[Światła drogowe] (długie) - Strona 3

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
LifeGuart, czy to ta hurlownia niedaleko lidla przy jerozolimskich?
Jacekes - no warto nad zelmotami się zastanowić. Dzięki!
  
 
Cytat:
2006-11-14 08:12:10, Ugly_Kid_Flont pisze:
LifeGuart, czy to ta hurlownia niedaleko lidla przy jerozolimskich? Jacekes - no warto nad zelmotami się zastanowić. Dzięki!



tak to ta hurtownia

Edit: ale warto drydnąć do nich czy mają takie coś na stanie


[ wiadomość edytowana przez: LifeGuard dnia 2006-11-14 15:01:35 ]
  
 
Przeczytałem temat ale nie dowiedziałem się jak podłączyć światła dalekosiężne? Chcę żeby włączały się z długimi. jeśli podepne przewody do kabli idących do żarówek długich świateł to będzie dobrze?
  
 
Światłą zwanę dalokosięźnymi są w rozumieniu przepisów światłami drogowymi i tylko z nimi mogą się włączać (oznaczenie na kloszu HR lub R)

Wszystkich drogowych samochód może mieć max 4 szt. tak, że w czterookim Borewiczu odpada (chyba, że zmienisz wkłady zewnętrzne na mające homologację tylko na mijania (C/HC) zamiast mijania/drogowe (CR lub HCR) , odłączysz kabelki drogowych od zewnętrznych wkładów na łączówce przy błotnku i tam podepniesz drugą parę drogowych, - na niektóre rynki montowali takie wkłady w fabryce, do dziś robi je wesem, z tego co pamiętam ze schematu wersje te miały nieco inne podłączenie świateł w skrzynce bezpieczników).

Do caro są atrapki chłodnicy z miejscem na drogowe wesemu.

podłączenie musie być zgodne z warunkami technicznymi pojazdów - drogowe mogą się włącząć albo 4 naraz albo oddzielnie po 2 (fabryczne przełącznikiem pod kierownicą pierwsza para, a druga oddzielnym wyłącznikiem z tym, że wyłączenie fabrycznych musi powodować zgaszenie dodatkowych).

Najprościej podpiąć się przy w pobliżu reflektorów
dodatkowy lewy do lewego fabrycznego, dodatkowy prawy do prawego
Włączanie parami wymaga sporo więcej grzebania (wyłącznik, przekaźnik itp).


[ wiadomość edytowana przez: Rekus dnia 2006-12-08 12:22:18 ]
  
 
Dodatkowy przekaźnik i tak się przyda. Puszczenie dwóch "długich" na jednym kablu to średni pomysł. Mimo, że powinno to wytrzymać.
  
 
Nie wiem jakie kable ma caro ale raczej takie same
W kantach i borkach od przekaźnika szło jednym przewodem na każdą stronę, aż do nadkola, gdzie byłą łączówka do reflektorów i dopiero za łączówka było rozgałęzienie na zew/wew wkład do długich.
Jak się używa normalnych żarówek 60/55w , a nie po 100w to nie ma problemu
  
 
zamontowałem niedawno dalekosiężne. a własciwie małe doświetlacze które dostałem za darmo. ale są fajne. kupujesz zwykły przekaźnik i z 6m przewodu. tj 4m takiego ok 1.5mm2 i ze 2m kabla o przekroju 2,5mm2. a łączysz to tak. masz żarówke np H3 w halogenie. mase od niej łączysz z jakąs masą, np od świateł mijania. a plus poprzez kabelek 1.5mm2 łączysz z nóżką 87 w przekaźniku. drugą żarówke łączysz z nóżką 87a. dalej. nózkę 30 łączysz kablem 2.5mm2 z alternatorem. w ten przewód trzeba by wpiąc bezpiecznik.

dalej jest troche dziwnie. nózna 85 w przekaźniku jest u mnie połączona z masą, a nózka 86 z przekaźnikiem odpowiadającym za włączenie świateł drogowych. mówie dziwnie bo w opisach jest często odwrotnie. ze 86 to masa a 85 to drogowe.

jakby ktoś pytał jak znaleść ten przewód odpowiadający za włączenie drogowych to ja zrobiłem to tak. ... zajżałem do schematu elektrycznego. znalazłem odpowiedni przekaźnik i tyle. dalej się zgubiłem. wiec metodą prób i błędów i się znalazł.


