D4D 116KM problem z brakiem mocy, wymiana turbiny, wtryski - Strona 14

Witam serdecznie wszystkich Forumowiczów... Czy mógłbym w jakiś sposób zdobyć namiar do Panów BigElektron i Alien_Obcy? Mam identyczne problemy z moją Ravką jakie były poruszane w tym poście... Chciałbym prosić tych panów o pomoc w kwestii zdiagnozowania mojego problemu... Poniżej opiszę co dzieje się z moim samochodem...

Od prawie dwóch lat walczę z moją Ravką... Jak w temacie, posiadam samochód z silnikiem 2.0 d4d... Dość często w trakcie jazdy zaczyna tracić moc... Kiedyś to był bieg 4 perzy wyprzedaniu, ale również czasami 5... Teraz niestety podobne objawy pojawiają się na biegu 2 i 3... Wrażenie z tego problemu mogę porównać do przytykania się przewodu paliwowego... Kilkakrotnie odwiedzałem serwis Toyoty na ul. Modlińskiej w Warszawie i zawsze słyszałem, że to zawory SCV... Zawory zostały wymienione i problem nie zniknął... Co ciekawego wcześniej zapalał mi się Check Engine, a później już totalnie nie :wallbash: Ponad tydzień temu samochód wszedł w tzw tryb serwisowy... Tym razem zapalił mi się Check Engine i VSC... Nie czekając na kolejne tego typu zdarzenie udałem się do w/w serwisu na podpięcie pod komp i odczytanie kodu błędu... Oczywiście nie uzyskałem nr kodu tylko dowiedziałem się, że przyblokował mi się jeden z zaworów turbiny i przeładowało ciśnienie co skutkowało wejściem w tryb serwisowy... DIAGNOZA = WYMIANA TURBINY... :wallbash: Ciekawostką jest to, że nigdy wcześniej nie miałem jakichkolwiek problemów z turbo, a przyznam, że naprawdę dbam o nią... Zawsze odczekuję do 2 min zanim zgaszę samochód... Także nie daje jej po garach zanim silnik nie będzie się rozgrzewał... Teraz przejechałem ponad 300 km i ani razu problem z turbiną się nie powtórzył... Ale cały czas mam "przytykanie" gazu... Dzisiaj zauważyłem inną prawidłowość... Jadąc np na biegu 4 i przyciskając pedał gazu samochód idzie jak trzeba... Ale jeśli na chwilę luzuję nogę i ponownie wciskam gaz to pojawia się efekt "przytykania"... Po kilkukrotnym pompowaniu gazu czasami "przytykanie" odpuszcza lub nie... Będąc wtedy w serwisie poprosiłem, aby sprawdzili także wtryski... DIAGNOZA = leje jeden wtrysk ponad stan... Moja ogromna prośba brzmi: czy ktoś miał wcześniej tego typu problemy i na co zwracać uwagę przy kolejnej wizycie w serwisie? A może ktoś znam dobry serwis lub warsztat, który mógłby poradzić sobie z tym problemem? Z góry ogromnie dziękuję za wszelką pomoc...

P.S. Dodam tylko, że niecałe 1000km temu wymieniłem wszystkie filtry i olej, a także dolałem środek do czyszczenia układu paliwowego... Środek zakupiłem w salonie Toyoty...

P.S. 2 Dodatkowo do moich spostrzeżeń mogę jeszcze dodać następne, które dzisiaj zauważyłem... Na zimnym silniku "dławienie" rozpoczyna się już od biegu 2 i odczuwalne jest dalej poprzez bieg 3, 4 i 5. Jak silnik jest już rozgrzany to "dławienie" najbardziej odczuwałem na 4 i 5, ale czasami wskakiwało także na 3. Jak stałem na światłach i ruszałem to do momentu, gdy nie odpuściłem gazu tego efektu nie było... Dopiero jak ściągałem nogę z gazu i jeszcze raz wciskałem pojawiał się... Inną rzeczą jaką zauważyłem to występowanie dławienia od wartości 2400 obr. Przy każdym biegu taka wartość była tą graniczną...

Dzięki ogromne za wszystkie sugestie związane z tym problemem...

Witam,
tak dla pewności ;
czy ciśnienie doładowania sprężarki ,podawane na wykresach MAP np w zakresie (140:229) kPa
jest manometrycznym, czy absolutnym?

