[Seba] Cabrio RS ProJect - Strona 20.5

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
no faktycznie znalezc przebicie na jakims kablu sygnalowym z kompa to juz wyzszy wymiar.. ale dobrze ze powoli dochodzi do tego Daj poźniej znac co i jak jak wyleczy całkowicie
  
 
No i przyszla zima ,trzeba bylo kola zmienic Na tyl by sie przydal dystans z 50mm ...



Jakby ktos chcial kupic nakretki zabezpieczjace do fordowskich alu to mam komplet na zbyciu.




[ wiadomość edytowana przez: Seba dnia 2009-12-19 15:13:20 ]
  
 
teraz fatalnie wyglada na tych kołach... tył masakra... dystansów brakuje jak nic... ale mi i tak mimo wszystko te poszerzanie tylnych nadkoli mi nie podoba sie za choler :/ jak juz robić to po całości wyciągać błotniki, bo te same odgiete nadkola to dla mnie jak kupa troche... no ale to tylko moje zdanie :]
i tak medal za odnawianie tych escortów sie należy :p
  
 
Cytat:
2009-12-19 15:20:10, pytlar pisze:
teraz fatalnie wyglada na tych kołach... tył masakra... dystansów brakuje jak nic... ale mi i tak mimo wszystko te poszerzanie tylnych nadkoli mi nie podoba sie za choler :/ jak juz robić to po całości wyciągać błotniki, bo te same odgiete nadkola to dla mnie jak kupa troche... no ale to tylko moje zdanie :] i tak medal za odnawianie tych escortów sie należy :p



Nawet nie wiem jakby to szlo zrobic ,zeby po calosci - chyba drugi blotnik naspawac odpowiednio wyprofilowany. Lekko wyciagnac to nie az tak wielki problem ,ale u mnie poszerzony jest ok50mm na strone wiec tyle bys nie naciagnal poszycia blotnika
  
 
martwisz sie. ja mam u siebie zimowki teraz i wyglada to dwa razy gorzej jak u ciebie. poprostu masakra. kola schowane jak we worku.
  
 
Cytat:
2009-12-19 15:25:28, Seba pisze:
Nawet nie wiem jakby to szlo zrobic ,zeby po calosci - chyba drugi blotnik naspawac odpowiednio wyprofilowany. Lekko wyciagnac to nie az tak wielki problem ,ale u mnie poszerzony jest ok50mm na strone wiec tyle bys nie naciagnal poszycia blotnika



ja jak będe kombinował kiedyś to właśnie drugi błotnik odpowiednio dopasować i wyprofilować :] czyli, żeby wygladalo bardziej jak w cosworth'cie
  
 
z reg.auto wyglada kiepsko na zimowych kolach,gdybys zarzucil stalowki-tak jak jest u mnie-to juz wogole porazka,zupelnie inne auto-brzydsze.
  
 
Ja u siebie zakładam zimówki na 15 calach bo na 14 szuram miską po ziemi.
  
 
Jejciu jak mi się to cabrio podoba oO ehhh... masakra...

Ja też stoje teraz na 15' z RSa i kól nie widać ;P... nie moge sie doczekać sezonu no i żeby kaska była na wszystko ...

Niestety na zime najlepiej zakładać dystanse żeby to jakotako wygladalo...

Mimo wszystko oszałamiający samochód
  
 
Dystanse,zaden problem ale czy to bedzie bezpiecznie jezdzic?? W sensie przod wezszy sporo od tylu?? Jak to bedzie sie prowadzic w koleinach z lodu??
  
 
Cytat:
2009-12-19 16:30:50, pytlar pisze:
ja jak będe kombinował kiedyś to właśnie drugi błotnik odpowiednio dopasować i wyprofilować :] czyli, żeby wygladalo bardziej jak w cosworth'cie



Są ładniejsze błotniki od Coswortowych:





Takie poszerzenia są teraz w modzie + dystanse 250 mm
  
 
Z tymi poszerzeniami wygląda jak Ford RS200
  
 
Seba a jak u ciebie z instalacją wokół silnika, chodzi mi o tą co ja rozbierałem do wszystkich czujników. Słyszałem że to przypadłość która jest u wielu osób, może faktycznie u ciebie też jest podobnie?
Mi po wymianie na nowe kable całkiem inaczej jeździ.
  
 
Elektrykowi kazalem przejzec kazdy kabelek - dostal rozpiske ktory kabel do jakiego pinu itd - znalazl jeden uszkodzony
Mam nadzieje,ze sie nie potwierdzi to co juz wiem od dawna - jak sam czegos nie zrobie to zrobione nie bedzie ... Jest zima,mam zimny garaz,malo czasu - wole placic niz robic sam,ale pewnie i tak mnie nie minie znalezienie problemu ...
  
 
a tak BTW. Daras, aleś wielkie zdjęcie wkleił
U mnie po wymianie tych kabli auto całkiem inaczej jeździ, wchodzi lepiej na obroty, nie ma przerw czy szarpań. Fakt kangura nie miałem.
Sam wszystko robię, rzadko oddaje go w obce ręce.
Zimny jest i mój garaż ale jakoś dajemy rade. U mnie ten problem jest mniejszy że ja mam blisko UA a tam zakupuje na mroźne dni taki specyfik rozgrzewający. Łyczek na pół godziny i cieplutko.
  
 
Teraz po elektryku mam tylko jeden problem - falujace obroty no i jak sie uprzec b.delikatny kangur przy hamowaniu silnikiem od ok 2tys obr . Tak mnie jeszcze naszlo - moze mam poprostu krokowca walnietego??
  
 
Dzis sie autko uszkodzilo - bylem na stacji diagnostycznej i po skonczonym przegladzie gosc wyjezdzajac zrobil to troche za szybko chyba i jak tyl wpad w rolki auto walnelo tlumikiem o glebe a tlumk w zderzak - w rezultacie popekana farba zderzaka i zerwany wieszak tlumika
  
 
Seba mam identycznie rozwalony zderzak jak ty, tyle że ja rów zaliczyłem, a na przeglądzie podczas rolek to tylko przód oberwał
  
 
Cytat:
2010-01-26 23:08:10, Bercik89 pisze:
Seba mam identycznie rozwalony zderzak jak ty, tyle że ja rów zaliczyłem, a na przeglądzie podczas rolek to tylko przód oberwał



Naszczescie mam przeglady zima i bez dokladki - z dokladka szans by nie bylo
  
 
To teraz juz wiadomo ,ze trzeba robic sobie na przerabiane/modyfikowane auta wycene rzeczoznawcy ... Wlasnie byl ekspert wyceniac szkody - ich nie interesuje ,ze uklad wydechowy jest od innego modelu,ze lakier to nie metalick itd
Zawsze pozostaje WARSZTAT i tak trzeba bedzie zrobic pewnie,rzucic za wszystko fakturki i juz.