MotoNews.pl
  

E30 318 silnik M40 - wymiana wałka rozrządu i dźwigienek - Strona 3

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco


Nie wiem jak prościej opisać

- ściągasz dekiel
- masz klawiaturę na wierzchu
- odkręcasz tą rurkę którą idzie olej na wałek ( 2x śruba klucz 8mm + jedna śruba klucz 12 mm )
- poluzowywujesz nakrętki na wszystkich stopka wałka do momentu gdy już wałek sie więcej nie chce podnieść ( klucz 11mm )
- auto na bieg i pchając powoli autem ustawiasz wałek tak aby krzywka była do góry w miejscu gdzie chcesz wyjąć szklankę
- wyciągasz z konik i szklankę , zakładasz nową szklankę i z powrotem na swoje miejsce konik
- i tak po kolei aż do drugiego cylindra
- tu zaczynają sie lekkie schodki bo wałek jest już za nisko i konik sam nie wyjdzie ( na wydechowym mi akurat wyszedł ale na siłę )
- trzeba pomóc - naciskając na zawór - czyli wciskając go
- wtedy konik wyjdzie - można do tego urzyć albo jakiejśc dzwigni lub druga osoba naciska na zawór

no i to chyba tyle prościej już nie potrafie tego opisać a zresztą jak szukasz taniej to dawaj do Krakowa , blisko masz myślę że policzę Cię znacznie taniej

  
 
Cytat:
2005-08-18 10:50:47, qube pisze:
to moze pokusisz sie o szerszy opis wymiany - tak lopatologicznie. stawiam piwo za dobry opis. lubie grzebac przy aucie ale silnika sie troche boje. ale nie ukrywam ze chetnie zaoszczedze pare groszy bo moj mechanik zaproponowal min. 7 dych za szklanke i wagon szmalu za robote. czy stowka za wymiane paska rozrzadu w m40 1,6i to duzo, malo czy w sam raz? oczywiscie za sama robote. jakie sa ceny uslug w innych miastach?


Nie wiem jak w innych miastach i serwisach, ja mieszkam w 40tys. Biłgoraju i samochody serwisuję w Bosch Service. Mam u nich trochę zniżek a ceny kształtują się mniej więcej tak (przy założeniu, że części kupuję u nich):
1. Wymiana rozrządu (kompletnego, M40) 110,00 zł - koszt rozrządu 420,00 zł
2. szklanka 1 szt. 53,00 zł , wymiana 1 szt. 7,70
3. wałek rozrządu 495,00 zł, dźwigienka zaworowa 67,00 zł/szt., pastylki po 9,90 zł/sztuka, uszczelka pod dekiel 47,00 zł, wymiana kompletu (wałek+8 dźwigienek+8 pastylek) 105,00 zł
Pozdrawiam
  
 
to nimnul: "masz blisko - skocz do krakowa". taaa... bytów nie bytom. pomorskie. blisko to mam ale do gdanska choc akurat w krakowie bylem miesiac temu przejazdem.

opis calkiem calkiem. to gdzie na to piwko? czy podeslac?

wiem juz ze szklanki to te popychacze hydrauliczne. a konik? czy to element numer 2 na rysunku http://www.realoem.com/bmw/showparts.do?model=AB11&mospid=47251&btnr=11_0434&hg=11&fg=25
czyli po prostu krzywka? i jeszcze ktore to pastylki?

ech polska jezyk - trudna jezyk. inaczej ksiazki a inaczej zycie. przepraszam za glupie pytania ale ucze sie. o elektryce moge dluuugo dyskutowac ale mechanika to juz gorzej.
  
 
Cytat:
2005-08-18 11:31:52, qube pisze:
to nimnul: "masz blisko - skocz do krakowa". taaa... bytów nie bytom. pomorskie. blisko to mam ale do gdanska choc akurat w krakowie bylem miesiac temu przejazdem. opis calkiem calkiem. to gdzie na to piwko? czy podeslac? wiem juz ze szklanki to te popychacze hydrauliczne. a konik? czy to element numer 2 na rysunku http://www.realoem.com/bmw/showparts.do?model=AB11&mospid=47251&btnr=11_0434&hg=11&fg=25 czyli po prostu krzywka? i jeszcze ktore to pastylki? ech polska jezyk - trudna jezyk. inaczej ksiazki a inaczej zycie. przepraszam za glupie pytania ale ucze sie. o elektryce moge dluuugo dyskutowac ale mechanika to juz gorzej.


Konik=dźwigienka zaworowa. Krzywki są na wałku rozrządu i ich wytarcie kwalifikuje wałek do wymiany.
pozdrawiam Kaszuby
  
 


fakt z tym "blisko" to wypaliłem niźle

konik to właśnie element nr.2

a piwko jak bedziesz kiedyś jeszcze przejazdem w KRK to możemy spić .



  
 
i wszystko jasne.

dzieki za pozdrowienia, jesli tylko bede w krakowie to napewno sie zapowiem na wizyte i piwko.

pozdrawiam
  
 
No to może dorzucę swoje dwa grosze na temat wymiany popychaczy. Może się też na browar załapę.