Firmowe atrapki na halogeny są do pupci. nie dość ze brzydkie, to jeszcze drogie. ja moje "dalekosiężne' wsadiłem ZA grilla będącego próbą wykonania własnoręcznie atrapki oricari. jak zrobie fotosa to wrzuce.
moze przez to zmniejszyłem wydajność swiateł, ale mam pewność ze zaden gimnazjalista ich nie zapiepszy, a samochó teraz wydjąda fajniej, mimo iz to nadal polonez caro

[ wiadomość edytowana przez: Ugly_Kid_Flont dnia 2006-12-08 21:46:21 ]
  
 
Cytat:
2006-12-08 12:21:00, Rekus pisze:
Światłą zwanę dalokosięźnymi są w rozumieniu przepisów światłami drogowymi i tylko z nimi mogą się włączać (oznaczenie na kloszu HR lub R) Wszystkich drogowych samochód może mieć max 4 szt. tak, że w czterookim Borewiczu odpada (chyba, że zmienisz wkłady zewnętrzne na mające homologację tylko na mijania (C/HC) zamiast mijania/drogowe (CR lub HCR) , odłączysz kabelki drogowych od zewnętrznych wkładów na łączówce przy błotnku i tam podepniesz drugą parę drogowych, - na niektóre rynki montowali takie wkłady w fabryce, do dziś robi je wesem, z tego co pamiętam ze schematu wersje te miały nieco inne podłączenie świateł w skrzynce bezpieczników).




hmm....czlyli jesli mam samochod podobnie jak borewicz wyposazony w 4 reflektory i chce dolozyc na zderzak dwa dalekosiezne to powinienem odpiac z zarowek reflektorow zewnetrzych (tych blizej blotnikow) przewody zasilajace wlokno swiatel drogowych? Czy wlokna swiecace jako swiatla mijania moga /powinny swiecic mimo wlaczenia swiatel drogowych? Byly samochody w ktorych 4 reflektory posiadaly zarowki h1 (jednowloknowe) , dwa z przyslona po zewnetrznej jako swiatla mijania i wda blizej srodka pojazdu jako drogowe. Czy w takim przypadku mozna domontowac dodatkowe reflektory dalekosiezne?
  
 
To zależy jak masz podłączone te żarówki

musisz ustalić czy po włączeniu drogowych święcą się dwa mijania i dwa drogowe czy cztery drogowe
W pierwszym przypadku możesz się dopiąć z dwoma dalekosięznymi, w drugim trzeba grzebać w instalacji co może wywołać problemy z policją i diagnostą (połączenie niezgodne z warunkami homologacji pojazdu lub reflektrora)

W borku fabrycznie było podłączenie dwa zewnętrzne mijania
drogowe wszystkie cztery (po przełączeniu na drogowe gasły włókna mijania
Przepisy nie zabraniają by drogowe paliły się łącznie z mijania ale w 125 i borku było to niemożliwe (musiały by świeciś dwa włókna naraz i żarówka długo by nie wytrzymała)

W wielu innych samochodach drogowe świecą się razem z mijania ale wtedy albo reflektor od światła mijania ma podłączone tylko jedno włókno - jak np polonezy na niektóre rynki - albo w ogóle jednowłóknową żarówkę

punto I w niektórych wersjach (ELX oraz sporting) miał reflektory z dwoma układami optycznymi (dwie żarówki w jednej lampie, nie pamiętam jakie)
zewnęrzne były tylko mijania a wewnętrzne tylko drogowe (po włączeniu drogowych zapalały się dodatkowo i świeciły razem z mijania) - tak samo jest w wielu nowszych samochodach np focusie I od 2002 tj z nowszą mordą - zwykle stosuje się w nich zarówki jednowłóknowe
I do takich pojazdów można łatwo dołożyć dalekosiężne
Max możemy mieć wtedy osiem świateł świecących jednocześnie
tj 2 mijania, 4 drogowe (2 drogowe fabryczne oraz 2 dołożone dalekosiężne) oraz 2 przeciwmgielne - mój ulubiony układ o 3 rano na drodze z Wetliny do Ustrzyk Górnych

Przy takim układzie jak w borku nie można podłączyć kolejnych drogowych (dalekosiężnych) bo max ich liczba drogowych to 4, (- z jednym wyjatkiem - światła howane czyli np mazda 323F) chyba, że się przerobi instalację, ale tego z kolei może się czepnąć diagnosta lub policjant, bo większość borków miała zewnętrzne wkłady CR lub HCR a nie C/HC więc trzeba by wymienić wkłady

Jeśli więc masz taki układ jak w punto I sporting /focusie (a jest to bardzo prawdopodne w plasticku) to możesz podłączyć dwa dalekosięzne przy czym mogą się one włącząc razem z fabrycznymi drogowymi albo dodatkowo oddzielnym wyłącznikiem ale muszą być podłączone tak by mogły być włączone tylko wtedy gdy świacą fabryczne drogowe i by wyłączenie fabrycznych drogowych powodało równoczesne wyłączenie dalekosiężnych
  
 
Cytat:
2006-12-10 14:43:44, kosa131 pisze:
hmm....czlyli jesli mam samochod podobnie jak borewicz wyposazony w 4 reflektory i chce dolozyc na zderzak dwa dalekosiezne to powinienem odpiac z zarowek reflektorow zewnetrzych (tych blizej blotnikow) przewody zasilajace wlokno swiatel drogowych? Czy wlokna swiecace jako swiatla mijania moga /powinny swiecic mimo wlaczenia swiatel drogowych? Byly samochody w ktorych 4 reflektory posiadaly zarowki h1 (jednowloknowe) , dwa z przyslona po zewnetrznej jako swiatla mijania i wda blizej srodka pojazdu jako drogowe. Czy w takim przypadku mozna domontowac dodatkowe reflektory dalekosiezne?