Pozdrawiam,

alerc - na jakim testerze się bawisz?
Generalnie tester odczytuje dane z kompa, który zbiera tego typu dane z czujek ciśnienia np: MAP - Manifold Absolute Pressure, Turbo Sensor Pressure, Fuel Pressure Sensor, itp. które mierzą ciśnienie pracy urządzeń w skali absolutnej:
Tutaj masz więcej literatury:
www.intercars.com.pl/pliki/PLK/DT39www.pdf



[ wiadomość edytowana przez: Alien_Obcy dnia 2013-09-08 01:10:40 ]

Zgodnie z definicją ciśnienia manometrycznego z wiki:
"Ciśnienie manometryczne to ciśnienie bezwzględne (absolutne) pomniejszone o ciśnienie atmosferyczne. Pomiaru tego ciśnienia dokonujemy manometrem."

Witam.
Juz dawno nikt tu nie pisal, ale poniewaz problem dotknal teraz mnie, chcialbym poprosic o pomoc.

Jestem posiadaczem Corolli Verso 2004.11 2.0 D4D 116 KM. Ostatnio dotknal mnie problem braku mocy, stalo sie to cos dziwnego, bo wywalil kontrolki kontroli Trakcji i i toru jazdy, ale bez zadnego checku silnika. Zdolalem samochodem docjechac do mechanika z objawami

1 Niska moc w dolnym przedzieale obrotow
2 Szarpanie w okolicach 2000 - 2200 obrotow
3 Powyzej 2200 szedl normalnie.

Po podpieciu kompa mam tylko dwa bledy w ukladzie hamulcowym C0371 i C1201. Nie ma zadnej informacji o bledzach z silnika.

Poniewaz wiem, ze wczesniej pompa podcisnienia dawala czasem nizsza ssanie - diagnoza padla na nia. Po rozebraniu jej okazalo sie, ze jest popekana w srodku. Teraz podmienilismy ja na inna (uzywke), ale problem nie zniknal.

Mechanik zdolal zdiagnozowac, ze problem wystapuje jedynie po mocnym wcnisniecu pedalu hamulca.

Poprosilem, go, aby rozebral te druga pompe i zobaczyl jak wyglada w srodku, nie wiem narazie jak to wyglada.

Rownolegle z tym postyanowilismy spojrzec na turbo i wedle informacji jaka mam nic muy nie dolega - w zasadzie wydaje sie to logiczne, bo brak mocy wystepuje w dolnym przedziale obrotow.

Sprawdzilismy podpiecie Intercoolera i jest OK, FIltr paliwa wymieniany byl miesiac temu. Zaworo EGR przeczyszczony.

POradzicie cos jeszcze o czym moglismy nie pomyslec?

Musze teraz wyjechac na wakacje, niestety mniejszym autem, ale jesli przez najblizsze 2 tygodnie nie uda sie nic znalezc, chetnie wybralbym sie do Ciebie Bigelektron na diagnostyke. Podalbys mi namiary? Mysle, ze do Katowic dojade .

Z gory dziekuje

Witam forumowiczów,
W zasadzie piszę w podziękowaniu dla Bigelektron'a z którym kontaktowałem się na prv i który rozwiązał mój problem z brakiem mocy i trybem awaryjnym w różnych losowych sytuacjach.
Objawy w miarę standardowe jak przy padniętych wtryskach lub listwie i kod P0093 (przelew paliwa).
Nie będę opisywał kilkutygodniowej walki ze sprawdzeniem wtryskiwaczy u lokalnego mechanika bo najważniejsze jest to że po wizycie u Bigelektron'a wróciłem sprawnym samochodem do domu.
Problemem okazał się uszkodzony przewód sygnałowy do listwy zasilającej, który w losowych sytuacjach (najczęściej podczas mocno nagrzanego silnika) dawał błędny sygnał i samochód "wchodził" w tryb awaryjny i dalej brak mocy.

Najważniejsze w mojej "przygodzie" jest to że ogromnie miło jest spotkać człowieka z pasją (mówię o Bigelektron'ie) z niesamowitą wiedzą i z "warsztatem" który przede wszystkim chce pomóc i umie pomóc.

