Tylne zawieszenie(126p) - Strona 2

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
jak do twardego bila założysz miękka spręzyne to tez będzie kupa, i amor szybko sie wyklupie

[ wiadomość edytowana przez: _Arti_ dnia 2006-12-04 08:28:16 ]
  
 
Cytat:
2006-12-04 07:58:05, comar pisze:
ewentualnie moze sie uda szarpnac na tyl bila. a sprezyny jakie do tego zalozyc? niektorzy twierdza ze serie ucieta.



ja miałem hartowaną serie i byłem zadowolony, zresztą sam widzisz na klipie
  
 
po dniu szukania bili niet.

a te gazowki z bravy??

i ewentualnie jak to dac przerobic??


[ wiadomość edytowana przez: comar dnia 2006-12-05 01:16:08 ]
 
 
Gazowki z Bravy Magnetti sa super, rewelacyjnie sie sprawdzaja przy sprezynach scietych o 1.25

Co do przerobienia - trzeba uciachac te koncoweczki oczkowe i wspawac szpilki Oczywiscie pamietajac o chlodzeniu amorka przy spawaniu

Lapek
  
 
Moge wykonac z gazowek od bravy tylnych firmy bilstein prawdziwe bile rajdowe, jezeli jest ktos chetny oczywiscie, w zakladzie zajmujacym sie regeneracjia i przerobkami amortyzatorow... Royber z tego forum wlasnie takowe zalozyl na ty
  
 
Comar mnie identycznie zawias pracuje i to ewidentnie wina amorów (też mam serie). Chyba jedyną (i najlepszą) opcją są niestety bile.
  
 
Cytat:
2006-12-05 08:58:17, stachu_poznan pisze:
Moge wykonac z gazowek od bravy tylnych firmy bilstein prawdziwe bile rajdowe, jezeli jest ktos chetny oczywiscie, w zakladzie zajmujacym sie regeneracjia i przerobkami amortyzatorow... Royber z tego forum wlasnie takowe zalozyl na ty



Miałem w ręku bile B4do bravy, niestety d rajdow to one sie nie nadadzą :]
  
 
dlaczego? Royber jezdzi i sie spisuja, dzialaja, jest dobrana odpowiednia charakterystyka, ja tez bede takie robil dla siebie...
w kazdym razie moge wykonac z dowolnego amortyzatora gazowego seryjnego, amory o charakterystyce bila do malca... a to ze bedzie ciensza rura mysle ze nie przeszkodzi... a te od bravy maja odpowiednia dlugosc i skok wiec przynajmniej nie trzeba za duzo rzezbic w nich...koszt tez jst nieduzy, z zakupem NOWYCH amorow od bravy wychodzi kolo 280zl za pare...z przespawanymi szpilakmi, gotowych do montazu...

Moze sam uzytkownik tych amorow sie wypowie...
  
 
Cytat:
2006-12-05 10:08:16, stachu_poznan pisze:
dlaczego? Royber jezdzi i sie spisuja, dzialaja, jest dobrana odpowiednia charakterystyka, ja tez bede takie robil dla siebie... w kazdym razie moge wykonac z dowolnego amortyzatora gazowego seryjnego, amory o charakterystyce bila do malca... a to ze bedzie ciensza rura mysle ze nie przeszkodzi... a te od bravy maja odpowiednia dlugosc i skok wiec przynajmniej nie trzeba za duzo rzezbic w nich...koszt tez jst nieduzy, z zakupem NOWYCH amorow od bravy wychodzi kolo 280zl za pare...z przespawanymi szpilakmi, gotowych do montazu... Moze sam uzytkownik tych amorow sie wypowie...



sprzedawałem kiedyśBilsteiny B4 i z ciekawośći zamówiłem sobie B4 do brawy były strasznie miekkie, przykładowo moje B6 maluchowe bylproblem zeby 80kg chłop je ścisnoł, a B4 z Brawy wchodziły bez problemu
  
 
Cytat:
2006-12-05 10:48:47, LoRd_S pisze:
sprzedawałem kiedyśBilsteiny B4 i z ciekawośći zamówiłem sobie B4 do brawy były strasznie miekkie, przykładowo moje B6 maluchowe bylproblem zeby 80kg chłop je ścisnoł, a B4 z Brawy wchodziły bez problemu



