MotoNews.pl
  

Akumulator - ładowanie - Strona 3

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
A co jak regulator napięcia jest dobry (nowy, bo przygasały mi wszystkie światła na wolnych obrotach), a ładowanie dalej jest kapke za wysokie. To co może być padnięte??

P.S. Regulator chyba jest dobry ponieważ kontrolki i światła już nie przygasają.
  
 
Nowy =/ dobry. Pisalem juz ze kumpel zalozyl nowy i tez byl lipny. Dalej stawiam na regulator napiecia bo to on jest odpowiedzialny za (nomen omen) regulacje napiecia....
  
 
No dobra. Nie jestem elektrykiem i za bardzo się na tym nie znam więc prosze się nie denerwować i nie śmiać, ale jak można sprawdzić czy owy regulator jest dobry (skoro kontrolki i światła już nie przygasają) i czy może zbyt wysoki prąd nie jest wynikiem złego działania alternatora (jakieś diody czy coś w tym stylu). Muszę się dowiedzieć tego ponieważ nie chce wymieniać drugi raz regulatora jeśli przyczyna tkwi gdzie indziej.
  
 
Spalone diody powodują, że albo alternator nie daje wcale prądu (rozwarcie), albo na postoju akumulator sam się rozładowuje - zwarcie.

Na wolnych obrotach światła mają prawa przygasać - alternatorowi brakuje mocy i napięcie jest za NISKIE.

Wygotowująca się woda w akumulatorze to za WYSOKIE napięcie ładowania.

Pożycz sobie od kogoś miernik. Odpal silnik i sprawdź napięcie na akumulatorze - bez obciążenia na biegu jałowym, bez obciążenia po przygazowaniu oraz na obciążeniu po przygazowaniu.

Po odpaleniu bez obciążenia powinno być ok. 13.8V. W żadnym przypadku napięcie nie powinno przekroczyć 14,4V.
Dzbanek

[ wiadomość edytowana przez: dzbanek dnia 2003-01-14 13:59:08 ]
  
 
pomiedzy zlaczem plusowym regulatora a masa powinno byc wlasciwe napiecie. Nie mylic ze zlaczem z alternatorem, gdzie moze miec inna wartosc - ale na wyjsciu z regulatora musi byc 14,2V i tyle...Czyli styka voltomierz miec. jesli nie jestes pewny regulatora jedz do sklepu i postaraj sie "wypozyczyc " regulator na chwile, podpiac te 2 kabelki i sprawdzic go voltomierzem. Dobry regulator charakteryzuje sie tym, ze utrzymuje wlasciwe napiecie w calym zakresie predkosci obrotowej silnika a po wlaczeniu pradozernych odbiornikow (swiatla, szyba tylna) spadek napiecia jest krotkotrwaly.
  
 
Witam wszystkich,
wczoraj po wyjściu z pracy okazało się, że mój akumulator jest całkowicie rozładowany. Dodatkowo okazało się, że wyciekł z niego elektrolit. Po odpaleniu na pych i przejechaniu ok. 20 km, zapalił bez problemu. Potem jezdziłem jeszcze trochę i za każdym razem jak odpalałem, kręcił jak szatan.
Zostawiłem go na noc w samochodzie, rano odpalił bez problemu od pierwszego razu. Cały wieczór też było ok.

A teraz kiedy go wyjałem z samochodu i przyniosłem do domu, okazało się, że jest goracy jak cholera i aż się w nim w srodku gotuje. Co jest? Pomóżcie pliz, bo nie wiem, czy akumulator do wyrzucenia, czy może dostaje za duży prad, czy sam nie wiem co....

W ubiegłym tygodniu wymieniałem regulator napięcia. Samochód to polonez 1.5GLE.

A chciałem jutro jechać do Zakopca....

Dziękuję,
Maciej Godlewski
  
 
Piszesz że wymianiałes regulator, a mi to własnie wygląda na niego. Może jest gdzieś źle podpięty, albo nie taki typ. Sprawdz jakie masz ładowanie na mierniku i wszystko będzie jasne. Co do tego że nie za bardzo chciał kręcić to może też coś być z rozrusznikiem, tzn gdzieś mieś przebicie z przewodu prądowego i od czasu do czasu robi jakiś mały spik
  
 
Jeżeli przewodu od akku są gorące tak jak sam akku to zwarcie i to niezłe...

Ale fajne mordki:
i ta najlepsza:
  
 
no niekoniecznie zwarcie :
piszesz ze wyciekl elektrolit a zalales moze wode ??
potem jak mial malo wody to juz tylko kwestia czasu zeby go zagotowac -piszesz ze byl goracy to niedobrze ja stawiam rowniez na regulator
  
 
Czy ktos wie ile czasu i jakim pradem laduej sie akumulator 45Ah od 0 na maksa ?
Bo dzis moj akumulatorek sie tak rozladowal ze nawet zegarek nie chodzil Ładowalem go 6 godzin i pradzik z 3,5A spadl do 3A. Teraz liczas 3*6= 18Ah czyli ponizej polowy. Ale wzielem akumulatorek do samochodu i ten odpalil bez rzadnych problemow. I to mnie dziwi gdyz z wyliczen wychodzi ze nie powinien on sie naladowac na tyle aby starczylo do odpalenia ( chodzi mi tu gl o napiecie) Niestety nie powiem wam ile teraz mam V na akusiu bo zrabal mi sie miernik.
  
