[FOTO] Polonez 2,0 DOHC Volumex -prosze sie z nim nie scigać - Strona 2

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Moim zdaniem jest to wyjątkowe cacko(wypowiadam się o jednosce napędowej) i tak patrząc na niektóre wypowiedzi mam wrażenie że przez niektórych przemawia ciut zazdrości.

Chce poznać kogoś z was, kto chociaż przejechać się by nie chciał autem na mechanicznej sprężarce.

Niestety nawet niezle zrobiony (tym bardziej na wtrysku) 2.0DOHC moim zdaniem nie miałby specjalnie szans z tym Volumex'em(zakładam że też jest porządnie zrobiony)
  
 
Cytat:
2004-09-18 01:07:36, Nomad pisze:
Cytat:
2004-09-18 00:49:21, Cichy_polonez pisze:
hmm volumex jest napedzany z paska zebatego prawda? to dlaczego ten ma tylko jeden pasek czyzby ten volumex nie byl nawet podloczony ?



Hmmm mozę mi coś padło na oczy ale wg. mnie na zdjęciach 4-5 widać że pasek idzie do Volumexa.... a ta wolna bieżnia to pewnie na zapas (np. do drugiego Vx'a )


Jest jak mówisz - dokładnie widać że ten pasek zębaty napędza Volumex'a, z drugiej bieżni powinna być chyba napędzana wspoma, której za bardzo ja nie widzę...
  
 
Cytat:
2004-09-18 12:11:59, Lajka pisze:
Moim zdaniem jest to wyjątkowe cacko(wypowiadam się o jednosce napędowej) i tak patrząc na niektóre wypowiedzi mam wrażenie że przez niektórych przemawia ciut zazdrości.

(...)



Wyjątkowe to napewno jest, ale jeśłi jest zajeżdzone to niebędzie to grało tak jak powinno niestety. A co do zazdrości to ... hmm... tak na dobrą sprawe to jakbym trafił na takie vx to bym je wyremontował i się cieszył, ale mi się trafiła ie i niemam czasu żeby ją poskładać. A tak pozatym to w każdej chwili moge sobie wsadzić kolektor z gaźnikiem i sprężarką od vx tylko kto to wygrzebie z twin cam garage?? ale ja się pobawie narazie w wolnossące 2.0 i zobaczymy co z tego wyjdzie.
  
 
Cytat:
2004-09-18 12:11:59, Lajka pisze:
Moim zdaniem jest to wyjątkowe cacko(wypowiadam się o jednosce napędowej) i tak patrząc na niektóre wypowiedzi mam wrażenie że przez niektórych przemawia ciut zazdrości.


I tak pewnie kazdy Poldek z brytyjskim dwuwalkowcem w wersji 1,4 lub 1,6 osmieszy to wloskie 2,0
  
 
Cytat:
2004-09-18 19:15:40, road_runner pisze:
I tak pewnie kazdy Poldek z brytyjskim dwuwalkowcem w wersji 1,4 lub 1,6 osmieszy to wloskie 2,0


Ale to zawsze będzie włoskie 2.0, a nie jakieś brytyjskie 1.6 czy 1.4...
No i żeby otrzymać podobne efekty to takie 1.4 bedzie musiało wyć jak wiertarka gdy to śmieszne 2.0 bedzie ładnie ciągnąć z dołu. Ale każdy lubi co ma, ma co lubi i lubi co chce .
Ja kupuje Caro mimo że mi sie zupełnie nie podoba, szczególnie z przodu, ale względy ekonomiczne przemawiają za - bedzie czas i pieniądze na zrobienie DOHC'a i przygotowanie budy pod niego, mając jakiś dupowóz.
PEACE!
  
 
Cytat:
2004-09-19 01:59:13, Race_D pisze:

Ja kupuje Caro mimo że mi sie zupełnie nie podoba, szczególnie z przodu,



No patrz mi się akurat niesamowicie nie podoba dupa Caro, przód jakoś ujdzie w tłoku...

Nie ma jak Borewicz, co?
  
 
Cytat:
2004-09-19 10:50:05, D0mel pisze:
No patrz mi się akurat niesamowicie nie podoba dupa Caro, przód jakoś ujdzie w tłoku...

Nie ma jak Borewicz, co?


Eeee, dupa jest spoko, tylko musze sobie zrobić zderzak SerUowaty
BTW - był kiedyś jakiś wątek n/t przeróbki przodu Caro na przejściówke?? A może ktoś by chciał sobie zrobić z przejściówki Carusa?
  
 
no i następny ,,wynalazek'' szuka właściciela : kto wsadził most 4,55 do VX ?
  
 
Daltonista chyba że tylko dla mnie ten "zielony" jest niebieskim...
  
 
Cytat:
2004-09-19 01:59:13, Race_D pisze:
...No i żeby otrzymać podobne efekty to takie 1.4 bedzie musiało wyć jak wiertarka gdy to śmieszne 2.0 bedzie ładnie ciągnąć z dołu...


To jest ta DROBNA różnica. Wiem o czym mówię.
  
 
Cytat:
2006-03-09 09:34:43, automatic pisze:
no i następny ,,wynalazek'' szuka właściciela : kto wsadził most 4,55 do VX ?


