0 Zbliża się wiosna - czas na opony (11624/0) - Strona 3
  

Zbliża się wiosna - czas na opony - Strona 3

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
A co myślicie , lepiej 185/65R14 czy 195/60R14.

Poprawcie mnie jeżeli się mylę. Przy zwiększeniu szerokości opony należy zmniejszyć jej wysokość? Tak?? Czy nasze fabryczne felgi mogą być używane z 195/60R14?? Czy może nie zawracać sobie głowy i założyć 185/65R14??
  
 
Diacon... ja kupuje Bravuriski... tez nie wiem czy 185/65 czy 195/60.... z tego co Maciek GT mowil to (niestety) te opony w tych rozmiarach bardzo sie roznia - np w 195 jest ran ochronny na felge alu a w 185 nie ma.
Jakby co to mozna sie umowic... kupimy takie same oponki - moze przy 8 szt zrobia jakas znizke... ?
  
 
KeyJey , ja chyba zdecyduję się na 195/60, na tej stronie są tańsze od 185/65, nie pamiętam ale cerna chyba około 180zł/szt. lub coś koło tego, nie mam czasu tereaz sprawdzić . Podjadę jeszcze do Gumo-Hurtu w Piasecznie, podobno mają tanie oponki....ale to chyba dopiero w sobotę.
  
 
Jak juz bedziesz w Pisaecznie to sprawdz jakie sa roznice w oponach... z wygladu. Spisz je bo chetnie bym sie z nimi zapoznal.
  
 
tandeta, w Gumo-Hurcie były tylko Dębice i Ventury. Te ostatnie kosztują 259zł za sztukę + montaż. Dzwoniłem do firmy Gumis na ursynowie na ul.ZWM, tam są BARUMY Bravuris za 187zł/sztuka + 15zł x4 założenie i wyważenie na stalowych felgach - to dobra cena , ja się chyba zdecyduję. Sprawdzę jeszcze w jednym miejscu.

Dzowniłem też do CARMANNa - koszt 225zł sztuka + 11z x wyważenie na stalówkach

NORAUTO - brak Barum, polecili MABOR SPORTJET ( podobno z grupy CONTINENTAL) 866zł za 4 gumy + 7zł x4 wyważenie, równierz stalówki

  
 
Maniuta pisze...
"A letnie... Oryginalne KUMHO i itp. to tragedia w naszym klimacie zmieniajcie nawet jak bieżnik wygląda jeszcze bardzo dobrze"

Bardzo prosze niech ktos napisze dlaczego KUMHO sa zle, jesli w ogole?

Rjsunset
  
 
Głośne, robią ślizgi nawet na suchej nawierzchni. Do szału mnie dopoprowadziły, kiedy "popłynąłem" przy hamowaniu z 60 i mało w samochód przede mną nie wjechałem. Wymieniłem je na letnie Michelin przy przebiegu 570 km (teraz mam 62kkm). KUMHO wyrzuciłem, bo nie miałem sumienia komuś tego badziewia oddać.

[ wiadomość edytowana przez: Andrzej_Libera dnia 2003-03-29 22:14:44 ]
  
 
Fakt KUMHO to żadna rewelacja. Wytrzymały u mie ok 70 kkm. W ostatnie lato śmigałem na nich po trasach górskich często w niepogodę - po opadach deszczu. Ani razu nie musiałem kombinować z korektą jazdy auta. W tym czasie miałem już na wykończeniu amortyzatory.
Jestem zwolennikiem raczej "energicznej" jazdy.




==========================

Piotr

[ wiadomość edytowana przez: -Piotr- dnia 2003-03-30 00:34:29 ]
  
 
Nie wiem skąd wzięła się prawie "pozytywna" ocena KUMHO?-te gumy to NIESZCZĘŚCIE!!..Miałem takowe w Nexii-po deszczyku, na asfalcie "dostawały kota"! już przy 40km/h można było zapomnieć o hamowaniu!!Po 3-cim takim przypadku kiedy mało co nie skasowałem przodu autka /i tyłu tego przedemną/ wywaliłem je precz!...na budziku miałem 1 tys.km...kupiłem BARUM Brilantis chyba i...pełny spokój!
  
 
Z pewnością nie ma mowy o pozytywach opon KUMHO. Jedynie sugeruję fakty wykładając moją opinię. Nie jest powiedziane, że każdemu się będzie dobrze nosić w ty samych ciuchach.
  
