GLE vs GLI - zalety i wady - Strona 2

Ankieta: Wybierz jaką jednostkę silnikową preferujesz :
GLE
GLI

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Grunt to mieć rejestracje przed 1.VII.1995
Ale zaszczepić gaźnik do GLI to banał. Odwrotnie jest gorzej.
BTW jak kupiłem swojego GLI to jednaz pierwszych rzeczy było zajrzenie pod spód i sprawdzenie czy mam kata czy tłumik

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
aaaaaaaaaaa!
tej wersji nie uwzględniłem/szkoda że 1994/5 jest mało!
  
 
Miałem gle przez 6 lat , teraz mam gli bosch przez 4 lata:

Plusy gle:
- praktycznie bezawaryjny
- prosty jak konstrukcja cepa łatwo dojść co się spier..
- gaźniczek i zapłon można sobie ustawic na pb98 i to jest dopiero jazda !
- w miarę mało pali

minusy gle:
- łapie muła
- pływaczek na gazie!
- trochę mam wrażenie że mu moc bokami ucieka

Plusy GLI bosch:
- teoretycznie bezobsługowy
- całkiem nieźle daje od dołu ale zalecana PB98 na ob95 stuka i brak kata.
- napewno bardziej elastyczny ale gsi go robi jak chce
- prosto się go stawia na gazie ( z gsi trza umić )

Wady gli bosch:
- jak głupieje elektronika to klops
- nic sobie nie poregulujesz
- mało to odporne na wilgoć zwłaszcza po wszczepieniu gazu
- generalnie układ wtryskowy bosch'a jest dość chimeryczny w swoim zachowaniu ( zależy od pogody, temperatury itp. )

podsumowując jak ktoś chce poldzia na gaz to niech bierze gli jak chce śmigać na benzynce to gsi , a gle polecam tym co planują zajeździć silnik i potem walnąć sobie dohc albo po prostu mieć tani w utrzymaniu silnik który zrobi każdy mechanik bo od tych nowszych z plusów to mechanika ze świecą szukać dla nich samokasujące się luzy zaworowe lub inny wałek to pojęcia abstrakcyjne.
  
 
Mój wypis:
GLE:

Zalety:
Ręczne ssanie-czyli mniejsze zużycie paliwa na krótkich przejazdach
Łatwość napraw,przy tym naprawy nie są czeste.
Tanie czesci.
Łatwo zdiagnozowac,jesli juz usterka wystąpi.
Bardziej "sportowa" charakterystyka
Możliwośc bezstresowej jazdy na rezerwie
Możliwość zmian,przeróbek w gazniku,zmiana kąta wyprzedzenia zapłonu,przydatna zwłaszcza przy paliwie gorszej jakości.
W zadnym GLE nie będzie problemów z katalizatorem w przypadku swapa DOHC a w nowszych GLI tak

Wady:
Większa nieco upierdliwość usterek
Notoryczne cofanie się paliwa,przy dłuzszym postoju.


GLI

Zalety:
Większa bezobsługowość
Podobno bardziej elastyczny.
Rzadsze statystycznie awarie.

Wady
Odwrotność zalet GLE

Ja jednak pozostanę konserwatystą im mniej elektroniki tym lepiej
  
 
Aha jeszcze jedno,nie wiem jak to jest z GLI,ale GLE jak wynika z moich obserwacji bardzo czesto samo się naprawia.


[ wiadomość edytowana przez: Nabauab dnia 2004-08-26 20:10:33 ]
  
 
Cytat:
2004-08-26 17:39:04, daniel pisze:
Cytat:
2004-08-26 17:37:15, Nomad pisze:
GLE:
Zalety:
-ręczne ssanie



Uważam to za wadę.