No to chyba przez te dwa lata przy aucie za dużo nie było robione, dalej ten sam super wlot na masce, nawet kable WN te same, poskładane z różnych kompletów
  
 
Wlasnie sie zastanawiam czy go nie kupic . Ale z tego co gadalem z wlascicielem, to blacharsko jest nie za wesolo (nie tragicznie, ale jednak). A przechodzic z zardzewialego poldka do zardzewialego to zaden interes I do tego kilka pierdolek jest do zrobienia (reduktorek przy skrzyni do wymiany, bo nie dziala predkosciomierz itp.).




[ wiadomość edytowana przez: -Marcin- dnia 2006-03-09 11:37:07 ]
  
 
Cytat:
2006-03-09 11:09:31, -Marcin- pisze:
Wlasnie sie zastanawiam czy go nie kupic. Ale z tego co gadalem z wlascicielem, to blacharsko jest nie za wesolo (nie tragicznie, ale jednak). I do tego kilka pierdolek jest do zrobienia.

w zasadzie to warty uwagi jest TYLKO silnik+skrzynia i heble (wspoma kierownicy) reszta to zmota ! a przełożenia 41/9 to kompletny bezsens przy silniku ciągnącym ostro od dołu - V nie dochodzi do V-max tego pojazdu w (serii) 185km/h argenta z kiepskim CX a poldi da radę z tym napędem dotknąć 200 oryginalna argenta VX miala 41/12 i taka redukcja mostu 41/9 ZABIJA ten motor bo zmusza go do obrotów ponad 5000rpm aby jakoś sprawnie jeżdzić -bo ręka zaboli od wachlowania lewarkiem
tak więc pozostawiam CI cenę pod rozwagę.
  
 
Zreszta zmota jest już w opisie - sprzedający pisze że w ub. roku zamontował wyremontowany silnik itp a jak widać na zdjęciach z lata 2004 to od tego czasu silnik nawet nie był ruszony.
  
 
eee to chyba jednak rezygnuje z niego...
  
 
Marcin ja Ci zakupie 2.0 Gardzisz PowerTrainem??

Jak ja nienawidze ludzi, ktorzy klamia w zywe oczy przy odsprzedazy. Ja bym tak nie mogl chyba. Moze czas sie nauczyc takiego chamstwa. Hmmm?


[ wiadomość edytowana przez: Senn_PTK dnia 2006-03-09 13:56:11 ]
  
 
co do tego volumexa, to jak sie czyta ogłoszenie to na myśł samo przychodzi że silnik może byc padliną:

napisane jest tak

Cytat:
Samochód dla pasjonata, 2.0 DOHC Volumex(sprężarka mechaniczna-unikat). Ok.140 KM/205 Nm. Silnik kompletnie wyremontowany ...



A parę linijek niżej

Cytat:
... Najchętniej oddam w ręce znawcy, który chciałby jeszcze trochę zainwestować w ten podatny na tuning silnik...



Zainwestowac znaczy wyremontować
  
 
Cytat:
2006-03-09 13:52:55, Senn_PTK pisze:
Marcin ja Ci zakupie 2.0 Gardzisz PowerTrainem?? [ wiadomość edytowana przez: Senn_PTK dnia 2006-03-09 13:56:11 ]



Nie no co ty wole rovera, ale cos musze zrobic z moim zlomem, a wciaz sie waham (tak nie, tak nie, tak nie..., podjaram sie jakim egzemplarzem, a potem przychodzi czas, ze jednak wole mojego zloma odnowic i tak w kolko ) czy go remontowac, a tu juz gotowy szybki samochod by byl. No, ale jak widac nie warto go chyba kupowac.


[ wiadomość edytowana przez: -Marcin- dnia 2006-03-09 14:19:49 ]
  
 
Cytat:
2006-03-09 13:28:08, -Marcin- pisze:
eee to chyba jednak rezygnuje z niego...

kupić można ale za cenę gdzie jasne jest że wszystko do remontu - jest jakiś ukryty problem że gość zrobił to, a nie nacieszył się jazdą przez tyle czasu.............
  
 
Ciekawe na czym miał polegać remont, pewnie na wymianie pierścieni i panewek. Jestem ciekaw czy wogóle był dotykany sam kompresor, bo koszt łożysk i uszczelniaczy to prawie 800zł, poza tym nie spotkałem się jeszcze z osobą która by potem go potem złożyła ( prawidłowo ). Poza tym ciekawe czy ma sprawnie działający "komputerek" i elementy do niego, pomagające w pracy gaźnika. Znając życie pewnie jest bez tego ustrojstwa bo przecież i tak i tak działa
Generalnie należałoby dokładnie obejrzeć - sprawdzić ten zespół napędowy. Jeżeli byłby w dobrym stanie ( tak 4 - 4.5 w 5 stopniowej skali ) to warto się nad nim zastanowić. To że kable każdy z innej parafii jeszcze o niczym nie świadczy - może kolo lubi ten styl . Wiele osób kiedyś mówiło że jakby tylko coś takiego znaleźli ( do kupienia ) to by się nie zastanawiali i brali od ręki.