Zgadza się. jak je kupiłem seryjne, to straszna lipa była. Miękkie jak diabli. Ale oddałem je gościowi co mi olejówki robił. I wyszły zajebiście Normalnie ciężko było je ścisnąć i wyciągnąć, to można było zapomnieć... Trzeba było czekać, aż sam się wysunie. Po założeniu do auta, bujam, bujam i puszczeniu auto od razu stoi. Muszę tylko gumki zmienić. Bo zastosowałem od opla od łącznika stabilizatora i są za małe i się pościnały... Amorki naprawdę rewela Nowy bil tanim kosztem i to działa jak należy
  
 
Cytat:
2006-12-05 15:09:51, Royber pisze:
Zgadza się. jak je kupiłem seryjne, to straszna lipa była. Miękkie jak diabli. Ale oddałem je gościowi co mi olejówki robił. I wyszły zajebiście Normalnie ciężko było je ścisnąć i wyciągnąć, to można było zapomnieć... Trzeba było czekać, aż sam się wysunie. Po założeniu do auta, bujam, bujam i puszczeniu auto od razu stoi. Muszę tylko gumki zmienić. Bo zastosowałem od opla od łącznika stabilizatora i są za małe i się pościnały... Amorki naprawdę rewela Nowy bil tanim kosztem i to działa jak należy



to trzabyło mówićze jakieś modowane a nie seryjne
  
 
przeczytaj moje posty jeszcze raz...
  
 
Cytat:
2006-12-05 15:30:36, LoRd_S pisze:
to trzabyło mówićze jakieś modowane a nie seryjne



Mamy takiego magika tutaj. Ma zakład regeneracji zawieszeń. Kiedyś wstąpiliśmy na rozmowę i gość wydał się być dobry w temacie i oddaliśmy mu pierwszy kpl olejówek. Zrobił zajebiście i były trwałe, moje długo męczyłem i nadal trzymają jak głupie Więc dałem mu bila B4 i powiedziałem czego oczekuję. A on zrobił to za 1szym razem - bez poprawek i wyciągania 3 razy tego samego amortyzatora i zmiany nastawów. Gość jest jak komputer. Wprowadzasz mu dane i robi dokładnie tak jak ma być. Mimo, że sie zarzekał, że nigdy jeszcze nie robił takiej rzeźby
  
 
moje olejowki trzeba w dwie osoby rozciagac przynajmniej 5 minut z zegarkiem w reku, twardosc dobicia o dziwo w olejowce tez poprawil, niechowaja sie raz dwa tak jak seria... jak pracuja widac na go-motorsport.prv.pl -> winogrady

dla mnie ten koles jest magikiem...
  
 
Tak sie cały czas właśnie zastanawiam jak to jest czy dobrze jak amortyzator ciężko sie chowa i ciezko go jest rozciagnać. Moje bile NOWE da sie wcisnąć raczej bez wiekszych problemów, rozciągają sie same też bez problemu i dość szybko, i w połączeniu ze spręzyną z trucka to działa tak że autko jedzie różniutko a tylko koła pracuja tak szybko. Dla porówniania miałem wcześniej krosno utwardzone bardzo mocno i na szutrach to sie trzymało nieźle ale trzesło jak cholera w środku przy założeniu bili problem znika jak po asfalcie Wg mnie każdy amortyzator dwustronego działania czyli olej i gaz będzie lepszy od normalnego niewiadomo jak zrobionego, A co do amorków testowanych przez Roybera to jak najbardziej polecam
  
 
dobra pany , co to je? :





rozciaga sie hmmm trudniej niz sciska , dzis mialem te bravy gazowe w rece to o niebo twardsze . no i co to za sprezyna ????

a i dodam jeszcze, ze w sprezynie byly gumy ze 3 wsadzone


jakby co to na naklejece na amorze jest 190 km/h


[ wiadomość edytowana przez: comar dnia 2006-12-05 20:14:53 ]
 
 
birz odemnie gazówki z bravy i sie niezastanawiaj. 3 miesiace niebedziesz kupowac Durexów to sie odkujesz
  
 
spring jest seria zolta, ciete na okolo 1/2 - 3/4 zwoju ( do sprawdzenia jeszcze) i teraz pytanie, kupowac nowe ( jak tak to zielone czy zolte) i ciac na okolo 1.25 zwoju, czy te co teraz przyciac??
 
 
ja bym kupil nowe, zolte i ciachnal w zaleznosci co chcesz osiagnac, i jaki amor bedziesz mial, bo gazowka troche podniesie, przynajmniej twarda...
  
 
eeee , jak zalozyc te z bravy bo tak troche ciasno zeby gorna szpilka w dziure weszla