MotoNews.pl
  

Zalozenie felg 4x100 na otwory 4x98 - Strona 2

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Nie no, oczywiście że łatwiej trafić ładne 4x100 w dobrej cenie. Bo jak są do sprzedania 4x98 to z reguły co druga jest od poloneza ( te takie trójramienne prawie całe) lub sc. Ale np szprychówki od poldka są niczego sobie i mozna je w miarę łatwo dostać.
  
 
Cytat:
2005-04-28 23:50:34, krycho pisze:
No to zrób coś z tym



]walczyłem i cosik sie nie chciały wgrywać - wiec wstawiłem foto z moimi.....ja uważam że jest mnóstwo fajnych 4x98 alusków
  
 
moze i tak ale aluski od poldka sa 13" a to sieszna srednica jak do lady. Ja juz widzialem w Ladzie 2107 17" i to dopiero jest efekt. Ale uwazam ze najodpowiedniejsza srednica to 15".
  
 
Ja mam fabryczne 13 i stwierdziłem, że nie będę ich zmieniał, bo to nie ma sensy skoro silnik to seria a zawieszenie też nie zostało zmienione. Niski profil nie ma sensy przy wrocławskich dziurach a zmieniać felgi od tak, to szkoda forsy.
U mnie na przykład muszę wymienić felgi (przynajmniej na przedniej osi), bo podczas buksowania koła maja tendencje do podskakiwania jak piłka, no wulkanizatorzy mówią, że raczej lepiej wywarzyć się nie da.
  
 
Jesli ci koła "podskakują" przy ruszaniu z piskem opon to być może masz zużyte amortyzatory???
  
 
Też tak myślałem, ale na diagnostyce aparatura nic nie wykazała, chociaż w wakacje, jak nic mi nie przeszkodzi to wolałbym je już wymienić, bo wtedy będą miały prawie 100tyś.
  
 
Ja mam rozwiązanie - nie ślizgaj się - tylko ruszaj powoli
  
 
No co tu dodac, ja po konsultacjach z Pawlem sam zalozylem takie same felgi jak ma Pawel. Ja mam 20 mm dystans dlugie sroby ( wlasnie te 10.9). Jezdze w tej chwili drugi sezon i nie bylo nigdy z nimi zadnych problemow. Na naszych kreciolkach nie oszczedzam samochodu, czasem jak pusta droga to i tu sobie po wariuje.
Takze wydaje mi sie ze jak jest to zrobione dobrze, to nie powinno byc probelmu, przypadek ( bardzo smutny) kolegi z FSOAK chyba nie dokonca sie odnosi do pytanie 4x98 vs 4x100

Jak mozesz kupic 4x98 to kup i sie nie zastanawiaj, jak nie i/lub masz 4x100 zrob to porzadnie i bedzie oki
  
 
Ja na swoje 4x100 nienazekam a jakis czas juz na nich jezdze..
  
 
Oss a ty nie masz przypadkiem 4x98 ? Bo w starych rekinach podobno takie byly.
  
 
Nie moje napewno sa 4x100 i z tego co wiem to we wszystkich byl ten razmiar.. ale jak wiadomo te felgi czesto wstawiaja do kaszli i sporo jest na rynku przefrezowanych..
  
 
Właśnie wróciłem z uczelni i w centrum miałem mała sytuacje awaryjna i powiem tylko tyle Paweł miałeś raczej amorki są do d…py. Kij w oko diagnostą oni chyba biorą tak dużo łapówek, że już nie pamiętają jak się sprawdza samochód.
  
 
Cytat:
2005-04-29 08:41:33, 1Bobo pisze:
(...) przypadek ( bardzo smutny) kolegi z FSOAK chyba nie dokonca sie odnosi do pytanie 4x98 vs 4x100 (...)


Rzeczywiście nie to było bezpośrednią przyczyną wypadku, ale dużej wyobraźni nie trzeba aby domyśleć się że zastosowanie innego rozstawu śrub może się tak samo skończyć
  
 
Cytat:
2005-04-29 13:45:53, GDA pisze:
Rzeczywiście nie to było bezpośrednią przyczyną wypadku, ale dużej wyobraźni nie trzeba aby domyśleć się że zastosowanie innego rozstawu śrub może się tak samo skończyć



Dzis bylem w fabryce felg, gdzie takze zakladaja je do aut. Bylo tam kilku fachowcow, ktorzy powiedzieli mi ze mozna no problem zalozyc 4x100 na 4x98. Tak tez zrobie.
  
 
Cytat:
2005-04-29 14:45:39, PiotrWinkowski pisze:
Dzis bylem w fabryce felg, gdzie takze zakladaja je do aut. Bylo tam kilku fachowcow, ktorzy powiedzieli mi ze mozna no problem zalozyc 4x100 na 4x98. Tak tez zrobie.



Zrobisz jak uwazasz - robisz to na własną odpowiedzialność. Nikt cię tu do niczego nie namawiał.
  
 
Opowiem ci historie mojego kuzyna wprawdzie nie ma łady ale zalożył na 98 100 i jezdzil tak na bide z 3 lata (na pływających szpilkach) aż do czasu jak jechał drogą na jego nieszczescie po wale przec8iwpowodziowym i zgóbił koło właśnie przez takie zakładanie on miał szczescie auto nie
  
 
No ale piszesz, ze miał na pływających, więc powinno być ok i nie powinien koła zgubić
  
 
Cytat:
mwarchalowski pisze:
[..] (amortyzatory) wtedy będą miały prawie 100tyś.



Po takim przebiegu amorki już są dość zużyte, więc warto je wymienić. Zobaczysz jak po wymianie będzie sie samochód zachowywał! Poczujesz różnicę!


[ wiadomość edytowana przez: krycho dnia 2005-04-29 22:43:27 ]
  
 
miał pływajace ale 5 na 7 wulkanizatorów stwierdziło że pływające nie sa najgenialniejszym rozwiązaniem gyż i tak osłabiaja konstrukcje a ta W WIEKSZOŚCI I TAK NIE JEST PRZUGOTOWANA NA NASZE ODCISKI SŁONI NA DRODZE
  
 
witam. Juz mam fele zalozone, prosze luknac do mojego profilu tam jest foto (nr 5). Zrobilem juz troche kilometrow i dosc agresywnie, zreszta moja Lada jest juz powoli coraz bardziej agresywna(modyfikacje inside, ktore niedlugo opisze na forum) i wszytsko jest oki. Sruby dopasowaly sie w stozkach felgi jak 4x100. To glupota aby sie bac normalnie jest wszystko super. Pozdr