{S}Rurowy kolektor wydechowy do B 2.0 XEV - Strona 2

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Kolektor
  
 
Cytat:
2006-06-02 10:27:28, Zbynio pisze:
Już jest Na razie montuję i testuję. Jak będzie wszystko poprawnie działać to załatwię specjalnie dla LOB dobrą cenę. Nie powinna być wyższa od żeliwnego oryginału. Następne wiadomości wkrótce


zbyniu rewelacja
dawaj znaki jak to sie sprawuje ustrojstwo
gratuluje
  
 
no kolega ma racje długość rur powinna być jednakowa i napewno to się odbije na przyroście momętu [momentu !!!] ,bo gdyby były równej długości to efekt był by napewno lepszy,ale za to cena mniejsza,osobiście wole dać więcej i kupić konkretny kolektor

[ wiadomość edytowana przez: alicia dnia 2006-06-03 13:43:18 ]
[ powód edycji: ORTOGRAFIA !!! ]
  
 
Cytat:
2006-06-03 13:21:34, SIEKO pisze:
no kolega ma racje długość rur powinna być jednakowa i napewno to się odbije na przyroście momętu [momentu !!!] ,bo gdyby były równej długości to efekt był by napewno lepszy,ale za to cena mniejsza,osobiście wole dać więcej i kupić konkretny kolektor [ wiadomość edytowana przez: alicia dnia 2006-06-03 13:43:18 ] [ powód edycji: ORTOGRAFIA !!! ]


Gwarantuję ci że różnicy nie poczujesz między tym kolektorem ,a takim z jednakowymi długościami rur , bo będzie ona bardzo znikoma.
Po za tym co rozumiesz poprzez "konkretny kolektor" , z tytanu?

Testuj Zbynio , testuj


[ wiadomość edytowana przez: autoseba dnia 2006-06-03 17:46:56 ]
  
 
Cytat:
2006-06-03 17:38:31, autoseba pisze:
Gwarantuję ci że różnicy nie poczujesz


Seba, roznicy to on nie poczuje miedzy tym nowym a tym co go mial wczesniej
To mi wyglada na robote kowala. Kolanka zespawane do siebie pod katem prostym
I po jaka cholere on jest pomalowany
  
 
Cytat:
2006-06-03 18:52:05, KOLIBERk pisze:
Seba, roznicy to on nie poczuje miedzy tym nowym a tym co go mial wczesniej To mi wyglada na robote kowala. Kolanka zespawane do siebie pod katem prostym I po jaka cholere on jest pomalowany


Tomciu przesadzasz ja tam nic kowalskiego w nim nie widze
Zbynio zna się na rzeczy i gównem by się nie chwalił , tylko go czym prędzej odesłał
  
 
Cytat:
2006-06-03 19:31:10, autoseba pisze:
Tomciu przesadzasz ja tam nic kowalskiego w nim nie widze Zbynio zna się na rzeczy i gównem by się nie chwalił , tylko go czym prędzej odesłał


Chodzi mi o to, ze ten kolektor jest po prostu zwyklym zamiennikiem tego standartowego, zeliwnego.
Najbardziej irytuja mnie te katy proste, laczenia sie dwuch rur:


Kolektor rurowy, ktory podniesie moment, moc, jest zbudowany z jednakowej dlugosci rur i konczy sie pod silnikiem, tak jak ten:


To ma sens, a tak... hmm.
  
 
Cytat:
2006-06-03 21:24:37, KOLIBERk pisze:
Kolektor rurowy, ktory podniesie moment, moc, jest zbudowany z jednakowej dlugosci rur i konczy sie pod silnikiem, tak jak ten: To ma sens, a tak... hmm.


Tak , tylko że budowa tego koletora pozwala na zastosowanie rur niewiele różniących się długością ,bo równe to one napewno nie są ,dlatego że jest to kolektor razem z dwururką i konstruktorzy mogli przesunąć znacznie ku dołowi przejście z czterech na dwie rury .
Po za tym nie jest to kolektor z omegi i to jest właśnie już nie kolektor ,a konkretnie część układu wylotowego mocno przygotowanego pod szybszą wymiane gazów . Co za tym idzie nie będzie to miało sensu przy zwykłych niedłubanych silnikach , oczywiście dla Zbynia z jego podłubaną głowiczką był by to rodzynek ,ale nie dla zwykłego pana kazia , który założy se filtr stożkowy i przelotowe tłumiki i myśli że świat zwojuje .
Dlatego dalej twierdzę że dla pana kazia w swoich niedłubanych rozrusznikach kolektor pokazany przez Zbynia jest w zupełności wystarczający i już nie chodzi nawet o przekrój ,ale o chropowatość powierzchni ,gdzie wiadomo że rura jest gładsza od odlewu żeliwnego .




