Bezklamkowe otwieranie drzwi...jakies namiary potrzebuje - Strona 2

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Cytat:
2005-01-06 12:23:55, Tomi_Li pisze:
Tylko wodzu jak sobie zaryglujesz drzwi i masz wypadek a MASZ klamki to w razie czego jest za co ciągnąć. Poza tym, jest czesto tak że przy zamknieciu drzwi w razie wypadku zamki automatycznie się odblokowują. Jest jeszcze kwestia gustu, o którym się nie rozmawia...



skoro o gustach sie nie rozmawia to po ^%$# zaczynasz temat ?

życze Ci mistrzuniu udanego ciągnięcia przy zaryglowanych drzwiach ...

w którym Hyundaiu zamki automatycznie się odblokują ?
  
 
Znalazłem informację odnośnie przepisów, zacytuję fragment wypowiedzi:
" - Nie wolno jeździć autem bez klamek - potwierdza dr Walenty Dudziak, prezes Stowarzyszenia Rzeczoznawców Samochodowych PZM w Poznaniu i powołuje się na rozporządzenie Ministra Transportu i Gospodarki Morskiej z 7 września 1999 roku (opublikowane w Dzienniku Ustaw nr 81 pozycja 917 z 1999 r. w sprawie zakresu i sposobu przeprowadzania badań technicznych pojazdów oraz wzorów dokumentów przy tym stosowanych.

W towarzyszącym temu rozporządzeniu Załączniku nr 1 "Wykaz czynności kontrolnych oraz metody oceny stanu technicznego pojazdu", pkt. 8 Nadwozie i osprzęt, podpunkt 8.1.3. Drzwi, mówi się, że stan techniczny pojazdu jest niezadowalający, jeżeli diagnosta dostrzeże brak lub uszkodzenie klamek drzwi. Inaczej mówiąc, bez klamek nie wolno jeździć!".
  
 
No fakt, przepis jest - ale czy spotkałeś kiedyś diagnostę, który by na brak klamek zwracał uwagę? - ja osobiście nie.
  
 
hmmm wydaje i się, że zalezy to od diagnosty i jego podejścia to tuningowanych samochodów u mnie w mieście jest ich kilkunastu i tylko u dwóch!! i to jeśli "ładnie" się uśmiechniesz to uda Ci się przejść kontrolę a u policjantów wszystko zalezy od Twojej gadki

ludzie likwidują klamki więc da się z tym żyć
  
 
Szczerze mówiąc nie wiem czemu ma służyć usuwanie klamek. Owszem, może to i ładnie wygląda, ale rodzi więcej utrudnień niż ulepszeń. Masz kalmkę, otwierasz drzwi, wsiadasz i jedziesz. Nie masz klamki... zastanawiasz się czy wsiądziesz do auta jak padnie akku... czy Cię diagnosta przepuści na przeglądzie, czy Ci drogówka nie odbierze dowodu rejestracyjnego...
W pędzie za posiadaniem stuningowanego auta ślepo kopiujemy zachodnie wzorce nie zastanawiając się nad sensem przeróbek których dokonujemy.
Nie życzę nikomu przekonać się w drastyczny sposób czemu klamki jednak czasem się przydają...
A najlepiej pousuwajcie sobie klamki w domu
Najlepszy tuning: nic nie widać (szyby na smołę), nas nie widać (światła na smołę), nie da się jechać (auto leży brzuchem na ziemi i nie chce się podnieść), nie da się wsiąść (gdzie to ja zostawiłem klamki?), acha i jeszcze przydadzą się wielkie spojlery które zamiast dociskać auto zwiększają użycie paliwa stawiając większy opór opływającemu auto powietrzu...
  
 
dość ostro napisane ale dużo w tym racji
  
 
Małe wyjasnienie.
Ja nie jestem wrogiem tuningu, wręcz przeciwnie, fascynuje mnie ta dziedzina, jestem fanem tuningu, ale tego profesjonalnego, tuningu który daje wymierne korzyści i ewidentnie czemuś służy.
Spojler? Owszem, ale niech on coś daje a nie szkodzi. A jeśli już nic nie daje oprócz wyglądu to niech chociaż nie szkodzi. Przyciemnione szyby? Jasne, że tak, ale niech to będzie w granicach rozsądku, żeby nie zdarzyło się tak że się z kimś przy jakiejś okazji spotkamy bokiem (albo tyłem na parkingu) bo go nie widzieliśmy. Tuningowe światła? No pewnie, tylko niech one świecą tak samo lub lepiej niż świeciły. Zglebione i usztywnione auto? Super, ale wtedy kiedy damy radę nim jeździć, albo mamy jeszcze jedno auto którym jeździmy na co dzień. Żeby nie było tak, że jeździmy w 5 osób na wakacje autem, które stoi 10 cm nad ziemią i nie jest w stanie przejechać śpiącego policjanta, a pasażerowie trzesą się jak w wozie drabiniastym. Stylistyka jest bardzo ważna, auto wygląda lepiej, agresywniej, ale i tu trzeba chyba zachować umiar. Chyba że auto jest np. egzemplarzem pokazowym i nie służy do codziennej jazdy, albo którymś autem w rodzinie i służy raczej do szpanowania i dopieszczania a nie jako środek transportu... Brak klamek moim zdaniem jest gadżetem, który ładnie wygląda ale w codziennej eksploatacji może być w pewnych sytuacjach tylko kłopotem. Jako że to raczej nie szkodzi osobom postronnym, nie mam zamiaru nikogo odwodzić od usunięcia klamek Fajny bajer, drzwi jak w "Nieustraszonym", otwierające się same... no prawie same (z pilota).
  
