylko że wymiana prowadnic pociąga za sobą robotę przy gniazdach zaworowych, docieranie raczej nie wystarczy, w latach 80-tych były takie suzuki serii GS, nie lubiły przykatowania silnika na zimno bo leciały im właśnie prowadnice, zużycie oleju dochodziło wtedy do 2,5l/1kkm
sam zastanawiam się nad robieniem silnika, tylko że to się nie bardzo opłaca finansowo, samo zdjęcie głowicy to już potrzebna uszczelka a reszta......
  
 
Ja jezdze na lotosie i stwierdzilem ze to byl blad.
Od kąd na niego zmienilem dymienie sie powiekszylo.
U mnie dymi przewaznie podczas odpalania,pozostawia za soba chmure dymu. Zastanawiam sie na jaki teraz wymienic.
Napewno to musi byc cos gestrzego.
Moje auto to s-coupe 1,5 t.
kontakt do mnie; robzyn@wp.pl
  
 
Zajrzalem dzis do warsztatu zajmujacego sie regeneracja glowic,wiec tak , koszt wymiany prowadnic ,frezowanie gniazd oraz planowanie tej glowiczki to koszt 150 zl.Dochodza do tego koszty czesci czyli nowe uszczelniacze 4 zl za sztuke ,uszczelka pod glowice ok 100 zl,oraz same prowadnice , ich ceny nie znam ,podobno dostepne sa tylko w serwisie a tam nie bylem.Teraz trzeba tylko zebrac kase i dac hultajowi szanse. Pozdrawiam.
  
 
Tez uwazam ze odkad zalalem Lotosem dymienie sie znacznie zwiekszylo. Wczesniej na Mobilu, dym byl naprawde niewielki. To straszne gowno wiec odradzam wszystkim ten olej. Szukam caly czas tego Agipa o ktorym pisal Zlociutki, ale wszedzie robia tylko wielkie oczy jak pytam o te firme i chyba bede musial znalezc inne rozwiazanie. Niedawno pojawil sieCastrol High Mileage czyli cos w podobie do tego Valvoline o ktory pytalem. Jest to olej do silnikow o duzym przebiegu, jak informuje Castrol, ale ma stosunkowo niski wskaznik lepkosci 130 i to mnie troche nie przekonuje. Stad moje pytanie do kogos kto orientuje sie w temacie, czy wskaznik lepkosci odpowiada za gestosc oleju. Tzn czy im wyzszy tym olej jest gestszy? Jesli tak, to ten olej pod tym wzgledem jest naprawde przecietny. Wspomniany Agip ma wsk. lep. chyba 146 albo 148 Co wiecej? Mam tez watpliwosci co do tego jakiej optymalnej liczby TBN szukac do mojego silnika. Czy im wyzsza tym wieksze zdolnosci czyszczace ma olej? Jesli tak to nie wiem czy to byloby korzystne aby moj silnik zostal tak dobrze "wyplukany". Temat sie ciagnie, ale takie realia.
  
 
Wiem ze sa oleje do starszych silnikow i to raczej takich trzeba szukac(sa gestrze). O lepszych wlasciwosciach czyszczacych nie radze wlewac do silnika ze sporym przebiegiem,moze to spowodowac wieksze nieszczelnosci.
  
 
Istnieje prosty sposób na zdiagnozowanie przyczyny dymienia-za parę złotych zrobi to każdy warsztat. Potrzebne są tylko : przyrząd do pomiaru ciśnienia sprężania i trochę oleju silnikowego.

1. Mierzymy ciśnienie sprężania (w każdym cylindrze)
2. Zapisujemy wartości
3. Wlewamy przez otwór świecy trochę oleju do każdego cylindra
4. Mierzymy ponownie ciśnienia w każdym cylindrze

Jeżeli wartość ciśnienia wzrosła:do roboty - tuleje cylindra do szlifu,tłoki i pierścienie do wymiany.Głowica,uszczelka i zawory ok.

Jeżeli wartośc ciśnienia nie zmieniła się - do roboty : gniazda zaworowe i zawory (czasami wystarczy samo dotarcie zaworów i przefrezowanie gniazd) lub tylko wymiana uszczelniaczy.

Innych sposobów na wyeliminowanie dymienia raczej nie ma, a manipulacja gęstościami olejów to tylko zabawa. Unikajcie "cudownych" dodatków do oleju które niby eliminują dymienie-to tylko bajer.



[ wiadomość edytowana przez: mariogr dnia 2004-09-09 20:15:47 ]
  
 
oczywiscie jest to stosowane,ale nie jest to do konca pewny sposob,kiedy silnik bierze olej to samoczynnie sie uszczelnia olejem,albo tym nagarem,najpewniejszym sposobem jest rozebranie silnika,dopiero w tedy mamy pewnosc,ale warto sprobowac.
  
 
Cytat:
2004-09-11 10:31:44, zlociutki pisze:
oczywiscie jest to stosowane,ale nie jest to do konca pewny sposob,kiedy silnik bierze olej to samoczynnie sie uszczelnia olejem



moim zdaniem to bardzo pewny sposób bo określa dokładnie gdzie szukać przyczyny. A olej lejemy właśnie po to żeby nam uszczelniał. Po co rozbierać cały silnik jeśli poszły tylko uszczelniacze zaworów lub mamy gniazda do przefrezowania ?

[ wiadomość edytowana przez: mariogr dnia 2004-09-11 20:02:15 ]
  
 
To jest oczywiscie moje zdanie,ale sadze ze nalezy zdjac glowiczke i ja porzadnie obejrzec,sprawdzi sie wtedy rowniez prowadnice ktore akurat u mnie sa najprawdopodobniej przyczyna problemow z ubytkiem oleju.Pozdrawiam.
  
 
Panowie na allegro jest do kupienia za 2000pln silnik do scoupe z 1993 r

troche drogo ale pewnie gosciu latwo nie znajdzie nabywcy wiec moze warto pogadac z nim !

oto link:

silnik scoupe allegro

Pozdrawiam
  
 
W opisywanym juz Lipniku jest taki sam za 800 zl a z komputerem za 1200 zl.Ale ciekawe czy nie jest w takim samym stanie jak nasze?
  
 
dałem hultajowi szansę, koszt zrobienia głowicy - wymiana zaworów, prowadnic, uszczelniaczy, popychaczy zaworów, uszczelki pod pokrywę zaworów i pod głowicę to koszt 2500!!!zł są to ceny części (oryginały), do tego dochodzi robocizna
  
 
U mnie w serwisie "FOLWARK"za ta sama rrobote powiedzieli mi 1000zl.Kto chce tak z ciebie zedrzec?? Ja mysle ze i tak da sie to taniej zrobic
  
 
to są ceny ze sklepu w Łodzi, cholernie drogie są np prowadnice 113zł/szt
  
 
u mnie sa po 17,50 zl w serwisie .
  
 
zacznę się nad wszystkim zastanawiać na spokojnie jak rozbiorę silnik po zlocie, nie zwariowałem i tyle kasy nie wyłożę, poszukam jakichś zamienników