[ wiadomość edytowana przez: autoseba dnia 2006-06-04 11:02:11 ]
  
 
o i ten kolektor mi się podoba,własnie podobnie wyglądający zaproponowali mi za 1000zł i 3dni postoju auta,a też trzeba wziąść pod uwagę cene i czy się opłaca wykładać tyle kasy jesli sie tylko planuje wymienic kolektor i nic wiecej,ja może za rok założę kompresor elektryczny to ten kolektormi bardziej wpada w oko
  
 
Hej sceptycy te kolektory na zdjęciach są od Astry lub Vectry. Tam są silniki w poprzek. Rasowy "idealny" kolektor ma żeczywiście jednakowe długości rur i im one dalej się łączą w jedną tym na wyższych obrotach osiągany jest max moment obrotowy. Samochody rajdowe mają właśnie długaśne "makarony".
Zobaczcie również oryginalny kolektor żeliwny. Żadna z "rur" nie ma tej samej długości. Pozatym kąty załamań w nim są o wiele ostrzejsze. Pewna tolerancja jest dopuszczalna.
Mi nie chodzi o rasowanie ekstremalne silnika. Chcę spróbować, niewielkimi kosztami, podciągnąć moc i moment na tyle na ile się da. Bo skoro Astra ma 152 fabryczne konie to czemu Omega nie? Podstawową przeszkodą jest ten badziewiasty kolektor żeliwny. U mnie pękł już 3-ci. Powiedziałem dość i w końcu udało się zrobić rurowy. Ten kolektor jest prototypem. ma jeszcze drobne mankamenty ale da się je usunąć. Najważniejszym osiągnięciem jest to, że jest szansa na pozbycie się problemu "żeliwnego kolektora". Uzysk mocy z rurowego nie przekroczy 5 koni i 7-10 Nm (dane max teoretyczne). Ilość prawie niezauważalna ale jednak. I też ważne to cena. Nie przekroczy nowego żeliwnego! Ważne jest, że bez problemu zmieścił się w Omedze a tam jest wyjątkowo mało miejsca.
Moim głównym założeniem jest pozbycie się żeliwa na rzecz rur.
A przy okazji skorzystamy wszyscy posiadacze rozruszników.

Wrażenia z jazdy
Dźwięk silnika mniam... Wyraźnie lepiej wkręca sie na obroty i wyraźnie lepiej ciągnie przy wyższych obrotach 3500-4500. Wyżej nie kręciłem bo docierają się zawory i inne ustrojstwa dłubane więc spokojnie.
Jeszcze z 1000km zrobię i depnę... a potem hamownia.

SGD pewnie się tam spotkamy
Dzięki za podtrzymanie na duchu
  
 
zbyniu z toba zawsze moge sie spotkać
  
 
Zbynio daj znać jak z tym kolektorem bo u mnie zanosi się że będę zmieniał kolektor tak często jak olej
  
 
No i mnie dopadł problem peknietego kolektora ,jestem zdecydowany na ten zbyniowy ....o ile cena bedzie przystępna
  
 
wiec czytalem czytalem o padajacych kolektorach. I dzis spradzalem skad cieknie olej. podjechalem sobie u kolegi na takie dwie male rampy, by lekko podniejsc autko. patrze o cieknie nie z laczenia skrzyni ale z uszcelki pod zaworami, tak debilnie z tylu. Zadowolony zjechalem odpalam i co slysze warczenie, skad warczenie? z kolektora. WIec i mnie dopadlo. ...... jasna. Nie sprawdzilem tego dokladnie, nie odkrecalem oslony, ale dzwiek jest dosc dziwny kolega powiedzial ze na bank kolektor. Wiec moze pospawam a potem zdecyduje sie na ten Wasz wynalazek. Ale pytanie czy nie bedzie zaglosno??
  
 
Oj będę musiał zamawiać z 10 tych kolektorów.
Jak narazie to testuję ten prototyp. Chcę mieć pewność, że nie dostaniemy bubla. Niedługo napiszę co i jak z zamówieniami.
Cena nie przekroczy żeliwa czyli jakieś 700-750 zł brutto. Jak będzie więcej na raz to ustalę niższą cenę.

