MotoNews.pl
9 Zbyt piekne zeby bylo prawdziwe ? (133393/0) - Strona 3
  

Zbyt piekne zeby bylo prawdziwe ? - Strona 3

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Cytat:
2006-01-30 19:48:01, jazzzy pisze:
Z tego co wyczytalem to silnik 1.5 to jak zaprzeganie kozy do furmanki ale jak sie przeklada zuzycie gazu oraz ubezpieczenie w stosunku do 1.8 ?



No kup sobie standardowe 1,8 i nie daj Bóg, żebyś się ściął z nowym właścielem Wisienka, który złoi Ci dupsko Będziesz kolejnym który będzie wmawiał temu Esperakowi, że na dwulitrową wersję nakleił sobie znaczek DOHC
Tyle, że mój nie był do końca seryjny - dzisiaj oglądałem jego zdjęcia i jakoś tak mi się zrobiło
  
 
ale nie ma jak 2.0
  
 
Cytat:
2006-01-30 21:11:29, malin2 pisze:
ja mam ściągniętego z niemiec 95 r. Lepsza blacha , welury.



Lepsza blacha Od czego Od blachy polskich egzemplarzy? Nie wydaje mi się (własne doświadczenia) Chyba że chodzi Ci o "blachy" w sensie tablice rej.
  
 
Cytat:
2006-01-30 21:25:39, Michal-500 pisze:
Lepsza blacha Od czego Od blachy polskich egzemplarzy? Nie wydaje mi się (własne doświadczenia) Chyba że chodzi Ci o "blachy" w sensie tablice rej.

oj bo w polsce pokutuje mit o wyzszosci samochodow z za zachodniej granicy..a to obecnie jest juz raczej mit ktory byc moze sprawdza sie w wypadku starych golfow i mercedesow 123..ktore w polsce sa katowane i naprawde trudno znalezc egzemplarz ktory do czegos sie jeszcze nadaje..ale w wypadku wspolczesnych aut to ja majac do wyboru kupno samochodu w polsce od pierwszego wlasciciela z udokumentowana historia a zakup czegokolwiek w niemczech raczej bym tylka za granice nie ruszal
  
 
Cytat:
2006-01-30 20:36:40, jazzzy pisze:
napisalem ze ceny zaczynaja sie od 650 co nie oznacza ze uwazam auto za taka cene jest dobrym autem, ogolnie nie widzialem w Polsce jeszcze Espero z 97 z przebiegiem ponizej 90 kkm


moj jest z 98 i ma dokładnie 78569km
a dziadka tez z 98 ale az całe 31000km hehe to sie nazywa przebieg jak ktos nie wierzy to Kolga Andi K jest naocznym swiadkiem tego autka
  
 
ja kupiłem z 96 i miał na blacie 82 kkm w miarę udokumentowane
  
 
Wy ciągle narzekacie na rdzę u mnie tylko na przetartym tylnym lewym nadkolu 2 - 3 purchle
  
 
Cytat:
2006-01-30 22:30:27, malin2 pisze:
Wy ciągle narzekacie na rdzę u mnie tylko na przetartym tylnym lewym nadkolu 2 - 3 purchle



Oj, my bysmy juz znalezli rdze
  
 
Cytat:
2006-01-30 22:30:27, malin2 pisze:
Wy ciągle narzekacie na rdzę u mnie tylko na przetartym tylnym lewym nadkolu 2 - 3 purchle


A przyznaj sie ile razy malowałeś samochód Sory, nie mogłem sie powstrzymać Ale ja tam na korozję nie narzekam

Wszystko da sie znaleźć, espero z małym przebiegiem też, ale są to pojedyncze egzemplarze, a poza tym kto rozsądny sprzedaje samochód z przebiegiem np 60 tyś km tak jak mój (do 60tyś jeszcze 500 km brakuje), zwłaszcza, że ceny są niziutkie, a żeby kupić coś lepszego to trzeba dołożyć przynajmniej kilkanaście tysięcy złotych. A i tak sie moze okazać, że kupiliśmy skarbonkę w postaci szrota.
  
 
Cytat:
2006-01-30 22:42:52, Adam4302 pisze:
A przyznaj sie ile razy malowałeś samochód Sory, nie mogłem sie powstrzymać


co najmniej kilka razy
  
 
Cytat:
2006-01-30 22:55:06, malin2 pisze:
co najmniej kilka razy


Oj Malin, nie mów takich rzeczy głośno bo sie zaraz odezwą głosy, że zamiast myć samochód to go malujesz
  
 
Cytat:
2006-01-30 19:48:01, jazzzy pisze:
... Z tego co wyczytalem to silnik 1.5 to jak zaprzeganie kozy do furmanki ale jak sie przeklada zuzycie gazu oraz ubezpieczenie w stosunku do 1.8 ?