 
Z zasady wszystkie ogniwa odnawialne ładuje się prądem o natężeniu stanowiącym 1/10 pojemności przez 10h. Np akku 50Ah ładujesz 5A przez 10h. Można zmieniać natężenie i odpowiednio skracać czas ładowania. Oczywiście nowoczesne ładowarki i prostowniki wyposazone w mikroprocesory ładują różnymi natężeniem w zależności od postępu ładowania.
Lepiej sam się w to nie baw i zostaw problem prostownikowi.
Aha, sprawdź jeszcze ilość kwasu w elektrolicie.

45Ah ładuj początkowym prądem 4,5A.
Napięcie jest tutaj mniej ważne. Ważniejsze jest natężenie. 18Ah czyli akku może dawać 18A przez h. Ty kręciłeś maks minutę, prad rośnie logarytmicznie... wystarczyło, eee już późno, idę spać

SPAjK
Zespół mały ale zgrany, trąbka, pompka i organy
125p i jego Cylindry...

[ wiadomość edytowana przez: SPAjK dnia 2003-03-14 01:50:15 ]
  
 
Ja u siebie przekrecam kluczyk i zaraz zapala
Jak mam sprawdzic ilosc kwasu? Ewentualnie gdzie kupic tester ?
Akumulator ma dokladnie 19 misiecy i jest to centra. Od nowosci to jakies 2 miesiace temu raz go tylko doladowalem, bo mial jakies wonty, a wtedy mi samochod nie odpalal za 1 razem;p ale naladowalem i wszystko wrocilo do normy.
Dzis pomierze jaki amm pobor pradu i obadamy czy to akus padl czy cos w elektryce
  
 
A więc tak: dzwoniłem wczoraj do swojego machera, mieliście rację to prawie na 100% regulator. Wymieniłem go wczoraj wieczorem, potem odpaliłem i było OK.

Ale niestety aku tego nie przeżył. Stał sobie całą noc w domciu i stygł. Nie ładowałem go, dolałem tylko wody. Niestety rano już nie chciał kręcić.

I teraz pytania: jaki aku do poldka. Ten, który się zagotował to jakiś z Norauto (55). Wystarczy 55, czy może większy/mniejszy?
Jak myślicie, co mogło spowodować zgon regulatora? Miał tylko tydzień. Wada fabryczna czy jakies zwarcie w instalacji. Bo w sumie nie chciałbym kupić dzisiaj nowego aku, a jutro znowu oglądać jak się gotuje.

Maciek
  
 
moim zdaniem bubel byl i tyle czasem sie zdarza
czy 55 Ah wystarczy?? no coz wielu ludziom wystarcza i 45 ale ja mysle ze 55 bedzie lepszy jezeli nie masz tuby subfoowera lub czegos co tarpie pradu na potege to spokojni bedzie w sam raz
dokladnie jakby z tamtad byl wziety
  
 
Wielkosc aku powinno sie raczej dobrac w zaleznosci od tego jak nam furka odpala. Poco 55Ah skoro zakrecimy 3-4 i odpalone. Do tego na bank starczy 45Ah. A jak by kupic porzadny akus to sadze ze starczy 40Ah. Po co wozic zbedne kilogramy i w dodatku lacic za nie wiecej przy zakupie
  
 
tak mi się zdaje, że 55 jest optymalny do Poloneza, bo 65, to już chyba się w podstawkę nie zmieści
  
 
Cytat:
2003-03-14 16:35:37, BENY pisze:
tak mi się zdaje, że 55 jest optymalny do Poloneza, bo 65, to już chyba się w podstawkę nie zmieści



Gadanie.

W Brembosie jest aku 72 Ah
  
 
tester dostaniesz w każdym hipermarkecie. To zwykły aerometr wyskalowany na elektrolit w akku...
  
 
albo zamiast areometru sa woltomierze z obciazeniem -fachowo sie to nazywa "próbnik zdolności rozruchowej"
  
 
Z tego co widze to mi alternator znowu poszedl. Bo akumulatorek calkowicie naladowany siada po 30Km. Jak zaacze swiatla to praktycznie samochodzik nie chce jechac
Niestety nie dalm rady pomierzyc jaki prad pbira samochodziw w spoczynku i podczas pracy bo jak zaczelme meirzyc to na aku bylo 11,5V i pozniej miernik wskazywal 0,00A co jest raczej niemozliwe
W poniedzialek zawioze go do elektryka i obadamy co on powie. Kolejne 100zl poszlo z ..........