| Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
speedmaster HF MEMBER Pony&i30 Częstochowa | 2005-02-07 16:26:46 nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło
P.S. jesli chodzi o zamarazeni auta to mnie dzis mój Pony bardzo mile zaskoczył bo stał nieuruchamiany od piatku (należy dodać że stoi na zwenątrz cały czas) i dzis mówię były nie złe przymrozki to go pewnie będzie trzeba na kable odpalac ale wisadam kluczyk w stacyjkę i ..... słysze miłe brzmienie silnika |
kurzy79 bochnia | 2005-02-07 17:08:02 hehe speedmaster mój dziś był lepszy: odpalił bez problemu ale w momecie ruszenia zacząl piszczeć jak jakiś szczeniak i tak sobie piszczał przez 0.5 godziny jazdy ![]() |
speedmaster HF MEMBER Pony&i30 Częstochowa | 2005-02-07 17:26:11 a to przpadkiem nie pasek klinowy?? |
kurzy79 bochnia | 2005-02-07 18:42:25 nie nie to nie było piszczenie paska...cazisz jak np gwizda dyfer w polonezie ? to mniejwiecej taki pisk był mysle ze to łożyska w kołach |
kurzy79 bochnia | 2005-02-07 19:34:28 wiesz co Mactb...............masz chyba racje to był taki cichy pisk. nie taki jak w starych autach ze na "kilometr" słychać |
MacTB HF MEMBER S60 i CBR600 Warszawa | 2005-02-07 20:34:30 A może coś z hamulcami? Może coś się przyklinowało i ocierały dopóki nie odtajały z zimna... |