MotoNews.pl
  

Intral Lublin 3 Mi oraz 4 - Strona 2

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Cytat:
2005-02-14 23:32:35, Cosmo pisze:
a co to są te małe pryszczowate światełka obok zasadniczych reflektorów? Halogeny są w zderzaku, kierunki i postojowe na rogu pod wspólnym kloszem, na drogowe to jakieś śmiesznie małe. Co to za wynalazek?


drogowe ksenony
  
 
A ja przyjrzałem się tym fotkom i doszedłem do wniosku że styl retro zaczyna panować także w stylistyce dostawczaków. Przecież te przednie i tylne lampy...To wszystko nawiązuje do ...żuka.
  
 
Cytat:
2005-02-16 07:51:25, Momik pisze:
drogowe ksenony


Ciekawe, czy można by je zaimportować do Poldka?
  
 
Cytat:
2005-02-16 07:51:25, Momik pisze:
drogowe ksenony



nie ma drogowych ksenonów w autach z uwagi na długi czas zapłony takiej lampki.

nawet jak auto ma lampy ksenonowe, to mijania a drogowe pozostają, jak na razie halogenowe.

do lamp ksenonowych musi dojść jeszcze instalacja samopoziomowania lamp i urządzenie oczyszczające taką lampę...



  
 
Jezeli kiedys bede potrzebował auta dostawczego to własnie lublin....4
  
 
  
 
Osobiście nie widzę tego konkurowania na rynku niemieckim
Z czym niby ten 'wynalazek' może konkurować? Z nowym iveco czy też pokrewnymi VW LT/ merc sprinter?
Osobiście, jako pracujący w branży (jeżdże 7-letnim LT-kiem) nie chciałbym, żeby szef wpadł na genialny pomysł zmiany wozów na Lubliny.
Silnik - 2.8 i 106KM. W moim służbowym wozie mam silnik 2.5 tdi i 102KM - stanowczo za mało, jeśli jedzie się z (tylko) toną na pace.
W najnowszym LTku w firmie jest silnik 2.8 mający chyba coś około 130KM - i to jest to
Poza tym przestrzeń ładunkowa nowego Lublina - łagodniej mówiąc kiepska. Tu Iveco może świecić przykładem.

Podsumowując - nie widzę przyszłości dla tego wozu i żaden z agrumentów stawianych w reklamówce tego Lublina do mnie nie przemówił. No chyba, że cena będzie super niska - ale to i tak nie zmieni mojego podjeścia (lepszy kilkuletni sprinter/LT z rajchu z relatywnie małym przebiegiem)

  
 
etam sam doginam LUBEKIEM 3 z 2004 roku z silnikiem andrychowskim 2.4 TD i jest zaj....cie
Jedyna wada to to, że troche pali za dużo około 14L
Ogolnie jak sie dba o ten woz to mozna nim jezdzic a jezdzic
A o używkach z raichu to już nie będe się wypowiadał bo widzę jak co dzien targają przez granicę takie dostawczaki czasami ręce opadają


[ wiadomość edytowana przez: -DLUGI- dnia 2005-04-08 23:12:40 ]
  
 
Cytat:
2005-04-08 22:58:55, Remias pisze:
lepszy kilkuletni sprinter/LT z rajchu z relatywnie małym przebiegiem

Trudno takiego znalęść .Auto nowe i z zerowym przebiegiem to jest to.....
  
 
Sam jeżdżę LTkiem sprowadzonym z Rajchu - ma w tej chwili 380 tys. przebiegu (sprowadzony przy niecałych 100 tys) - nie mam do niego zastrzeżeń. Siada w nim to, co ma prawo przy tym przebiegu. W każdym razie jest w nim cicho, nic nie trzeszczy i jest wygodnie. Jeżdżę nim, o ile warunki na to pozwalają, tak średnio 120km/h - i jest to normalna dla niego prędkość.
Spalanie maksymalne wychodzi ok. 10 litów/100km, nigdy nie wyszło więcej - a lekkiej nogi nie mam.
  
