Co dziś ciekawego robiłam (-em) :) - Strona 111

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
No dziś nim troche pojezdzilem , byłem u kolegi za Wroclawiem to 70km/h wyciągnął. Ale tak 50km/h to prędkośc w sam raz jak na skuter . Jechałem non stop 50km/h przez 16 kilometrów i dzieki chłodzeniu ciecza jechalem bez postojów. Jechałem za jakimś gosciem co tez jechal skuterem to przez 7kilometrow jak za nim jechalem cały czas 50km/h wkońcu spuchl i musial go przestudzić bo jednak chlodzenie powietrzem nie wydalało dzisiaj . Dlatego jak szukałem to tylko chłodzonego cieczą .

Tutaj dwie fotki z dziś , bedzie malowany , prawdopodobnie na niebieski metalic zeby ozywic go troche .



  
 
No ładniawy nawet Skuterino i jaki Elegancki wydeszek

Trzaśnij fotki po lakierungu
  
 
białe kierunki juz idą poczta do niego , ale załozne bedą dopiero jak bedzie pomalowany

mysle tez o jakims kuferku na tył , ale same małe są a jak wiekszy to znów brzydki




[ wiadomość edytowana przez: sterciu dnia 2009-05-10 11:54:04 ]
  
 
Nie dziś a wczoraj,ale...wczoraj wieczorem
Taki mały spocik marki oooo
  
 
No nieźle nieźle
 
 
rozebrałem skuter , rozebralem go poniewaz ostatnio cos mi sie zaczął duzic , juz do tego stopnia ze ruszyc nie chciał , jak dodawalem gazu to dusił sie.

wymontowałem gazni , wymoczyl sie przez nic w nitrze , zalozylem i odpalić nie chce , wypala tylko paliwo z komory pływaka , wogole nie dostaje paliwa do gaznika ze zbiornika

jutro kolega ma wpasc co na dwusuwach sie troche lepiej zna jak ja i zobaczy co i jak.

a pozatym jak juz zaczełem rozbierac go to rozebrałem wszystkie plastyki , stoi rama na kolach z kierownicą i silnikiem tylko.

Plastyki podszpachlowalem w miejscach gdzie poobdzierane byly , czasze przednią tez naprawilem , była pęknieta a wiec poszla blacha od stony wewnętrznej , nity , i zostalo to zaszpachlowane do równego , prawie znaku nie ma ze bylo pękniete . Pomalowalem te miejsca gdzie szpachlowalem minią i jutro to jeszcze raz zmatowie i moze w kolor prysne juz .

Mial być niebieski ale bedzie taki ciemniejszy butelkowy zielony , znalazłem lakier z lexa który do zderzaka tylnego dobieralem , a wiec w taki go prysne.

Oczywiście dziś zostal zarejestrowany i juz dumnie reprezentuje Wrocław z Wroclawskimi tablicami .
  
 
No toś poważnie sie zabrał za Skutera ale bedzie pewnie jak nówka Choć musze przyznać że niewiem czy butelkowa zieleń to dobry kolor Mój był w tym kolorze ale wydaje mi sie że to go postarzało w wyglądzie i go przemalowałem
  
 
Zobaczymy jak wyjdzie , zawsze mozna go przemalowac kiedys . Bedzie zielony ze srebrnymi elementami. Fakt ze nie mam jeszcze dwoch plastyków bo dopiero na alegro musze je kupic to narazie zaloze je czarne , ale bedą srebrne.

  
 
Sprzedałem Audi 80.Nie pytajcie za ile,bo czkawki ze śmiechu dostaniecie...
  
 
A ja sie spytam , za ile ??

Wracajac do tematu , skuter otrzymal nowe kolory , w wiekszośc zieleń butelokową , i troche srebrnych elementow. Jutro jeszcze musze prysnac obudowę licznika jeszcze w zielony kolor i błotnik który dziś pomalowalem w srebrny kolor , ale jednak w zielonym bedzie lepiej wyglądal.

Jutro jak juz dobrze to wyschnie to złoze go , pózniej jeszcze jakis zestaw nalepek zeby ladnie kolorowo wyglądal i mozna w trase nim smigac .