A gdzie tak wyczytałeś?


Cytat:
2006-01-30 20:56:31, QLogic pisze:
No ma cale 5KM mniej od 1,8, ktory juz sobiedoskonale radzi z Esperakiem, tak?
Poza tym jakiej masy? Espero wazy 1150kg - to jest duzo? Duzy jest samochod, nie jego masa.


Dokładnie się z Tobą QLogic zgadzam :: 90KM spokojnie wystarczy na takie autko.

Jeśli idzie o ubezpieczenie to poczytaj tu:
Ubezpieczenie OC - kto ma najtaniej?
Ubezpieczenie komunikacyjne - Rzeszów
ubezpieczenie
Ubezpieczenie OC od 1.01.2004
Najtańsze ubezpieczenie OC

Wyszukanie tych wątków zajelo mi nieco ponad 1min.
U góry jest taki link "szukaj na forum" jest to sławetna wyszukiwarka.
Odpowiedzi na wiele pytań jakie tu zadałeś możesz tam znaleść.

Nie chcę tutaj prowokowac tych co mają silniki 1,8 ale prawdą jest,
że palą one czasami dużo więcej niż silniki 2,0
A i co do spalania jeśli chcesz wiedzieć dokładnie ile spala 1,5 to naj znac na priva,
coś Ci wyślę będziesz mieć wtedy dokładny obraz.
Spokojnie zmieścisz się w 10L LPG (jazda mieszna). ::


[ wiadomość edytowana przez: kisztan dnia 2006-01-31 07:50:55 ]
  
 
Jako,że robiłem za murzyna u żółtych w DWMC w Inchon mogę wypowiedzieć się autorytatywnie:Jeżeli chodzi o blachy to wszystkie esperaki na europę ( nie tylko zachodnią) szły z ocynkiem.Zanim auto zaczęło powstawać drukowane były Karty Produkcyjne,na których było wszystko rodzaj blachy,kraj docelowy,ukompletowanie.Nadwozia niecynkowane były produkowane na rynek koreański i Amerykę Południową. Dlatego,min.w naszych esperakach można sprawdzić na jaki kraj samochód był robiony ( EPL dla krajowych i np.EGE dla niemiec).O jakości tego ocynku się nie wypowiem.Auto ściągane z niemiec nie rdzewieją z tego powodu,że generalnie u niemca jest zakaz sypania chemii na drogi (wyjątkiem są północne landy,Hamburg itp).Natomiast u nas nawet moneta rzucona na ulicę zaczyna rdzewieć .Więc co mówić o samochodach.
Ktoś może zarzucić że Lanosy nie rdzewieją, przecież to też DU.Lanosy zaczęły być produkowane w 1997 roku i cynkowane najnowszą (wówczas) technologią ( opracowano wtedy specjalne normy EDS badań antykorozyjnych),natomiast esperaki produkowane od 1991 roku były cynkowane technologią z 1991 roku,która jest już hm... trochę przestarzała.
  
 
Cytat:
hornblower..no jesli juz mowisz o wydatkach na paliwo to pisz przy jakim miesicznym przegiegu jest dana kwota



Wydaje 400 PLN na paliwo przy srednio 2 tys km miesiecznie.
  