Pewnie nie ma to jak podjezdzac pod swiatla z silnikiem kreconcym 2000 obr/min zanim osiagnie ponad 60 st. Tylko ludzie w innych autach jakos tak dziwnie sie patrza
  
 
Cytat:
2004-08-26 19:14:27, pablo_fso pisze:
GLI
zalety
-trwalszy niz GLE


Ciekawe co na to Lazik
  
 
Cytat:
znajdzcie mi GLE co dogoni mojego Abimexa albo jojkowego


Zapraszamy na nasz tor.
  
 
Czemu trwalszy?
  
 
Cytat:
2004-08-26 20:14:18, Berecik pisze:
Cytat:
znajdzcie mi GLE co dogoni mojego Abimexa albo jojkowego


Zapraszamy na nasz tor.


Ja takze zapraszam
  
 
Cytat:
2004-08-26 19:07:13, SPAjK pisze:
co Wy gadacie o tym ze gli ma mniejsza moc???? znajdzcie mi GLE co dogoni mojego Abimexa albo jojkowego


A fabryka gadala tak:

1.6 GLI (CE)
76 KM, 125 Nm, 18 s do 100 km/h

1,6 GLE (CB)
87 KM, 132 Nm, 15,5 s do 100 km/h
  
 
A najlepiej zeby to byl poldek ktory sie nie psuje i ch.. czy to GLE, GLIzda czy GSI wazne zeby termity, korniki i inne organizmy zywe i martwe w postaci rudej go nie wpierd.....y.
  
 
Cytat:
A fabryka gadala tak:

1.6 GLI (CE)
76 KM, 125 Nm, 18 s do 100 km/h

1,6 GLE (CB)
87 KM, 132 Nm, 15,5 s do 100 km/h


Prosze nie naginac faktow!
W 1995 (w roku z ktorego masz samochod) fabryka dla 1.6 GLE podawala z tego co pamietam jakies nedzne 79 KM, wiec 87 KM sprzed lat (1986-91) rozmyly sie w przestworzach, sami silnikowcy z FSO nie potrafili mi odpowiedziec gdzie
1.6 GLI z 1995 mial 78 KM - roznice w mocy pomijalne, za to w jezdzie... no coz kto jezdzil (na benzynie i nowym samochodzie) ten wie.

Ojciec mial od nowosci 1.6 GLE (93) i 1.6 GLI kat. (96 Abimex), wiec troche nimi pojezdzilem jak mialy fabryczne ustawienia no i na benzynie.
Wiec tak:

Jazda:
Po przesiadce z GLE na GLI - pierwsze wrazenie - sam jedzie, wystarczy lekko naciskac pedal gazu, plynnie przyspiesza, bez "dziury w gazie". Gaznikowiec subiektywnie wolniej sie zbieral z niskich obrotow, jezdzilo sie bardziej topornie.

Spalanie:
Mierzylismy dokladnie spalanie - w tych samych warunkach GLI palil wiecej (srednio na calym dystansie) o ok. 0,15-0,2 l/100 km wiecej.

Osiagi:
Pomiary stoperem wykazaly, ze do 100 km/h (predkosc rzeczywista!) przyspieszaly mniej wiecej w okolicy 15,0 - 15,5 sek. tylko ze mna na pokladzie.
Elastycznosc - rozpedzanie 60-100 km/h na IV i 80-120 km/h na V biegu - szybszy GLI o dwie-trzy sekundy.

Mam dokladne dane w zeszytach z eksploatacji tych samochodow - kiedys pokaze na zlocie - tam sa wyniki dokladne pomiarow.


Podsumowujac:
GLE troszke ekonomiczniejszy
GLI szybszy i przyjemniejszy w jezdzie.

Ale i tak wybieram Rovera

Pozdrawiam
Adamus
  
 
Przez pol roku mialem okazje urzytkowac jednoczesnie 1,6 GLE 95r i 1,6 GLI z 96 roku. Oba mialy przebieg 100 000km - roznica wynosila okolo 5000km i oba byly niezagazowane.

