Poszerzanie nadkoli/// zaklepywanie rantu - Strona 2.5

Cytat:

chyba pomoge ci zrobic coś takiego )) bo jakoś mnie niepzrekonuje powiedzenie co to za robota bez pomocy młota))) jak mieszkassz gdzieś w poblirzu to podskocze :>

tak mieszkam ok 60km od Tychów!
jak tylko zakoncze sesje egz to chyba sie zabiore za to poki co mam zime wiec nie martwie sie!!
ale mam te inny pomysl!!
wezme moze lewarek hydrauliczny i bede wyciskal ranty do góry! mysle ze tez sie zagną byle nie walic mlotem zeby nie odprysło!!
a w najgorszym wypadku to dam pomalowac blotniki bo mam do poprawienia progi wiec dam i blotniki!

a czy wypycha blotniki to nie wiem ale
surec pisze

Cytat:

dodam, że bardzo podobną maszykną w MK3 poszerzałem nadkola w kierunku na zewnątrz.

wiec pewnie sie da!
DZWILU88 a co ty potrzebujesz wypchac czy jak??

a z rolka najmniejszy problem bo mozna dwa lozyska zespawac jedno obok drugiego na jakiejs rułce czy coś!!

[ wiadomość edytowana przez: danio21 dnia 2007-01-25 23:29:31 ]

u mnie są po zaginane ranty ale nie wiem w jaki sposób bo juz takiego kupiłem . Zrobione to jest bardzo dobrze tak że nic nie widać by było to sklepywane czy zaginane myślę że to jest zrobionę jakąś sprasowan rolką czy czymś w ten sposób w każdym bądź ranie na pewno nie młotkiem

JA JUZ PRAWIE SKOŃCZYŁEM ,
wczsoraj miałem w robocie "nic do robienia" to pzrez 7 godzin robiłem maszynke jeszcze drobne poprawki , pomoc teścia przy spawaniu i będzie malina ))) jak skończe to zrobie fotki

jak tam magiczna maszynka?? dzwilu zrobiona??
mam nadzieje ze dales poskladac wszystko razem!!

Co do tej maszynki to moj mechanik taka ma, ale do mojego essiego nie spasowala, bo jest inny rozstaw szpilek. Jesli bylo by na sruby ok. Mozna przykrecic na 3 srubki i jazda.... ale nie escort musi miec szpilki :/

Jak tam chłopaki?? Wykombinowali??

Bo ja ściągnąłem 17'ki do Krakowa i przydałoby się je założyć Także jestem kolejny do zagięcia rantów

Jak coś to mogę posłużyć za królika doświadczalnego Reperaturki i tak mam do wymiany więc nawet jak coś się nie uda to nie będzie płaczu

w oniedziałek zamieszcze foto, chocież nie wiem czy to nieodstraszy potencjalnych "testerów" )))))))

nie ma sprawy tylko od 1-go lutego jestem bezrobotny )))) wiec krucho u mnie z kasą , więc zapraszam do siebie

jak dfla mnie kozak, chetnie przyjade na zagniatanie rantow jak bedzie trzeba gratki