Wrażenia z jazdy:
Ulalala nie poznaję silnika. Badanie przepływomierza techem wykazało zwiększenie poboru powietrza o 6 kg z 15 na 21
Jest dużo lepiej. I wir w zbiorniku
TC zamontowany i działa
A to, że troszkę głośniej? Niewiele. Mniam sobie mruczy
  
 
U mnie sensacja, obiawialem sie peknietego kolektora, bo tak furczal buczal i dzwonil w sumie WRC (warczy, ryczy, ctrzeszczy) ale po sciagnieciu oslony kolektora sensjacja peknieta rurka od eeg czy jak to sie nazywa. Pekla i dzwonila, rurka pospawa, w aucie cisza. Ale wiadomo kolektor nie śpi
  
 
hehe.u mnie było to samo,pospawałem,3 miesiące spokoju.Wczoraj odkręciłem osłone a tu buuuuuu...po całej długości pęknięty.Wiec również będe się pisał na taki zbyniowy koletore


[ wiadomość edytowana przez: Beton dnia 2006-06-08 15:39:26 ]
  
 
Informuję, że wątek zostanie przeniesiony do działu kupię-sprzedam. Tam wątek będzie kontynuowany.
Pozbieram zamówienia i zbiorczo do dzieła. Im szybsze Wasze decyzje z zamówieniami tym szybciej hurtem zrobimy. Czas oczekiwania do 3 tygodni.
Cenę ustalimy po zamknięciu I-go zamówienia.
Zobaczymy czy to będzie 10 szt czy więcej.
Przy zamówieniu konieczna będzie 100% zaliczka bo niestety nie dysponuję kwotą coby zapłacić z góry a warunek dobrej ceny to płatność przy odbiorze. Nadmieniam, że moja marża pokryje koszty pakowania i wysyłki. Nie mam zamiaru zarabiać na Klubowiczach. Wszystkie dane podam na priv.
Gwarancja na kolektor 1,5 roku ale wytrzyma spoko duużo dłużej.


ZAMÓWIENIA START. PANIE I PANOWIE DO DZIEŁA

Edit:
Cena pojedynczego kolektora to 730 zł brutto
Przy ilości powyżej 10 sztuk cena specjalnie dla Klubowiczów spadnie do poziomu 630zł lub jeszcze niżej Na razie w ustaleniach. Zobaczymy czy uda się zebrać więcej niż 10 zamówień. No i nie będą malowane. Bez obaw

[ wiadomość edytowana przez: Zbynio dnia 2006-06-08 17:10:43 ]
  
 
" Ulalala nie poznaję silnika. Badanie przepływomierza techem wykazało zwiększenie poboru powietrza o 6 kg z 15 na 21 Jest dużo lepiej. I wir w zbiorniku "

jak bardzo wzrosło spalanie?? rozumiem że wzrosło, bo mocy nie przybyło z samego powietrza.

Wstępnie jestem zainteresowany takim kolektorem, właśnie kupiłem nową omę, i ma pękniety kolektor.
Póki co poczekam jeszcze na opinie innych użytkowników tych kolektorów.
Zbyniu, pisałes coś o sprwdzeniu mocy na hamowni, kiedy bedziesz robić testy??

[ wiadomość edytowana przez: czacha dnia 2006-06-08 22:37:32 ]
  
 
Cytat:
2006-06-08 22:17:15, czacha pisze:
jak bardzo wzrosło spalanie?? rozumiem że wzrosło, bo mocy nie przybyło z samego powietrza.



No nie z samego kolektora tak jest. Trochę podłubane mam to i owo a kolektor to uwięczenie prac. Coś tak jak wiecha. A spalanie to kwestia stylu jazdy. Jeszcze nie wiem. Na razie mam cegłę na nodze. Później będę się łapał za głowę

Cytat:
Wstępnie jestem zainteresowany takim kolektorem, właśnie kupiłem nową omę, i ma pękniety kolektor. Póki co poczekam jeszcze na opinie innych użytkowników tych kolektorów.



No to poczekasz trochę Jestem jedynym i mam pozytywne zdanie

Cytat:
Zbyniu, pisałes coś o sprwdzeniu mocy na hamowni, kiedy bedziesz robić testy??



Myślę, że przed zlotem jesiennym dam radę. Planuję w sierpniu.