 
Witam,

Jestem byłym posiadaczem Espero, ale uwielbiam czytać posty w tym Klubie. Miałem espero 2,5 roku.
Sprzedałem je 5 miesiećy temu zatem teraz mogę mówić całkiem na chłodno. Za cene 5- 8 tys mozna kupic ten wóz. Niestety trafienie wozu w niezłym stanie jest już bardzo trudne. Mo był po dwóch wypadkach ( a moze i więcej). Teraz miał kolejny i ...jeżdzi dalej.
Plusy - wygodny , wieki wóz, w miarę sensowne wyposażenie,
niezły silnik, bardzo tanie części i serwis ( oczywiście warto mieć mechanika który się na Daewoo zna)
Dobrze znosi gaz - pod warunkiem ,że wymienia się swiece itd.
Minusy : rdza wyłazi (drzwi), często siada regulacja zbieżności, kłopoty z elektryką, może stanąć (alternator)
Czego szukać
albo 1,5 z gazem w dobrym stanie technicznym za mniejsze pieniądze
albo 2, 0 z gazem lub bez z max wyposażeniem (aby klima działała!!!)
Po włożeniu góra 2 tys. mamy bardzo dobry wóz z wymieniną połową części poniżej 10 tys. zł z gazem.
ubezpieczenie - w wawie znalazłem firmę która ma pakiet OC plus ubezpieczenie mieszkania (kiepskie ale jest). Za 2 litry(mam teraz taki wóz) pojemności (1 rok bezszkodowy) zapłaciłem 900 zł.
Utrata wartości ?
Na samochodzie nigdy już nie zarobisz, chyba że kradniesz.
W sumie : fajny wóz dla lubiących dłubać i nie przejmowac się że nie zawsze wszstko wnim działa.
Ale komfortu i wygody to pozadrościć.
PZDR
Bojkot (juz nie Espero)


















  
 
Cytat:
2006-01-30 19:48:01, jazzzy pisze:
Mnie bardziej interesuja roczne srednie oplaty z jakimi liczy sie uzytkownik Espero z 97 nie liczac paliwa i OC.


A co to "średnie opłaty"...???
W 8-12 letnim aucie ŻADNEJ marki nie ocenisz takich kosztów.
W jednym egz. danego auta amorki padną wczesniej, bo ktoś dojeżdza drogami gruntowymi do pracy (ew. jeździ po W-wie ), inny śmiga po Europie i ma nie wytłuczone auto. Jednemu nie przeszkadzają niesprawne amorki i bujające się auto, inny tak nie jeździ, tylko wymienia. Założysz gaz u badziewiarzy (albo kupisz z takim), coś Ci pochrzanią w silniku i już trzeba naprawiać. Do tego jeszcze styl jazdy, długości odcinków (jazda na niezagrzanym silniku) - wszystko ma wpływ na auto i nie stwierdzisz, jaki koszt Cie czeka w danym roku eksploatacji.
Czy oczekujesz, że ktoś poda Ci konkretną kwote w pln i "tak się stanie"...?

Cytat:
Druga sprawa to zakup, coraz bardziej podoba mi sie rynek niemiecki. Espera z 95 zaczynaja sie od 650 EUR a te z 97 od 1000. Niektore nawet maja male przebiegi tj. ponizej 70kkm lub 90kkm.


...i 95-letni Helmut dojeżdżał nim do kościoła, robiąc 6 tysięcy km rocznie... Życzę Ci, żebys znalazł takie auto!!!

Cytat:
Co do tych awarii to moze udaloby sie nakreslic jakis wykres z osiami rocznik/przebieg/awaryjnosc.


...ten tekst jest najlepszy...

Cytat:
Bo z tego co widze wymiana czesci jest dopiero co pare kkm a jesli tyle nie nabije zbyt predko to od stania pod blokiem jedynie blacharka ucierpi .


No i po co Ci to...?
Jak Ci padną końcówki drążków niezgodnie z wykresem (), to ich nie wymienisz? Ew. jak przejedziesz deklarowaną przez większość liczbę km i będa dobre, to wymienisz zgodnie z wykresem ()?

Cytat:
Z tego co wyczytalem to silnik 1.5 to jak zaprzeganie kozy do furmanki ale jak sie przeklada zuzycie gazu oraz ubezpieczenie w stosunku do 1.8 ?


Ubezpieczenie to se sprawdź sam - nie bądź leniem.
A zużycie paliwa (np. lpg) jest zależne od wielu czynników - nie przeliczysz tego. Z kozą to przesadziłeś - mozna sprawnie sie poruszać 90 konnym autkiem, co nie znaczy, że 1.8 lub 2.0 nie można jeszcze sprawniej...

Reasumując - szukaj dobrego egzemplarza w Polsce, nie napalaj się na okazje (chyba, że auto jest pewne - np. od znajomego, który ma ciśnienie na kaskę), sprawdź wszystko dokładnie przed zakupem - rady banalne, ale kilku kolegow z klubu już się przekonało, jak to jest kupić "okazyjny" egzemplarz.
Nawet z zadbanym esperakiem może się coś dziać za dzień, dwa, miesiąc, ale równie dobrze może Ci służyc przez 2-3 lata bez większych wkładów finansowych (oby!). W przypadku dobrych egz. raczej obstawiam opcję drugą.

Pozdr. P.

P.S. Zerknij na naszą giełdę...