Z przykrością pragnę poinformować szanownych kolegów, drążyłem ten temat, pytając nawet drogówkę, do samochodu z 4 reflektorami nie można założyć dodatkowych dalekosiężnych (legalnie), bo wtedy ma się 3 pary świateł drogowych, a przepisy dopuszczają tylko dwie. Można za to stracić dowód, lub być zmuszonym do demontażu na drodze. /oczywiście wiem, że są tacy co tak mają, ale niestaty może to się skończyć nie najlepiej-mandatem w najlepszym wypadku/. Można założyć tylko przeciwmgielne i to pod zderzak.
  
 
w takim razie pozostaje jeszcze jedna mozliwosc, dla tych co juz maja dwie pary drogowych, zamiast na dole prostokatnych wkladow halogenowych zamontowac drogowe, wtedy to az tak sie nie rzuca w oczy i misie moze sie nie dopatrza
  
 
Dlaczego wiec samochody rajdowe np borek mogly miec zamontowane dalekosiezne?? przeciez rajdowka tez musi miec legalny przeglad bo inaczej zwyczajnie policja na dojazdowce moglaby zatrzymac dowod.
  
 
Cytat:
2006-12-11 12:54:50, andy_c pisze:
Dlaczego wiec samochody rajdowe np borek mogly miec zamontowane dalekosiezne?? przeciez rajdowka tez musi miec legalny przeglad bo inaczej zwyczajnie policja na dojazdowce moglaby zatrzymac dowod.


mozliwe odpowiedzi
1. kiedyś były inne waunki techniczne pojazdów, nie pamiętam w którym roku wprowaddzono zapis, że maksymalna ilość świateł drogowych to 4 szt (na pewno było tak już pod koniec lat osiemdziesiatych) - jak komus bardzo zalezy to moge sprawdzić na jutro
2. dodatkowe światła były montowane tylko na OS - podobnie jak dzisiaj, gdzie na noc dostawia się elektrownię na maskę - nie znam przepisów rajdowych ale z tego co widzę to na OS dość częśto rajdówki mają osiem reflektorów (dwa fabryczne, dwa w zderzaku i cztery na masce) więc być może na OS pojazd może mieć więcej świateł niż dopuszczają przepisy na drodze publicznej - tu ew może się wypowiedzieć ktoś kto zna te przepisy np Kiler (widziałem chyba jakąś fotkę Mandarynki z elektownią na masce)
3. rajdówki mogły mieć inne podłączenie elektryki tak jak pisałem wcześniej - jednocześnie świeciły się mijania i drogowe (ale te były tylko w wewnętrznych wkładach czterookiego borewicza)
4. Część rajdówek - borków miała dwuookie atrapy więc wtedy para dodatkowych nie powodowała przekroczenia liczby 4 szt.

Koto co do przeciwmgielnych - nie jest prawdą, że można je założyć tylko pod zderzak
Przepisy mówią, jak przeciwmgilne mogą być założone a warunki są następujące

nie niżej niż 25 cm
nie wyżej niż światła mijania
nie dalej niż 40 cm od bocznego obrysu pojazdu

czyli np w maluchu swobodnie je możesz założyć na górę zderzaka
  
 
zgadzam sie ze dodatkowe swiatla montuje sie na oes, ale na ten oes z serwisu trzeba sie dostac droga publiczna gdzie obowiazuja przepisy ruchu drogowego i legalny, wazny przeglad... pozatym te swiatla w duzej mierze poprawiaja widocznosc a co za tym idzie bezpieczenstwo...
  
 
Nie wiem - być może na dojazdówce jadą w bagażniku i montuje je sama załoga tak jak np sama zmienia kapcia - po prostu nie wiem

Co co poprawy widoczności
te światła oslepiają ja każde drogowe, więc ich używanie na dojazdówce byłoby rzadkie a jeśli w ogółe możnaby je włączyć gdy nic nie jedzie z przeciwka to po przełączeniu na mijania, ma się przez moment wrażenie, że jedzie się w ciemność co może być wręcz niebezpieczne
co innego na OS-ie gdy ma sie je włączone non-stop


[ wiadomość edytowana przez: Rekus dnia 2006-12-11 16:00:52 ]
  
 
Odgrzebałem tylko żeby wstawic swoje zdjęcie . To moje "dalekosiężne". Choć ta nazwa jest myląca. Dają na 100m może, ale i tak są fajne. Wersja dla mieszkańców osiedli.

  
 
To ze są za atrapą w niewielkim stopniu osłabia ich swiatło.
Nie komentujcie stanu maski - to stan agonalny. Więcej na niej tworzywa niż blachy
  
 
Możesz powiększyć otwór w atrapie - bo nieco są przysłaniane.

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
No fakt że od góry troche są zakryte. Napewno troche tracą przez to. Zrobie chyba drugą atrapkę bo ta to moje pierwsze "dzieło" z żywicy i ze starości pęka.