Osiagi:
Dynamika w przyspieszaniu bez watpienia GLE goruje nad wtryskiem. Abimex dostaje zadyszki w stosunku do GLE powyzej 4000 obr/min.
Wtrysk jest elastyczniejszy na niskich obrotach tylko watpie czy wykorzystywanie tej elastycznosci sluzy silnikowi ohv a szczegolnie panewkom.

Zuzycie paliwa:
W miescie GLI spalal od 0,3 do 0,5 l wiecej mierzone w tym samych warunkach i na tej samej trasie.
Z LPG nie jest juz tak kolorowo GLI zazwyczaj wiecej od 1 do 2 l.

Jazda, kultura pracy silnika:
Preferuje jazde dynamiczna na wyzszych obrotach dlatego lepiej mi sie jezdzi GLE. Jak bym mial jezdzic po emerycku tj nie krecic powyzej 3000 to jednak GLI by sie lepiej jezdzilo.

Cieple silniki maja taka sama kulture pracy. Zimny GLE nie pracuje tak rowno jak Abimex ale silnik sie nie kreci bez powodu na poziomie 2000 zanim osiagnie 60 st C

Czesci do GLE tansze - pompa paliwa nawet 12 krotnie.

Rdzewieja tak samo

Adamus - ja nie naginam faktow jak nie wierzysz to pokarze Ci instrukcje obslugi od mojego auta - 64 kW





  
 
no to zapraszam na jakas hamownie. W instrukcji pisza bzdury... Moj gsi na trasie ma palic 5.6 l /100km a pali wiecej
  
 
W materialach prasowych FSO pierwszych Caro podawano jeszcze 87 KM, ale mniej wiecej od 1993 roku zaczeli podawac 79 KM. Mam nawet prospekt z Polonezami jeszcze z waskim rozstawem z wydrukowanymi danymi 87 KM, ale zaklejonymi naklejka z moca 79 KM Wszystkie pozniejsze dane techniczne publikowane przez FSO mialy juz te mniejsza moc. Dotyczylo to tez 1.5 GLE, ale dokladne dane musze odszukac.

Pozdrawiam
Adamus
  
 
Morawski 98' też podaje 64 kW.
  
 
Morawski to nie fabryka


Adamus
  
 
Panowie a ja powiem tak w którymś autoświecie jest test poloneza 1.6 GLE z 1995 roku na stanowisku do sprawdzania momentu obrotowego i max mocy.I tak: Katalogowo ma niby 87 KM a po kilku latach eksploatacji zostało mu tylko 64 KM . Właściciel auta oceniał go na stan wręcz idealny co do silnika i nadwozia itd. po całym teście zmienił trochę zdanie o swoim Polonezie.
A co do GLE czy GLI to wole GLI i obojętne czy to abimex czy bosch
  
 
Osobiście uważam, że GLI jest dużo mniej awaryjny, ale ostatnio nasunęła mi się taka teoria dotycząca LPG. Otóż po zagazowaniu mojego poldzia okazało się, że pracując na Pb gorzej zapala i po wciśnięciu pedału gazu na chwilę się dławi i dopiero chwilę potem wchodzi na obroty, myślę że jest to związane z odsunięciem wtryskiwacza od przepustnicy i zmianą tym samym parametrów wtrysku (ilość powietrza, wtryskiwanie paliwa na ścianki obudowy a nie do gardzieli). Moja teoria wynika z rocznych poszukiwań przyczyn takiego stanu i nie znalezieniu innej racjonalnej przyczyny. Dlatego GLE moim zdaniem jest bardziej "podatny" na zagazowanie, ale jego wady: konieczność regulacji kąta zapłonu, gaźnika, słynny zielony kabelek stawiają GLE odrobinę niżej od GLI. Może gdyby produkty naszego przemysły były wykonane z lepszych materiałów i dokładniej (gaźnik, zapłon) to nie byłoby różnic, a nawet GLE przewyższyłby GLI, a tak jest nieco z tyłu.