Bigelektron - jeszcze raz wielkie dzięki i zapraszam kiedyś w moje strony.

Cytat:

2014-06-15 12:36:03, Bigelektron pisze: .Zakladajac ze kody z ABS odczytal porawnie nie falszujac to C0371 otwarty obwod Yaw sansora a C1201 swiadczy o tym ze prawdopodobnie jest kod na silniku ale nieda się go odczytac tym sprzętem lub problem z kmunikacja abs ecu silnika.A wczesniejwszystko dzialalo ok czy np. wymieniales cos?.

Bigelektron pieknie dziekuje za odpowiedz. Jak pisalem bylem na urlopie, wiec mialem mala przerwe. Oto co sie wydarzylo, samochod stal przez miesiac u mechanika, a od tygodnia juz nim jezdze. Sprawa jednak nie jest chyba zamknieta do konca. Otoz, jak wpominalem podejrzenie padlo na pompe Vacum. Niestety jest to element, ktory nie ma zamiennika, udalo mi sie znalezc uzywke, ale chyba bylo w podobnym stanie jak moja. W kazdym razie mechanik rozebral obie i zlozyl z nich jedna. Co jeszcze mi powiedzial to, ze przeczyscil styki przy pompie ABS oraz wyczyscil caly uklad dostarczajacy powietrze do silnika (kolektory ssace, EGR). W efekcie auto nie ma juz problemu z moca, nawet po mocnym hamowaniu. Kontrolki od kontroli trakcji TA i VSC tez nie swieca, jedyne co mnie zastanawia, to fakt, ze nawet sie teraz nie zapalaja przy starcie, co wiecej uklac kontroli trakcji nie dziala (ABS sprawdzalem i nie ma z nim problemow). Mam do niego jeszcze raz podjechac w celu sprawdzenie. W zasadzie to juz jedyny problem jako na ten moment pozostal, Mam tylko nadzieje, ze nie jest to cos, co za chwile sie objawi ponownymi problemami z silnikiem. Jak bede u mechanika zczytam z nim jeszcze kody jakie podaje komputer, sam nie mam sprzetu do zczytania - choc zaczynam sie nad nim zastanawiac )). Dzieki

Witam szanowne Koleżanki i szanownych Kolegów.

Na wstępie chciałbym się przywitać, bo jestem nowy żółtym dziobem

Zakupiłem kilka dni temu rav 4 wiedząc, że coś ją boli - na 3 i 4 biegu od 3000 do 4000 obrotów samochód nie jedzie. Od 0 do 3000 obrotów na każdym biegu ciągnie, aż miło, a przy 3000 zdycha. Próbowałem u kilku magików zdiagnozować co i jak i niestety wszyscy chcieli bez podpinania pod tester wymieniać pompę, wtryski lub turbo. Ręce opadają, więc proszę szanownych Forumowiczów - jeśli nie jest to tajemnicą - namiary na Bigelektrona, albo Kolego Bigelektron podeślij numer fona na priv.

Dzięki za pomoc.

Witam,
Mam problem z samochodem, jak u pozostałych kolegów.
Samochód przy około 2500 obr traci moc i czasami łapie tryb awaryjny, i po ponownym uruchomieniu problem na jakiś czas znika 2 dni lub tydzień. Proszę o kontakt kolego Bigelektron w celu umówienia się do Ciebie na diagnostykę i naprawę.
Pozdrawiam

Witam
Zwracam sie do BIGELEKTRONA i innych kolegow znajacych sie na rzeczy. Dokladniej mam avke z 2005 r, silnik 2.2 i pomalu brakuje jej mocy, niedawno wymienilem olej ( castrol edge 5W30 ) , wszystkie filtry a autko slabnie. wczesniej gdy dodalem gazu to slyszalem tylko swist turbiny i autko gnalo do przodu a teraz to nie slysze turbiny , autko zaczyna drzec i werczec podczas przyspieszania ... i na dodatek czasmi kopci jakby na bialo lub niebiesko ( ale tylko przez chwile , jak silnik nie jest w pelni rozgrzany ). prosze o pomoc, gdzie moge szukac przyczyny albo ktos podsunie pomysl gdzie sie udac ... mieszkam w czestochowie wiec moze jest tutaj jakis specjalista...