 
Ja również opisałem tylko swoje doświadczenia!...nie miałem jednak tyle odwagi i desperacji , żeby wytrzymać do ich naturalnego zużycia /70kkm? -ładny wynik!/.Natomiast wiem,że w Esperaczkach montowali inny zupełnie "model"KUMHO...stąd może lepsze nieco parametry gum i lepsza też opinia o nich.Zapewniam Cię Piotrze, że na tych montowanych w Nexiach nie pojeżdziłbyś ani 10kkm!!...no chyba,że w Twych żyłach płynie krew japońskich kamikadze
  
 
Widzę, że wszyscy mieli opony Kumho. U mnie fabrycznie były Hankooki. Ale też tragedia. Mimo, że bieżnik był jeszcze ok wymienilłem je.
  
 
he he he!.."HANKOOKI"tragedia piszesz...w porównaniu z KUMHO to miodzik z rajskich kwiatów!..wiem bo "przeżyłem" i jedne i drugie! Espero kupiłem też na Hankookach...jak zobaczyłem w salonie,że koreańskie opony to przerażony od razu mordowałem dilera coby mi to zamienili za dopłatą na inne /nawet do Du w W-wie napisałem/ ale zapomnij..nic się nie dało zrobić! Ale...okazało się, że jest zupełnie przyzwoicie!!...żeby było śmieszniej to miały oznaczenie "M+S"!!!../2 lata walczyłem z DU coby je wymienić na "letnie"..stanęło na tym,że jak im udowodnię,że dokładnie na tych oponach auto opuściło salon to mi wymienią...a ten "dowód" był nie do zdobycia!!/...ale 35kkm wytrzymały ...jak na "zimówki" jeżdzone tylko latem /bo na zimę miałem "zimówki"! to chyba niezły wynik?!
  
 
No to mieliśmy ten sam cud techniki .
Ja swoje wymieniłem dopiero po 55 tys. km i od razu zaczęło mi się lepiej jeździć.
  
 
O! W ostatnim numerze "auto +" (czy jak mu tam?)...w teście opon klasy średniej wyróżnienie zdobyły BARUM BRAVURIS !!...i to by się pokrywało z opiniami moich 2 znajomych, którzy jeżdżą na takich od ubiegłego lata i są VERY zadowolone!!!
  
 
Odgrzebałem sobie taki stary temat dla zabawy... i co tu dopiszę? Ja mam oponki Hankooki i nie czuję jakiś problemów nawet po deszczu Nie wiem ile na nich jest przejechane, bo gostek od którego kupiłem podobno jeździł na innych. Ale po feldze i bieżniku wydaje mi się, że nie wiele
Ciekawi mnie też jedno: czy aby napewno M+S to oznaka zimówek, tak jak pisaliście? Przecież z obrazków umieszczonych na oponce wynika, że to jest tzw "wielosezonówka"
  
 
Bo to jest wielosezonówka
  
 
Cytat:
2003-03-30 22:16:43, bogdan1 pisze:
Ale...okazało się, że jest zupełnie przyzwoicie!!...żeby było śmieszniej to miały oznaczenie "M+S"!!!../2 lata walczyłem z DU coby je wymienić na "letnie"..stanęło na tym,że jak im udowodnię,że dokładnie na tych oponach auto opuściło salon to mi wymienią...a ten "dowód" był nie do zdobycia!!/...ale 35kkm wytrzymały ...jak na "zimówki" jeżdzone tylko latem /bo na zimę miałem "zimówki"! to chyba niezły wynik?!



Pytałem bo to przeczytałem
  
 
Witam!

Ja poprzednio jeżdziłem BMW 318i (i zjechałem już trochę oponek-najlepsze są moim zdaniem MICHELINy). Teraz w Esperalu mam komplecik Kleber Viaxer (tak się pisze?). Są naprawdę niezłe-mięciutkie jak MICHELINki -fajnie amortyzują nierówności (w BMce też miałem przez pewien czas Klebery-dobrze się jeżdziło, a na polskich Kormoranach syf kompletny-wszystkie cztery się rozj...!

PZDR.
  
 
Po dłuzszej przerwie smok wylazł z jamy ... i od razu z pytaniem

Czytam wątki i posty dot. oponek. Z tego co przeczytałem jest kilku klubowiczów, którzy "przeszli" z letnich 185/65/14 na letnie 195/55/15.

Mam w zwiazku z tym pytanie: jakie są korzyści z rozmiaru 195/55/15?

Czy zwiększyło się zuzycie paliwa?

Rozmiar 195/55/15 jest niezłym zamiennikiem seryjnego ogumienia różnica -0,6 mm średnicy co daje 0.1 %. Ale do czego zmierzam. Znalazłem posty, użytkowników 195/50/15. W tym przypadku jest różnica -20.1 mm średnicy co daje -3,49%.

Na stronce www.opony.com.pl zalecają różnicę do 2% a dopuszczalna jest do 4%.

Ciekaw jestem opinii użytkowników 195/50/15.

Muszę teraz kupić 4 nowe. Mam do wyboru Barum Bravuris 240/szt. albo Nokian NRE 230/szt. obie w rozmiarze 195/55/15 indeks prędkości H.
Jakie są wasze opinie na temat tych oponek?

Pozdr.