 
Dla lublina 3 predkosc max. to 130 km/h (producent podaje 120) ale jazda 120 km/h to jest trochę uciążliwa (troche robi się głośno)
Ale coś za coś części zamienne są o wiele tańsze od konkurentów
  
 
Cytat:
2005-04-08 23:30:13, -DLUGI- pisze:
Ale coś za coś części zamienne są o wiele tańsze od konkurentów



Tyle, że częstotliwośc ich wymiany jest nieporównywalnie na korzyść w wypadku zachodnich konkurentów - wychodzi na równo z kosztami - a reszta?
Nie ma co się oszukiwać - sam jeżdżę prywatnie autem FSO i jak na razie nie narzekam. Ale w przypadku samochodu typowo użytowego, nastawionego na duże przebiegi....z mojej strony koniec dyskusji.
  
 
Nysa nie ma w sobie równych jeśli chodzi o dostawczaki.
  
 
a co to ma byc, napis Lublin 3 na masce, podobno to 4...
  
 
Cytat:
2005-02-19 21:00:10, Admiral pisze:
nie ma drogowych ksenonów w autach z uwagi na długi czas zapłony takiej lampki. nawet jak auto ma lampy ksenonowe, to mijania a drogowe pozostają, jak na razie halogenowe. do lamp ksenonowych musi dojść jeszcze instalacja samopoziomowania lamp i urządzenie oczyszczające taką lampę...



Admiral mówisz, że nie ma drogowych lamp ksenonowych, to co mają oznaczać bi-xenony np. w Porsche
  
 
Cytat:
2005-04-09 11:27:36, eFeSOwiec pisze:
Admiral mówisz, że nie ma drogowych lamp ksenonowych, to co mają oznaczać bi-xenony np. w Porsche



albo w Octawii
  
 
Juz ktos tylne światła od lublina zaadoptował

  
 
  
 
Jak wiadomo, obecnie produkowany samochód dostawczy w Lublinie nosi nazwę Lublin 3 Mi. Jedna z wersji jest produkowana na podzespołach Iveco, masa całkowita 4,6 t.



Natomiast w lutym pojawiła się bardzo interesująca informacja prasowa na temat nowego polskiego samochodu dostawczego (Lublin 4??), źródło - radio lublin:
W 2007 roku z taśmy montażowej lubelskiej fabryki Intrall zjedzie całkowicie nowy samochód dostawczy. Po raz pierwszy prototyp samochodu zostanie pokazany we wrześniu, na salonie samochodowym we Frankfurcie.
- Jest to całkowicie nowy samochód, który nie ma nic wspólnego z lublinem – mówi Piotr Mazur, wiceprezes w Intrallu. – Fachowcy z kilku biur projektowych na całym świecie intensywnie nad nowym modelem. Prace nadzoruje nasz Ośrodek Badawczo-Rozwojowy. Dlatego też intensywnie rozwijamy nasz OBR. Nowa rodzina samochodów będzie oferowana w zakresie od 2.9 do 6.5 tony masy całkowitej, a więc znacznie szerszej niż lublin3 Mi. Pod maską znajdzie się szeroka paleta silników wysokoprężnych min. włoskiej firmy Iveco. Planujemy, że produkcja seryjna ruszy w 2007 roku. Pierwszy prototypowy egzemplarz nowego samochodu, zostanie pokazany już we wrześniu tego roku, na Międzynarodowym Salonie Samochodowym we Frankfurcie.

Wszystko wskazuje na to, że troszke tej polskiej motoryzacji zostało w kraju...
  
 
Zaraz ktos zacznie kryczec, ze to wsyd i hanba ze w krajuz takimi wielkimi tradycjami motoryzacyjnym nie potrafimy swojego silnika zrobic i musimy od wlochow brac, buehehe. No tak, co za cham zrezygnowal z produkowania S-21?
A co do Lublinów - zawsze to milo uslyszec ze cos sie dzieje, ale tak naprawde dopoki tego autka nie bedzie w salonach, to nie ma sie czym ekscytowac. Niestety taki mamy kraj