Jak tylko oczywiście go zrobie to coś muli go jak dodam gazu . Myslalem ze to gaznik zapchany ale wymyłem go , wyregulowalem i dalej to samo jest . Wydaje mi sie ze z zaworem membranowym przy zbiorniku jest coś nie tak poniewaz załozyłem na węzyku paliwowym od tego zaworu co idzie do gaznika filtr paliwa. Jest przezroczysty i zamiast zapełnić sie caly paliwem to paliwo kap , kap , kap po odpaleniu na wolnych obrotach robi , jak sie doda gazu to szybciej kapie przez ten filtr. Podejrzewam wypali co naleci do gaznika i zaczyna go dusic wtedy przy dodawaniu gazu i jechac nie chce.

Ech te dwusuwy...
  
 
Sterciu-chcesz poczkać? Skończyłem dla gościa chatkę szalować,a dziś zacząłem ocieplać balkon w bloku.Roboty,a roboty.
  
 
Zlozyłem skuter , pomalowałem jeszcze obudowe kierownicy ale po prysnieciu bazą pistolet mi sie zrypał , i nie miałem czym pomalowac clarem. Bede musiał jak juz pistolet wykołuje pomalować to jeszcze raz baza i pózniej clarem...

a tak wygląda teraz , wsumie juz sie sciemnialo jak robiłem fotki ale widac mniej wiecej , w słońcu sie swieci bardziej lakier


  
 
jeszcze element pod siedzeniem co jest czarny bedzie w kolorze srebrnym , ale to dopiero jak dojdzie z allegro on


  
 
A czemu robisz srebrne niektóre elementy ??

Jakieś naklejeczki też będą
No i widze dziure w siedzeniu z przodu
  
 
Cytat:
2009-05-15 21:23:07, maxsped pisze:
A czemu robisz srebrne niektóre elementy ?? Jakieś naklejeczki też będą No i widze dziure w siedzeniu z przodu

Ta dziura,to miejsce na męski "osprzęt" Sterciu-zajmujesz się mechaniką pojazdową?Chodzi mi o Opla Corsę z 2001r o silnik.Może pomożesz mi w problemie auta ojca?Jak co,to na priv.
  
 
Robie srebrne niektóre elementy bo by wygladal strasznie ciemno , rozjaśniam tym go , zresztą te peugeoty mają takie malowania zwykle , no procz przedniego błotnika który w kolorze przod mają ale ja pomalował w jaśniejszy.

W siedzeniu brakuje takiej zaslepki(zakończenia) , nie było go ale moze coś kiedys pokombinuje i dorobie

Naklejki beda ale chyba nie za duzo , oryginalnie przychodzi ich 30 sztuk a ja zminiejsze tą ilośc troche

mireko, ja wsumie skończylem technikum samochodowe ale na tym sie skończyła moja zabawa z mechaniką , no prócz moich aut które znam juz na wylot i sam wszystko robie przy nich jak sie da
  
 
Cytat:
2009-05-15 21:32:52, mireko pisze:
Chodzi mi o Opla Corsę z 2001r o silnik.Może pomożesz mi w problemie auta ojca?Jak co,to na priv.



Dawaj mireko z problemem co do Corsiawki ja wprawdzie jak sterciu technikum nie kończyłem ale te marne 12 lat swój warsztat w Polsce miałem

A tak co do skutra to myślałem że bedzie brzydszy w tym kolorku ale nawet mnie sie podoba
  
 
Tez myslałem ze bedzie brzydszy . Dojdą jeszcze naklejki to bardziej taki atrakcyjniejszy sie zrobi . Jeszcze kufer , tez chyba walne w zielony kolor jak kupie i bedzie git .
  
 
Aaaa dodam jeszcze ze kierunki bedą miały białe klosze
  
 
Problem z Corsą polega na tym,że przez czujnik ciśnienia oleju wykapywał olej w czasie jazdy i w garażu było sucho.Potem się okazało,że po spuszczeniu oleju było go tylko ok.0.25l.Zmieniliśmy olej(dalej syntentyk) i motorek teraz coraz bardziej głośniej pracuje ok.3-4 sek. po odpaleniu pracuje jak diesel.Potem jest trochę ciszej.Co trzeba z nim robić?Słyszałem,że te motorki 1.0 wytrzymują ok. 120tys. i koniec.Ojciec zawsze go oszczędzał.Coś przytarło?Może przejść na półsyntetyk?Opel z 2001r bez gazu.

[ wiadomość edytowana przez: mireko dnia 2009-05-15 22:00:56 ]