 
Mac 100% racji ja ostatnio wyprzedziłem obniżonego i usztywnionego golfa i może nie było by to dziwne lantrą -tyle że jechałem truckiem o oni cieli całe 70 km/h BO WIĘCEJ NIE MOGLI na średniej jakości drodze NIE PRZEGINAJCIE i będzie ok
  
 
co do obniżen to koleś ma tak glebnietego kaszla że właśnie leżącyh nie przejeżdża

ale jest za to plus nie założą mu blokady na koła strażaki miejskie bo nie wchodzi
  
 
Cytat:
2005-01-06 16:53:11, Oddi pisze:
skoro o gustach sie nie rozmawia to po ^%$# zaczynasz temat ? życze Ci mistrzuniu udanego ciągnięcia przy zaryglowanych drzwiach ... w którym Hyundaiu zamki automatycznie się odblokują ?



Skoro jest dyskusja to po takiego #%$^@ ją zaczynam żeby przekazać swoje zdanie. Proponuje jeszcze przyspawać kierownice na pewno takiego "tjuninku" nikt nie ma.

To jest właśnie to o czym pisałem narzekając na klimat HTG. Także żeby go nie zagęszczać bardziej na razie się wylogowuje.

Pozdrawiam
Tomek
  
 
Panowie Oddi i Tomi_Li są proszeni o zachowanie spokoju!! w innym razie zacznę kasować posty, później zamknę topic, a w ostateczności odpoczynek od forum!!
  
 
No, nie zamykaj topicu - wymiana zdań jest przecież potrzebna. A co do usuwania klamek lub nie - sądzę, że jest to problem tego, który się na to decyduje, a konkretnie jego gustu. A o gustach ....
  
 
Cytat:
2005-01-11 10:20:27, azael pisze:
No, nie zamykaj topicu - wymiana zdań jest przecież potrzebna.



Oczywiście, że jest potrzebna ale ma to byc wymiana zdań kulturalna,a nie wzajemne dogryzanie sobie i odszczekiwanie się

99% osób na forum to osoby dorosłe więc tym bradziej tego typu zachowania nie są na miejscu i nie będą tolerowane

Tyle w kwesti wyjaśnienia

Cytat:
2005-01-11 10:20:27, azael pisze:
A co do usuwania klamek lub nie - sądzę, że jest to problem tego, który się na to decyduje, a konkretnie jego gustu. A o gustach ....



I do tego sprowadza się cała sprawa cos co się mnie podoba (np. 100 kg plastiku i szpachli na samochodzie) nie musi się podobać innym ale ważne, że mnie się podoba tak samo z audio, modyfikacjami silnika i całym tym tuningiem każdy z NAS jest inny i ma inne podejście i spojrzenie na różne sprawy
  
 
I myślę, że Twoja wypowiedź odpowiednio podsumowała problem. Amen
  
 
Witam!
Poczytałem sobie i nawet z niemałą ciekawością dobrnołem do końca, co prawda dyskusja przeszła trochę na inne tory, ale może to i dobrze, bo konkluzja jest taka, że wśród nas (klubowiczów) jednak jest zdecydowanie mniej zwolenników usuwania klamek, niż promotorów tego trendu. Najbardziej podobał mnie się epizod z owym GOLF'em, choć przyznam się, że ostatnio ścigałem się z C5 i niestety przy 100km/h musiałem uznać jej wyższość, co i tak mnie zaskoczyło, a co do tuningu to moim marzeniem jest jest wymiana jednostki napedowej i jej ("Cytryny")pełne doładowanie, a wygląd - no cóż, mnie się podoba tak jak teraz wygląda (z klamkami).


[ wiadomość edytowana przez: igoreczek dnia 2005-01-11 14:20:17 ]
  
 
dzieki Bols za przywołąnie tej wypowiedzi.

co do tematu, to każdy i tak będzie miał własne zdanie, nie jestem za usuwaniem klamek i w swoim aucie bym tego nie zrobił, ale nie rozumiem po co najeżdzać na tych którym sie to podoba. Jeżeli coś mi się podoba i mam chęć na taką modyfikacje jest to wystarczający powód by to zrobić, bo przecież samochody robimy dla siebie. Co do funkcjonalności to rzecz względna, to co dla jednego dobre nie musi byc funkcjonalne dla drugiego.

Troche więcej tolerancji... wszystkiego można znaleść + i -
  
 
Panowie a jak wam się widzą klameczki takie jak ma Alfa 156 w tylnych drzwiach? Niby jest ale jej nie ma....
Wilk syty i owca cała



  
 
Jestem na TAK
  
 
również jestem na TAK

ale chyba jeszcze nikt nie próbował tak zrobić w innym modelu auta

Oddi masz pole do popisu przy jakimś kolejnym democarze
  
 
Wszystko OK pod warunkiem, że ma się drugą parę drzwi