Można wymienić popychacze bez luzowania wałka:
- Jak zdejmiesz pokrywę zaworów zatkaj otwory , którymi spływa olej(np. czystą szmatą), żeby ci tam coś nie wpadło bo byłbyś ugotowany,
- Musisz zaopatrzyć się w duży wkrętak, (długości 15- 20 cm+rączka), musi on być wykonany z takiego materiału żeby dał się wygiąć,
- Z wkrętaka zrobisz przyrząd-dżwignię do wciskania zaworów.
Musisz poprostu wygiąć ten wkrętak pod kątem prostym.
Długość na jakię wyginasz wkrętak musisz oszacować sam(jak będzie problem napisz to sprawdzę i podam)
- Ten przyrząd stanowi dżwignię wsuwasz go pod wałek, koniec musi sięgać do górnej powierzchni sprężyny zaworu (i na podstawie tej odległości dobierasz miejsce wygięcia wkrętaka). Naciskasz jedną ręką dżwignię,wciska się zawór, drugą ręką wyjmujesz popychacz itd.

Uporasz się z wymianą w dwie godzinki.
Zrobisz to samodzielnie(ale pomocna dłoń może się przydać, potrzyma piwo albo fajkę)
Wciskaj z wyczuciem jak jest opór to pokręć wałem (nie koniecznie trzeba pchać auto można pokręcić wałem za pomocą klucza
( w E30)), bo może zawór dotykać tłoka.
Przy okazji sprawdż czy masz drożną rurkę spryskującą krzywki
I nie koniecznie musisz od razu wymieniać popychacze może wystarczy je porządnie przepłukać gdzieś ostatnio o tym pisałem.
Prawdopodobnie do wymiany będzie także uszczelka.

Jeżeli zdecydujesz się na odkręcenie wałka to do jego przykręcenia najlepiej użyj klucza dynamometrycznego, jeżeli nie masz doświadczenia w dziedzinie mechaniki.


  
 
Tak sobie czytam i dochodzę do wniosku (jako totalny laik), że skoro tak omijacie wyjęcie wałka rozrządu jak ognia to musi to być jakoś chorendalnie trudne?
Wykręcał ktoś sam wałek? Dużo z tym zachodu?
Pozdrawiam
  
 
Niestety(a może stety) nie wyjmowałem. Może nie jest to tak bardzo skomplikowane, ale na pewno czasochłonne.
  
 
Cytat:
2005-08-19 13:58:17, biem pisze:
Tak sobie czytam i dochodzę do wniosku (jako totalny laik), że skoro tak omijacie wyjęcie wałka rozrządu jak ognia to musi to być jakoś chorendalnie trudne? Wykręcał ktoś sam wałek? Dużo z tym zachodu? Pozdrawiam




nie ma duzo rozkrecania ale trzeba zdjac rozrzad a potem go z powrotem zalozyc i tu jest problem przynajmniej dla mnie
  
 
tak sobie czytam i sie zastanawiam czy ktos moze wie jak sie sprawdzaja regenerowane walki od swiatka ?
  
 
Cytat:
2005-08-25 22:09:00, ahna pisze:
tak sobie czytam i sie zastanawiam czy ktos moze wie jak sie sprawdzaja regenerowane walki od swiatka ?



swiatek to prawie moj sasiad;] ale mi jakos regenerowane nie pasuje i nie wiem czy sie oplaca skoro nowy walek bilsteina do m43 kosztuje kolo 400zl
  
 
tak tylko do nowego walka dochodza jeszcze koszta zwiazane z nowymi dzwigienkami a swiatek proponuje Regeneracja kpl wałek + dźwigienki za 480 zl http://www.swiatek.com.pl/osobowe.htm
i jestem ciekaw czy naprzyklad takie walki maja mniejsza zywotnosc niz nowe ?
  
 
Cytat:
2005-08-26 19:26:06, ahna pisze:
i jestem ciekaw czy naprzyklad takie walki maja mniejsza zywotnosc niz nowe ?



mysle ze wszystko co regenerowane ma krotsza zywotnosc niz nowe i raczej nie ma na to sily ;]
  
 
ciekaw jestem jak dlugo wytrzymuja seryjne walki w m-40? lub co ile sie powinno wymieniac ? bo u mnie 230 tys km i powyzej 4,5 tys nie jedzie
  
 
Powyżej 4,5 tyś. na piątym biegu, czy na każdym.

Z tymi wałkami to chyba różnie. To zależy od tego jak kto dba o silnik- jakość i regularność wymiany oleju. Bywa, że wycierają się jedna czy dwie krzywki. Myślę, że przyczyną jest brak smarowania krzywek z rurki spryskujacej. Z tego co wyczytałem na forum to często wałki po takim przebiegu są do wymiany - ale nie zawsze.
  
 
4,5 tys. na każdym biegu. U mnie jest tak samo. Od 4,5 zaczyna mieć muła, coś jakby go blokowało (jak odcięcie). Później z bólem idzie w okolice 5 tys. i już nie przyspiesza.
Dokładnie chodzi o to, że zetrze się, jeśli ktoś nie pilnował wymian oleju. Przyznam, że kupiłem zaniedbane autko. Ze mną dopiero powoli odżywa
  
 
No tak, a ja nie mam obrotomierza i nic nie wiem. Ale u mnie jak rozbujam na dwujce do ok 85km/h to dopiero odcina(ale to chyba nie wałek tylko normalne odcięcie) ile to może być obrotów ?
  
 
To masz w normie, kręci Ci się do końca (około 6,500). Mi na dwóce pójdzie do 60-ciu Mam już równo zjechany wałek. Czekam na kaskę i wymieniam na nówkę.
  
 
No to mnie Biem pocieszyłeś z tym wałkiem, bo na blacie mam 200 000 km przebiegu. To może M40 to nie taki zły silnik, jak o nim niektórzy piszą. Tylko dbać o niego trzeba.